tag:blogger.com,1999:blog-50557109838558444762022-05-11T20:38:56.956+02:00BASIA-BLOG.plBlog kosmetyczny, znajdziesz tu liczne recenzje kosmetyków, swatche i porady ze sfery beauty, serdecznie zapraszam :) Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]Blogger86125tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-25381318047272794942019-05-14T17:22:00.001+02:002019-05-15T17:05:12.054+02:00Soczewki kontaktowe a makijaż<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-bf-flykD6jE/XNgtNDrz1-I/AAAAAAAAsno/MFngJ_lmAQM4CTT8ILniMhVGtc2cimfAgCLcBGAs/s1600/soczewki-a-makijaz-alcon-dailies.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Soczewki kontaktowe a makijaż, makijaż a szkła kontaktowe, kosmetyki" border="0" data-original-height="576" data-original-width="1024" src="https://3.bp.blogspot.com/-bf-flykD6jE/XNgtNDrz1-I/AAAAAAAAsno/MFngJ_lmAQM4CTT8ILniMhVGtc2cimfAgCLcBGAs/s1600/soczewki-a-makijaz-alcon-dailies.png" title="Soczewki kontaktowe a makijaż" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: large;">Osoby rozpoczynające swoją przygodę z soczewkami kontaktowymi często zastanawiają się nad tym, co zmieni się w zakresie makijażu. Czy mogę wykonywać makijaż, nosząc soczewki kontaktowe? Jakie produkty do makijażu wybierać, a jakich unikać? Zaaplikować soczewki przed czy po wykonaniu makijażu? Na te (i wiele innych) pytań znajdziecie odpowiedź w dzisiejszym wpisie.&nbsp;</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Soczewki kontaktowe noszę codziennie od około 11 lat (<i>wow, to daje ponad cztery tysiące aplikacji!</i>) i są dla mnie jednym z najcudowniejszych dobrodziejstw ludzkości ;). Na ten moment <b>nie wyobrażam sobie powrotu do okularów</b> (które nosiłam od wczesnego dzieciństwa - jeszcze przed pójściem do szkoły do około 16 roku życia!!!) z kilku powodów, przede wszystkim... związanych z urodą! Po pierwsze i najważniejsze, nie podobam się sobie w okularach. Lubię swoje <b>łagodne rysy twarzy</b>, a okulary zdecydowanie zmieniają mój wizerunek. Musiałabym również wykonywać mocniejszy makijaż, by był widoczny zza oprawek. Dzięki soczewkom, mój <b>makijaż zawsze jest na pierwszym planie</b>, niczym niezasłonięty. Samo wykonywanie makijażu jest również łatwiejsze - robię go już z założonymi soczewkami, więc <b>z pełną zdolnością widzenia</b>. Użytkowniczki okularów są skazane na trudności podczas malowania się :). Dodatkowo, jako posiadaczka długich i prostych rzęs, aż za dobrze znałam problem jeżdżenia nimi po szkłach okularów. Omija mnie także problem wiecznie <b>wytartego podkładu</b> od nosków ;). Zawsze denerwował mnie również <b>brak pełnej wygody</b> w okularach - lubię czasem podeprzeć głowę o rękę na biurku, w czym okulary przeszkadzają, podobnie z położeniem się na chwilę w ciągu dnia. Nie sposób pominąć <b>ciągłego parowania</b> i spływających kropli deszczu... Szkła kontaktowe eliminują wszystkie wady okularów!<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Makijaż a soczewki kontaktowe</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nosząc soczewki kontaktowe, absolutnie nie musisz rezygnować z makijażu. Generalnie większość zasad wiąże się z unikaniem produktów, które mogą się&nbsp;<b>pylić</b>,&nbsp;<b>osypać, rozpuścić do oka&nbsp;</b>lub <b>je&nbsp;podrażnić</b>. Najważniejszą zasadą jest: <b>najpierw soczewki, potem makijaż</b>. Chodzi o to, by żadne drobinki nie dostały się pod soczewkę podczas jej późniejszej aplikacji, co mogłoby pogorszyć jakość widzenia, uszkodzić soczewkę, a nawet wywołać infekcję oka. Dodatkową zaletą jest fakt, że podczas malowania się masz już <b>pełną zdolność widzenia</b> ;). Wieczorem zasada jest identyczna - <b>najpierw ściągamy soczewki, później wykonujemy demakijaż</b>.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-gDHLmRyYGrc/XNmi8zKz5oI/AAAAAAAAsoI/OGpb8LipD3w8bdifmAlvYdyUPGSeXfAKACLcBGAs/s1600/soczewki-a-makijaz-szkla-kontaktowe.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Soczewki kontaktowe a makijaż, makijaż a szkła kontaktowe, kosmetyki" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-gDHLmRyYGrc/XNmi8zKz5oI/AAAAAAAAsoI/OGpb8LipD3w8bdifmAlvYdyUPGSeXfAKACLcBGAs/s1600/soczewki-a-makijaz-szkla-kontaktowe.JPG" title="" /></a></div><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Jakie kosmetyki wybierać nosząc soczewki kontaktowe?</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Szczerze mówiąc, jeszcze nie zdarzyło mi się, by jakikolwiek produkt mi zaszkodził z uwagi na noszenie soczewek. Niemniej jednak najbezpieczniej będzie jednak wybierać produkty <b>hipoalergiczne</b>, przeznaczone <b>dla oczu wrażliwych, bezzapachowe</b>, najlepiej również <b>beztłuszczowe</b>.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Szczególnie należy uważać na <b>kleje do sztucznych rzęs</b> - sam klej, jak również jego opary mogą być drażniące dla oczu, zaleca się całkowitą rezygnację z aplikacji sztucznych rzęs, ale czasem produkty mają adnotację "odpowiedni dla osób noszących soczewki kontaktowe". Niektórzy zalecają założenie soczewek dopiero po sztucznych rzęsach, na wszelki wypadek. W przypadku <b>tuszów do rzęs</b>, lepiej wybierać te bez włókien zagęszczających/wydłużających, które mogłyby się osypać do oka. Dobrym wyborem będzie <b>tusz/eyeliner wodoodporny</b>, zmniejszający ryzyko rozpuszczenia się i wpłynięcia do oka. Należy zwrócić szczególną uwagę na kosmetyki stosowane na <b>linii wodnej oka</b> (np. cielista kredka do oczu), które mają największe ryzyko kontaktu z soczewką i okiem - najlepiej z nich zrezygnować, ale jeśli to niemożliwe, należy wybrać możliwie najłagodniejsze i zastygające/wododporne, nietransferujące. Podobno nie zaleca się stosowania <b>cieni w kremie</b> z uwagi na ich ryzyko zmigrowania do oka, choć nieco mnie to dziwi, gdyż osobiście uważam, że łatwiej jest bezpiecznie nałożyć cień w kremie i pozostawić do zastygnięcia (wszystkie cienie w kremie aktualnie istniejące na rynku, z którymi miałam styczność, były zastygające), niż uniknąć osypywania się cieni klasycznych.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Podczas demakijażu</b> warto wybierać możliwie <b>najłagodniejsze </b>produkty, szczególnie te do oczu wrażliwych. Ponownie przypomnę zasadę - najpierw wyciągamy soczewki, później wykonujemy demakijaż! Chyba nie muszę mówić, że nie należy spać w makijażu, a <b>demakijaż przed snem to podstawa</b>? :) Nie tylko ze względu na to, by skóra mogła odpocząć, to również kwestie bezpieczeństwa - w ciągu nocy kosmetyki mogą się wykruszyć/rozpuścić, przedostać do oczu i je podrażnić.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Technika aplikacji kosmetyków</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bardzo ważne jest umiejętne stosowanie kosmetyków. Należy zachować szczególną ostrożność przy <b>aplikacji pudru </b>- koniecznie zamknąć oczy, by pylący się puder nie trafił do oka, co może sprawić duży dyskomfort, wysuszając soczewkę, a nawet ją uszkodzić. Warto strzepać nadmiar produktu z pędzla, by uniknąć nadmiernego pylenia i osypywania. Ciekawą opcją może być aplikowanie pudru <b>wilgotną gąbką</b>, choć ja akurat nie praktykuję. To samo tyczy się cieni do powiek, lepiej wybrać <b>prasowane niż sypkie </b>oraz należy uważać na ich osypywanie się, szczególnie w przypadku cieni o dużych drobinkach - brokat mógłby uszkodzić soczewkę, a co gorsza - nawet oko (<b><u><a href="https://www.dbajowzrok.pl/2016/09/27/stracila-oko-krotka-historia-ku-przestrodze/" target="_blank">artykuł ku przestrodze</a></u></b>). Najlepiej byłoby całkowicie <b>unikać cieni z brokatem</b>. Tuszując rzęsy, warto zachować szczególną ostrożność, by nie ubrudzić soczewki lub nie ukłuć się szczoteczką w oko, jak również <b>tuszować rzęsy zachowując odstęp od nasady</b> z dwóch powodów: 1) tuszowanie blisko nasady może powodować rozpuszczanie się tuszu w ciągu dnia w kontakcie z łzami i wpływanie go do oka, 2) ukłucie się szczoteczką w górną linię wodną = odruchowe zaciśnięcie oczu = wpłynięcie jeszcze mokrego tuszu do oka. Podkładu do twarzy nigdy <b>nie aplikujemy w okolice oczu</b>, od tego jest korektor. Również w przypadku korektora należy pamiętać, by nie aplikować go aż do linii rzęs, lecz zachować <b>bezpieczny odstęp od linii rzęs</b>.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W przypadku korzystania z <b>kropli nawilżających do oczu</b>, najlepiej użyć ich przed wykonaniem makijażu, choć oczywiście nie zawsze będzie to możliwe, np. podczas używania kropli w ciągu dnia w celu nawilżenia oczu. Wówczas należy zachować szczególną ostrożność przy aplikacji, przydatny może się też okazać makijaż wodoodporny, dzięki któremu ryzyko rozpłynięcia się będzie mniejsze. Ja zwykle mam przy sobie <b>czysty patyczek kosmetyczny</b> i jeśli widzę, że wypływający nadmiar kropli zaraz narobi mi szkód, to delikatnie osuszam patyczkiem, oczywiście nie wprowadzając patyczka do oka, dokonuję korekty tylko na skórze/rzęsach.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Aerozole i dezodoranty</b> mogą podrażniać oczy i szkodzić soczewkom - pamiętaj o dokładnym zamknięciu oczu przy stosowaniu antyperspirantu w sprayu, lakieru do włosów czy suchego szamponu (najlepiej będzie używać takich produktów jeszcze przed założeniem soczewek), opuść pomieszczenie lub pozostaw oczy zamknięte jeszcze przez jakiś czas z uwagi na unoszące się opary/drobinki. Zachowaj szczególną ostrożność przy aplikacji<b> fixerów do makijażu</b>, by nie dostały się do oczu.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Uważaj na soczewki podczas <b>suszenia włosów suszarką</b> - mogą się wysuszyć, powodując dyskomfort. Należy często mrugać i uważać na strumień powietrza, nie kierować go na twarz.<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Higiena kosmetyków oraz akcesoriów&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Pamiętaj o regularnej wymianie tuszu do rzęs oraz kosmetyków kolorowych do oczu, <b>pilnuj dat ważności oraz PAO</b> (period after opening). Niektórzy zalecają wymianę tuszu nawet co miesiąc, a trzy miesiące to już absolutne maksimum. W tuszu rozwija się sporo bakterii, a wyschnięty może się o wiele mocniej osypywać do oka. Regularnie <b>myj i dezynfekuj swoje pędzle</b>. Regularnie nie oznacza regularnie raz w miesiącu - najlepiej codziennie używać czystych akcesoriów. Miło będzie postawić na <b>akcesoria dobrej jakości</b> - o miękkim włosiu, niedrażniącym skóry. Nigdy nie korzystaj z <b>cudzych kosmetyków i akcesoriów do makijażu</b>, by uniknąć infekcji, mogącej prowadzić do poważnych chorób oczu. Mycie rąk przed wykonaniem makijażu to podstawa.<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Inne ważne zasady stosowania szkieł kontaktowych</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Delikatnie odejdę od makijażu, ale temat higieny i prawidłowego stosowania soczewek jest tak ważny, że skorzystam z okazji i nie mogę go pominąć. Korzystając z soczewek kontaktowych, należy bezwzględnie dbać o higienę - przed aplikacją dokładnie <b>umyć ręce</b> łagodnym mydłem i <b>wytrzeć je do sucha</b>, najlepiej w jednorazowy ręcznik papierowy (na zwykłym ręczniku może być już sporo bakterii). Soczewki należy aplikować <b>opuszkiem palca</b> - nigdy nie chwytamy ich paznokciem, pęsetą i innymi ostrymi narzędziami! Zawsze należy zwrócić uwagę, czy wkładamy soczewkę <b>właściwą stroną</b> (soczewka ma mieć kształt okrągłej miseczki, a nie płaskiego talerzyka) - uwierzcie mi, kto raz założył soczewkę na lewą stronę, już NIGDY nie będzie chciał popełnić tego błędu. Zawsze należy zwrócić szczególną uwagę na to, czy soczewka <b>nie posiada uszkodzeń </b>(wyrzucamy!) <b>oraz zabrudzeń</b> (czyścimy!). Absolutnie nie wolno dwukrotnie używać tego samego płynu do czyszczenia soczewek, <b>płyn za każdym razem musi być świeży</b>. Samo zalewanie szkieł na noc również nie wystarczy - warto je raz na jakiś czas <b>oczyścić opuszkami palców</b> poprzez delikatne (!) pocieranie przy pomocy płynu przez kilka sekund*. Pojemnik na soczewki również należy <b>czyścić świeżym płynem</b> (nigdy bieżącą wodą!!!) i osuszać ręcznikiem papierowym. Soczewki nie mogą mieć <b>kontaktu z wodą</b> (prysznic, basen). Nie wolno <b>spać w soczewkach </b>do tego nieprzeznaczonych oraz <b>przekraczać czasu ich stosowania</b> (np. soczewki dwutygodniowe/miesięczne). Nie należy nosić soczewek w ciągu dnia <b>dłużej, niż zalecane</b> przez producenta (tu należy zajrzeć do ulotki konkretnych soczewek, czasem jest to np. max. 12-14 godzin, warto również skonsultować się z lekarzem)**. Pracując przy komputerze, pamiętaj o <b>częstym mruganiu</b>, być może warto się zaopatrzyć w <b>krople nawilżające</b>, koniecznie te bezpieczne dla soczewek.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli zauważysz <b>cokolwiek niepokojącego</b> - np. zaczerwienienie oczu, opuchnięcie, pieczenie - należy zaprzestać stosowania makijażu i soczewek, a jeśli objawy nie ustąpią lub są mocno nasilone - skontaktować się ze specjalistą. <b>Wzrok masz tylko jeden, dbaj o niego!</b></div><div style="text-align: justify;"><br /><span style="font-size: x-small;">* nie dotyczy soczewek jednodniowych, których nie czyścimy - codziennie zakładamy świeżą</span><br /><span style="font-size: x-small;">** nie dotyczy soczewek typo day&amp;night, które można nosić w dzień oraz w nocy</span><br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Z4igE2APpq4/XNgv8nHU5JI/AAAAAAAAsn4/jGhDBB7QanknJQGXZmRJl-N_VwBxgVcWgCLcBGAs/s1600/01-alcon-dailies-aquacomfort-plus.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Alcon DAILIES® AquaComfort Plus soczewki jednodniowe" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-Z4igE2APpq4/XNgv8nHU5JI/AAAAAAAAsn4/jGhDBB7QanknJQGXZmRJl-N_VwBxgVcWgCLcBGAs/s1600/01-alcon-dailies-aquacomfort-plus.JPG" title="Alcon DAILIES® AquaComfort Plus" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Dailies® AquaComfort Plus</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przez ostatnich kilka lat z pełnym zadowoleniem stosowałam soczewki miesięczne&nbsp;<b><u><a href="https://www.szkla.com/c-soczewki-fitview-monthly.html" target="_blank">FitView Monthly</a></u></b> (wersja klasyczna oraz Advance), ale ostatnio po raz pierwszy zdecydowałam się na soczewki jednodniowe <b><u><a href="https://www.szkla.com/163_dailies-aquacomfort-plus-30-szt.html" target="_blank">Dailies AquaComfort PLUS</a></u></b>. Soczewki jednodniowe są pakowane każda osobno, rano je zakładamy, wieczorem wyrzucamy, nie są to soczewki przeznaczone do czyszczenia i za każdym razem aplikujemy nową, świeżą soczewkę. Soczewki jednodniowe okazały się być jeszcze bardziej komfortowe nawet przy całodniowym stosowaniu! W przypadku miesięcznych, noszenie kropli nawilżających było dla mnie obowiązkowe, szczególnie podczas długiej pracy przy komputerze, teraz nie czuję takiej potrzeby, soczewka jest perfekcyjnie nawilżona od rana do wieczora, bez uczucia suchości czy dyskomfortu. Przez pierwsze 2-3 dni miałam większe trudności z aplikacją, gdyż soczewki DAILIES okazały się dużo cieńsze, bardziej elastyczne i wywijające się :). Na szczęście to tylko kwestia wprawy i szybko się do nich przyzwyczaiłam. Dzięki temu otrzymujemy o wiele większy komfort stosowania dzięki dużej elastyczności i jeszcze lepszemu dopasowaniu do oka - są po prostu niewyczuwalne, a nawet mniej widoczne (mniej wyraźna obwódka wokół tęczówki). Polecam z uwagi na wysoki komfort stosowania :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Czy wiecie, że sklep szkla.com posiada stacjonarne <a href="https://soczewkomaty.pl/" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">soczewkomaty</a>? :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-FxMFLBnXsw4/XNgtSxbhTOI/AAAAAAAAsns/_JjTo1W3TrMXcjk2rVvBjn-336nQ3eNDACLcBGAs/s1600/soczewkomat-szkla-com.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Soczewkomat szkla.com Galeria Rumia" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="552" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-FxMFLBnXsw4/XNgtSxbhTOI/AAAAAAAAsns/_JjTo1W3TrMXcjk2rVvBjn-336nQ3eNDACLcBGAs/s640/soczewkomat-szkla-com.jpg" title="Soczewkomat szkla.com Galeria Rumia" width="352" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Soczewkomat szkla.com w Galerii Rumia (moje miasto rodzinne)</td></tr></tbody></table><div style="text-align: center;"><b><br /></b><b>Nosisz soczewki? A może chcesz zacząć? :) Chętnie rozwieję wszelkie wątpliwości!</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;">Wpis powstał we współpracy z szkla.com - sklepem, którego zadowoloną klientką jestem od 2013 roku i zakupy w nim mogę polecić z całego serducha! Świetna obsługa klienta, częsta darmowa dostawa oraz zniżki, wysyłka do paczkomatu, a od niedawna nawet stacjonarne soczewkomaty, fantastyczne marki własne, jak choćby wspomniany FitView.&nbsp;</span><span style="font-size: x-small;">Informacje zamieszczone we wpisie nie stanowią profesjonalnej porady medycznej i nie mogą zastąpić konsultacji ze specjalistą. Przed rozpoczęciem korzystania z soczewek, należy skonsultować się z lekarzem.&nbsp;</span></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-69606267072733657792019-04-17T18:41:00.001+02:002019-04-17T18:41:23.153+02:00Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego lepiej nie kupować?<div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b><u>Zobacz też</u></b>: <a href="http://www.basia-blog.pl/2019/04/promocja-55-w-rossmannie-co-kupic.html" target="_blank">Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co warto kupić?</a></fieldset></div><br /><div style="text-align: justify;">Równolegle do wpisu co kupić na promocji w Rossmannie, publikuję czego lepiej nie kupować. Oczywiście jest to przegląd mocno subiektywny i w pełni zdaję sobie sprawę z tego, że mogą się tu znaleźć Wasi ulubieńcy. Starałam się krótko i na temat - linki prowadzą do osobnych wpisów, gdzie przeczytacie więcej informacji.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-E3pScKaGKPY/XLYE1GsgubI/AAAAAAAAsbg/64Y_hrk-wlo5a8QUgH1ixK9a5h2uKP57wCLcBGAs/s1600/Promocja%2Bw%2BRossmann%2Bczego%2Bnie%2Bkupowa%25C4%2587.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" height="426" src="https://2.bp.blogspot.com/-E3pScKaGKPY/XLYE1GsgubI/AAAAAAAAsbg/64Y_hrk-wlo5a8QUgH1ixK9a5h2uKP57wCLcBGAs/s640/Promocja%2Bw%2BRossmann%2Bczego%2Bnie%2Bkupowa%25C4%2587.png" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><a name='more'></a><span style="text-align: justify;">Zaczynam z grubej rury. Tusz </span><b style="text-align: justify;">L'Oreal So Couture </b><span style="text-align: justify;">jest ulubieńcem blogosfery, a dla mnie był rozczarowaniem. Stanowczo za mokry, co w duecie z bardzo krótkimi ząbkami dawało gwarancję sklejenia rzęs. Zaczęłam go lubić po pół roku leżenia w szufladzie, ale wtedy już nadawał się tylko do kosza (PAO). Stanowczo wolę gęstsze propozycje. Z kolei tusz </span><b style="text-align: justify;">L'Oreal Volume Million Lashes Waterproof </b><span style="text-align: justify;">to taki dramat, że po prostu musicie </span><b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/03/ku-przestrodze-tusz-do-rzes-loreal.html" target="_blank">zobaczyć efekt</a></u></b><span style="text-align: justify;">. I to wszystko wyjaśni.</span><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-QDUloYex6Jk/XLYFC7mmydI/AAAAAAAAsb4/tLzKzAkgmjARmoCAA46ibjywIcCrXgDYQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="1064" data-original-width="1600" height="424" src="https://1.bp.blogspot.com/-QDUloYex6Jk/XLYFC7mmydI/AAAAAAAAsb4/tLzKzAkgmjARmoCAA46ibjywIcCrXgDYQCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25281%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Podobnie nie lubię tuszów z wielkimi włochatymi szczoteczkami, a tusze&nbsp;<b>Rimmel Scandaleyes </b>właśnie takie są - niestety nie radzą sobie ze starannym rozczesywaniem rzęs. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2015/01/tusz-wibo-boom-boom-dla-mnie-bubel.html" target="_blank">Wibo Boom Boom</a></u></b> to dopiero masakra...</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-63f1Df9RiHw/XLYFCw2rcJI/AAAAAAAAsb8/Ea0fs9t2LhQ8YMBKxEEMrRSWMOByQVDFgCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="512" data-original-width="800" height="408" src="https://3.bp.blogspot.com/-63f1Df9RiHw/XLYFCw2rcJI/AAAAAAAAsb8/Ea0fs9t2LhQ8YMBKxEEMrRSWMOByQVDFgCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25282%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Paletka do brwi <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/ulubiency-i-rozczarowania-lipiec-2017.html" target="_blank">L'Oreal Brow Artist Genius Kit</a></u></b> miała ładny cień i dobrą pęsetę, ale niestety sraczkowaty wosk zepsuł wszystko. A dla samego cienia szkoda ją kupować. Moim zasadniczym problemem z <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/06/ulubiency-i-rozczarowania-maj-2018.html" target="_blank">korektorem do brwi Delia</a></u></b> jest to, że... nic nie robi. Efekt przed/po mówi wszystko.&nbsp;<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/07/ulubiency-i-rozczarowania-czerwiec-2018.html" target="_blank">Henna jednoskładnikowa Delia</a></u></b> również mnie rozczarowała, jednodniowa trwałość nie jest dla mnie satysfakcjonująca, wolę zrobić normalną hennę.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-R2wRHA_tkaQ/XLYFCkBD9hI/AAAAAAAAsb0/nlzYjFIFSnEEIDJS6g8qmkwKPXLnakQMQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="367" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-R2wRHA_tkaQ/XLYFCkBD9hI/AAAAAAAAsb0/nlzYjFIFSnEEIDJS6g8qmkwKPXLnakQMQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25283%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><b>Bourjois Healthy Mix</b> jest ulubieńcem cer normalnych i suchych (ewentualnie mieszanych?), ale tłustym stanowczo odradzam. Szybko się wyświeca, wyciera i warzy. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/kosmetyki-do-makijazu-eveline-14.html" target="_blank">Eveline CC Cream</a></u></b> również nie sprawdzi się u bledziochów z cerą tłustą. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/ulubiency-i-rozczarowania-pazdziernik.html" target="_blank">Kremowy podkład 5w1 Bell Hypoallergenic</a></u></b> to dopiero tłusta masakra w kompakcie...</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-JbFYKYZuX6U/XLYFDerylpI/AAAAAAAAscA/sBRGuoB4CFkeH1SOU9g917Kqv9jf4CX7wCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="345" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-JbFYKYZuX6U/XLYFDerylpI/AAAAAAAAscA/sBRGuoB4CFkeH1SOU9g917Kqv9jf4CX7wCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25284%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Kiedyś polecałam <b>róż Bourjois.</b> I choć faktycznie jest to klasyk, to z perspektywy czasu coraz trudniej mi go polecać - jest tyle lepszych różów? Ten szybko kamienieje i nie chce się nabierać, trzeba wtedy zeskrobać wierzchnią warstwę, a po zeskrobaniu jest napigmentowany aż za mocno. Są tańsze i lepsze. <b><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-prasowanych-rozswietlaczy.html" target="_blank"><u>Rozświetlacz Wibo Diamond Illuminator</u></a></b>&nbsp;dla mnie miał zbyt widoczne drobinki, wręcz brokat, również znam lepsze rozświetlacze.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-scv2stRgX-c/XLYFDmyjFgI/AAAAAAAAscE/djWvqMPLwEcUMkZT5szE6a-DfCTkT-aaQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="481" data-original-width="800" height="384" src="https://3.bp.blogspot.com/-scv2stRgX-c/XLYFDmyjFgI/AAAAAAAAscE/djWvqMPLwEcUMkZT5szE6a-DfCTkT-aaQCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25285%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Puder <b>Bell Fixing Mat Loose Powder</b>&nbsp;wspominam bardzo źle. Bielący, mocno widoczny na skórze, osadzający się na włoskach i suchych skórkach. Bardzo słaby. Z kolei <b>Max Factor Creme Puff </b>to ponownie klasyk, szkoda że odcień "transparetny" jest pomarańczowy... Bladym twarzom nie polecam ;)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-3LfkSwjqObw/XLYFD0AxliI/AAAAAAAAscI/GZs8EBLMXAc39rhoYhblODezvRq8nvHgQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="500" data-original-width="800" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-3LfkSwjqObw/XLYFD0AxliI/AAAAAAAAscI/GZs8EBLMXAc39rhoYhblODezvRq8nvHgQCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25286%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/07/kosmetyczne-rozczarowania.html" target="_blank">Matowe cienie Maybelline Color Tattoo</a></u></b>&nbsp;to dla mnie plastelina, którą trudno równomiernie rozprowadzić, jako baza pod cienie również nie zdały egzaminu. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2015/09/eyeliner-w-pisaku-eveline-professional.html" target="_blank">Eyeliner w pisaku Eveline Art Make-up</a></u></b> był koszmarnie rozmazującym się i odbijającym na górnej powiece bublem. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/kosmetyki-do-makijazu-eveline-14.html" target="_blank">Cienie w kremie Eveline</a></u></b> raczej nie są godne uwagi, trudno je ładnie rozprowadzić i rozblendować, ich używanie zajmowało mi więcej czasu niż nałożenie klasycznej bazy + nałożenie prasowanego cienia, więc bez sensu.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-UDodZmNxKWU/XLYFEAOjm8I/AAAAAAAAscM/2gSWtyUxoHoZB_Qpi6ADeQbU8cl-JaGPwCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="737" data-original-width="1600" height="294" src="https://1.bp.blogspot.com/-UDodZmNxKWU/XLYFEAOjm8I/AAAAAAAAscM/2gSWtyUxoHoZB_Qpi6ADeQbU8cl-JaGPwCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25287%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">W przypadku pomadek <b>Lovely Extra Lasting</b> i <b>Wibo Milion Dollar Lips </b>powód jest ten sam - sucha skorupa na ustach. Moim zdaniem wyglądają fatalnie i noszą się fatalnie. O <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/ulubiency-i-rozczarowania-kwiecien-2018.html" target="_blank">peelingu do ust Evree</a></u></b> już pisałam, ranił mi usta, śmierdział chemicznie, ostatecznie go wyrzuciłam.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-xWQdQK2s5lE/XLYFEIooIrI/AAAAAAAAscQ/_65INZjObnQxKJ-cLoe_xnVi_f0jJjsQgCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="327" data-original-width="800" height="260" src="https://1.bp.blogspot.com/-xWQdQK2s5lE/XLYFEIooIrI/AAAAAAAAscQ/_65INZjObnQxKJ-cLoe_xnVi_f0jJjsQgCLcBGAs/s640/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25288%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="640" /></a></div><br /><b>Bibułki matujące Eveline 8w1</b> rozczarowały mnie tym, że były ponadprzeciętnie cienkie, nie miały w co chłonąć sebum, musiałam przykładać 2 szt. w to samo miejsce... zupełnie nie polecam. Jest na rynku mnóstwo lepszych bibułek.<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-0oWxBqmHzOs/XLYFEd1lzvI/AAAAAAAAscU/rkeCM1D-zI0w7XdB1szOizZ0mb2yIfQtQCLcBGAs/s1600/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann czego nie polecam" border="0" data-original-height="400" data-original-width="310" height="320" src="https://2.bp.blogspot.com/-0oWxBqmHzOs/XLYFEd1lzvI/AAAAAAAAscU/rkeCM1D-zI0w7XdB1szOizZ0mb2yIfQtQCLcBGAs/s320/promocja-na-makijaz-rossmann-czego-nie-kupowac%2B%25289%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego nie kupować?" width="248" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b><u>Zobacz też</u></b>: <a href="http://www.basia-blog.pl/2019/04/promocja-55-w-rossmannie-co-kupic.html" target="_blank">Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co warto kupić?</a></fieldset></div><br /><div style="text-align: center;"><b>Jestem ciekawa, czy wśród moich rozczarowań jest Wasz ulubieniec :D</b></div><div style="text-align: center;"><b>Chętnie przeczytam też w komentarzach, czego lepiej nie kupować ♥</b></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-29024344808079444872019-04-17T18:41:00.000+02:002019-04-17T18:41:15.475+02:00Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co warto kupić?<div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b><u>Zobacz też</u></b>: <a href="http://www.basia-blog.pl/2019/04/promocja-55-w-rossmannie-czego-nie-kupowac.html" target="_blank">Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego lepiej nie kupować?</a></fieldset></div><br />Zbliżająca się promocja na kolorówkę w Rossmannie to gorący temat ostatnich tygodni. Nie ma co się dziwić, jest to niezły moment na uzupełnienie braków lub poznanie nowości w dobrej cenie. Choć muszę przyznać, że na mnie już nie działają teksty typu "ten puder to zamiennik Hudy!", "ten korektor to zamiennik Tarte Shape Tape!". Na zbyt wielu tych<i>&nbsp;zamiennikach </i>się zawiodłam.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><i>Pamiętajcie, że robienie zbyt dużych zapasów nie ma sensu - regularnie bywają promocje w innych drogeriach, a już za pół roku zapewne pojawi się kolejna akcja na kolorówkę. Niektóre kosmetyki można też upolować taniej w cenie regularnej online w dowolnym momencie.&nbsp;</i></div><div><br />Promocja -55% obejmuje minimum 3 różne kosmetyki do makijażu objęte <b><u><a href="https://www.ros.net.pl/Portals/0/dokumenty/Regulamin/Regulamin_akcji_Wybierz_swoj_trend_55_procent_makijaz.pdf" target="_blank">regulaminem</a></u></b> i trwa od 19 kwietnia do 30 kwietnia 2019 (VIP-y mają szybciej). Szczegóły na stronie <b><u><a href="https://www.rossmann.pl/inspiracja/wybierz-swoj-trend,1683" target="_blank">Rossmann</a></u></b>.<br /><br /></div><div><div style="text-align: center;">Jeżeli ciekawi Was, co moim zdaniem jest godne poznania, to zapraszam :)<br />Jakiś czas <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/10/49-55-na-kolorowke-w-rossmannie-co.html" target="_blank">tworzyłam już taki wpis</a></u></b>, ale postanowiłam go zaktualizować - dodać i usunąć niektóre pozycje.&nbsp;</div></div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-QaXR3l6MSeI/XLSxZ6nEHoI/AAAAAAAAsZk/Ri8psISUW34qnRxEmvILYKX0QOtJwXTjACLcBGAs/s1600/Promocja%2Bw%2BRossmann%2Bco%2Bkupi%25C4%2587.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" height="426" src="https://4.bp.blogspot.com/-QaXR3l6MSeI/XLSxZ6nEHoI/AAAAAAAAsZk/Ri8psISUW34qnRxEmvILYKX0QOtJwXTjACLcBGAs/s640/Promocja%2Bw%2BRossmann%2Bco%2Bkupi%25C4%2587.png" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" width="640" /></a></div><div><a name='more'></a><br /></div><div style="text-align: justify;">Podkładów w Rossmannie nie mogę polecić zbyt wielu. Nawet jeżeli znajdą się jakieś godne polecenia właściwościami, nie przetestuję ich z powodu odcienia. <b>Maybelline Fit Me Matte&amp;Poreless</b> zrobił na mnie całkiem dobre wrażenie - pod kątem trwałości, matu i jasnego odcienia (<a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">swatch</a>, choć tu akurat wyszedł dziwnie ciemno, <a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/najjasniejsze-podklady-drogeryjne.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">swatch2</a>&nbsp;ukazał go lepiej). Korektorów znajdzie się kilka przyjemnych -<b>&nbsp;Maybelline Affinitone (<u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-korektorow-i-kamuflazy.html" target="_blank">swatch</a></u>)</b> używałam od lat z dużą przyjemnością - dość lekki, średnio kryjący, niewysuszający, niezastygający za mocno. Obecnie jeszcze bardziej lubię <b>Maybelline Anti-Age Eraser </b>(<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/10/maybelline-instant-anti-age-eraser.html" target="_blank">recenzja i swatche</a></u></b>) za to, jak świetnie łączy rozświetlający, kremowy efekt z dobrym kryciem. Obecnie jest to mój ulubieniec na co dzień.&nbsp;</div><div><br /></div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-O7xMG0TAdUc/XLSxleQGY-I/AAAAAAAAsZo/TdPEvZsqelA90p7pDkoyMxWImqJO4c5UgCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="332" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-O7xMG0TAdUc/XLSxleQGY-I/AAAAAAAAsZo/TdPEvZsqelA90p7pDkoyMxWImqJO4c5UgCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25281%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Wśród <u>bardzo lekkich</u> korektorów wyróżnić muszę dwa, których <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-korektorow-i-kamuflazy.html" target="_blank">swatche znajdziecie tutaj</a></u></b>. <b>Wibo Deluxe Brightener</b>&nbsp;to super-lekki korektor o raczej delikatnym kryciu, ale daje ładny, rozświetlający efekt, a spojrzenie jest świeże i wypoczęte. Szkoda, że jest go tak mało w opakowaniu, ale za cenę w promocji można mu to wybaczyć. <b>Deborah Age Reset</b>&nbsp;również bardzo polubiłam - to będzie świetny korektor dla kobiet dojrzałych, czy też osób o przesuszonej skórze pod oczami, ceniących sobie świeży, odmładzający efekt. Ale absolutnie nie ściąga i nie wysusza, nie podkreśla zmarszczek, nie wchodzi w załamania. Krycie raczej delikatne, to również jest korektor bardzo lekki. Tu jako minus muszę wskazać odcień - dla mnie 1 to prawie bronzer... Jeżeli nie macie tak jasnej karnacji, jak ja, warto go wypróbować.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-aYYtvn4nKus/XLSxmfTg3BI/AAAAAAAAsZ8/8Na0UdOZfYIib4qZl9gxHkqfdZO3Hxn8QCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="340" data-original-width="553" src="https://2.bp.blogspot.com/-aYYtvn4nKus/XLSxmfTg3BI/AAAAAAAAsZ8/8Na0UdOZfYIib4qZl9gxHkqfdZO3Hxn8QCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25282%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Co prawda moi pudrowi ulubieńcy na co dzień nie pochodzą z Rossmanna, ale jestem w stanie wskazać kilka ciekawych propozycji. <b>Rimmel Stay Matte</b> to nieśmiertelny klasyk - dobry, lekki, niewidoczny puder na co dzień, zużyłam wiele opakowań. Szkoda, że producent nie postanowił poprawić opakowania ;).<b> Pudru Maybelline MasterFix</b> miałam tylko odsypkę, ale dość hojną. Był bardzo drobno zmielony, dość suchy, lotny (zalecam aplikację na wdechu, może poddusić ;)), dobrze matujący, wygładzający i utrwalający. Znacznie konkretniejszy od lekkiego Stay Matte. <b>Puder Bell Hypoallergenic SPF50 </b>to już całkiem inny produkt - dla mnie jest to podkład w pudrze, ideał na dni <i>mega-się-spieszę,</i> wystarczy zaaplikować go dość zbitym pędzlem i bardzo dobre krycie murowane. Naprawdę pięknie wygląda na twarzy, delikatnie wygładza. Ostrzegam przed odcieniami - numer 1 jest hiper-jasny, nawet ja używam dwójki ;).&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-IBUtQYVMEG0/XLSxm357Y5I/AAAAAAAAsaA/c9Rfi5rQHoAcsXEBHhzZMqFHVWybb49TgCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="331" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-IBUtQYVMEG0/XLSxm357Y5I/AAAAAAAAsaA/c9Rfi5rQHoAcsXEBHhzZMqFHVWybb49TgCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25283%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Od roku niemal dzień w dzień używałam różu <b>Maybelline 40 Pink Amber</b> - jest to róż ładny, ale nie idealny. Ma ładny odcień brudnego różu (z lekko chłodnym, cukierkowatym podtonem) i... raczej słabą/średnią pigmentację. Idealny dla osób, które oczekują super-delikatnego efektu, są początkujące i nie potrafią się zbytnio obchodzić z różem, obawiają się plam oraz dla śpiochów, które rano nie wiedzą, co czynią ;). Dużym minusem jest opakowanie, które się "rozsuwa" w niewygodny sposób. Tym różem zdecydowanie trzeba budować efekt, nie da się z nim przesadzić. <b>Deborah Fard Formula Pura 01</b>&nbsp;to już inna para kaloszy - numer 01 to przepiękny, super-elegancki brudny róż, który nie ma w sobie ukrytych podtonów. Gdy na niego patrzę, widzę perfekcyjny brudny róż - bez brązu, bez fioletu, bez cukierkowatości. Pigmentacja jest idealna, średnia - ani za słaba, ani za mocna, a róż pachnie waniliowo. Rozkochał mnie w sobie nie tylko odcieniem, ale i trwałością - po całym dniu nadal jest w niemal nienaruszonym stanie! Tu również na minus opakowanie - ani to ładne, ani wygodne w przechowywaniu, a beznadziejny pędzelek od razu wylądował w czeluściach szuflady. Ale sama zawartość - miodzio, mega polecam, mój nowy ulubieniec ♥ Pozostając w temacie twarzy - niewiele rozświetlaczy mogę polecić z Rossmanna (z Natury owszem), ale <b>płynne rozświetlacze Eveline</b> są cudne! Bardzo łatwo się je aplikuje palcem, rozcierają się jak marzenie, można stopniować efekt od bardzo subtelnego do bardzo mocnego, a drobinki są niewidoczne. Mam oba odcienie - Light i Gold, ale jak to się stało, że pokazywałam tylko <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/kosmetyki-do-makijazu-eveline-14.html" target="_blank">Gold</a></u></b>?</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-jMMYcwdlWW4/XLSxmxWrzCI/AAAAAAAAsaE/dsWzsnlkYm07gKnQeCJkz3wuYakchJDsACLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="347" data-original-width="800" src="https://3.bp.blogspot.com/-jMMYcwdlWW4/XLSxmxWrzCI/AAAAAAAAsaE/dsWzsnlkYm07gKnQeCJkz3wuYakchJDsACLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25284%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-DXJ_3_pVo6E/XLS3Fx6G6YI/AAAAAAAAsa4/tmnLhut5M9I5pCAcBiZEMe4HTMDJyAShgCLcBGAs/s1600/maybelline-40-pink-amber-deborah-fard-formula-pura-01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="róż do policzków brudny róż, Maybelline 40 Pink Amber, Deborah Fard Formula Pura 01" border="0" data-original-height="800" data-original-width="800" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-DXJ_3_pVo6E/XLS3Fx6G6YI/AAAAAAAAsa4/tmnLhut5M9I5pCAcBiZEMe4HTMDJyAShgCLcBGAs/s640/maybelline-40-pink-amber-deborah-fard-formula-pura-01.JPG" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Maybelline 40 Pink Amber, Deborah Fard Formula Pura 01</td></tr></tbody></table><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Maskary do brwi L'Oreal Brow Artist Plumper</b> (na opakowaniu Plumper, w systemie Shaper) polecam nie od dziś. Wersja transparentna mocno utrwala, zaś barwiona jest mocno napigmentowana (i też nieźle utrwala). Świetne, małe, precyzyjne, stożkowe szczoteczki. <b>Kredka do brwi Maybelline Brow Satin</b> jest zdecydowanie godna polecenia - odcień dark brown to ładny, chłodny brąz. Kredka z jednej strony ma dość precyzyjny, automatyczny rysik (idealny do wyrysowania kształtu), a z drugiej gąbeczkę nasączoną cieniem (można wypełnić większy obszar). Kredka nie jest zbyt sucha/tępa, nie jest też zbyt mokra/tłusta, jak dla mnie w sam raz. Łatwo można wyczesać nadmiar. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko ukrytej spiralki. Jeżeli pamiętacie szał na cienie <b>Bell Wanted</b>, idealne jako pomada do brwi, to wydaje mi się (ale nie na 100%), że te same cienie są dostępne w regularnej ofercie <b>Bell Hypoallergenic</b>. 03 był bardzo ładny właśnie jako pomada do brwi! Swatche całej trójki w&nbsp;<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-produktow-do-brwi-cienie.html" target="_blank">przeglądzie produktów do brwi</a></u></b>.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-nj326i4hGkw/XLSxnKGLj7I/AAAAAAAAsaI/ObFIxNecIC8Zr1J4NZ55FTzRJV0BRyyfQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="344" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-nj326i4hGkw/XLSxnKGLj7I/AAAAAAAAsaI/ObFIxNecIC8Zr1J4NZ55FTzRJV0BRyyfQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25285%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Jak myślę o&nbsp;<b>dobrym tuszu z Rossmanna</b>, zmierzam ku szafie Eveline. Sprawdzają mi się prawie wszystkie ich propozycje, szczególnie trójka poniżej: złoty Volume Celebrities, srebrny Volumix Fiberlast, rose gold Volumix Ultra False Lash Effect. Cała trójka robi piękny efekt na rzęsach, a do tego są tanie!&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-NakXoVgxZyQ/XLSxnVEK0vI/AAAAAAAAsaM/UqGhWiqFvBkQuJrIaUR_fvUKyzv61YRXwCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="365" data-original-width="800" src="https://2.bp.blogspot.com/-NakXoVgxZyQ/XLSxnVEK0vI/AAAAAAAAsaM/UqGhWiqFvBkQuJrIaUR_fvUKyzv61YRXwCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25286%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><b>Tuszu Lovely Pump Up </b>nikomu nie muszę przedstawiać - zdecydowanie warto go choć raz przetestować na własnych rzęsach. U mnie super rozdziela i podkręca, bez ryzyka posklejania. To raczej jeden z tych gęstszych, dość szybko wysychających tuszów. Tu również <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2014/12/tusz-do-rzes-lovely-pump-up-swietny-i.html" target="_blank">stara recenzja sprzed 5 lat,</a></u></b> ale od tamtej pory zużyłam co najmniej kilka kolejnych opakowań :). <b>Serum do rzęs Eveline Advance Volumiere</b> to produkt, który każdy zły tusz zamieni w dobry :D Świetna baza, która idealnie pogrubi i rozdzieli rzęsy. Później wystarczy tylko machnąć jakimś kiepskim tuszem (łatwo zużyć buble ;)) by je przyciemnić i voila :). Efekt zawsze jest o wiele lepszy niż zwykle, polecam jeśli macie niesforne rzęsy - coś jest na rzeczy w konsystencji tego serum, że świetnie rozdziela.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-30UM4wyxAN0/XLSxoEstfSI/AAAAAAAAsaU/0WOHE1J0rSciDZKdheQJyxWa0lvd_bAbQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="340" data-original-width="557" src="https://1.bp.blogspot.com/-30UM4wyxAN0/XLSxoEstfSI/AAAAAAAAsaU/0WOHE1J0rSciDZKdheQJyxWa0lvd_bAbQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25288%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Z odrobinę wyższej półki, polecam nieśmiertelny <b>Max Factor Masterpiece Max</b> (<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2012/07/tusz-do-rzes-max-factor-masterpiece-max.html" target="_blank">recenzja sprzed 7 lat</a></u></b> :D), nadal do niego wracam, zużyłam sporo opakowań, cudownie rozdziela rzęsy, długo jest świeży, idealny grzebyk!&nbsp;<b>Maybelline Lash Sensational</b> jest zupełnie inny - dużo bardziej mokry, może sklejać i trzeba się trochę przyłożyć do aplikacji, ale jak już się postaramy, to wow! Wachlarz sztucznych rzęs, mocno podkręconych i wyrazistych! <b>Wersja wodoodporna</b> przetrwa bardzo wiele - przetestowane potokiem łez ;)&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-VnvWcRZPuKk/XLSxn_iScYI/AAAAAAAAsaQ/cPoPPsaESlsg5Hi8dehq6YRd-omkXHlnQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="330" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-VnvWcRZPuKk/XLSxn_iScYI/AAAAAAAAsaQ/cPoPPsaESlsg5Hi8dehq6YRd-omkXHlnQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25287%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Miło wspominam <b>eyeliner w żelu Maybelline</b> - w duecie z dobrym pędzelkiem malował piękne, trwałe kreski. Nawet, gdy nieco wyschnął, łatwo było go uratować za pomocą Duraline. <b>Eyeliner Eveline Precise Brush Liner</b> to hit wszech czasów i każda wielbicielka kresek musi go choć raz spróbować! Również jeśli chcecie malować kreski, ale szukacie produktu łatwego w obsłudze, by nabrać wprawy, będzie to świetna opcja. Ma pędzelek (nie gąbeczkę), jest doskonale nasączony aż po sam koniuszek, maluje precyzyjną jaskółkę, kreska ma wykończenie błyszczące (ja wolałabym mat), jest też bardzo trwała. Hicior! Miło wspominam też <b>eyeliner w kałamarzu Eveline Celebrities </b>- był bardzo dobry, choć wersja w pisaku jest o wiele lepsza.&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-MJffPleZb98/XLSxmVOTWJI/AAAAAAAAsZ4/Ptiydz_LMao5m5YVQYUk_uwYo6bhD3zKACLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252813%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="341" data-original-width="800" src="https://3.bp.blogspot.com/-MJffPleZb98/XLSxmVOTWJI/AAAAAAAAsZ4/Ptiydz_LMao5m5YVQYUk_uwYo6bhD3zKACLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252813%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jeżeli chodzi o kredki do oczu, mam dwa swoje typy. <b>Max Factor 090 Natural Glaze</b>, która jest moją idealną cielistą kredką na linię wodną - ma naturalny odcień, jest trwała, miękka, łatwo maluje, nie drażniąc oczu. <b>Kredki Rimmel Exaggerate</b> mają ciekawe odcienie, są miękkie, łatwo się rozcierają, szczególnie lubię efekt przydymionej brązowej kreski na oku :) Po zastygnięciu są trwałe. <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2016/06/kredka-do-oczu-rimmel-exaggerate-prawie.html" target="_blank">Recenzja i swatche tutaj.</a></u></b>&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-Vqp1i_MdqG8/XLSxmHL_spI/AAAAAAAAsZ0/DWzGfKy5wFAeBMv8b6kuU6CkKjYh-MtJwCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="340" data-original-width="565" src="https://3.bp.blogspot.com/-Vqp1i_MdqG8/XLSxmHL_spI/AAAAAAAAsZ0/DWzGfKy5wFAeBMv8b6kuU6CkKjYh-MtJwCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252812%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/swatche-pomadek-i-konturowek-nude-brudny-roz.html" target="_blank">Swatche pomadek znajdziecie tutaj</a></u></b>. Zaczynając od pomadek w sztyfcie, lubię klasyki z <b>Rimmel Lasting Finish</b>, szczególnie Airy Fairy oraz Asia. Są kremowe, niewysuszające ust i komfortowe w noszeniu. Uwielbiam również <b>Deborah Formula Pura w odcieniu 03</b>, którą miałam na sobie w <b><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=J3x51Yq0xT4" target="_blank">tym filmie</a></u></b>. Pachnie waniliowo, jest ogromnie komfortowa, nadaje ustom blasku, a odcień 03 jest bardzo elegancki. <b>Pudrowe pomadki Bell Hypoallergenic</b>&nbsp;są świetne - precyzyjne, kremowe, ładnie pachną, mają piękne odcienie. Polecam bardzo - komfortowe ideały na co dzień, szczególnie dwa piękne nudziaki.&nbsp;<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/bell-hypoallergenic-cienie-w-kremie.html" target="_blank">Swatche tutaj</a></u></b>.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-nmOm3FVOGas/XLX-cqya9GI/AAAAAAAAsbE/X64u693--OAofYsR3vK9qohrOAVCsdO4QCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="327" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-nmOm3FVOGas/XLX-cqya9GI/AAAAAAAAsbE/X64u693--OAofYsR3vK9qohrOAVCsdO4QCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%25289%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br /><div style="text-align: justify;">Jeżeli chodzi o pomadki w płynie, nie mogło zabraknąć mojej pomadki ślubnej <b>Bourjois Rouge Edition Velvet 10</b> - piękny odcień subtelnego różu, dobra pigmentacja, formuła jakby lekkiego musu. Byłam z tej pomadki bardzo zadowolona i wbrew wielu głosom, nie przeszkadzał mi jej zapach. Lubię matowe pomadki w płynie <b>Deborah Fluid Velvet Matt,</b>&nbsp;szczególnie 01 i 02, obecnie przekonuję się do 13 i 08. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie pomadka <b>Lovely K'Lips Magic Dessert</b>. Po bublu Extra Lasting myślałam, że Lovely nie umie robić dobrych pomadek, na szczęście dałam jej szansę. Jest lekka, dobrze napigmentowana i komfortowa, nie robi skorupy jak wspomniany poprzednik. Magic Dessert to piękny nudziak! Miałam ją na sobie w <b><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=p8TYL7PChyE" target="_blank">tym filmie</a></u></b>. Wszystkie te pomadki mogą delikatnie przesuszać usta, ale w przypadku matowych pomadek w płynie tak to już jest.&nbsp;<b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/swatche-pomadek-i-konturowek-nude-brudny-roz.html" target="_blank">Swatche pomadek znajdziecie tutaj</a></u></b><span style="text-align: justify;">.</span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-KnTLPAmmc24/XLSxlV2F9tI/AAAAAAAAsZw/BW5p6nswOYsG4LUg0zw0OwPdjD4ddJEeQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="347" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-KnTLPAmmc24/XLSxlV2F9tI/AAAAAAAAsZw/BW5p6nswOYsG4LUg0zw0OwPdjD4ddJEeQCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke%2B%252810%2529.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-dP14aca6bRY/XLYBiegFMPI/AAAAAAAAsbQ/mUvOJKs3VikC2Xse6eUA-rkOPXP48TBaACLcBGAs/s1600/deborah-fluid-velvet-mat-lipstick-matowa-pomadka-w-plynie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Deborah Fluid Velvet Mat Lipstick matowa pomadka w płynie 16, 07, 51, 08, 17, 13, 02, 01" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="1000" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-dP14aca6bRY/XLYBiegFMPI/AAAAAAAAsbQ/mUvOJKs3VikC2Xse6eUA-rkOPXP48TBaACLcBGAs/s640/deborah-fluid-velvet-mat-lipstick-matowa-pomadka-w-plynie.JPG" title="Deborah Fluid Velvet Mat Lipstick matowa pomadka w płynie" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Deborah Fluid Velvet Mat Lipstick matowa pomadka w płynie&nbsp;16, 07, 51, 08, 17, 13, 02, 01</td></tr></tbody></table><br /><div style="text-align: justify;">Żel do usuwania skórek<b> Sally Hansen Instant Cuticle Remover </b>to najlepszy preparat tego typu, z którym miałam styczność! Co prawda zostawiam go nieco dłużej, niż zaleca producent, ale radzi sobie doskonale nawet z twardymi skórkami.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-E9IYWnndVko/XLdTsz7c9lI/AAAAAAAAsc4/nCYNUOC78DQQsivS1GhpNavzOlVbbi7ugCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="promocja na kolorówkę makijaż Rossmann co kupić" border="0" data-original-height="340" data-original-width="281" src="https://3.bp.blogspot.com/-E9IYWnndVko/XLdTsz7c9lI/AAAAAAAAsc4/nCYNUOC78DQQsivS1GhpNavzOlVbbi7ugCLcBGAs/s1600/promocja-55-rossmann-na-makijaz-kolorowke.jpg" title="Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - co kupić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b><u>Zobacz też</u></b>: <a href="http://www.basia-blog.pl/2019/04/promocja-55-w-rossmannie-czego-nie-kupowac.html" target="_blank">Promocja na makijaż -55% w Rossmannie - czego lepiej nie kupować?</a></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b><br />Jestem ciekawa, czy Wasze typy pokrywają się z moimi.&nbsp;</b></div><div style="text-align: center;"><b>Chętnie przeczytam w komentarzach, co jeszcze warto kupić! :)</b></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-51039614256396429122019-03-29T18:42:00.000+01:002019-04-11T17:15:23.686+02:00Czy warto kupić Xiaomi Mi Band 2? | wymienne opaski<div style="text-align: justify;"><b>Dziś podzielę się z Wami moimi wrażeniami dotyczącymi opaski Xiaomi Mi Band 2, którą jestem totalnie zauroczona i uważam, że warto ją poznać. Używam jej ponad 9 miesięcy, zatem moja opinia jest już przemyślana i pewna. Mam nadzieję, że uda mi się rozwiać wszystkie wątpliwości :)</b><br /><b><br /></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ZbIwnRFIe8o/XJsfpG_3h0I/AAAAAAAAsP8/4Gj8i26gjsMo6Td1CVEXaJZgoKLhnwjTwCLcBGAs/s1600/01-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-ZbIwnRFIe8o/XJsfpG_3h0I/AAAAAAAAsP8/4Gj8i26gjsMo6Td1CVEXaJZgoKLhnwjTwCLcBGAs/s1600/01-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Kupiłam ją 31 maja 2018 na <b><u><a href="http://bit.ly/2UlaLkF" rel="nofollow" target="_blank">AliExpress</a></u></b>, doszła w 2 tygodnie, 14 czerwca 2018. Wtedy kosztowała 20,98 $ (ok. 78 zł), aktualnie 17,99 $ (ok. 67 zł). Co ciekawe, pamiętam że wtedy była bardzo duża przebitka pomiędzy ceną na Ali, a cenami w Polsce. Aktualnie różnica w cenie jest mniejsza. W momencie zakupu miała swoją premierę trzecia generacja (Mi Band 3), natomiast ja mimo wszystko postawiłam na starszy model. Xiaomi to chińska marka, więc u sprawdzonych sprzedawców na Ali jak najbardziej kupujemy oryginalny produkt.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W zestawie u mojego sprzedającego <b><u><a href="http://bit.ly/2OzmUx9" rel="nofollow" target="_blank">Mi Zealer Store</a></u></b> ("Global ver and film") znajdowały się: opaska, ładowarka, folia ochronna oraz oczywiście kartonik i instrukcja obsługi ;). Niestety moja "aukcja" nie jest już aktywna :(&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-lO3yM-wK86M/XJsf5lipboI/AAAAAAAAsQE/7MRY7ujKzC8LwL26PgTzLukymc_oCgjLgCLcBGAs/s1600/14-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-lO3yM-wK86M/XJsf5lipboI/AAAAAAAAsQE/7MRY7ujKzC8LwL26PgTzLukymc_oCgjLgCLcBGAs/s1600/14-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-mjS_RKWuPRQ/XJsf5tOBkpI/AAAAAAAAsQM/gqlDuix58-sFGfdc5fUsgsnqYjsWiSHAACLcBGAs/s1600/15-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-mjS_RKWuPRQ/XJsf5tOBkpI/AAAAAAAAsQM/gqlDuix58-sFGfdc5fUsgsnqYjsWiSHAACLcBGAs/s1600/15-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-vSxKUytELA0/XJsf5s14tNI/AAAAAAAAsQI/zprFFDVZVjIa3Q1K00r7k-3a_WcukT1yQCLcBGAs/s1600/16-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black Aliexpress" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-vSxKUytELA0/XJsf5s14tNI/AAAAAAAAsQI/zprFFDVZVjIa3Q1K00r7k-3a_WcukT1yQCLcBGAs/s1600/16-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-yCQOZtm21AM/XJsf6aVMwxI/AAAAAAAAsQQ/1cIWvMDbib4SEF3kFQ86P7buQiLVZmaOwCLcBGAs/s1600/17-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black Aliexpress" border="0" data-original-height="678" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-yCQOZtm21AM/XJsf6aVMwxI/AAAAAAAAsQQ/1cIWvMDbib4SEF3kFQ86P7buQiLVZmaOwCLcBGAs/s1600/17-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><b>Materiał </b>jest dosyć przyjemny dla skóry, nie drażni mnie. Sama opaska jest też <b>elastyczna</b>, więc dobrze dopasowuje się do nadgarstka (przynajmniej oryginał, wymienna ozdobna opaska jest sztywniejsza). Obawiałam się, że będzie mi się <b>samoistnie odpinać </b>(dostawałam taki feedback od Was na Stories - że pasek się wyrabia i opaska może się zgubić), ale nic takiego się nie dzieje, pomimo faktu, że codziennie ją zakładam i ściągam. Nie przypominam sobie, by kiedykolwiek odpięła mi się sama, ale na wszelki wypadek dodam, że są <b><u><a href="http://bit.ly/2JPyxkZ" rel="nofollow" target="_blank">akcesoria zapobiegające zgubieniu</a></u></b>. Podoba mi się, że jest <b>leciutka</b>, raczej subtelna, <b>niezbyt masywna</b>, dobrze wygląda nawet na drobnej dłoni. Generalnie jest bardzo <b>wygodna</b>, choć ja w domu ją ściągam - nie dlatego, że coś z nią nie tak, ale jednak lubię w domu pełną swobodę (bez biżuterii, pierścionków, zegarka itd.). Pozytywnie oceniam ogólną <b>trwałość wykonania</b>. Po 9 miesiącach opaska nadal wygląda bardzo dobrze (z folią ochronną na wyświetlaczu), nie jest szczególnie porysowana. Zdjęcia zostały wykonane w zeszły weekend, nie od nowości.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-opvT90omlmw/XJshZjSc7TI/AAAAAAAAsQo/8JNpI0UYABA5Zd7ZyldEETSqvdYMYn1kACLcBGAs/s1600/02-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black Aliexpress" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-opvT90omlmw/XJshZjSc7TI/AAAAAAAAsQo/8JNpI0UYABA5Zd7ZyldEETSqvdYMYn1kACLcBGAs/s1600/02-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-jbds9NUJjy0/XJshZr8HhGI/AAAAAAAAsQk/lq5kNj2pLugSQrsxoIEPltwYR_EYAdqvQCLcBGAs/s1600/03-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zapięcie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-jbds9NUJjy0/XJshZr8HhGI/AAAAAAAAsQk/lq5kNj2pLugSQrsxoIEPltwYR_EYAdqvQCLcBGAs/s1600/03-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-0rlLRv35uQw/XJshZjrGO9I/AAAAAAAAsQs/ho-lwObzZ30OCQdpwD8MRBfIzey6L9N5wCLcBGAs/s1600/07-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-0rlLRv35uQw/XJshZjrGO9I/AAAAAAAAsQs/ho-lwObzZ30OCQdpwD8MRBfIzey6L9N5wCLcBGAs/s1600/07-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-CAbfKT-ZFfA/XJshbKR1BCI/AAAAAAAAsQ0/4bJQbre8T4UQRmQGXPCMkAjvvFSQaCliwCLcBGAs/s1600/06-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zapięcie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-CAbfKT-ZFfA/XJshbKR1BCI/AAAAAAAAsQ0/4bJQbre8T4UQRmQGXPCMkAjvvFSQaCliwCLcBGAs/s1600/06-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-d7yUa8by1hg/XJshbJdOk6I/AAAAAAAAsQw/l5OffnSVUbs6zVSTFwXwfGgqz4SY6noOgCLcBGAs/s1600/08-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zapięcie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-d7yUa8by1hg/XJshbJdOk6I/AAAAAAAAsQw/l5OffnSVUbs6zVSTFwXwfGgqz4SY6noOgCLcBGAs/s1600/08-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-uhp7fzFFK58/XJshmIwzqmI/AAAAAAAAsQ8/Uz0JxrOPihkzz6-w7VnSRCkagT1gIdctwCLcBGAs/s1600/18-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zapięcie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-uhp7fzFFK58/XJshmIwzqmI/AAAAAAAAsQ8/Uz0JxrOPihkzz6-w7VnSRCkagT1gIdctwCLcBGAs/s1600/18-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-mPQJXsAd8D8/XJshmLZkanI/AAAAAAAAsQ4/AG0Je6qv4okWS2BZaHF9DUkVs3XyhsGNgCLcBGAs/s1600/19-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zapięcie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-mPQJXsAd8D8/XJshmLZkanI/AAAAAAAAsQ4/AG0Je6qv4okWS2BZaHF9DUkVs3XyhsGNgCLcBGAs/s1600/19-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Opaska jest <b>pyłoszczelna i odporna na zachlapania</b>, ponoć nawet na krótkie zanurzenia w wodzie (<b>IP67</b>). Osobiście zawsze ściągam ją przed prysznicem, gdyż kilka osób uprzedziło mnie, że niestety po zmoczeniu może zacząć wariować. W codziennym życiu i normalnym kontakcie z deszczem wszystko jest ok :). Ja wolę nie ryzykować, a nie jest to dla mnie żaden problem, by ją ściągnąć.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Sercem Mi Band 2 jest niewielka "<b>pastylka</b>", którą wkłada się do wymiennego paska. W celu naładowania trzeba wyjąć pastylkę i podłączyć do specjalnego kabla ładującego, dedykowanego dla Mi Band 2 (<u>nie jest</u> to zasilanie microUSB, miniUSB, USB typu C itd.). Będąc w temacie ładowania - bateria trzyma mi... 30-40 dni! Nadal, po tak długim czasie, bateria wytrzymuje doskonale! Zdarzają się problemy z ładowaniem (ogólnie znany problem wśród posiadaczy), ale wystarczy przeczyścić styki i mija jak ręką odjął. Guzik na wyświetlaczu ma ciekawy, szczotkowany design i jest dotykowy - nie wciska się go, lecz tylko delikatnie dotyka. Zimą trzeba się zaopatrzyć w rękawiczki dotykowe lub mieć włączoną funkcję wyświetlenia informacji (godziny itd.) po podniesieniu nadgarstka. Chyba jedyną wadą "techniczną" urządzenia jest słaba jasność wyświetlacza - w słońcu nie widać zupełnie nic, trzeba sobie zasłonić ekran ręką, by sprawdzić godzinę. W zamkniętych pomieszczeniach i przy pochmurnej pogodzie jest ok.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-bkp7j9cKqAo/XJsh5SKz7GI/AAAAAAAAsRc/n3eYYaBJeXsEhHj2wlezuQhb4utVhQBZgCLcBGAs/s1600/11-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 pastylka" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-bkp7j9cKqAo/XJsh5SKz7GI/AAAAAAAAsRc/n3eYYaBJeXsEhHj2wlezuQhb4utVhQBZgCLcBGAs/s1600/11-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-WeMGF7BKEfQ/XJsh5VDV37I/AAAAAAAAsRg/EYIgT0j81XEDEoJ3YO1BJ1EVKHSGIB_EgCLcBGAs/s1600/12-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 pastylka styki" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-WeMGF7BKEfQ/XJsh5VDV37I/AAAAAAAAsRg/EYIgT0j81XEDEoJ3YO1BJ1EVKHSGIB_EgCLcBGAs/s1600/12-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-MHEGucQgyto/XJsh5BLmB8I/AAAAAAAAsRY/An-45Sdazz0yGHW5o9FZ5XQz6otRON4DwCLcBGAs/s1600/13-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 ładowarka, kabel do ładowania" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-MHEGucQgyto/XJsh5BLmB8I/AAAAAAAAsRY/An-45Sdazz0yGHW5o9FZ5XQz6otRON4DwCLcBGAs/s1600/13-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-TSgwghIzCnQ/XJsifP5v82I/AAAAAAAAsSM/rO7h9Pvjf8wp_P4OUznq6JcUqMTx4_RQwCLcBGAs/s1600/22-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 bateria jak długo trzyma" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="584" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-TSgwghIzCnQ/XJsifP5v82I/AAAAAAAAsSM/rO7h9Pvjf8wp_P4OUznq6JcUqMTx4_RQwCLcBGAs/s640/22-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.jpg" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" width="310" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Zasada działania urządzenia jest prosta - instalujemy aplikację Mi Fit na smartfonie, włączamy w nim Bluetooth i parujemy z opaską. Dzięki temu konfigurujemy opaskę z poziomu telefonu, tam mamy również dostęp do wszystkich danych, a najbardziej podstawowe informacje są wyświetlane już na samym ekranie Mi Band. Co ważne, <b>nie musi to być smartfon Xiaomi</b> - mój Samsung w pełni poprawnie łączy się z opaską. Drobną wadą może być zżeranie baterii z powodu włączonego Bluetootha.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wymienię teraz większość ustawień dostępnych w aplikacji (co będzie niejako listą funkcji opaski) w trzech kartach/zakładkach, a później omówię kilka najważniejszych funkcji.</div><br /><div style="text-align: center;">STATUS:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><ul><li>liczba kroków, kilometrów, spalonych kalorii dziś - po kliknięciu otwiera się historia danych z poprzednich dni (liczba kroków, czas aktywności [min], dystans [km], spalone kalorie [kcal]</li><li>dane snu: czas spędzony w łóżku, długość snu głębokiego, długość snu płytkiego, godzina zaśnięcia, godzina pobudki, czas pobudki</li><li>tętno - historia pomiarów</li><li>waga (+ BMI)</li></ul><div style="text-align: center;">AKTYWNOŚĆ:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div><br /></div><div>W tej zakładce można połączyć się z telefonem z włączonym GPS i wybrać jedną z aktywności w celu pomiarów: bieganie na dworze, bieżnia, jazda na rowerze, spacerowanie</div><div><br /></div><div style="text-align: center;">PROFIL:</div><div><br /></div><div><ul><li>średnia liczba kroków, całkowita liczba kilometrów, ilość osiągniętych celów</li><li>poziom baterii opaski i kiedy była ostatnio ładowana</li><li>funkcja odblokowywania ekranu telefonu, gdy opaska znajduje się w pobliżu</li><li>alarmy</li><li>alerty bezczynności - po jakim czasie braku aktywności opaska ma powiadomić użytkownika, żeby ruszył tyłek :D</li><li>ustawienia wyświetlacza opaski - co konkretnie ma się na niej wyświetlać (do wyboru: godzina, liczba kroków, dystans, spalone kalorie, pomiar tętna, poziom baterii)</li><li>funkcja wyświetlania informacji na ekranie opaski po podniesieniu nadgarstka</li><li>kontrola tętna podczas snu</li><li>powiadomienia wibracją: dla połączeń (włączone, wyłączone, opóźnienie w wibrowaniu), dla aplikacji (można wybrać konkretne np. Messenger, Gmail), dla SMS, o osiągnięciu ustawionego celu, tryb nie przeszkadzać (np. w godzinach od ... do ...)</li><li>cele aktywności (liczba kroków)</li><li>docelowa waga</li><li>aktywność znajomych (można połączyć z innymi przez QR - nie korzystam)</li><li>możliwość ustawienia raportów po przebudzeniu (o śnie), o aktywności w ciągu dnia (np. wieczorem)</li></ul><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-xu3m8mYRrE4/XJsiOr-Hx6I/AAAAAAAAsR0/Ev6RWGCPpRINUhyKX8MjrGwihAAC5khsgCLcBGAs/s1600/05-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-xu3m8mYRrE4/XJsiOr-Hx6I/AAAAAAAAsR0/Ev6RWGCPpRINUhyKX8MjrGwihAAC5khsgCLcBGAs/s1600/05-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-ykjyZjYe-YY/XJsiOgSVTgI/AAAAAAAAsRw/8zCQQCNDWmYkRYYviYhGR_eTg9KUmaN_wCLcBGAs/s1600/10-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 wielkość" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-ykjyZjYe-YY/XJsiOgSVTgI/AAAAAAAAsRw/8zCQQCNDWmYkRYYviYhGR_eTg9KUmaN_wCLcBGAs/s1600/10-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-rc8rbRBEfjQ/XJsiPdZEebI/AAAAAAAAsR8/mDmlbdERiIYBa3kr8UNKlaWiEsGVAFomgCLcBGAs/s1600/09-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 wielkość" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-rc8rbRBEfjQ/XJsiPdZEebI/AAAAAAAAsR8/mDmlbdERiIYBa3kr8UNKlaWiEsGVAFomgCLcBGAs/s1600/09-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-j_C7ksOBTZI/XJsiPQi8o9I/AAAAAAAAsR4/Ot_mvRLxrYAJGTRPl_vakbCgYDNlzhiKwCLcBGAs/s1600/20-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 pulsometr" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-j_C7ksOBTZI/XJsiPQi8o9I/AAAAAAAAsR4/Ot_mvRLxrYAJGTRPl_vakbCgYDNlzhiKwCLcBGAs/s1600/20-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /></div></div><div><div style="text-align: center;"><u>Dla mnie</u>&nbsp;najważniejsze są trzy funkcje Mi Band 2.&nbsp;</div></div><div><br /></div><div><div style="text-align: justify;">Po pierwsze - <b>zegarek </b>;))) Nie przepadam za zegarkami tarczowymi (poza tym, że są ładne), wolę elektroniczne. Tu zaczynają się schody, ponieważ większość jest masywna i męska - ta opaska zdecydowanie taka nie jest.&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Po drugie - <b>wibracje na nadgarstku przy powiadomieniach/SMS/połączeniach</b> ♥ Czy znacie to uczucie, gdy idziecie wzdłuż ruchliwej ulicy i pomimo pełnej głośności w telefonie, totalnie nie słyszycie, że ktoś dzwoni, ponieważ telefon jest w torebce? Mi się to zdarzało notorycznie. Teraz to już nie problem! Opaska komunikuje się przez Bluetooth w telefonie i gdy tylko ktoś dzwoni/pisze SMS/przychodzą inne powiadomienia "push" - opaska zaczyna wibrować i wyświetla się odpowiednia ikona (słuchawka = telefon, prostokątny dymek = SMS, okrągły dymek = Messenger itd.). To naprawdę genialna funkcja i... jak raz zapomniałam opaski z domu, to właśnie wtedy przegapiłam dość ważny telefon ;). No nie słyszałam! A gdybym miała opaskę, to na pewno by mi to nie umknęło. Uwielbiam, ubóstwiam tę funkcję, jest cudowna.&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Funkcjonalność powiadomień można rozszerzyć płatnymi aplikacjami (standardowa Mi Fit jest bezpłatna), np. Tools &amp; Mi Band,&nbsp;Notify &amp; Fitness for Mi Band i inne. Dzięki temu, można zwiększyć zakres wyświetlanych informacji (np. zamiast samej słuchawki, że KTOŚ dzwoni - informacja KTO dzwoni) i funkcji opaski - chyba nawet budzenie w fazie płytkiego snu. Ja miałam te aplikacje na chwilę zainstalowane, ale skorzystałam z prawa zwrotu pieniędzy w krótkim czasie od instalacji - albo były dla mnie totalnie nieintuicyjne, albo miałam problem z połączeniem się z opaską, więc odinstalowałam. Jeżeli temat Was zainteresował, musicie go zgłębić na własną rękę - niestety nie pomogę. Podstawowe funkcje i tak mnie satysfakcjonują.&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Po trzecie - <b>mierzenie kroków.</b> Nie traktuję tego zbyt serio - zakładam dopiero przed wyjściem z domu, zdejmuję tuż po powrocie, w weekendy gdy nigdzie nie wychodzę, nie zakładam wcale - a wierzcie mi, po domu naprawdę sporo można się nadreptać! Niemniej jednak jest to całkiem przyjemna funkcja, szczególnie na dłuższy spacer. Mierzy kroki dość inteligentnie, nie liczy ich przy samym podniesieniu ręki (jak robi to smartfon... z kanapy się nie ruszyłam, a tu mnóstwo kroków nabitych od podnoszenia telefonu...), ale liczy, gdy maszerujemy, ale nie machamy ręką, np. podczas niesienia parasolki. Nie wiem jak to działa, ale działa ;). Działa to naprawdę wiarygodnie!&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Początkowo byłam podekscytowana <b>mierzeniem snu</b>, ponieważ ze snem bywa u mnie ciężko (czasem długo nie mogę zasnąć, czasem budzę się totalnie nieprzytomna, choć spałam 6-8 godzin). Niestety tu mój entuzjazm szybko opadł, ponieważ opaska czasem budziła mnie wibracją w środku nocy, pomimo trybu nie przeszkadzać (wyłączonych powiadomień). Być może dotykałam niechcący ekranu i włączyło się mierzenie tętna (pomiar zawsze kończy się wibracją)? Nie wiem. Po kilku takich akcjach zrezygnowałam - denerwowałam się, że mnie budzi i nie mogłam już ponownie zasnąć z nerwów ;). Dodatkowo, często śpię na dłoni (opieram na niej głowę) i opaska mi po prostu przeszkadzała.&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Ponieważ nie zakładam (już) opaski na noc, nie korzystam też z <b>alarmu</b>. Na początku wydawała mi się to fajna funkcja i myślałam, że to dobra opcja dla par wstających o różnych godzinach, by nie budzić drugiej połówki (wibruje tylko na mojej ręce, nic nie dzwoni głośno), ale okazało się, że mój śpiący kamiennym snem mąż i tak czuł/słyszał u mnie wibracje, więc to w sumie nie działało.&nbsp;</div></div><div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div style="text-align: justify;">Nie ufam zbytnio <b>mierzeniu pulsu</b> - nie jest to dla mnie zbyt wiarygodne urządzenie pomiarowe. Czasem sprawdzam, ale raczej podchodzę z dystansem.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-wnrRztWNEas/XJsit1lTHQI/AAAAAAAAsSU/wMCEAMFClt8GAaHbZyNEmpnGCPftBjgJwCLcBGAs/s1600/xiaomi-mi-band-2-smartband.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-wnrRztWNEas/XJsit1lTHQI/AAAAAAAAsSU/wMCEAMFClt8GAaHbZyNEmpnGCPftBjgJwCLcBGAs/s640/xiaomi-mi-band-2-smartband.gif" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Zdjęcia były robione w weekend (jeśli nie ruszam się z domu, raczej nie zakładam opaski, stąd zawrotna liczba 19 kroków :D założyłam, zrobiłam kilkanaście kroków po pokoju, biorąc aparat, układając stanowisko do zdjęć i zrobiłam fotki ;))&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-566GVPSc76Q/XJsi1N7AdII/AAAAAAAAsSg/7fAM8FMCABsv9lUEIJqIuZ906FIolkq_QCLcBGAs/s1600/xiaomi-mi-band-2-smartband%2B%25282%2529.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="298" data-original-width="450" src="https://4.bp.blogspot.com/-566GVPSc76Q/XJsi1N7AdII/AAAAAAAAsSg/7fAM8FMCABsv9lUEIJqIuZ906FIolkq_QCLcBGAs/s1600/xiaomi-mi-band-2-smartband%2B%25282%2529.gif" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-bk8kiS7fBps/XJsivf7yHDI/AAAAAAAAsSc/MM_ujsqicXU1MB1LrPuxzKw6UNlf76LFACLcBGAs/s1600/21-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Xiaomi Mi Band 2 zegarek opaska sportowa czarna black" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-bk8kiS7fBps/XJsivf7yHDI/AAAAAAAAsSc/MM_ujsqicXU1MB1LrPuxzKw6UNlf76LFACLcBGAs/s1600/21-xiaomi-mi-band-2-smartband-opaska.JPG" title="Opaska smartband Xiaomi Mi Band 2" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Ogromną zaletą Mi Band 2 jest możliwość zakupu <b>wymiennych opasek,</b> które potrafią całkowicie odmienić design urządzenia. Od eleganckich bransolet, przez kolorowe motywy, aż do opasek typowo sportowych lub nawet lekko gotyckich! Ja, jak na razie, mam tylko oryginalną (czarną) i jedną wymienną (<b><u><a href="http://bit.ly/2OvJ03v" rel="nofollow" target="_blank">kwiatową, kupioną tutaj</a></u></b>).<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><center><blockquote class="instagram-media" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" data-instgrm-version="12" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 540px; min-width: 326px; padding: 0; width: 99.375%;"><div style="padding: 16px;"><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br /><div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row;"><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; flex-grow: 0; height: 40px; margin-right: 14px; width: 40px;"></div><div style="display: flex; flex-direction: column; flex-grow: 1; justify-content: center;"><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; margin-bottom: 6px; width: 100px;"></div><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; width: 60px;"></div></div></div><div style="padding: 19% 0;"></div><div style="display: block; height: 50px; margin: 0 auto 12px; width: 50px;"><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"><svg height="50px" version="1.1" viewbox="0 0 60 60" width="50px" xmlns:xlink="https://www.w3.org/1999/xlink" xmlns="https://www.w3.org/2000/svg"><g fill-rule="evenodd" fill="none" stroke-width="1" stroke="none"><g fill="#000000" transform="translate(-511.000000, -20.000000)"><g><path d="M556.869,30.41 C554.814,30.41 553.148,32.076 553.148,34.131 C553.148,36.186 554.814,37.852 556.869,37.852 C558.924,37.852 560.59,36.186 560.59,34.131 C560.59,32.076 558.924,30.41 556.869,30.41 M541,60.657 C535.114,60.657 530.342,55.887 530.342,50 C530.342,44.114 535.114,39.342 541,39.342 C546.887,39.342 551.658,44.114 551.658,50 C551.658,55.887 546.887,60.657 541,60.657 M541,33.886 C532.1,33.886 524.886,41.1 524.886,50 C524.886,58.899 532.1,66.113 541,66.113 C549.9,66.113 557.115,58.899 557.115,50 C557.115,41.1 549.9,33.886 541,33.886 M565.378,62.101 C565.244,65.022 564.756,66.606 564.346,67.663 C563.803,69.06 563.154,70.057 562.106,71.106 C561.058,72.155 560.06,72.803 558.662,73.347 C557.607,73.757 556.021,74.244 553.102,74.378 C549.944,74.521 548.997,74.552 541,74.552 C533.003,74.552 532.056,74.521 528.898,74.378 C525.979,74.244 524.393,73.757 523.338,73.347 C521.94,72.803 520.942,72.155 519.894,71.106 C518.846,70.057 518.197,69.06 517.654,67.663 C517.244,66.606 516.755,65.022 516.623,62.101 C516.479,58.943 516.448,57.996 516.448,50 C516.448,42.003 516.479,41.056 516.623,37.899 C516.755,34.978 517.244,33.391 517.654,32.338 C518.197,30.938 518.846,29.942 519.894,28.894 C520.942,27.846 521.94,27.196 523.338,26.654 C524.393,26.244 525.979,25.756 528.898,25.623 C532.057,25.479 533.004,25.448 541,25.448 C548.997,25.448 549.943,25.479 553.102,25.623 C556.021,25.756 557.607,26.244 558.662,26.654 C560.06,27.196 561.058,27.846 562.106,28.894 C563.154,29.942 563.803,30.938 564.346,32.338 C564.756,33.391 565.244,34.978 565.378,37.899 C565.522,41.056 565.552,42.003 565.552,50 C565.552,57.996 565.522,58.943 565.378,62.101 M570.82,37.631 C570.674,34.438 570.167,32.258 569.425,30.349 C568.659,28.377 567.633,26.702 565.965,25.035 C564.297,23.368 562.623,22.342 560.652,21.575 C558.743,20.834 556.562,20.326 553.369,20.18 C550.169,20.033 549.148,20 541,20 C532.853,20 531.831,20.033 528.631,20.18 C525.438,20.326 523.257,20.834 521.349,21.575 C519.376,22.342 517.703,23.368 516.035,25.035 C514.368,26.702 513.342,28.377 512.574,30.349 C511.834,32.258 511.326,34.438 511.181,37.631 C511.035,40.831 511,41.851 511,50 C511,58.147 511.035,59.17 511.181,62.369 C511.326,65.562 511.834,67.743 512.574,69.651 C513.342,71.625 514.368,73.296 516.035,74.965 C517.703,76.634 519.376,77.658 521.349,78.425 C523.257,79.167 525.438,79.673 528.631,79.82 C531.831,79.965 532.853,80.001 541,80.001 C549.148,80.001 550.169,79.965 553.369,79.82 C556.562,79.673 558.743,79.167 560.652,78.425 C562.623,77.658 564.297,76.634 565.965,74.965 C567.633,73.296 568.659,71.625 569.425,69.651 C570.167,67.743 570.674,65.562 570.82,62.369 C570.966,59.17 571,58.147 571,50 C571,41.851 570.966,40.831 570.82,37.631"></path></g></g></g></svg></a></div><div style="padding-top: 8px;"><div style="color: #3897f0; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: 550; line-height: 18px;"><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank">Wyświetl ten post na Instagramie.</a></div></div><div style="padding: 12.5% 0;"></div><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"> </a><br /><div style="align-items: center; display: flex; flex-direction: row; margin-bottom: 14px;"><div><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; transform: translatex(0px) translatey(7px); width: 12.5px;"></div><div style="background-color: #f4f4f4; height: 12.5px; margin-left: 2px; margin-right: 14px; transform: rotate(-45deg) translatex(3px) translatey(1px); width: 12.5px;"></div><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; height: 12.5px; transform: translatex(9px) translatey(-18px); width: 12.5px;"></div></div><div style="margin-left: 8px;"><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 50%; flex-grow: 0; height: 20px; width: 20px;"></div><div style="border-bottom: 2px solid transparent; border-left: 6px solid #f4f4f4; border-top: 2px solid transparent; height: 0; transform: translatex(16px) translatey(-4px) rotate(30deg); width: 0;"></div></div><div style="margin-left: auto;"><div style="border-right: 8px solid transparent; border-top: 8px solid #f4f4f4; transform: translatey(16px); width: 0px;"></div><div style="background-color: #f4f4f4; height: 12px; transform: translatey(-4px); width: 16px;"></div><div style="border-left: 8px solid transparent; border-top: 8px solid #f4f4f4; height: 0; transform: translatey(-4px) translatex(8px); width: 0;"></div></div></div><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"></a><br /><div style="display: flex; flex-direction: column; flex-grow: 1; justify-content: center; margin-bottom: 24px;"><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; margin-bottom: 6px; width: 224px;"></div><div style="background-color: #f4f4f4; border-radius: 4px; flex-grow: 0; height: 14px; width: 144px;"></div></div><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="background: #FFFFFF; line-height: 0; padding: 0 0; text-align: center; text-decoration: none; width: 100%;" target="_blank"></a><br /><div style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0 7px; text-align: center; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;"><a href="https://www.instagram.com/p/Bkz_5hwl67B/?utm_source=ig_embed&amp;utm_medium=loading" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px; text-decoration: none;" target="_blank">Post udostępniony przez Basia Hrycyk (@basia.blog)</a> <time datetime="2018-07-04T14:06:03+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Lip 4, 2018 o 7:06 PDT</time></div></div></blockquote><script async="" src="//www.instagram.com/embed.js"></script></center><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div style="text-align: center;">Przykłady wymiennych opasek (a nuż coś wpadnie w oko? :D)<br />Zdecydowanie zalecam zajrzenie do opinii (feedback), ja chciałam kupić nr 6 (czarny-rose gold), ale okazało się, że pasek jest bardzo duży i raczej męski, nie sprawdzi się na małym, damskim nadgarstku :(</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-epSMyGzE_1k/XJz9069sx5I/AAAAAAAAsTg/r8pxqN_xVQIhcdUGzHjPDDe8afKXcGDVwCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress bransolety eleganckie" border="0" data-original-height="684" data-original-width="1000" height="437" src="https://3.bp.blogspot.com/-epSMyGzE_1k/XJz9069sx5I/AAAAAAAAsTg/r8pxqN_xVQIhcdUGzHjPDDe8afKXcGDVwCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25281%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2Wxkt0V" rel="nofollow" target="_blank">1</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2I0ljz5" rel="nofollow" target="_blank">2</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2HZ9Rnd" rel="nofollow" target="_blank">3</a></u></b></span></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-4erwvNDEI-U/XJz90wRPrQI/AAAAAAAAsTc/Ke35r_SUqpAQHPmpRhAtXcRmoJEJ7KSwgCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress skórzane" border="0" data-original-height="684" data-original-width="1000" height="436" src="https://2.bp.blogspot.com/-4erwvNDEI-U/XJz90wRPrQI/AAAAAAAAsTc/Ke35r_SUqpAQHPmpRhAtXcRmoJEJ7KSwgCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25282%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TBtKTG" rel="nofollow" target="_blank">4</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2WtvD6E" rel="nofollow" target="_blank">5</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2Yx5BRZ" rel="nofollow" target="_blank">6</a></u></b></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-X9SFR8mUQoo/XJz905rzx-I/AAAAAAAAsTY/sMwbekuqkEAp5trktSd7JE3mW9pQGUWwgCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress kolorowe wzory moro" border="0" data-original-height="684" data-original-width="1000" height="436" src="https://4.bp.blogspot.com/-X9SFR8mUQoo/XJz905rzx-I/AAAAAAAAsTY/sMwbekuqkEAp5trktSd7JE3mW9pQGUWwgCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25283%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2HW20ad" rel="nofollow" target="_blank">7</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2OvHkHf" rel="nofollow" target="_blank">8</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2U1ShWV" rel="nofollow" target="_blank">9</a></u></b></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-BnMnebSPelE/XJz91ilt_8I/AAAAAAAAsTk/i8lb25I7BZo9VGYyFHGg9C8oyRsAaYaswCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress drewno kwiaty galaxy" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="974" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-BnMnebSPelE/XJz91ilt_8I/AAAAAAAAsTk/i8lb25I7BZo9VGYyFHGg9C8oyRsAaYaswCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25284%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="622" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2CH8l63" rel="nofollow" target="_blank">10</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2FHOyFi" rel="nofollow" target="_blank">11</a></u></b>&nbsp;</span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-uwwln4RJhOg/XJz91wGygcI/AAAAAAAAsTo/a6-tx4PF9MENqT9ZIVjichoY1tP-akrUACLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress kolorowe wzory" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1558" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-uwwln4RJhOg/XJz91wGygcI/AAAAAAAAsTo/a6-tx4PF9MENqT9ZIVjichoY1tP-akrUACLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25285%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="622" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2CKyoci" rel="nofollow" target="_blank">12</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2FCe0e4" rel="nofollow" target="_blank">13</a></u></b>&nbsp;</span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-48IdNiCAyv8/XJz92Py1ShI/AAAAAAAAsTs/1Jgnrbz0bjgqH-sXw1grgscIsmlj0jtUgCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="974" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-48IdNiCAyv8/XJz92Py1ShI/AAAAAAAAsTs/1Jgnrbz0bjgqH-sXw1grgscIsmlj0jtUgCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25286%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="622" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="https://www.awin1.com/cread.php?awinmid=12044&amp;awinaffid=555252&amp;clickref=14-mix-kolorow&amp;p=https%3A%2F%2Fwww.aliexpress.com%2Fitem%2FPrinting-Pattern-2018-Replacement-Silicon-Smart-Watch-Quick-Release-Kit-Band-Strap-For-Xiaomi-Mi-Band%2F32850579051.html%3Fspm%3Da2g17.10010108.1000001.12.bef94f8f6QYH3x%26transAbTest%3Dae803_3%26ws_ab_test%3Dsearchweb0_0%252Csearchweb201602_8_10065_10068_10843_319_10059_10884_317_10887_10696_321_322_453_10084_454_10083_10103_10618_10304_10307_10820_10301_10821_537_536_10902%252Csearchweb201603_6%252CppcSwitch_0%26algo_pvid%3D9b8603aa-f80f-43ad-99d1-8bcb579306be%26algo_expid%3D9b8603aa-f80f-43ad-99d1-8bcb579306be-32" rel="nofollow" target="_blank">14</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2FLjPWX" rel="nofollow" target="_blank">15</a></u></b></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-SSxk3ROxykw/XJz92SkJHNI/AAAAAAAAsTw/nyMLBRmw9XMATdbgdhFGb9KIaFmlXzy-wCLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress galaxy" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="974" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-SSxk3ROxykw/XJz92SkJHNI/AAAAAAAAsTw/nyMLBRmw9XMATdbgdhFGb9KIaFmlXzy-wCLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25287%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="622" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2UbW2sp" rel="nofollow" target="_blank">16</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2Wvg0fe" rel="nofollow" target="_blank">17</a></u></b></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-PJdzkEIReV8/XJz92Vh8f_I/AAAAAAAAsT0/IxkCUGL-ZU0E2G1rqCw3DeZ9EkRuejUXACLcBGAs/s1600/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress goth sportowe retro vintage" border="0" data-original-height="684" data-original-width="1000" height="436" src="https://3.bp.blogspot.com/-PJdzkEIReV8/XJz92Vh8f_I/AAAAAAAAsT0/IxkCUGL-ZU0E2G1rqCw3DeZ9EkRuejUXACLcBGAs/s640/wymienne-opaski-mi-band-2-aliexpress-bracelet-strap%2B%25288%2529.jpg" title="wymienne opaski Xiaomi Mi Band 2 AliExpress" width="640" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TFJHbF" rel="nofollow" target="_blank">18</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2FCmYIa" rel="nofollow" target="_blank">19</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2YtAF5b" rel="nofollow" target="_blank">20</a></u></b></span></div><br /><div style="text-align: justify;">Zdecydowanie warto również zakupić <b>ochronną folię na ekran</b> (u mnie była od razu w zestawie). Są takie zwykłe, przezroczyste, ale są też ciekawe wzory, które odsłaniają tylko użytkowy fragment wyświetlacza, a pozostała część frontu jest ozdobna.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-IumU9liqMoE/XJ0PtPwOIiI/AAAAAAAAsUc/KwTS7nbYTz8eMhdKkZQX-8naJB1Xl3oYwCLcBGAs/s1600/folie-ochronne-mi-band-2-aliexpress-screen-protector%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="folia ochronna Xiaomi Mi Band 2 AliExpress szkło ochronne screen protector" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="974" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-IumU9liqMoE/XJ0PtPwOIiI/AAAAAAAAsUc/KwTS7nbYTz8eMhdKkZQX-8naJB1Xl3oYwCLcBGAs/s640/folie-ochronne-mi-band-2-aliexpress-screen-protector%2B%25281%2529.jpg" title="folia ochronna Xiaomi Mi Band 2 AliExpress " width="623" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TLHAmI" rel="nofollow" target="_blank">1</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2HTQI6m" rel="nofollow" target="_blank">2</a></u></b></span></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-CsebUJOdVJc/XJ0Ps1mBTOI/AAAAAAAAsUY/bRtblEploEEf4aNXfw3GkBi45pFzGkdyQCLcBGAs/s1600/folie-ochronne-mi-band-2-aliexpress-screen-protector%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="folia ochronna Xiaomi Mi Band 2 AliExpress szkło ochronne screen protector" border="0" data-original-height="1000" data-original-width="974" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-CsebUJOdVJc/XJ0Ps1mBTOI/AAAAAAAAsUY/bRtblEploEEf4aNXfw3GkBi45pFzGkdyQCLcBGAs/s640/folie-ochronne-mi-band-2-aliexpress-screen-protector%2B%25282%2529.jpg" title="folia ochronna Xiaomi Mi Band 2 AliExpress " width="622" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><u><a href="http://bit.ly/2Uj82Is" rel="nofollow" target="_blank">3</a></u></b> / <b><u><a href="http://bit.ly/2CJOBhV" rel="nofollow" target="_blank">4</a></u></b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przed zakupem takiej opaski należy mieć świadomość, że nie jest to zaawansowany smartwatch. Nie odbierzecie telefonu, nie odpiszecie na SMS. Nie zapłacicie zbliżeniowo (NFC), nie wykorzystacie samodzielnej opaski z dużą dokładnością przy treningach (GPS). Jest to natomiast dobry i tani smartband, który pokaże godzinę, liczbę kroków (z niezłą dokładnością!), powiadomi Was o nadchodzącym telefonie czy wiadomości z aplikacji/SMS (♥♥♥). Oczywiście opaska oferuje szereg innych funkcji, o których wspomniałam. Choć nie jest to urządzenie idealne, to ja jestem nim zauroczona i nie wychodzę z domu bez mojego Mi Band 2, a z zakupu jestem jak najbardziej zadowolona.</div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><b>Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące Xiaomi Mi Band 2, śmiało pytajcie :)&nbsp;</b></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><b>Jeśli będę potrafiła, chętnie pomogę :)</b></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-82217071018383921982019-03-12T19:21:00.002+01:002019-03-13T18:40:29.836+01:00Jak ograniczyć zapasy kosmetyczne?<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-q4CBR3zWosc/XIUKH_x0-zI/AAAAAAAAsMk/L0que18fC0gVRiRhv0DFzQ8LB6MNTORAgCLcBGAs/s1600/cosmetics-1543271_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-q4CBR3zWosc/XIUKH_x0-zI/AAAAAAAAsMk/L0que18fC0gVRiRhv0DFzQ8LB6MNTORAgCLcBGAs/s1600/cosmetics-1543271_1280.jpg" /></a></div><br />Podobno ulubionym sportem blogerki kosmetycznej są <b>zapasy</b>&nbsp;:D (by <b><u><a href="http://www.agatasmaruje.pl/" target="_blank">Agata</a></u></b> :*). Muszę przyznać, że kiedyś sama w nich <i>tonęłam</i>&nbsp;i choć nadal jestem daleka od minimalizmu, to jednak udało mi się już jakiś czas temu wyjść na prostą i je opanować :). Myślę, że większość z nas przez to przechodziła, przechodzi lub dopiero nadejdzie taki moment przytłoczenia nadmiarem produktów :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Dziś chciałabym się podzielić sposobami, które pomogły mi okiełznać ilość posiadanych kosmetyków.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">1. Tabela zapasów i porządek</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Taka tabela najlepiej pomogła mi zrozumieć, na czym stoję. Wyjęłam <u>wszystkie</u>&nbsp;kosmetyki z zapasów i rozłożyłam je na podłodze. U mnie część była pochowana w łazience z tyłu na półkach, część w szufladach, część w plastikowych pudełkach. To ważne, żeby dotrzeć do każdego <i>skitranego</i> produktu :). Zrobiłam sobie najprostszą tabelkę w edytorze tekstu z podziałem na kategorie produktów, wydrukowałam ją i każdą rzecz wpisałam do tabeli. Takie zobrazowanie stanu rzeczy było świetne, ponieważ natychmiast zrozumiałam, czego mam stanowczo za dużo - więcej, niż jestem w stanie zużyć (maseczki do twarzy), a co powinnam kupić, ponieważ niebawem się skończy, a ja nie mam niczego w zapasie (np. żel do higieny intymnej). <b><u>Punkty krytyczne = szlaban na zakupy</u></b>. Jestem wzrokowcem, uwielbiam wszelkiego rodzaju tabelki i to rozwiązanie bardzo mi pomogło.&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Kolorówki nie ewidencjonuję, ponieważ tam praktycznie nie mam zapasów, jakieś pojedyncze sztuki. Gorzej będzie, gdy zrobię listę produktów otwartych jednocześnie - byłoby słabo... Ale kiedyś opanuję i to!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeszcze jedna ważna rzecz - <b>warto trzymać wszystkie zapasy w jednym miejscu.</b> Nie, jak ja kiedyś - trochę tu, trochę tam. Wszystko powinno być razem - tylko wtedy naprawdę wiemy, co mamy. Gwarantuję, że chowając coś na dnie szuflady, znajdziemy to za rok czy dwa z przekroczoną datą ważności.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-RE8BdhEaB80/XIUE-jBPWuI/AAAAAAAAsMY/80zZpsecm8I9FiYIEb49HZpnV6KTd8IogCLcBGAs/s1600/02-jak-ograniczyc-zapasy-kosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-RE8BdhEaB80/XIUE-jBPWuI/AAAAAAAAsMY/80zZpsecm8I9FiYIEb49HZpnV6KTd8IogCLcBGAs/s1600/02-jak-ograniczyc-zapasy-kosmetyczne.JPG" /></a></div><br />Taką tabelę trzymam w koszyku z zapasami - gdy coś wkładam, od razu dopisuję. Gdy wyciągam, od razu wykreślam. Dzięki temu, zajmuje mi to dosłownie kilka sekund ;)<br /><br /><fieldset><b><u><a href="https://drive.google.com/file/d/1ajlRG74fYS7zEfe6JgLHZf3SOYAkPO-n/view?usp=sharing" target="_blank">MOJĄ TABELĘ ZAPASÓW UDOSTĘPNIAM WAM TUTAJ</a></u></b> - jeżeli chcecie, możecie pobrać i wydrukować, a jeżeli chcecie nieco inną, możecie się na niej wzorować i zrobić samodzielnie po swojemu.</fieldset><br /><br /></div><h3 style="text-align: center;">2. Nie otwieraj za dużo na raz&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br />To rozwiązanie złudne i niestety zgubne. W końcu produkt z zapasów wędruje do produktów w użyciu, zapasy się zmniejszają i jest cacy, no nie? Noooo... nie ;). O ile posiadanie otwartego peelingu mechanicznego i enzymatycznego, maseczki nawilżającej i oczyszczającej, szamponu łagodnego na co dzień i mocniejszego raz na jakiś czas jest zrozumiałe, tak już otwieranie 5 produktów do zabezpieczania końcówek, 4 kremów pod oczy itd. jest zupełnie bez sensu. Ani nie zapoznamy się dobrze z produktem (bo co chwilę zmieniamy), ani nie będzie nam łatwo w razie uczulenia/podrażnienia/wysypu odnaleźć winowajcę, ani <u>zużycie tego w terminie nie będzie łatwe</u>. Wierz mi, zużywanie kilku otwartych produktów przypomina walkę z czasem, zamiast przyjemności z używania. Najpierw zużyj, później otwórz kolejny.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">3. Naprawdę używaj (i zużywaj)</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W przypadku produktów pierwszej potrzeby (żel pod prysznic, antyperspirant, żel do mycia twarzy itp.) sytuacja jest dosyć prosta bo i tak ich używamy codziennie, więc prędzej czy później zejdą. Gorzej w przypadku produktów stosowanych okazjonalnie (np. peeling do ciała) lub do codziennego użytku, ale czasem pomijanych (np. serum na końcówki). <u>No cóż - jak nie będziesz używać, to nie zużyjesz</u>. Mi bardzo pomogło wystawianie takich rzadko używanych produktów na pierwszy plan. Schowane z tyłu szafki/na dnie szuflady prawdopodobnie będą tam leżeć, aż się zepsują. Wyciągnięte na wierzch, cały czas przypominają o swojej obecności. Jeżeli punkt drugi zawiódł i mamy kilka otwartych produktów jednocześnie, warto ustalić priorytety, co zużywamy w pierwszej kolejności <u>i tego się uczciwie trzymać</u>. Gdy już zostanie tylko jeden, sytuacja zostaje opanowana ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">4. Pilnuj terminów ważności + sposób przechowywania</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Produkty zazwyczaj mają dwa terminy ważności - konkretną datę np. 04.2020 oraz PAO (period after opening), oznaczony symbolem otwartego słoiczka. Data informuje o maksymalnym terminie ważności zamkniętego produktu (kosmetyk leży w zapasach, zegar tyka pomału), zaś PAO - w takim terminie należy zużyć produkt po otwarciu (bomba zaczyna odliczanie :D). PAO to np. 12M (12 miesięcy), 36M (36 miesięcy), 3D (3 dni).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Posiadanie zbyt wielu produktów - zamkniętych czy otwartych - to krótka droga do ich przeterminowania i utraty kontroli. Czy zdarzyło Ci się kiedyś wyrzucić nowy, nieotwierany produkt bo tak długo czekał, że aż zdążył się przeterminować? Mi się zdarzyło, wyrzuty sumienia bezcenne. I strata pieniędzy, oczywiście. Sprawa jest szczególnie trudna na początku, zanim się człowiek wygrzebie z zapasów. Wtedy warto oznaczać sobie takie produkty - niektórzy notują sobie daty otwarcia i daty ważności w Excelu, inni oznaczają markerem opakowanie, są też <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/ulubiency-i-rozczarowania-sierpien-2017.html" target="_blank">takie naklejki</a></u></b> (w KIK), które mogą pomóc. Ogarnięcie tego w głowie może być za trudne :). Z czasem będzie tylko łatwiej, bo posiadając mało kosmetyków, łatwo nad nimi zapanować.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Daty ważności to z jednej strony temat bardzo ważny - kto chciałby się smarować przeterminowanym kremem? Można sobie zrobić krzywdę, a tego, co się dzieje w produkcie, bez mikroskopu nie zobaczymy. To, że nie widzimy pleśni, zapach się nie zmienił, jeszcze nie znaczy, że w środku nie dzieje się grzyb party. Dlatego samodzielne diagnozowanie "z tym się jeszcze nic nie dzieje" w wielu przypadkach jest po prostu błędne. Z drugiej strony - PAO jest czasem określane jako <i>dupochron</i>&nbsp;dla producenta, który gwarantuje <u>minimalną</u>&nbsp;trwałość, w czasie której nic nie powinno się wydarzyć. Ale czy rzeczywiście wyrzucimy po 12 miesiącach paletę cieni, która kosztowała 100-200 złotych? A co z minerałami, które w swojej czystej postaci (bez dodatkowych składników!) są uważane za bezterminowe pod warunkiem higieny użycia, a jednak mają PAO na opakowaniu? Jedno jest pewne, w przypadku produktów płynnych zalecam zwiększoną ostrożność, a w przypadku pudrowych/sypkich jest większe prawdopodobieństwo, że termin będzie dłuższy. Ale też nie zawsze - naturalne kosmetyki prasowane, choć pudrowe, mogą zawierać np. naturalne oleje, które szybciej zjełczeją. Pamiętajcie też o właściwym przechowywaniu kosmetyków - nigdy nie trzymam kolorówki w łazience (wilgoć, zmiana temperatury), tylko pielęgnację i też tylko w niezbędnym zakresie.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">5. Czy naprawdę tego potrzebujesz?</h3><div style="text-align: justify;"><br />Przed nabyciem produktu warto się zastanowić, czy NAPRAWDĘ tego potrzebujemy. Gdy miałam włosy do pasa, zużywałam dwie odżywki tygodniowo, więc nawet posiadanie sześciu w zapasach było dla mnie ilością akceptowalną. Teraz, gdy mam włosy ledwie za ramiona, zużywanie idzie mi znacznie wolniej, więc jedna odżywka w zapasie to moje maksimum. Nie mam ani jednego balsamu do ciała i ani jednego peelingu do ciała, ponieważ... rzadko używam. To są kwestie bardzo indywidualne i nie ma tu jednej, uniwersalnej recepty - <b>każdy zna swoje potrzeby najlepiej</b>. Po prostu zastanów się, czego TY naprawdę potrzebujesz i w jakiej konkretnie ilości (dzięki tabeli zapasów wiesz, ile masz już w tym momencie). I tego się trzymaj. Ale tak na poważnie - wmawianie sobie, że "potrzebujemy" 20 żeli pod prysznic to oszukiwanie samych siebie :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W tym punkcie chciałabym też zawrzeć <b>silne chciejstwa pod wpływem blogosfery.</b> Ile wszechobecnych hitów już Cię rozczarowało? Ile okazało się zbędnym, piątym korektorem, dziesiątym podkładem, czwartym tuszem do rzęs? Ile kosmetyków było polecanych tylko dlatego, że marka zrobiła masową kampanię, a produkt niemal wychodził z lodówki? Czy naprawdę tego potrzebujesz? Zazwyczaj nie... Dobrze jest mieć w głowie polecany produkt "na kiedyś", ale dopiero wtedy, gdy faktycznie będzie potrzebny i nadejdzie jego pora.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Niektóre produkty bardzo łatwo można zastąpić innymi</b>. Na przykład, zamiast peelingu do ciała, można kupić rękawicę Kessa, która może posłużyć nawet kilka lat (ja swoją piorę w pralce) lub zrobić sobie peeling cukrowy bądź kawowy DIY.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">6. Pozbądź się</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Realizacja punktu 1 (tabela zapasów) umożliwia też łatwe zrobienie porządków. Jeżeli produkt nie spełnia Twoich oczekiwań, jest bublem lub po prostu przeciętny - po co się męczyć? Ma zajmować miejsce na półce? Jeżeli dostaniesz coś, co nie jest dopasowane do Twoich potrzeb (bo nie używasz tego rodzaju produktu, bo nie ten rodzaj cery lub włosów, bo nie ten skład, bo nie ten zapach) - po co używać na siłę? Zrób rozeznanie w zapasach <u style="font-weight: bold;">oraz</u>&nbsp;produktach otwartych (!) i zastanów się, czego nie chcesz. A później się tego pozbądź :). Pierwsza tura może być przytłaczająca, ponieważ pewnie będzie tego sporo, ale później będzie tylko łatwiej.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Teraz mam taką zasadę, że jeżeli wpada w moje ręce coś, czego nie chcę (np. w paczce PR, prezencie na święta/urodziny), <u>natychmiast</u>&nbsp;się tego pozbywam. Póki produkt jest jeszcze świeży, póki nie zdążył zapuścić korzeni na półce. Nie warto odkładać tego na później - za pół roku produkt się przeterminuje i będzie się nadawał już tylko do wyrzucenia, bez sensu. Taka rotacja produktów jest naprawdę super, bo nie gromadzą się nam rzeczy zbędne. Coś przychodzi i jeśli jest niechciane, to natychmiast wychodzi i znika z oczu. Polecam!&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Sposobów pozbycia się jest naprawdę mnóstwo:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;">- oddaj rodzinie, znajomym lub wystaw za same koszty wysyłki</div><div style="text-align: justify;">- wymień się z kimś na coś, co się faktycznie przyda (koleżanki, OLX)</div><div style="text-align: justify;">- sprzedaj (OLX, allegro...) - przy założeniu, że produkt jest jeszcze świeży, przynajmniej odzyskasz część pieniędzy</div><div style="text-align: justify;">- zużyj alternatywnie (np. odżywka do włosów zamiast pianki do golenia, krem do rąk wsmaruj w ciało)</div><div style="text-align: justify;">- oddaj na licytację charytatywną/do domu samotnej matki/do domu dziecka - produkty nowe</div><div style="text-align: justify;">- zorganizuj konkurs - produkty nowe&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">- wyrzuć - jeśli coś faktycznie jest mega bublem i nie chcesz tego nikomu podarować lub jest po terminie, to już i tak nic z tym nie zrobisz. Trochę boli, nie lubię tego robić, ale czasem trzeba.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">7. Nie ulegaj promocjom</h3><div style="text-align: justify;"><br />Dobre promocje nie są złe, ale wszystko z głową. <b>Przede wszystkim, promocje są co chwilę</b>. Jak nie w Rossmannie, to w Hebe. Jak nie w Hebe, to w SuperPharm. Walentynki, Dzień Kobiet, Wielkanoc, Dzień Matki, Dzień Dziecka, Black Friday, Boże Narodzenie... Serio, promocje są cały czas. Zakup produktów bieżącej potrzeby w promocji jest super - to rzeczywiście oszczędność pieniędzy. Ale robienie zapasów, jakby świat miał się za chwilę skończyć, totalnie nie ma sensu. Kolejna sprawa - tego typu promocje często sprawiają, że <b>kupujemy coś bez sensu</b>&nbsp;(bo w promocji...). Coś ładnego, kuszącego, co wcale nie jest nam potrzebne. Cieszymy się, że kupiliśmy w promocji, ale... <u>10 zł wydane w promocji, a 10 zł niewydane wcale, to przecież nadal 10 zł w plecy</u>. Nie zaoszczędziliśmy, straciliśmy. Jeszcze jedna ważna rzecz - <b>większość z nas raczej ma bezpośredni dostęp do sklepów</b>&nbsp;- za rogiem Biedronka, Lidl, czy Rossmann. Nie przesadzajmy, jeżeli <i>nagle</i>&nbsp;skończy się żel pod prysznic, to można go dorzucić do zakupów przy najbliższych zakupach spożywczych. Może nie za 3 zł z Isany, ale za 5 zł z BeBeauty ;). Do czasu zakupów można się poratować żelem do higieny intymnej czy nawet szamponem do włosów. A jeżeli <i>nagle </i>skończy się peeling do twarzy, balsam do ciała czy coś innego... przecież to nie koniec świata, może poczekać kilka dni do wizyty w drogerii. Do większości produktów naprawdę mamy dostęp, a poza odbierającymi rozum -55%, 2+2, są też zwyczajne, gazetkowe promocje na bieżąco. Szczególnie, że rynek jest już tak fajnie rozwinięty, że pojawia się naprawdę <b>dużo tanich, dobrych marek,</b> dzięki czemu nawet zakup w cenie regularnej (tak, powiedziałam to!) nie boli portfela.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><b>Kiedyś korzystałam z prawie każdej promocji w Rossmannie</b> (-49%, -55%, 2+2), kupując kosmetyki na zapas. I wtedy wydawało mi się to korzystne. Dopiero gdy odpuściłam raz, drugi i trzeci, poczułam się uwolniona od tej "potrzeby" i w tym momencie zupełnie na mnie te promocje nie działają - no chyba, że faktycznie mam coś na liście lub coś mi się kończy. <b>Tylko wtedy jest to korzystne</b>. Gwarantuję, że jeśli kilka razy odpuścisz (tak po prostu, zaciśnij zęby i NIE KUPUJ), później będziesz podchodzić do tych promocji z zupełną obojętnością.<br /><br /></div><div style="text-align: justify;">Bieżące kupowanie produktów, które&nbsp;<u>naprawdę</u>&nbsp;są potrzebne, nawet w cenie regularnej, generuje większe oszczędności niż wychodzenie z pełnymi siatami podczas -55% czy 2+2. Dzięki temu kupujemy jeden peeling, jeden szampon, czy jedną odżywkę dokładnie wtedy, kiedy tego potrzebujemy, zamiast całej torby zbędnych rzeczy.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wyjątek mogą stanowić promocje na produkty/marki, które rzadko są objęte rabatem, szczególnie gdy są to produkty droższe. Wówczas zakup ulubionego, sprawdzonego lub długo wyczekiwanego produktu na zapas faktycznie ma sens.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">8. Nie przeglądaj ofert bez sensu&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br />To się trochę wiąże z poprzednim punktem. Przeglądanie najnowszych gazetek promocyjnych (z nudów) może powodować, że kupimy coś bez sensu - bo wpadło w oko, bo w promocji. Zdecydowanie lepsze będzie podejście "<i>potrzebuję szamponu, przejrzę gazetki, czy może jest gdzieś fajny w dobrej cenie</i>" niż "<i>poprzeglądam gazetki, zobaczę co jest w promocji, a nuż coś mi wpadnie w oko</i>". Na początku detoksu lepiej nie przeglądać ich wcale.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli masz słabą wolę, nie zapisuj się na newslettery drogerii i sklepów internetowych ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli nie pamiętasz, że czegoś potrzebujesz, to znaczy, że tego nie potrzebujesz. Tworzenie listy zakupów na siłę zawsze prowadzi do zbędnego wydawania pieniędzy.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">9. Zrób zestawienie nowości</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile kupujemy/dostajemy. Jeżeli ilość otaczających nas kosmetyków zaczyna przytłaczać, warto zacząć notować <u>wszystko</u>, co wpada w nasze ręce. Wiecie, jak to jest, tu jeden szampon, tu jeden tusz, tam dwie odżywki na zapas, a gdzieś jeszcze paczka PR, prezent urodzinowy. I bach, nowości miesiąca pękają w szwach ;). Gwarantuję, można się zdziwić. Sama się czasem dziwiłam, tworząc nowości, ile tego jest. A przecież <i>nic nie kupowałam</i>&nbsp;;). <b>Zestawienie nowości i oszacowanie wydanych pieniędzy to niezły kubeł zimnej wody</b>. Dopiero wtedy można zdać sobie sprawę ile nowości przybyło, a ile pieniędzy ubyło z portfela. I nagle okazuje się, że to przesada i nie potrzebujemy aż tyle.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Nie jestem fanką wprowadzania sztywnego limitu wydatków na zakupy.</b> Są takie miesiące, gdy można nie kupić nic, a są takie, że nagle wszystko się skończy i nie ma wyjścia, trzeba wydać więcej. Osobiście skupiłabym się bardziej na konkretnych potrzebach (czego mi brakuje) i konkretnych produktach.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">10. Daj czas na wishliście&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br />Tworzenie wishlist jest niemal tak samo ekscytujące, jak kupowanie :D. Wielokrotnie złapałam się jednak na tym, że umieściłam coś na wishliście (bo przecież tak bardzo tego chcę!), trochę poleżało i... przeszło mi. Czasem wpadło w oko coś jeszcze fajniejszego, czasem zmieniłam schemat pielęgnacji/makijażu i już tego nie potrzebuję, czasem uznałam, że to mi w ogóle nie jest potrzebne. Wtedy to się dopiero robi człowiekowi wewnętrznie wstyd z powodu własnego konsumpcjonizmu i takiego <i>chcenia bez sensu</i>. Zdecydowanie warto dać "odpocząć" wishliście i po jakimś czasie, już bez emocji i pierwszej ekscytacji, podejść do tematu na chłodno.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">11. Może samo wpadnie? ;)&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wielokrotnie zdarzały mi się sytuacje, że akurat czegoś potrzebowałam, właśnie miałam kupować, ale dałam na wstrzymanie i... dobrze, bo samo wpadło :). Chciałam kupić paletę cieni, ale poczekałam cierpliwie, poprosiłam o nią na urodziny i jest. Chciałam kupić odżywkę do włosów, ale okazało się, że koleżanka chciałaby jedną oddać i mam (wymieniłyśmy się - ja oddałam szampon, którego nie chciałam). Chciałam kupić tusz do rzęs, ale przyszła paczka PR z fajnym tuszem, więc problem rozwiązany. Czasami warto dać na wstrzymanie do samego końca bo istnieje szansa, że jednak zakup nie będzie konieczny :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bardzo polecam w szczególności właśnie wymianki z koleżankami, które pozwalają obu stronom na porządki :)<br /><br /></div><h3 style="text-align: center;">12. A może przejdzie...?</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nigdy nie zapomnę sytuacji, w której polowałam na pewien szampon w promocji, cieszyłam się ze zdobyczy, po czym wylądował w zapasach na tak długo, że gdy w końcu przyszła na niego pora to... już nie miałam na niego ochoty. Przeszło mi, w tamtym momencie chciałam już używać innego. Brzmi strasznie? Bo jest straszne, ale prawdziwe. Zmieniają się nasze potrzeby, oczekiwania. To normalne, że dziś mamy ochotę sięgać po inne produkty, niż sięgałyśmy 2 lata temu - bo pojawiły się nowsze, lepsze, ciekawsze. I jest to jeden z powodów, dla których <b>naprawdę nie warto robić zapasów</b>. Bo kupowanie na bieżąco umożliwia używanie tego, czego chcemy właśnie teraz. Skończyło się, idę kupić to, na co mam ochotę, otwieram, używam. Nie ma potrzeby męczenia się z zapasami z przeszłości, na które nie mamy już ochoty... Szampon ostatecznie wystawiłam na OLX - w międzyczasie został wycofany, więc ktoś ogromnie się ucieszył, że zdobył jeszcze jakąś butelkę, a ja odetchnęłam z ulgą, że nie muszę go używać. Ale było mi wewnętrznie wstyd, po prostu wstyd, za mój własny konsumpcjonizm. I już do tego nie dopuszczam.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">13. Zastanów się nad innymi potrzebami</h3><div style="text-align: justify;"><br />Zanim kupisz piątą paletę cieni do powiek, zastanów się, czy nie masz innych pilnych wydatków w tym miesiącu. Może kończy Ci się OC, może przydałaby się wizyta u dentysty (która nie zawsze kończy się na jednej...), może kurtka, którą nosisz od lat, wymaga wymiany? A może po prostu chcesz odłożyć pieniądze na inne przyjemności, np. wakacje lub koncert ulubionego zespołu? Czasami naprawdę warto zastanowić się nad swoim budżetem i realną oceną sytuacji - jeżeli niczego nam nie brakuje, to te pieniądze zazwyczaj naprawdę można wydać lepiej :) Lub zostawić w postaci oszczędności.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">To może brzmieć śmiesznie, że ktoś zamiast wizyty u dentysty, kupuje sobie kolejny kosmetyk, ale to nie jest śmieszne, raczej jest oznaką dość poważnego problemu...</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">14. Proś o próbki i odlewki&nbsp;</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Próbka czy odlewka nie zagwarantują Ci zakupu kosmetyku idealnego - po jednym czy kilku użyciach trudno wywnioskować coś więcej. Często uratuje Cię jednak od niepotrzebnego zakupu bubla pod względem fatalnej konsystencji, zerowego wchłaniania czy zapachu, którego nie zdzierżysz na dłuższą metę. W przypadku kolorówki jest to często ratunek przed nietrafionym odcieniem. Takie produkty często leżą niekochane, aż się zepsują i zostaną wyrzucone, niefajnie. Jeżeli siedzicie w blogosferze, na pewno macie wokół siebie sporo koleżanek, z którymi łączy Was zamiłowanie do tego samego. Wymiana próbek/odlewek to naprawdę super sprawa i już kilka razy uchroniła mnie przed zakupem bubla :). Nie bój się też pytać o próbkę lub odlewkę testera w drogerii/perfumerii do własnego słoiczka. Te testery właśnie po to są - a co za różnica czy wyciśniesz pompkę na dłoń (testując z oddechem ochroniarza na plecach, w świetle drogeryjnym, z zerowym komfortem podejmowania decyzji), czy do słoiczka (z możliwością przetestowania na spokojnie w domu). Ja wiem, że niektóre ekspedientki krzywo patrzą, ale tak nie powinno być, walczmy z tym.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">15. Nie przetestujesz wszystkich kosmetyków świata</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przeglądanie blogosfery jest zgubne pod tym względem, że osoba A poleca 3 produkty, osoba B poleca 1 produkt, osoba C 2 produkty... i w ten sposób kusi nas 6 produktów. Ale to niemożliwe, by przetestować wszystkie polecane kosmetyki świata, im więcej osób, tym więcej kuszenia, <b>nie ma innego wyjścia - trzeba się opanować</b>. I choć to niełatwe do powstrzymania się, gdy kolejny puder ma się okazywać wybawieniem i najcudowniej wyglądającym pudrem świata, to niestety, ale naprawdę trzeba powiedzieć stop. Warto wpisać taki produkt na wishlistę, dać mu tam posiedzieć (patrz: punkt 10), zużyć to, co mamy (patrz: punkt 3) i dopiero wtedy kupić, ponieważ gdy mamy za dużo rzeczy otwartych (patrz: punkt 2) to łatwo przekroczyć terminy ważności (patrz: punkt 4) i pozamiatane. Przekonałam? :D&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Naprawdę nie ma sensu testować wszystkiego, co wychodzi na rynek, nie jesteśmy królikami doświadczalnymi, mamy tylko jedną twarz, to jest zwyczajnie niemożliwe. I po co, żeby przetestować, zrecenzować? Liczy się przyjemność z używania, a nie bicie rekordów.<br /><br /></div><h3 style="text-align: center;">16. Stać Cię na więcej!</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Myślenie <i>nie stać mnie</i>&nbsp;na pomadkę MAC, puder Laura Mercier, czy korektor Tarte Shape Tape, to nie do końca prawda. Osoby o mniej zasobnym portfelu często robią tak, że kupują tanie marki (Wibo, Lovely, Eveline itp.), ale dużo więcej i dużo częściej. Często są to też mało przemyślane zakupy - <i>a, wezmę tę pomadkę, jak się nie sprawdzi, to nie będzie mi szkoda tych 10 zł</i>. A prawda jest taka, że gdyby te wszystkie tanie wtopy (i nie tylko wtopy) zsumować, to już dawno uzbierałoby się coś konkretnego. Szczególnie podczas promocji typu -20% w Douglas czy Sephorze. Zamiast tych pięciu nietrafionych pomadek można było mieć jedną świetną. Często nie zwracamy też uwagi na gramaturę produktów i w ten oto sposób korektor Tarte Shape Tape jest zaledwie 2x droższy (na 1 ml) od korektora Golden Rose HD o absurdalnie małej pojemności ;). I z pudrem Laura Mercier jest podobnie, okazuje się, że kupiony w promocji (a bywa regularnie) jest tylko około 2,5x droższy od Wibo Fixing w przeliczeniu na 1g. &lt;Badum tss&gt;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Odnoszę też wrażenie, że stawiając na produkty droższe i lepszej jakości (<u>choć to oczywiście nie zawsze idzie w parze!!</u>), jednak bardziej je szanujemy, bardziej się z nich cieszymy i jest większe prawdopodobieństwo, że zużyjemy je do ostatniej kropelki, niż w przypadku produktów tanich, które w sumie "można olać, bo było tanie, kupię inne, może będzie lepsze".&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">17. Makijaż nie ma metek</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nieco antagonistycznie w stosunku do punktu poprzedniego, nie zawsze jest sens kupowania nie wiadomo jakich marek oraz gromadzenia zbyt dużych zapasów w kolorówce. Makijaż nie ma metek i <b>naprawdę nikt nie zauważy, że wczoraj miałaś na sobie korektor z Wibo, dziś z Tarte, a jutro z Kobo</b>. I posiadanie dziesięciu korektorów na własny użytek będzie raczej bez sensu (oczywiście nie mówię o wizażystach). Z własnego doświadczenia wiem, że poszukiwanie ideału jest trudne i często kończy się nadmiarem produktów poznawanych po drodze, ale w takim wypadku warto natychmiast puszczać "te gorsze" dalej (patrz: punkt 6).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">To kwestia bardzo indywidualna, ale warto się zastanowić, jakie naprawdę mamy potrzeby i na jakie produkty jesteśmy w stanie wydać więcej, a na jakie mniej. Ja na przykład jestem w stanie wydać na puder dobrej jakości 150 zł, jeżeli ma dużą pojemność i będę go używać przez wiele miesięcy, może rok, może dłużej. Jestem w stanie wydać więcej na podkład, ponieważ moja problematyczna cera mało który znosi. Ale nie wydam dużo na tusz do rzęs, skoro można uzyskać piękny efekt tuszami za 10-15 zł ;). Ale to kwestie bardzo indywidualne.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">18. Kwestie ekologiczne</h3><div style="text-align: justify;"><br />Najbardziej przytłaczające są denka - te wielkie torby pustaków, niekończące się wpisy. Zgadzam się, dokładam do tego swoją cegiełkę, ale pracuję nad tym i mocno się staram, by było tylko lepiej. Tyle plastikowych butelek, tyle produktów, które wylądowały gdzieś w odpływie wraz z myciem twarzy, demakijażem, myciem rąk, myciem ciała. Ała... Produkty pierwszej potrzeby zużywane na bieżąco to jeszcze pół biedy (no myć się musimy :)), ale te wszystkie buble, które wylądowały w śmietniku, kosmetyki, które nie doczekały się użycia bo zdążyły się przeterminować, produkty wyrzucone w ramach porządków w kolorówce... I na co to wszystko było? Myślę, że warto rozważyć ograniczenie zbędnych zakupów :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: center;">19. Ogranicz współprace</h3><div style="text-align: justify;"><br />Coś dla influencerów :). Współprace są fajne, ale tylko pod warunkiem, że są fajne. Gdy dostajemy produkty, z których się cieszymy, gdy współpracujemy z markami, które lubimy. I gdy nie przytłacza nas ich ilość, przede wszystkim. Są takie e-maile, które sprawią, że chciałoby się skakać pod sufit z radości. Są takie e-maile, na które w zasadzie od razu można odpisać z podziękowaniem za propozycję. Ale są też takie, które powodują stan "no nie wiem..." i to właśnie do nich warto podejść na chłodno, najlepiej odpisać na wiadomość dopiero na drugi dzień, przespać się z tym. Zastanowić się, czy te produkty na pewno nas uszczęśliwią (w większości przypadków pewnie nie - wolelibyśmy teraz używać czegoś innego). Jeżeli mamy otwarte 2 kremy pod oczy, to otrzymanie trzeciego sprawi, że któryś pójdzie w odstawkę (a zegar PAO tyka), bez sensu się tego podejmować.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie jesteśmy królikami doświadczalnymi, mamy tylko jedno ciało, naprawdę miło jest używać dokładnie tego, na co mamy ochotę my, a nie tego, czego by chciała marka po drugiej stronie monitora :). W miarę upływu lat zmienia się też moje podejście do kosmetyków ogólnie i coraz mniejszą radość sprawia mi poznawanie nowych produktów, zwykle wolę bazować na już sprawdzonych lub takich, których jeszcze nie znam, ale naprawdę mnie zainteresowały - <i>testerką </i>to ja nie jestem z pewnością. Dodatkowo, mając niewiele czasu, staram się mieć jak najmniej tego typu zobowiązań.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Gdy zaczęłam kurczyć zapasy, zużywać produkty na bieżąco i dążyć do zmniejszenia ilości posiadanych kosmetyków, jednym z niezbędnych elementów było ograniczenie współprac do absolutnego minimum. I to naprawdę pozwala złapać oddech!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><h3 style="text-align: center;">20. Odpocznij od blogosfery</h3><br />Jeden z najważniejszych elementów dzisiejszego wpisu. Blogosfera trochę... uzależnia i jest samonakręcającym się kołem chciejstw. Im więcej w tym siedzimy, tym więcej chcemy poznać nowych produktów. Nowych, jeszcze lepszych, tych będących remedium na wszystkie nasze bolączki beauty. I zapisujemy te super-produkty na nasze wishlisty, czytamy/oglądamy jeszcze więcej, kupujemy coraz to nowsze. Nowy puder, potem nowy-jeszcze-lepszy-puder i tak w kółko. STOP.<br /><br />Zupełnie serio, ale wyjść z tego diabelskiego młyna najłatwiej można, robiąc sobie przerwę. Ja też w pewnym momencie zrobiłam sobie mały odwyk. Przestałam czytać blogi, oglądać YouTube, przeglądać gazetki promocyjne, robić wishlisty. Całkiem wyizolowałam się od nowinek beauty na jakiś czas. Pomogło! <b>Gdy wróciłam, kręciłam głową z niedowierzaniem na ilość bodźców wokół nas i sygnałów zewsząd <i>musisz to mieć</i></b>. To ciekawe doświadczenie, czytać wszystkie kosmetyczne wpisy z zupełną olewką i odpornością na kuszenie. Przeczytać, pomyśleć że fajny produkt, wyłączyć i nic więcej z tym nie zrobić (nie dopisać na wishlistę, nie kupić).<br /><br /><h3 style="text-align: center;">21. Naprawdę coś zrób&nbsp;</h3><br />Nie lubię poradników, a coachingowy ton wypowiedzi działa na mnie odpychająco. Ale niestety, jeżeli tylko ten wpis przeczytasz/przelecisz wzrokiem po nagłówkach, nic się nie zmieni. Dopiero, kiedy naprawdę wdrożysz konkretne działania, Twoje zapasy się zmniejszą. <b>No chyba, że nie chcesz - to spoko :)</b><br /><br />Wiem, że to oklepane, ale najgorszy jest pierwszy krok. Z czasem te działania weszły mi w nawyk i już się nad tym zupełnie nie zastanawiam, to się dzieje naturalnie i regularnie.<br /><br />Zdaję sobie również sprawę z tego, że niektóre porady z tego wpisu są absurdalnie oczywiste (<i>jak nie będziesz używać, to nie zużyjesz - no shit, Sherlock</i>), ale świadomość to jedno, a praktykowanie to drugie.<br /><br /><h3 style="text-align: center;">Każdy ma swojego bzika&nbsp;</h3><br />Wpis absolutnie nie ma na celu przemiany wszystkich w minimalistki :) Jeżeli czujesz, że Twoja aktualna sytuacja jest ok, to dobrze. Ale jeżeli czujesz się przytłoczona nadmiarem produktów, to zmień to.<br /><br />Nie obwiniaj się też nadmiernie - każdy ma swojego bzika. Jedna będzie miała 300 lakierów, inna 15 podkładów, jeszcze inna 20 rozświetlaczy. Jeżeli faktycznie masz <i>fioła </i>na jakimś punkcie, to ok :). Jeżeli naprawdę czegoś chcesz, to nie katuj się na siłę. Ale jednocześnie wmawianie sobie, że wszystkiego potrzebujemy w ilościach drogeryjnych, to czasem usprawiedliwianie swojego problemu. Zastanów się realnie w jakim punkcie jesteś, a czego tak naprawdę chcesz.<br /><br /><h3 style="text-align: center;">Od czego warto zacząć?</h3><br />Natychmiastowe wdrożenie dwudziestu punktów będzie nie tylko trudne, ale też może być zbyt gwałtowne i poskutkować szybkim zniechęceniem. Zdecydowanie lepsza będzie metoda małych kroczków i stopniowe wdrażanie kolejnych etapów.&nbsp;<span style="text-align: center;">Moim zdaniem, najlepiej zacząć od:</span><br /><div style="text-align: center;"><br /></div>1 - Tabela zapasów - żeby dokładnie dowiedzieć się, które kategorie wymagają interwencji i bezwzględnego szlabanu na zakupy w punktach krytycznych. Wzór mojej tabeli podlinkowałam w punkcie 1.<br />2 - Pozbądź się - porządki w produktach niechcianych<br />3 - Ustalenie priorytetów w zużywaniu (szczególnie, jeśli jest po kilka otwartych produktów)<br /><br /><div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;">Opcjonalnie, również od zestawienia nowości, jeżeli przybywa nam podejrzanie za dużo i trzeba zlokalizować źródło ;). A jeżeli odporność na kuszenie jest bardzo niska, może mały odwyk od sfery beauty?</div></div><br /><h3 style="text-align: center;">Jaki jest mój stan zapasów?</h3></div><div style="text-align: justify;"><br />Wbrew pozorom, całkiem fajny! Ale nie zawsze tak było. Obecnie mam tylko jeden punkt krytyczny w moich zapasach, nad którym staram się zapanować.&nbsp;<b>Moje całe zapasy mieszczą się w plastikowym koszyku</b> (Rattan Curver, rozmiar M). Produkty nie są upchnięte do granic możliwości, jest jeszcze sporo luzu, mam też tam powrzucane różne próbki i kilka rzeczy z kolorówki (gąbeczki do makijażu, 1 podkład, 1 puder, 2 tusze do rzęs, kilka opakowań bibułek matujących). Wszystko wkładam pionowo - wtedy lepiej widać, co gdzie jest i łatwiej wyciągnąć konkretny produkt, nie trzeba grzebać po dnie.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-2LCXmEEdmc8/XIUCHh7YQAI/AAAAAAAAsMM/WqU58OMENagYFmqkXgnmqdoZNWEFjm_WwCLcBGAs/s1600/01-jak-ograniczyc-zapasy-kosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-2LCXmEEdmc8/XIUCHh7YQAI/AAAAAAAAsMM/WqU58OMENagYFmqkXgnmqdoZNWEFjm_WwCLcBGAs/s1600/01-jak-ograniczyc-zapasy-kosmetyczne.JPG" /></a></div><br /><b>Żele pod prysznic</b> - 1 sztuka (na zdjęciu dwie Isany, ale w międzyczasie już jedną wzięłam w obroty)<br /><b>Higiena intymna</b> - 0<br /><b>Peelingi do ciała</b> - 0<br /><b>Balsamy do ciała</b> - 0<br /><b>Antyperspiranty</b> - 0<br /><b>Inne </b>- 2 sztuki (krem do rąk, olejek Isana)<br /><b>Szampony do włosów</b> - 0<br /><b>Odżywki do włosów </b>- 1 sztuka<br /><b>Włosy - inne </b>- 1 sztuka (wcierka)<br /><b>Mycie twarzy</b> - 2 sztuki + 1 mydło<br /><b>Demakijaż</b> - 2 sztuki (w tym jedna miniaturka, więc w sumie 1,5 szt. :))<br /><b>Toniki </b>- 3 sztuki + 1 mini hydrolat + 1 woda termalna (ilość spora, ale do opanowania <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/diy-maska-w-plachcie-kompresowane-maseczki.html" target="_blank">maseczkami w tabletce</a></u></b>)<br /><b>Kremy do twarzy </b>- 0<br /><b>Kremy pod oczy</b> - 0<br /><b>Serum do twarzy </b>- 0<br /><b>Filtry </b>- 1 sztuka<br /><b>Peelingi </b>- 1 sztuka<br /><span style="color: red;"><b>Maseczki </b>- 5 sztuk dużych opakowań - tubki/słoiczki (w tym jedna miniaturka) - mój punkt krytyczny. Saszetek jednorazowych nie mam dużo (może z 15 szt.), ale nad dużymi opakowaniami muszę zapanować.</span><br /><b>Inne </b>- 3 sztuki (peeling do ust, preparat do skórek, patyczki O'Linear)<br /><h3><div style="text-align: center;"><span style="font-size: 18.72px;"><br /></span></div><div style="text-align: center;">Korzyści płynące z ograniczenia zapasów&nbsp;</div></h3></div><div style="text-align: justify;"><br /><ul><li><b>Brak uczucia przytłoczenia</b>&nbsp;nadmiarem rzeczy, oszczędność miejsca</li><li><b>Oszczędność pieniędzy</b>&nbsp;- kupujesz dokładnie wtedy, kiedy potrzebujesz, dokładnie tyle, ile potrzebujesz, bez kupowania bez sensu, bez marnowania produktów</li><li><b>Przyjemność </b>z kupowania na bieżąco i używania <i>tu i teraz</i>&nbsp;tego, na co mamy ochotę i dostosowania do bieżących potrzeb skóry (nowy schemat pielęgnacji, pora roku), bez walki z czasem i terminami ważności</li><li><b>Ulga wynikająca z odporności na kuszenie</b>, brak poczucia "muszę to mieć", zupełnie neutralne podejście do blogów i filmów na YT</li><li><b>Łatwość zapanowania nad kosmetykami</b>&nbsp;- gdy jest ich mniej, jesteśmy w stanie pamiętać orientacyjną datę ważności, czego ile mamy itd. Tabelki, Excele i inne wspomagacze stają się zbędne.</li><li><b>Korzyści dla skóry </b>- nie używamy zbyt wiele produktów na raz, mniejsze ryzyko uczulenia/podrażnienia (i łatwość znalezienia winowajcy), większe prawdopodobieństwo, że pielęgnacja faktycznie zadziała, jeżeli sumiennie trzymamy się określonych produktów, bez ciągłego skakania po różnych</li></ul></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b>♥ Jeżeli wpis jest dla Ciebie przydatny, będzie mi miło, jeśli go udostępnisz ♥</b></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-78701429927648903362019-03-08T18:56:00.000+01:002019-03-08T18:57:57.105+01:00Kobieca siła | Blogerska akcja z okazji Dnia Kobiet<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-Xd_OrVck4Ns/XIKWmxxqIiI/AAAAAAAAsKg/eKnmfFR4H3s5Cr-iuRmN50H8h5k4BgLYACLcBGAs/s1600/hyacinth-747157_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-Xd_OrVck4Ns/XIKWmxxqIiI/AAAAAAAAsKg/eKnmfFR4H3s5Cr-iuRmN50H8h5k4BgLYACLcBGAs/s1600/hyacinth-747157_1280.jpg" /></a></div><br />Z okazji <b>Dnia Kobiet</b> wraz z innymi blogerkami przygotowałyśmy dla Was wspólną akcję - każda z nas porusza dziś temat kobiecości na swoim blogu :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Gdy byłam mała, nieszczególnie zastanawiałam się nad tematami kobiecymi. Nie przeczytacie dziś u mnie zabawnych historii, jak to mała Basia podkradała mamie kapelusze, szpilki czy kosmetyki - zdarzyło się to parę razy, ale byłam wtedy już raczej nastolatką :). Mama malowała się tylko na większe okazje, na co dzień wcale, a na półce stało zaledwie kilka produktów. Zawsze stawiała na wygodę i praktyczność - ubioru (luźne, wygodne), obuwia (sportowe), ogólnego wizerunku :). Makijaż nie miał więc dla mnie większego znaczenia.<br /><br /></div><div style="text-align: justify;">Dziś nadal nie rozpatruję kobiecości pod względem atrybutów urody - tak samo kobieca jest dla mnie kobieta we włosach długich i krótkich, szpilkach i obuwiu sportowym, z paznokciami pomalowanymi czy "golasami", z makijażem czy bez, nosząca rozmiar XS i XXL.</div><div style="text-align: justify;"><br />Muszę jednak przyznać, że jako dziecko zupełnie nie zdawałam sobie sprawy, jak będzie wyglądać bycie dorosłą kobietą w XXI wieku. A to nie lada wyzwanie!<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-GFvCDgMVyOY/XIKWwVfVp0I/AAAAAAAAsKk/DaXDcTpA0jULSpJsIu3X87vV-B9INuz8ACLcBGAs/s1600/woman-792162_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-GFvCDgMVyOY/XIKWwVfVp0I/AAAAAAAAsKk/DaXDcTpA0jULSpJsIu3X87vV-B9INuz8ACLcBGAs/s1600/woman-792162_1280.jpg" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">Jest pewna cecha, która nas - kobiety - wyróżnia. <b>Wewnętrzna siła</b>, którą z każdym rokiem dostrzegam coraz wyraźniej. Współczesna kobieta to dla mnie superbohater - aktywna zawodowo, coraz częściej prowadząca własną firmę, nierzadko dokształcająca się (kursy, dodatkowe studia, literatura specjalistyczna, samodzielne zdobywanie wiedzy np. z tutoriali), mająca na głowie dom, w czasie wolnym realizująca swoje pasje, często aktywna fizycznie (na siłowni, w domu, czy gdziekolwiek indziej), pielęgnująca przyjaźnie, troszcząca się o bliskich. Przypominająca mężowi o wizycie u lekarza, pamiętająca, że w domu kończy się proszek do prania, a w pracy kawa, kto ma urodziny, a kiedy kończy się polisa. Służąca dobrą radą oraz wsparciem dla przyjaciół. W międzyczasie ogarniająca gazetki promocyjne bo może trafi się fajna rzecz w rozsądnej cenie dla siebie, do domu lub dla bliskich. Dodajmy do tego macierzyństwo - mamy, naprawdę Was podziwiam, jak Wy to wszystko ogarniacie! I pomimo pracowania nawet po kilkanaście godzin dziennie (prace domowe również traktuję jako <i>pracę</i>), nadal pamięta, by zadbać też o siebie - makijażem, ubiorem, małym domowym SPA czy manicure. Tak, bez wątpienia współczesna kobieta to dla mnie superbohater - nawet jeśli dotyczy jej "<i>tylko</i>" część z powyższych, to nadal jest to dużo. Chylę też czoła tak wielu kobietom silnym psychicznie&nbsp;- pomimo przeciwności losu, niepowodzeń, chorób i innych kłód rzucanych pod nogi, nie poddają się, lecz dzielnie walczą, wyciągają wnioski i stawiają czoła wyzwaniom. Tak często zastanawiam się, czy ja dałabym radę, będąc na ich miejscu! Ta siła objawia się też w licznych protestach i publicznych akcjach przeciwko złemu traktowaniu. Współczesna kobieta jest świadoma swoich praw i nie godzi się na ich łamanie.<br /><b><br /></b><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-F2H-tTZoFPU/XIKZaS2U4CI/AAAAAAAAsK8/fNvABEAPXfAsDmXQ8WybjKi3RIEZhRUHACLcBGAs/s1600/people-2591874_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-F2H-tTZoFPU/XIKZaS2U4CI/AAAAAAAAsK8/fNvABEAPXfAsDmXQ8WybjKi3RIEZhRUHACLcBGAs/s1600/people-2591874_1280.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br /><b>Podziwiam naprawdę wiele otaczających mnie kobiet</b> - wśród znajomych, wśród rodziny. Moje mądre, ciepłe i serdeczne, ambitne bohaterki, które mijacie codziennie w autobusie, sklepie czy na chodniku. Zwykłe kobiety, które dla mnie są niezwykłe. <b>A czym dla Ciebie jest kobieca siła?</b><br /><br /><div style="text-align: center;">♥ Zajrzyjcie też do pozostałych dziewczyn, biorących udział w tej kobiecej akcji ♥</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><a href="http://kotmaale.pl/" target="_blank">Ala ma kota</a>&nbsp;|&nbsp;<a href="https://agwerblog.pl/" target="_blank">aGwer blog</a></b> |&nbsp;<b><a href="https://www.hellojzaboutbeauty.pl/" target="_blank">Hellojza About Beauty</a></b>&nbsp;|&nbsp;<b><a href="http://beautypediapatt.pl/" target="_blank">BeautypediaPatt</a>&nbsp;</b></div><div style="text-align: center;"><b><a href="https://www.agatamanosa.pl/" target="_blank">Agata ma nosa</a></b>&nbsp;| <b><a href="https://www.beautically.pl/" target="_blank">Beautically</a> </b>| <b><a href="https://www.instagram.com/mrsgasky/" target="_blank">MrsGasky</a></b> |&nbsp;<b><a href="https://simplistic.pl/" target="_blank">SIMPLISTIC</a></b>&nbsp;</div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-46404030430654965032019-03-07T19:37:00.000+01:002019-03-08T16:09:57.229+01:00Promocje - Dzień Kobiet 2019<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-aAAsA8ELH-k/XIFkHipsb4I/AAAAAAAAsKU/KLKFMjeEhpktf628a3Ji0kkE8XLguxViACLcBGAs/s1600/shopping-4000414_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="849" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-aAAsA8ELH-k/XIFkHipsb4I/AAAAAAAAsKU/KLKFMjeEhpktf628a3Ji0kkE8XLguxViACLcBGAs/s1600/shopping-4000414_1280.jpg" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Już jutro Dzień Kobiet, zatem pojawiło się mnóstwo promocji i rabatów. Jeżeli planujecie coś kupić od dłuższego czasu, to może być dobra okazja.&nbsp;<b>Przed skorzystaniem z promocji sprawdź jej warunki </b>(czy się nie pomyliłam, czy nadal jest aktualna).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Jeżeli wpadnie mi coś nowego w oko, zaktualizuję jutro wpis (z dopiskiem, że aktualizacja, żeby było wiadomo, co jest nowe)&nbsp;</b></div><b><br /></b><br /><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2C5w9A4" rel="nofollow" target="_blank">DOUGLAS</a></u></b>&nbsp;-&nbsp;<u><a href="http://bit.ly/2XJNfg8" rel="nofollow" target="_blank">Lady Shopping Week</a></u>&nbsp;do -70% - Ladies Shopping Week z rabatami aż do -70% na wybrane perfumy i kosmetyki: pomadki, kremy, maseczki, cienie do powiek, pędzle i wiele innych, które każda z nas musi mieć w swojej kosmetyczce. Promocja ważna do 8 marca 2019 lub do wyczerpania zapasów. Dotyczy wybranego asortymentu. Promocje i rabaty nie łączą się.</div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2AzrmX0" rel="nofollow" target="_blank">Puder Laury Mercier</a></u></b> jest teraz za 159 zł!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2XFske6" rel="nofollow" target="_blank">SEPHORA</a></u></b>&nbsp;-30% na wybrane bestsellery do 10.03.2019</div><div style="text-align: justify;">DNI VIP -20% na zakupy z wyłączeniem wybranych produktów do 16.03 w perfumeriach, do 17.03 na e-store. Kod: VIPBM19 (dla kart Black)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2SS80Tn" rel="nofollow" target="_blank">MAC COSMETICS</a></u></b>&nbsp;-&nbsp;POMADKA W PREZENCIE - Złóż zamówienie za min. 179 zł i odbierz w prezencie pełnowymiarową pomadkę o wartości 86 zł. Promocja obowiązuje w dniach 04-10 marca 2019 r. lub do wyczerpania zapasów w sklepie online i salonach firmowych. Nie łączy się z innymi ofertami poza bezpłatną dostawą od 139 zł.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2H6hZmi" rel="nofollow" target="_blank">EKOBIECA</a></u></b>&nbsp;-&nbsp;&nbsp;rabaty do -35% - TYDZIEŃ KOBIET, czyli 7 dni wypełnionych po brzegi promocjami na topowe marki, takie jak m.in. Ecocera, Nabla, Lumene, Missha, Nacomi, Elisium, NeoNail, Holika Holika, Yankee czy Jessup (rabat obejmuje około 30 marek), kod: tydzienkobiet</div><div style="text-align: justify;"><u><a href="http://bit.ly/2TpiFd6" target="_blank">oraz ponad 500 produktów w supercenach</a></u></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2C7I6Fo" rel="nofollow" target="_blank">MINTISHOP</a></u></b>&nbsp;- 20% taniej: 12 marek (Clochee, Hagi, Lumene, Make Me Bio, MIYA, Nature Queen, Nuev, Orientana, Resibo, Swederm, Tołpa, Your Natural Side), kod: DZIENKOBIET20, ważny do 20 marca, nie łączy się z innymi promocjami</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2NNMDBB" rel="nofollow" target="_blank">EZEBRA</a></u></b>&nbsp;- m.in. -25% na Lirene (kod&nbsp;ezebralirenePicodi), wybrane perfumy do -45%, wybrane produkty Max Factor do -40%, do -40% na L'Oreal, do -30% na Makeup Revolution, wybrane produkty Nabla -20%, Nivea do -35%, Sanctuary Spa -20%, Paese -20% (wybrane), Kavai -20%, Biocosmetics -15%, Nature Queen -20%, Artdeco do -45% (wybrane), mokosh do -20% + oferty promocyjne za 1 grosz</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2C9fKe5" rel="nofollow" target="_blank">DROGERIA PIGMENT</a></u></b> - w dniach 8-10 marca kosmetyki Nabla -20%</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2EUFQ6c" rel="nofollow" target="_blank">LADYMAKEUP</a></u></b>&nbsp;-20% na marki: L'Oreal, Maybelline, Ardell, Karaja, Makeup Revolution, I love Makeup, Bingo SPA, Ibra, Bomb Cosmetics, Glazel - do 11.03.2019</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TCSLSv" rel="nofollow" target="_blank">COCOLITA</a></u></b>&nbsp;- kod rabatowy "DK12"-12% na wszystko w Cocolita do 10.03.2019</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2tU9S3N" rel="nofollow" target="_blank">NYX</a></u></b>&nbsp;-25% na wszystko 05.03-11.03, darmowa dostawa od 50 zł 08.03-11.03</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2Tll5JM" rel="nofollow" target="_blank">DROGERIE NATURA</a></u></b>&nbsp;- wszystkie zapachy do&nbsp;-60%</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2HkcwYn" rel="nofollow" target="_blank">ESTYL</a></u></b> -&nbsp;Stwórz dowolny zestaw: szampon + odżywka z produktów z tej kategorii i odbierz 8% rabatu! Wpisz kod rabatowy w koszyku: DK2019. Wyłącznie online, do 08.03.2019</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="https://goo.gl/7p43xw" rel="nofollow" target="_blank">STREFAURODY</a></u></b> - do -40% na markę Makeup Revolution</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TAcWAw" rel="nofollow" target="_blank">GLOV</a></u></b>&nbsp;- zestaw bestsellerów Glov 50 zł taniej - specjalny zestaw na Dzień Kobiet</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TCPwuj" rel="nofollow" target="_blank">WIZAZ24</a></u></b> -&nbsp;Kup produkty jednej z marek: Nacomi, Elisium lub Fitlovers. Wpisz kod KOBIETA, a maskę algową Nacomi dostaniesz za darmo. Ardell -10% taniej.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2NMtpfC" rel="nofollow" target="_blank">NATINATI</a></u></b> - Z okazji Dnia Kobiet otrzymaj prezent za 1 grosz. Dotyczy zamówień od 70 zł. Oferta ważna do 08.03.2019. Produkty do wyboru za 1 grosz pokazują się w koszyku :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TnOoLR" rel="nofollow" target="_blank">YVES ROCHER</a></u></b> - wszystkie pomadki 24,90 zł (tylko w sklepach stacjonarnych) - do 09.03.2019 (nie wiem, czy nie dotyczy tylko członków klubu YR - dostałam e-mail z tą informacją)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2tXf07o" rel="nofollow" target="_blank">NEAUTY MINERALS</a></u></b> - w dniach 6-10 marca -20%, darmowa wysyłka powyżej 100 zł, kod: marzec2019</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2C6TVvC" rel="nofollow" target="_blank">LILY LOLO</a></u></b> - z okazji Dnia Kobiet -15% na mineralne pudry sypkie, naturalne kremy BB oraz pędzle do makijażu Lily Lolo (do 11.03)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2ETSJ0l" rel="nofollow" target="_blank">SENELLE</a></u></b>&nbsp;-15% z kodem SENELLEWOMAN, od 6.03 do 8.03.2019</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2EUo578" rel="nofollow" target="_blank">FRIDGE</a></u></b> -15% na wybrane kremy do twarzy (6-8 marca)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2UsvQXe" rel="nofollow" target="_blank">SEMILAC</a></u></b> - 2+1 gratis -&nbsp;Przy zakupie dwóch lakierów hybrydowych objętych promocją – trzeci lakier za 1 grosz. Lista lakierów objętych promocją oraz lakierów za 1 grosz została określona w regulaminie dostępnym na stronie internetowej. Promocja obowiązuje w dniach 7-9 marca lub do wyczerpania zapasów.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2TxP28O" rel="nofollow" target="_blank">D'ALCHEMY</a></u></b> -20% z kodem 8MARCA, promocja trwa do 10 marca</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2CjRC8L" rel="nofollow" target="_blank">PUROBIO</a></u></b> - Zrób zakupy za minimum 109 zł, odbierz gratis paletę Desert Dream o wartości 109 zł. Promocja obowiązuje do 09.03.2019. KOD: PALETAGRATIS</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2IY7tiY" rel="nofollow" target="_blank">EMPIK</a></u></b>&nbsp;- wybrane kosmetyki L'Oreal, Maybelline, Garnier, Mixa 2 za 1, depilatory Braun -20%</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2EBrp5y" rel="nofollow" target="_blank">BONPRIX</a></u></b>&nbsp;- darmowa dostawa do 08.03.2019 (przy zakupach za min. 99 zł) - kod&nbsp;4803</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="http://bit.ly/2Hq3wRs" rel="nofollow" target="_blank">ELECTRO.pl</a></u></b> - 20% taniej na Dzień Kobiet z kodem rabatowym w Electro!</div><div style="text-align: justify;">20% taniej na telewizory, słuchawki, smartwatche, AGD i wiele więcej! Promocja obowiązuje do 11.03.2019 r. "EL19K1134"</div><div style="text-align: justify;"><br /><b><u><a href="https://glam-shop.pl/" rel="nofollow" target="_blank">GLAM-SHOP</a></u></b> -10% na wszystko w dniach 7-8 marca (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://www.doz.pl/" rel="nofollow" target="_blank">DOZ</a></u></b> -15% przy zamówieniu za minimum 50 zł, kod 15WDAY2019 ważny do 8 marca / kod DERMOWOMAN -20% na dermokosmetyki do godz. 18 (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://www.misun.pl/" rel="nofollow" target="_blank">MISUN</a></u></b> -10% z kodem KOBIETA w dniu 8 marca (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="http://sklepanwen.pl/" rel="nofollow" target="_blank">ANWEN</a></u></b> -20% w dniu 8 marca na wszystkie kosmetyki (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://resibo.pl/" rel="nofollow" target="_blank">RESIBO</a></u></b> -20% na zestawy, darmowa wysyłka powyżej 100 zł do 10.03.19 (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://w-organics.pl/sklep-2/" rel="nofollow" target="_blank">WILLOW ORGANICS</a></u></b> - promocje dostępne w sklepie do końca tygodnia (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://pixiecosmetics.com/" rel="nofollow" target="_blank">PIXIE</a></u></b> - kupując dwa produkty drugi (w tej samej cenie lub tańszy) 50% taniej. Promocja trwa do końca weekendu (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://amilie.pl/" rel="nofollow" target="_blank">AMILIE</a></u></b> -10% na wszystko, a przy zakupie 3 produktów dowolnie wybrany cień gratis. Kod WOMEN19 działa do 10 marca do północy (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://www.eshopannabelle.com/pl/" rel="nofollow" target="_blank">ANNABELLE MINERALS</a></u></b> -10% z kodem AM0803 do godziny 23:59 dnia 08.03.2019 roku (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://www.mazidla.com/" rel="nofollow" target="_blank">MAZIDLA</a></u></b> -20% na wszystko, kod rabatowy: 8 marca. Promocja trwa 8 i 9 marca 2019 r. (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="http://nacomi.pl/" rel="nofollow" target="_blank">NACOMI</a></u></b> -30% na wszystko (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /><b><u><a href="https://manirouge.com/" rel="nofollow" target="_blank">MANIROUGE</a></u></b> -10% na zestawy Marble Box/Maxi+ Box z kodem "SGXQJPDN" do 10 marca (<span style="color: #6aa84f;">aktualizacja 8.03</span>)<br /><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Jeżeli kojarzycie jeszcze inne ciekawe promocje, dajcie znać w komentarzu :)</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-6267708499771969772019-02-13T17:51:00.001+01:002019-02-13T17:51:38.608+01:00Czy warto kupić "Tajniki makijażu" Red Lipstick Monster?<div style="text-align: justify;">Dzięki uprzejmości <b><u><a href="https://www.pasjekaroliny.pl/" target="_blank">Karoliny</a></u></b>, miałam okazję przeczytać <b>Tajniki Makijażu</b>&nbsp;Ewy Grzelakowskiej-Kostoglu, znanej jako Red Lipstick Monster. Co prawda chciałam opublikować ten wpis przed Świętami, ponieważ to może być świetna opcja na prezent, no ale... nie udało się ;) Ale okazji w roku jest mnóstwo, a za rok też są Święta, więc nic straconego ;)&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-Qh72UrBAMfo/XB-eqVs7V4I/AAAAAAAAqu4/P-JS8Bfh_Y4Hjpepj79Lw3lEeCEXSRdAgCLcBGAs/s1600/01-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster, książka o makijażu, książka dla dziewczyny, książka dla kobiety, poradnik makijażowy" border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-Qh72UrBAMfo/XB-eqVs7V4I/AAAAAAAAqu4/P-JS8Bfh_Y4Hjpepj79Lw3lEeCEXSRdAgCLcBGAs/s1600/01-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" title="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster" /></a></div><br /><a name='more'></a><span style="text-align: justify;">Zdjęć wrzucam tylko kilka (i w niskiej rozdzielczości), ponieważ chciałabym uszanować pracę Ewy i, przede wszystkim, nie łamać praw autorskich. Nie chodzi o to, by tu czytać książkę (lub jej fragmenty), tylko by zaprezentować, w jaki sposób jest mniej więcej wydana.&nbsp;</span><br /><br /><div style="text-align: justify;">A <b>wydana jest przepięknie</b>! Twarda oprawa, wysoka gramatura kartek, bardzo dobra jakość drukowanych zdjęć. Samych zdjęć jest mnóstwo - zarówno tych artystycznych (w stylu - rozsypane proszki, pokruszone cienie), jak i tych... praktycznych. Prezentacje różnych modeli pędzli, różnych produktów i formuł, porównania barw (ciepłe/zimne), instrukcje krok po kroku. Tu należą się ogromne brawa - nie sposób napisać książkę o makijażu wyłącznie słowami, <b>różne kwestie trzeba po prostu pokazać</b> - i to udało się fantastycznie. Przykładowo - kiedy Ewa radzi, by nie używać "za grubego" pędzla, jednocześnie pokazuje różne modele i kształty z opisem, które sprawdzą się lepiej, a które gorzej. Samo słowne określenie "za gruby" mogłoby nie wystarczyć, no bo tak naprawdę co to oznacza? ;)&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-LV93_TWnMoY/XB-eqaxxiAI/AAAAAAAAqu0/l6lRcpaUfdY9CO4f7Jk5OQvns6DDjLxhACLcBGAs/s1600/03-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster, książka o makijażu, książka dla dziewczyny, książka dla kobiety, poradnik makijażowy" border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-LV93_TWnMoY/XB-eqaxxiAI/AAAAAAAAqu0/l6lRcpaUfdY9CO4f7Jk5OQvns6DDjLxhACLcBGAs/s1600/03-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" title="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Jeżeli rozbierzemy książkę na czynniki pierwsze, okazuje się, że... <b>praktycznie każde zdanie to jakaś rada</b>, cenna wskazówka odnośnie makijażu. Mogę więc z pełnym przekonaniem stwierdzić, że to około 190 stron (oczywiście z ogromną ilością zdjęć) naładowane skondensowaną wiedzą w pigułce, podaną na tacy, jednocześnie w <b>przystępny i zrozumiały dla każdego sposób</b>.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-Ln3sCQ0ojcQ/XB-eqlajjuI/AAAAAAAAqu8/K1eMzA3O3RUSoKk7qBzHCvL_i44K_6wMgCLcBGAs/s1600/04-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster, książka o makijażu, książka dla dziewczyny, książka dla kobiety, poradnik makijażowy" border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://3.bp.blogspot.com/-Ln3sCQ0ojcQ/XB-eqlajjuI/AAAAAAAAqu8/K1eMzA3O3RUSoKk7qBzHCvL_i44K_6wMgCLcBGAs/s1600/04-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" title="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Niemniej jednak, moje wrażenia nie są wyłącznie różowe. Najbardziej rozczarował mnie fakt, że <b>ta książka jest zdecydowanie dla początkujących</b>. Pierwszą nową dla mnie rzecz przeczytałam dopiero na stronie 106 ze 190 (<i>na marginesie - o rodzajach harmonii barw</i>), czyli w połowie książki. Przez pierwszą połowę przebrnęłam raczej "półokiem", bo po prostu wszystko było mi już wiadome. W drugiej połowie znalazłam jeszcze może ze 2-3 przydatne dla mnie wskazówki (lub zanotowane tematy do zgłębienia) i to by było na tyle. Ale nie zrozumcie mnie źle, ja wcale nie jestem zaawansowana, nie tworzę wymyślnych makijaży, nie zajmuję się tym zawodowo. Tylko tyle, że czytam blogi, czasami pooglądam coś na YT i ta wiedza teoretyczna przyszła mi zupełnie naturalnie, stopniowo przez ostatnie lata.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli wiecie, do czego służą poszczególne modele pędzli (puchacze, skośne, pencil itd.), że twarz konturuje się raczej chłodnymi odcieniami bronzera, że warto nałożyć rozświetlający cień w kąciku oka, że pędzle trzeba myć, że pielęgnacja jest podstawą makijażu, że jak nałożymy za dużo produktu to wpłynie to negatywnie na jego trwałość, że nakładamy najpierw produkty mokre, później suche, jakie mamy rodzaje korektorów (w płynie, w pędzelku, kamuflaże itd.), gdzie nakładać róż/bronzer/rozświetlacz, że lepiej zrobić brwi za jasne niż za ciemne i tak dalej... to prawdopodobnie ta książka nie jest Wam potrzebna. Nie chcę spłycać 190 stron mega przydatnej wiedzy do kilku super-uproszczonych zdań, ale <b>ogólny poziom tej książki jest mniej więcej właśnie taki</b>&nbsp;- dotyczący kwestii, które w sumie wałkuje się na okrągło wszędzie wokół. Więc jeżeli oglądacie jakiekolwiek makijaże na YT, w których osoba wykonująca tłumaczy, co właśnie robi i dlaczego (i wcale nie chodzi mi o typowe tutoriale, ale nawet o luźne GRWM lub chat makeup, makijaż nowościami itp.), jeżeli czytacie recenzje na blogach, to prawdopodobnie... większość już wiecie.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przeczytałam ją w kilka wieczorów, a to tylko dlatego, że zazwyczaj mam mało czasu, więc "na raty". <b>Bez problemu dałoby się ją przeczytać w jeden wolny wieczór.</b> Przez większość książki przebrnęłam w pół-skupieniu, ponieważ wszystko wydawało mi się... oczywiste. Sam sposób pisania jest lekki, przyjemny i luźny, a tekst nie zajmuje całych stron z powodu dużej liczby zdjęć ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Chociaż nie - czasem podnosiłam się, szeroko otwierając oczy i czytając zdanie ponownie - <b>wtedy, gdy się z czymś nie zgadzałam.</b> Bo i takie fragmenty się zdarzały. I w ten oto sposób wynotowałam aż 19 zdań, do których warto podejść z dystansem. Niektóre są zwyczajnym niedopowiedzeniem (tj. stwierdzenie jest na tyle ogólne, że wypadałoby dodać magiczne słówka "na przykład", "większość", "między innymi", by zostawić furtkę bezpieczeństwa na inne opcje).</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przykłady zdań, z którymi się nie zgadzam, dla lepszego obrazu o co mi chodzi: <i>Beauty Blender zapewnia większe krycie</i> - no hej... gąbeczka właśnie pochłania nadmiar podkładu i w większości przypadków trochę krycia zabiera. No chyba, że jest mało porowata i trochę bardziej "śliska", no ale akurat Beauty Blendera to nie dotyczy. <i>Polecam podkłady mineralne każdemu typowi cery z wyjątkiem mocno przetłuszczającej się</i>&nbsp;- a ja z kolei jako klasyczny tłuścioch bardzo polecam minerały do cer mocno przetłuszczających się, ale te o bardziej suchej, matującej formule, czyli np. Lily Lolo, a nie kryjący Annabelle Minerals. <i>Podkład mineralny nabieramy na duży, puchaty pędzel i wykonujemy ruchy koliste</i>&nbsp;- to jest totalne spłycenie tematu. Rodzajów pędzli do minerałów jest mnóstwo (w tym super popularne flat topy!), a ruchy mogą być też stemplujące i inne. <i>Pigmenty nie zmieniają właściwości podkładu</i>&nbsp;- niestety, zmieniają bardzo, nawet w minimalnej ilości i za to ich nie lubię. Pisałam o tym <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/04/za-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic.html" target="_blank">tutaj</a></u></b> i <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-rozjasnic-za-ciemny-podkad.html" target="_blank">tutaj</a></u></b>. <i>Przez użyciem pędzel należy zmoczyć i odcisnąć - </i>no chyba nie pod bieżącą wodą... jeśli już, to spryskać... <i>Żele do brwi są niekiedy delikatnie barwione</i>&nbsp;- obecnie żele do brwi potrafią zaskakiwać pigmentacją ;) <i>Aby utrwalić rzęsy po użyciu zalotki, należy je wytuszować</i>&nbsp;- i tak, i nie. Wiele tuszów swoją formułą potrafi natychmiast rozprostować skręt i obciążyć rzęsy. Tu najbardziej sprawdzą się tusze wodoodporne, a i też nie wszystkie. Tego typu zdania przydałoby się po prostu rozwinąć.&nbsp;<i>Do przyciemniania twarzy lepiej zastosować kosmetyki o konsystencji płynnej lub kremowej </i>- szczerze nie dałabym osobie początkującej rady, by zaczęła od konturowania na mokro...&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wiecie, nie chcę się wymądrzać - <b>z całą pewnością nie jestem makijażowym ekspertem </b>(haha, widać przecież :D), prędzej czepialskim teoretykiem<b>.</b>&nbsp;Ale tego typu stwierdzeń mam wynotowanych aż 19, więc nie należy wszystkim informacjom z książki ufać w 100%. Raczej zrobić sobie podstawy do dalszego zgłębiania tematu, szukać różnych rad u różnych osób i przede wszystkim - próbować na sobie! I tutaj honor Ewie zwracam, ponieważ&nbsp;<b>o braku konkretnych reguł w makijażu</b>&nbsp;wspomina w książce wielokrotnie i za to duży plus. Wielokrotnie podkreśla, że należy makijaż dopasować do siebie, swojego typu urody, swoich preferencji i upodobań, oraz że nie należy się sztywno trzymać pewnych schematów. Super!</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-newTpgV93O4/XB-erXHjOzI/AAAAAAAAqvA/-sTEHa_9-G458QtviPTlrGPAchTD7tE9ACLcBGAs/s1600/05-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster, książka o makijażu, książka dla dziewczyny, książka dla kobiety, poradnik makijażowy" border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-newTpgV93O4/XB-erXHjOzI/AAAAAAAAqvA/-sTEHa_9-G458QtviPTlrGPAchTD7tE9ACLcBGAs/s1600/05-red-lipstick-monster-tajniki-makijazu-ksiazka-recenzja.JPG" title="Tajniki makijażu Red Lipstick Monster" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Pomimo tak długiego akapitu "na nie", <b>uważam że... książka jest fantastyczna</b>! Gdyby 10 lat temu ktoś mi ją sprezentował, umarłabym z radości. To ogrom wiedzy w pigułce, masa wartościowych rad i wskazówek podanych na tacy. Ja musiałam zbierać tę wiedzę latami na YT i blogach! ;) Ale na <u>ten moment</u> ta książka w żadnym stopniu mnie nie rozwinęła. Dostałam, przeczytałam, zaraz oddam i to by było na tyle. Nie czuję potrzeby posiadania jej na własność, bo i tak bym do niej nie zaglądała ponownie. Ale jednocześnie <b>osobom początkującym rekomenduję mieć ją na własnej półce</b>, ponieważ ogrom wiedzy może przytłoczyć i wówczas faktycznie może występować potrzeba wracania do pewnych zagadnień lub przeczytania czegoś po kilka razy.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli dopiero zaczynacie z makijażem lub malujecie się od lat, ale... niekoniecznie "prawidłowo" (cokolwiek to znaczy), to zdecydowanie warto kupić tę książkę. To również <b>fantastyczna opcja na prezent</b> dla młodej dziewczyny lub nawet dorosłej kobiety, która niekoniecznie się makijażem upiększa :). Ale jeżeli jesteście na poziomie średniozaawansowanym, zaawansowanym lub po prostu interesujecie się tymi zagadnieniami od dawna, zgłębiając je na własną rękę, to chyba lepiej odpuścić. Ale jednocześnie <b>książka jest tania</b> (ok. 30-40 zł), więc z drugiej strony - warto ją przeczytać choćby z ciekawości, w ramach uzupełnienia wiedzy, uporządkowania jej lub... po prostu aby wspomóc Ewę za pracę, którą w tę książkę włożyła. Ja ten ogrom pracy bardzo szanuję.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Czytaliście już tę książkę?&nbsp;</b><b>Dajcie znać, czy zgadzacie się z moim zdaniem :))</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-88881522186750704502019-01-13T16:00:00.000+01:002019-01-13T16:00:29.337+01:00Wpisy, które warto przeczytać | podsumowanie 2018<div style="text-align: justify;">Korzystając z okazji, że 2018 rok dobiegł końca, a ulubieńcy jeszcze się tworzą, chciałabym podsumować wpisy, które nadal są aktualne, a wydają mi się warte przeczytania :) Być może coś Wam umknęło, a zaciekawi? :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/najczestsze-bedy-jezykowe-na-blogach.html" target="_blank"><span style="font-size: large;">Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko</span></a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Trochę wiedzy przyda się każdemu z nas :) Na prawie każdym blogu widuję "ważące się" podkłady i niezliczone ilości "tuszy i róży". A "ten perfum" przyprawia mnie o dreszcze ;). Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem językowym terrorystą, ale starajmy się pisać poprawnie ♥</div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-MxIzrMADBpk/WnxgHrzHpLI/AAAAAAAAiUc/wFo92lhIzUw-sFR8373JVT78waBQ8PLKgCLcBGAs/s1600/00%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-MxIzrMADBpk/WnxgHrzHpLI/AAAAAAAAiUc/wFo92lhIzUw-sFR8373JVT78waBQ8PLKgCLcBGAs/s1600/00%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><div style="text-align: justify;"></div><a name='more'></a><div style="text-align: center;"><b><u><br /></u></b></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/najjasniejsze-podklady-drogeryjne.html" target="_blank">Przegląd najjaśniejszych podkładów drogeryjnych</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Co tu dużo mówić, ogromne kompendium swatchy jasnych, łatwo dostępnych podkładów ;). Polecam w zestawieniu ze wcześniejszym wpisem {<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">Przegląd jasnych i bardzo jasnych podkładów</a></u></b>}, tyle że w tamtym znajdują się podkłady nie tylko drogeryjne.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-vXdn0ZLOJzs/WrjxGyQKEwI/AAAAAAAAjZI/NzlldEWvCu0GvpjCpRKBBMu2aNPJgkbMgCLcBGAs/s1600/00-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt=" Przegląd najjaśniejszych podkładów drogeryjnych" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-vXdn0ZLOJzs/WrjxGyQKEwI/AAAAAAAAjZI/NzlldEWvCu0GvpjCpRKBBMu2aNPJgkbMgCLcBGAs/s1600/00-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title=" Przegląd najjaśniejszych podkładów drogeryjnych" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/04/za-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic.html" target="_blank"><span style="font-size: large;">Za różowy podkład, jak go przyżółcić? {6 sposobów}</span></a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Najczęściej polecaną metodą zażółcania podkładów jest dodanie sypkich pigmentów. Tak się składa, że akurat tej metody&nbsp;<u>nie lubię</u>&nbsp;najbardziej. A warto wiedzieć, że są jeszcze inne sposoby na poradzenie sobie z tym problemem ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-ciYz7lNR53E/WtY2-mh-WxI/AAAAAAAAjn0/eEuPm7uNYRUxYyI6OTSGXjOE7tK0jdc_gCLcBGAs/s1600/00%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Za różowy podkład, jak go przyżółcić? {6 sposobów}" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-ciYz7lNR53E/WtY2-mh-WxI/AAAAAAAAjn0/eEuPm7uNYRUxYyI6OTSGXjOE7tK0jdc_gCLcBGAs/s1600/00%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład, jak go przyżółcić? {6 sposobów}" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/swatche-pomadek-i-konturowek-nude-brudny-roz.html" target="_blank">Swatche 44 pomadek i konturówek nude/brudny róż</a></span></u></b>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Coś dla fanek ust w odcieniach nude :) Od tamtej pory zrobiłam ogromne porządki w zbiorach.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-esj-FKCQLLc/Wob94U-0BrI/AAAAAAAAifo/0vSqLY1-N3YllkEUoOF5lFZIGrHegUDrwCLcBGAs/s1600/00%2Bswatche%2Bpomadek%2Bszminek%2Bbrudny%2Br%25C3%25B3%25C5%25BC%2Bnudziaki%2Bnude.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Swatche 44 pomadek i konturówek nude/brudny róż " border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-esj-FKCQLLc/Wob94U-0BrI/AAAAAAAAifo/0vSqLY1-N3YllkEUoOF5lFZIGrHegUDrwCLcBGAs/s1600/00%2Bswatche%2Bpomadek%2Bszminek%2Bbrudny%2Br%25C3%25B3%25C5%25BC%2Bnudziaki%2Bnude.JPG" title="Swatche 44 pomadek i konturówek nude/brudny róż " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/jak-kupowac-na-aliexpress-krok-po-kroku.html" target="_blank">Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czego lepiej nie kupować</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">AliExpress zawsze będzie tematem kontrowersyjnym. Ale jeżeli widzę, że w&nbsp;<b><u><a href="https://www.x-kom.pl/p/410926-zaslepka-na-kamere-laptopa-3mk-zaslepka-na-kamere-privacy-slider-czarny.html" rel="nofollow" target="_blank">X-KOM</a></u></b>&nbsp;zasuwka na kamerę kosztuje 19 zł, a w&nbsp;<a href="http://bit.ly/zasuwka" style="font-weight: bold;" target="_blank">AliExpress</a>&nbsp;około 2,50 zł, no to hej!!! Albo gdy widzę, że&nbsp;<b><u><a href="https://www.eshopannabelle.com/pl/akcesoria-do-makijazu/200-pojemniczek-z-gabka.html" target="_blank">Annabelle Minerals</a></u></b>&nbsp;sprzedaje swoje słoiczki za 29,90 zł/sztuka, podczas gdy ja za mniej niż 20 zł kupiłam&nbsp;<b><u><a href="https://goo.gl/sy1Uhx" target="_blank">dwie sztuki</a></u></b>... (teraz niestety podrożało). Denerwuje mnie też, gdy&nbsp;<b><u><a href="https://goo.gl/PvRNj2" target="_blank">moja lampa do paznokci</a></u></b>&nbsp;za 85 zł (wrażenia w&nbsp;<b><u><a href="https://www.instagram.com/stories/highlights/17913119626225467/" target="_blank">relacji</a></u></b>)&nbsp;jest sprzedawana&nbsp;<b><u><a href="https://mylaq.pl/produkt/lampa-led-18w54w-biala.html?gclid=CjwKCAiA4OvhBRAjEiwAU2FoJZ9EOl5cPaUFRShbZVoykfFNKPDU1cxoZ7aGBg9dO0DPVkwNrpgpwBoCFAEQAvD_BwE" target="_blank">w Polsce za 200 zł</a></u></b>. Nie kupuję na Ali kosmetyków, środków higienicznych i innych przedmiotów, w których bezpieczeństwo jest priorytetowe, ale w przypadku wielu gadżetów (i tak sprzedawanych w Polsce!) jest to serwis, którym warto się zainteresować.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-kPr27DSklOw/WpWM6bmXoUI/AAAAAAAAivI/fQhgB554EPgkE5h7XXAfnmwNYgaRJuZEACLcBGAs/s1600/aliexpress.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czego lepiej nie kupować" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-kPr27DSklOw/WpWM6bmXoUI/AAAAAAAAivI/fQhgB554EPgkE5h7XXAfnmwNYgaRJuZEACLcBGAs/s1600/aliexpress.jpg" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czego lepiej nie kupować" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/korektor-tarte-shape-tape-vs-makeup-revolution.html" target="_blank"><span style="font-size: large;">Korektor Tarte Shape Tape vs. Makeup Revolution Conceal&amp;Define - porównanie</span></a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Korektor MUR bardzo mnie rozczarował, a do Tarte również miałam kilka zarzutów, choć czasem rozważam powrót do niego (nie trafiłam z odcieniem i powędrował dalej, tym razem chwyciłabym jaśniejszy). A jak wypadają w bezpośrednim zestawieniu? Zapraszam &lt;3&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-72pDShNXV9M/Ww5woJ_gpNI/AAAAAAAAk3E/Ah_tGyQqoCc_qWCtJ6u6ForW8F-DQ577gCLcBGAs/s1600/01-tarte-shape-tape-light-sand-makeup-revolution-conceal-define-c2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Korektor Tarte Shape Tape vs. Makeup Revolution Conceal&amp;Define - porównanie" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-72pDShNXV9M/Ww5woJ_gpNI/AAAAAAAAk3E/Ah_tGyQqoCc_qWCtJ6u6ForW8F-DQ577gCLcBGAs/s1600/01-tarte-shape-tape-light-sand-makeup-revolution-conceal-define-c2.JPG" title="Korektor Tarte Shape Tape vs. Makeup Revolution Conceal&amp;Define - porównanie" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/06/refunder-najlatwiejszy-zwrot-pieniedzy-za-zakupy.html" target="_blank">Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Z Refunder nadal korzystam, co chwilę wpada mi jakiś zwrot (za normalne, codzienne zakupy!). Mieć, a nie mieć? Szczególnie, że nie wymaga to żadnego wysiłku, a zakupy online robimy prawie wszyscy. Ostatnio kupowałam&nbsp;<b><u><a href="http://bit.ly/2sqU0Fk" target="_blank">puder Sensai</a></u></b>&nbsp;w Douglasie w promocji za 159 zł, a jeszcze dodatkowo prawie 8 zł zwrotu w Refunderze wpadło! Podobna sytuacja miała z zakupem&nbsp;<b><u><a href="http://bit.ly/2BR5lCD" target="_blank">palety Kat von D</a></u></b>&nbsp;w Sephorze. Super, że zwrot jest też za zakupy w allegro, często kupuję coś do domu. Korzystam, polecam i będę polecać, no chyba że znajdę coś jeszcze lepszego :). Jeżeli zarejestrujecie się z&nbsp;<u><a href="http://www.refunder.pl/zapros/59492ae90755b" target="_blank">mojego linku</a></u>, oboje dostaniemy po 10 zł (ale polecam nie dlatego ;) po prostu szczerze lubię). Szczegóły we wpisie.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-tr-5AN40F7U/WykoHXbbfkI/AAAAAAAAlN0/Khq17bLIEiwzYbhjbm8svNkgvJv9hcygACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25280%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-tr-5AN40F7U/WykoHXbbfkI/AAAAAAAAlN0/Khq17bLIEiwzYbhjbm8svNkgvJv9hcygACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25280%2529.jpg" title="Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/diy-maska-w-plachcie-kompresowane-maseczki.html" target="_blank">HIT! DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Maseczki w płachcie nadal są na topie. Ale opcja maseczek w tabletce powinna zaciekawić również fanki glinek. Za pomocą takiej maseczki można zrobić sobie DIY maskę w płachcie (z dobrym tonikiem - miodzio!) lub kompres utrzymujący wilgoć glinki przez cały czas jej trzymania. Polecam bardzo!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-MibMeBAPDPI/WrZ0hn7PH6I/AAAAAAAAjWQ/iAE5pkoubi8ElwhuEU8BHhpHmORSNXIVgCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="HIT! DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-MibMeBAPDPI/WrZ0hn7PH6I/AAAAAAAAjWQ/iAE5pkoubi8ElwhuEU8BHhpHmORSNXIVgCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.JPG" title="HIT! DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/lily-lolo-swatche.html" target="_blank">Lily Lolo - podkłady, pudry, korektory, róże, bronzery, rozświetlacze {swatche}</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Baza swatchy produktów Lily Lolo ;) Polecam wraz z recenzją {<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/lily-lolo-recenzja.html" target="_blank">Lily Lolo - podkład mineralny, krem BB, puder Flawless Matte, pędzel Super Kabuki</a></u></b>}. Niebawem pojawi się następna, gdyż trafiło do mnie kilka kolejnych ciekawych produktów :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-lW_4_C-bRPk/Wv7RNPIugyI/AAAAAAAAkno/wVK3rL3G4iQWzSYHEo9t4Pw6Jxuziie6wCLcBGAs/s1600/01-lily-lolo-podklad-mineralny-wszystkie-odcienie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Lily Lolo - podkłady, pudry, korektory, róże, bronzery, rozświetlacze {swatche}" border="0" data-original-height="464" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-lW_4_C-bRPk/Wv7RNPIugyI/AAAAAAAAkno/wVK3rL3G4iQWzSYHEo9t4Pw6Jxuziie6wCLcBGAs/s1600/01-lily-lolo-podklad-mineralny-wszystkie-odcienie.jpg" title="Lily Lolo - podkłady, pudry, korektory, róże, bronzery, rozświetlacze {swatche}" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/06/czy-bloger-musi-byc-ekspertem.html" target="_blank">Czy bloger musi być ekspertem?</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">No właśnie, czy musi? :) Czy powinniśmy czuć na sobie presję otoczenia?</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-YCOeCj0ukho/Wy9gIGqcx6I/AAAAAAAAlSM/JyRFkb3rgtcOXsSvV2CKFTStI4bTE6prQCLcBGAs/s1600/business-869379_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Czy bloger musi być ekspertem?" border="0" data-original-height="861" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-YCOeCj0ukho/Wy9gIGqcx6I/AAAAAAAAlSM/JyRFkb3rgtcOXsSvV2CKFTStI4bTE6prQCLcBGAs/s1600/business-869379_1280.jpg" title="Czy bloger musi być ekspertem?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/07/wycena-wspolprac-na-blogu.html" target="_blank">Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Myślę, że to wpis, który powinni przeczytać zarówno blogerzy, jak i agencje/firmy. Może pozwolić nabrać odrobiny dystansu i zrozumienia dla każdej ze stron. Sama podejście do współprac mam bardzo elastyczne, a inne (główne) źródło dochodu zapewnia mi bezpieczeństwo nawet wtedy, gdy nie mam ich wcale :) To kwestie bardzo indywidualne, ale dla mnie blog to przede wszystkim przyjemność.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-yM06j803faE/W17e-qCGBvI/AAAAAAAAmDk/QuKXTPkaeYwRasvwtLY-L-Iozpo72P3rQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-yM06j803faE/W17e-qCGBvI/AAAAAAAAmDk/QuKXTPkaeYwRasvwtLY-L-Iozpo72P3rQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25287%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/07/ponad-100-pomyslow-na-marmurowe-paznokcie.html" target="_blank">Ponad 100 pomysłów na marmurowe paznokcie!</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Marmur jest na tyle ponadczasowym wzorem, że nie znudzi się chyba nigdy :) Niestety nie jest już dostępny na stronie Manirouge w ramach mojej kolekcji {<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/07/manirouge-marble-rose-sensual.html" target="_blank">Moja kolekcja Manirouge - Marble, Rose, Sensual</a></u></b>}, jeszcze pozostały wzory Rose i Sensual, ale tylko do wyprzedania - nie będzie już dodruku. Jeżeli szukacie marmurowych inspiracji, to warto zajrzeć ♥</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-6MPObeQFTH4/W0yo-RLMubI/AAAAAAAAloc/by3TlqjO5us7zD0E3Iz6uPb_51ulc3veQCEwYBhgL/s640/01-manirouge-marble-nails-marmurowe-paznokcie-marmur.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ponad 100 pomysłów na marmurowe paznokcie!" border="0" data-original-height="640" data-original-width="640" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-6MPObeQFTH4/W0yo-RLMubI/AAAAAAAAloc/by3TlqjO5us7zD0E3Iz6uPb_51ulc3veQCEwYBhgL/s640/01-manirouge-marble-nails-marmurowe-paznokcie-marmur.JPG" title="Ponad 100 pomysłów na marmurowe paznokcie!" width="640" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/07/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-czy-warto.html" target="_blank">Lifting rzęs, trwała na rzęsy - czy warto?</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Byłam już na czterech liftingach rzęs i nadal jestem zachwycona tym zabiegiem i planuję kontynuować :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-FDZMl2-wf8M/WzeRKQAgrZI/AAAAAAAAlbk/jXJnBdRPBPcOMRRjJB5DnQRPEP5FcK5RQCLcBGAs/s1600/lifting%2Brz%25C4%2599s.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Lifting rzęs, trwała na rzęsy - czy warto? " border="0" data-original-height="724" data-original-width="965" src="https://3.bp.blogspot.com/-FDZMl2-wf8M/WzeRKQAgrZI/AAAAAAAAlbk/jXJnBdRPBPcOMRRjJB5DnQRPEP5FcK5RQCLcBGAs/s1600/lifting%2Brz%25C4%2599s.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/10/sciereczki-do-demakijazu.html" target="_blank">Ściereczki do demakijażu - czym zmywać olejki?</a></span></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Prysznic, olejek i ściereczka to dla mnie demakijaż idealny. Ekonomiczny (tani), ekologiczny (mniejsze zużycie wacików), szybki (ściereczka ląduje w pralce, nie muszę prać ręcznie) i skuteczny (olejek doskonale rozpuszcza makijaż, nie trzeba trzeć oczu i się męczyć). Jeżeli ciekawi Was, którą opcję polecam najbardziej (a jest to opcja zaskakująca!) - zapraszam do wpisu :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-0Urs7PGkiUo/W7oX1oonssI/AAAAAAAAoio/Y9ZJ-J5d28c7w8Pl0ALJ_hPRsLzPgxg9wCLcBGAs/s1600/00-sciereczki-do-demakijazu-platki-wielorazowe.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Ściereczki do demakijażu - czym zmywać olejki? " border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-0Urs7PGkiUo/W7oX1oonssI/AAAAAAAAoio/Y9ZJ-J5d28c7w8Pl0ALJ_hPRsLzPgxg9wCLcBGAs/s1600/00-sciereczki-do-demakijazu-platki-wielorazowe.JPG" title="Ściereczki do demakijażu - czym zmywać olejki? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Trochę odgrzałam kotleta, ale lubię takie podsumowania, zanim wkroczymy pełną parą w Nowy Rok :)&nbsp;</b></div><div style="text-align: center;"><b>Na pewno pojawią się jeszcze ulubieńcy i rozczarowania, bez obaw :)</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-19298093691438093482018-07-31T18:11:00.001+02:002018-08-01T07:30:56.317+02:00Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-yM06j803faE/W17e-qCGBvI/AAAAAAAAmDk/QuKXTPkaeYwRasvwtLY-L-Iozpo72P3rQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25287%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-yM06j803faE/W17e-qCGBvI/AAAAAAAAmDk/QuKXTPkaeYwRasvwtLY-L-Iozpo72P3rQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25287%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: large;">Przychodzę dziś z dość trudnym postem, ale myślę, że ważnym. Wycena wpisu na blogu to coś, co nurtuje niejednego blogera. Niektórzy nie współpracują wcale lub głównie barterowo, inni krzyczą donośnie, że barter psuje rynek. Jedni krępują się podawania własnej kwoty za wpis, inni nie mają z tym problemu. Zarabianie na blogu jest czymś niemal kontrowersyjnym, ale... dlaczego?! Dziś przedstawię niektóre powody, dla których warto wyceniać współprace na blogu.</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Blogosfera ulega ciągłym przemianom, jak i my wszyscy ;). Po 7 latach blogowania moje priorytety i sytuacja finansowo-życiowa jest już zupełnie inna, niż na początku. Zmieniło się również moje podejście do kosmetyków i blogowania ogólnie. Kiedyś każdy nowy kosmetyk wywoływał u mnie szybsze bicie serca, dziś... jestem już nieco bardziej obojętna w stosunku do nowości i różnego rodzaju testów :).</div><div style="text-align: justify;"></div><a name='more'></a><br /><div style="text-align: justify;">Od pewnego czasu raczej nie podejmuję się już współprac barterowych - a jeśli już, to tylko nielicznych i tych, które są dla mnie wyjątkowe. Kiedyś totalnie krępowałam się wyceniać - nikt nie lubi rozmawiać o pieniądzach no i gdzie ja tam, jakaś Basia będzie wyskakiwać z kwotą za wpis. <b>Przełamanie się było dla mnie bardzo trudne!</b> Po prostu się wstydziłam, brakowało mi pewności siebie i poczucia wartości - własnej i bloga. Jeżeli agencja sama proponowała kwotę to ok, ale jeżeli nie - nie miałam odwagi podać własnej. Wiele zmieniło przeczytanie <u style="font-weight: bold;"><a href="https://www.pasjekaroliny.pl/2017/04/reklama-na-blogu-czy-w-gazecie.html" target="_blank">wpisu Karoliny</a></u>, poznanie kilku koleżanek-blogerek i dołączenie do grup na Facebooku, przede wszystkim rozmowa z innymi osobami. Zrozumiałam, że reklama na blogach naprawdę ma ogromną wartość dla marki, a wycena jest czymś... zwyczajnie naturalnym. Tak, jak wycena architekta za projekt lub stolarza za wykonanie mebli.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><u>Chciałabym też wyraźnie zaznaczyć, że wpis opiera się na następujących założeniach</u>:</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><ul><li style="text-align: justify;"><b>współpraca jest zgodna z profilem bloga</b> - czyli gdyby się do mnie zgłosił w chwili obecnej* producent kosiarek, to wiadomo, że podziękuję, bez względu na to, czy wpis będzie barterowy czy płatny ;)&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>produkty są dla blogera interesujące i zgodne z preferencjami</b> - czyli jeżeli coś zupełnie mnie nie interesuje, nie używam tego typu produktów, nie przepadam za marką, nie odpowiada mi skład, wolałabym używać czegoś innego itd. to wiadomo, że podziękuję, bez względu na to, czy wpis będzie barterowy czy płatny ;),&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>wpis komercyjny, wpis sponsorowany, współpraca płatna <u><span style="font-size: large;">NIE</span></u> oznacza kupionej, pozytywnej opinii</b> - oznacza tylko sam fakt podjęcia się działań dla marki. Nieszczere recenzje pochodzące ze współprac (czyli pozytywne <u>tylko</u> dlatego, że produkt został otrzymany do testów, a nie dlatego, że jest dobry) ZAWSZE są złe, bez względu na to, czy pochodzą z barteru, czy wpisu płatnego ;),</li><li style="text-align: justify;"><b>współpraca odbywa się na obustronnie zaakceptowanych zasadach</b>, a więc wszystkie warunki współpracy są jasne i akceptowane, w tym termin, zakres działań itd.</li></ul><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">* dlaczego napisałam "w chwili obecnej"? Ponieważ wszyscy się zmieniamy i nasze blogi również. W naszym życiu pojawiają się inne pasje, zainteresowania i priorytety. Zwróćcie uwagę, jak wiele blogów kosmetycznych jest obecnie kosmetyczno-lifestylowych, kosmetycznych z nutą macierzyństwa, kosmetycznych z elementami wystroju wnętrz... Sama nie mam pojęcia, jak będzie wyglądał mój blog za kilka lat - a nuż zainteresuję się ogrodnictwem i kosiarka wcale nie będzie dziwiła? :D</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-wqKKXutaiyQ/W17kVDxOE0I/AAAAAAAAmFA/TD1DSPBloW84RH_YCX7xxBraXGnAfGwCgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252814%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-wqKKXutaiyQ/W17kVDxOE0I/AAAAAAAAmFA/TD1DSPBloW84RH_YCX7xxBraXGnAfGwCgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252814%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Przechodząc do sedna...</div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h2 style="text-align: center;">Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu?</h2><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3>Czas przygotowania wpisu</h3><br /><div style="text-align: justify;">Każdy bloger wie, że stworzenie wpisu to od kilku do nawet kilkudziesięciu godzin pracy. Nie wystarczy cyknąć paru fotek i sklecić kilku zdań - jeżeli ktoś właśnie tak wyobraża sobie pracę blogera, to... mocno się myli ;) Wpis tworzy się w mojej głowie na długo przed podejściem do komputera. Testuję produkty, notuję wszystkie spostrzeżenia, układam w głowie plan wpisu i pozostałych działań - pod prysznicem, przed snem, jedząc śniadanie, czy też w drodze do pracy... Układam produkty i dodatki, robię zdjęcia, obrabiam je w programie (czasem obróbka może trwać jeszcze dłużej!), nakładam swój znak wodny i edytuję nazwy pod SEO. Piszę tekst, czytam go kilkakrotnie by poprawić wszystkie błędy. Często zostawiam go "na noc", ponieważ na drugi dzień (jak się z tym "prześpię") niektóre zdania wydają mi się bez sensu, więc znowu poprawiam, co trzeba. Dłuższe, trudniejsze teksty zostawiam tak na nawet kilka dni (albo i dłużej), codziennie coś modyfikując. <span style="color: #cccccc;">Ten wpis poprawiam od tygodnia, mimo że wstępny zarys był już dużo wcześniej. Dziś czytam go bodajże po raz piąty.&nbsp;</span>Dodaję opis dla wyszukiwarek i właściwości zdjęć w edytorze pod SEO (tekst tytułu, tekst alternatywny). Nie jestem w tym specjalistą, ale robię tyle, ile umiem. Publikuję wpis, dokonuję dodatkowych publikacji w Social Mediach - Insta Stories, Instagram, Facebook... Hashtagi, oznaczanie profili i inne SM-kwestie. Jeżeli mam możliwość, promuję wpis w grupach dla blogerów i na stronach, które do tego służą. Później odpisuję na <u>wszystkie</u> komentarze - zarówno na blogu, jak i w mediach społecznościowych, odpowiadam na pytania. Jeżeli mam możliwość, odwiedzam również blogi osób komentujących. Czasem się śmieję u innych, że wpisy szybko się czyta, ale długo się tworzy - niestety jest to prawda i każdy bloger to zrozumie.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nawet jeżeli wykonujecie tylko część z powyższych czynności, z pewnością macie świadomość ile to trwa ;).&nbsp;<b>Uważam, że ilość pracy, którą wkładamy w stworzenie wpisu powinna mieć odzwierciedlenie w wynagrodzeniu i nie ma w tym nic złego.</b>&nbsp;Zakładam, że większość osób prowadzących bloga pracuje zawodowo, ponieważ z samego blogowania utrzymuje się mało kto. W związku z tym, większość blogów jest prowadzona raczej hobbystycznie, w wolnych chwilach. Prywatny czas wolny, przeznaczony przykładowo na odpoczynek po pracy i spotkania z rodziną/przyjaciółmi (lub cokolwiek innego, na co macie ochotę), jest moim zdaniem podwójnie wartościowy. Nawet, jeżeli spędzamy go na blogowaniu dla przyjemności, to jest to jednak coś innego, niż realizacja działań w ramach współpracy, a przynajmniej ja to tak odbieram.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Realizacja wpisów na blogu oznacza dla mnie również spędzanie 10-12 godzin dziennie przed komputerem</b> (!!!). Jest to czas spędzony w pracy oraz na blogowaniu. To już nie tylko kwestia poświęconego czasu, ale także zdrowia - po tylu godzinach boli mnie kark, kręgosłup, nadgarstek i pieką mnie oczy (wysychające soczewki ;)), nie wspominając o ciągłym pogarszaniu się wzroku i problemach ze snem przy takiej ilości dziennego naświetlania (i rozważania co by tu jeszcze dodać do wpisu - też macie przed snem najlepsze pomysły? ;))</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-T0Ozw2pSc0E/W17fURdebZI/AAAAAAAAmDs/1mzbQRMarDE2L7rCVXf94Ubgdd7EApAPACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-T0Ozw2pSc0E/W17fURdebZI/AAAAAAAAmDs/1mzbQRMarDE2L7rCVXf94Ubgdd7EApAPACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25284%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Blog jako marka, wiarygodność blogera</h3><br /><div style="text-align: justify;"><b>Bloger to pewnego rodzaju "marka", która buduje się latami.</b> To, że ktoś nas czyta i nam ufa, jest wynikiem wszystkich dotychczasowych działań w przeszłości. Zresztą "za moich czasów" nikt nie zakładał bloga z myślą o korzyściach. Tworzymy nasze miejsce latami w prywatnym czasie wolnym, opisując z przyjemnością mnóstwo kosmetyków kupionych przecież z własnej kieszeni. Osoby, które zakładają bloga tylko dla zysku (materialnego-barterowego czy finansowego) raczej nie mają większych szans - nieprzyjemnie się to czyta, a i rzetelność opinii zwykle pozostawia wiele do życzenia. Dziwi mnie, że firmy podejmują się współprac z takimi osobami...</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">I w tym momencie chciałabym zacytować <b>Lifemanagerkę</b>, która fantastycznie ubrała to w słowa: "<i>I pewnie są osoby, które powiedzą – ok, ale ile czasu poświęciłaś na przygotowanie tych postów sponsorowanych, bo na pewno nie te kilkanaście tysięcy godzin! No jasne, że nie, ale gdyby nie te kilkanaście tysięcy godzin zainwestowanych przeze mnie w bloga i w budowanie relacji z Wami, nigdy nie dostałabym żadnej propozycji płatnej współpracy. Musimy traktować blogowanie jako całość, jako zbiór czynności, które wpłynęły na to, gdzie znajdujemy się ze swoim blogiem w danym momencie.</i>" (<b><u><a href="http://lifemanagerka.pl/2018/05/zarabianie-blogu-zarobilam-blogu-ponad-5/" rel="nofollow" target="_blank">Zarabianie na blogu - ile zarobiłam przez ponad 5 lat?</a></u></b>)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nadmiar współprac (nawet jeżeli są szczere) z całą pewnością szkodzi wizerunkowi. Rozsądny bloger nie podejmie się też współpracy, która jest niezgodna z jego przekonaniami bo zdaje sobie sprawę z tego, że to bilet w jedną stronę. Polecam tylko to, co się sprawdziło.&nbsp;<b>Stracić zaufanie jest bardzo łatwo.</b></div><br /><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: justify;">Tak więc tworzymy to nasze wyjątkowe miejsce, wkładając w to całe nasze serce, <b>by móc się podjąć wybranych współprac - tych wyjątkowych</b>, tych sprawiających radość i dających pozytywnego kopa. Z markami, które cenimy i promujemy je z przyjemnością oraz z produktami, które naprawdę są świetne. A sami mamy do zaproponowania bardzo wiele, ponieważ lata pracy sprawiły, że mamy grono wspaniałych odbiorców, którzy regularnie nas odwiedzają i ufają naszym opiniom. Nie wolno tego schrzanić!</div><br /><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: justify;">Wiarygodność blogera, który zapracował latami na zaufanie, jest nieporównywalna do jakichkolwiek innych mediów (reklama w internecie, gazecie, radiu...), które oferują "suchą reklamę" bez własnych spostrzeżeń.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Dziwi mnie, że nie przeszkadzają nam znane twarze w reklamach i na billboardach</b>, wyretuszowane i wygładzone kobiety reklamujące kremy przeciwzmarszczkowe, nie przeszkadzają nam sponsorzy wydarzeń (koncertów, imprez sportowych, wypraw dookoła świata...) obecni na czapkach, koszulkach, plakatach, ani nawet nachalne lokowania produktów w programach TV. Kupujemy gazety, które okazują się folderem reklamowym (polecam przeczytać: <b><u><a href="https://www.niewyparzonapudernica.pl/2016/10/gazeta-stylowa-jak-ulotka-reklamowa.html" rel="nofollow" target="_blank">Gazeta stylowa, jak ulotka reklamowa</a></u></b>). Idąc dalej - nie dziwi nas, że fotograf dostanie pieniądze za wykonane zdjęcia, copywriter za napisany tekst, a pracownik agencji reklamowej za prowadzenie działań dla marki. Ale kiedy bloger, będący niejako połączeniem kilku profesji jednocześnie, za wielogodzinną pracę w czasie wolnym, nierzadko zarywający nocki (w wyniku czego powstaje często przydatny wpis dla odbiorców, czasem dodatkowo jakiś konkurs, kod rabatowy) rozmawia o stawkach, to nagle robi się z tego wielkie halo. <b>Treści udostępniane na blogu są za darmo - przecież to naturalne, że takie miejsca muszą się z czegoś utrzymać. </b>To już chyba mniej nas dziwi zawód wróżki i pobieranie za to pieniędzy, niż praca blogera! <i><span style="color: #cccccc;">(bez urazy dla jakiejkolwiek wróżki, ale osobiście kompletnie nie wierzę w takie rzeczy)</span></i></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Myślę, że najbardziej demotywujący są... inni ludzie oraz ich toksyczna zazdrość, niezrozumienie. </b>Zdarzają się pytania o "normalną, prawdziwą" pracę. Być może dlatego odrobinę sobie umniejszamy i obawiamy wyceniać? Może nie mamy pewności, czy to, co robimy, aby na pewno jest "poważne"? W oczach wielu osób bloger to celebryta, któremu poprzewracało się w głowie, leży i pachnie i czeka na dary losu (och, jak bardzo te osoby się mylą!). Spotkałam się nawet całkiem niedawno ze stwierdzeniem, że blogerki to muszą być straszne "Grażyny" bo nie dość, że dostają produkty do testów, to jeszcze pieniądze! (<i>pisownia nieoryginalna, ale mniej więcej tak to leciało</i>). Większość z nas, właśnie z powodu stereotypów (m.in. pustej i głupiutkiej blogerki kosmetycznej) boi się przyznać znajomym, że prowadzi bloga. Nie pozwólmy się ściągać w dół innym ludziom!</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-gRJbXtB9P6o/W17fmBgOGBI/AAAAAAAAmD0/1KQQSVpgSEsr8tri4cL2alSu6hA0JE_6wCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25289%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="877" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-gRJbXtB9P6o/W17fmBgOGBI/AAAAAAAAmD0/1KQQSVpgSEsr8tri4cL2alSu6hA0JE_6wCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25289%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Doświadczenie</h3><br /><div style="text-align: justify;">Już we wpisie <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/06/czy-bloger-musi-byc-ekspertem.html" target="_blank">Czy bloger musi być ekspertem?</a></u></b> poruszyłam temat wielokierunkowości rozwoju osób blogujących. <b>Ciągle się rozwijamy - nawet jeżeli tego nie planujemy, to w każdym miesiącu zdobywamy nowe doświadczenia</b>. Coś gdzieś przeczytamy, coś zobaczymy, zainspirujemy się. Oprócz głównej tematyki bloga, edukujemy się w zakresie fotografii, marketingu, SEO, social media, HTML, grafiki komputerowej i... wielu innych. Czasem uczestniczymy w warsztatach, oglądamy tutoriale. Wystarczyło wejście w życie RODO, by większość blogerów spędzała wieczory na zgłębianiu tematu (czy będzie trzeba ewidencjonować komentarze, e-maile...), tworzeniu polityki prywatności i tak dalej. Zazwyczaj uczymy się na własną rękę, poświęcając swój prywatny czas, by być coraz lepszym. Małymi kroczkami, ale do przodu. Nie można od nas wymagać, żebyśmy byli ekspertami w każdej z powyższych dziedzin, ale dajemy z siebie swoje własne maksimum, ze stale rosnącą poprzeczką.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Przeogromne znaczenie ma również nasze doświadczenie kosmetyczne.&nbsp;</b>Ciągle pogłębiamy wiedzę odnośnie składników, procesów zachodzących w skórze, świadomej pielęgnacji i dzielimy się tym doświadczeniem na blogu. Poznajemy coraz więcej produktów, więc i nasze oczekiwania co do jakości stale rosną. Jaka jest merytoryczna wartość reklamy w pozostałych mediach? Żadna - dowiadujemy się, że istnieje taki produkt, no i oczywiście jest super, Pani z reklamy piękna i wyretuszowana, a w tle gra radosna melodyjka. Chwilę później następuje reklama środków na potencję i tabletek dopochwowych na infekcje intymne. Opinia blogerki, która przetestowała już trzydzieści podkładów i jest w stanie ocenić trzydziesty pierwszy pod każdym możliwym kątem (rozprowadzanie, odcienie, trwałość, krycie, właściwości matujące, praktyczność opakowania i wiele innych) w odniesieniu do innych, jest nieporównywalnie bardziej wiarygodna - zarówno od typowych reklam, jak i opinii osoby, która nie zaprząta sobie głowy takimi sprawami, używa tego samego podkładu od 10 lat i w sumie wszystko jej jedno. <b>Większość z nas po latach testów ma już tak wysoko postawioną poprzeczkę, że jeżeli coś chwalimy jako znakomite, to... wow, to naprawdę musi być znakomite ;)</b>. Jak starsze koleżanki przy kawie, dzielimy się swoimi wrażeniami i doświadczeniem, nierzadko doradzamy i pomagamy w komentarzach.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Blog to forma reklamy, nawet bardziej wartościowa od pozostałych mediów, ponieważ opierająca się na wiarygodności i doświadczeniu. Wyobraźcie sobie reakcję gazety czy jakiegokolwiek portalu na propozycję reklamy w barterze, za kilka kosmetyków. <b>Koszty reklamy w innych miejscach są ogromne - to nie tylko sam fakt możliwości jej publikacji, ale też, w zależności od rodzaju reklamy: koszty fotografa, montażu wideo, modeli, wizażystów, studia i innych aspektów związanych z realizacją. A tutaj wszystko realizujemy my sami ;).</b></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-v6s0ubpFjpI/W17giHagNFI/AAAAAAAAmEA/8pKA3LRIXk0eoiEwt5-G_OLrgoEEkEwnQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252811%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-v6s0ubpFjpI/W17giHagNFI/AAAAAAAAmEA/8pKA3LRIXk0eoiEwt5-G_OLrgoEEkEwnQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252811%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ziemniak jako metafora barteru? Czemu nie :D</td></tr></tbody></table><br /><h3>Kosmetyki to narzędzie pracy, nie wynagrodzenie</h3><br /><div style="text-align: justify;">W pewnym momencie warto się zastanowić -<b> czy ta kolejna paczka kosmetyków naprawdę nas uszczęśliwi</b>? Większość blogerek kosmetycznych ma całe szafki, szuflady, kartony różnych zapasów... W pewnym momencie poczułam zwyczajny przesyt. Mając kilka kremów w zapasie, kolejny krem... najzwyczajniej w świecie nie jest wynagrodzeniem za ilość czasu i pracy, którą trzeba włożyć w stworzenie wpisu. Dodatkowo, zazwyczaj nie jest to TEN krem, po który sięgnęłybyśmy na sklepowej półce, który zaplanowałyśmy sobie w naszym schemacie pielęgnacyjnym. Jest to JAKIŚ krem, który marka chciałaby poddać testowaniu. Nawet, jeżeli zostanie dopasowany do potrzeb naszej skóry, to nadal jest przypadkowy produkt. Testowanie nowych produktów zawsze wiąże się z ryzykiem zapchania, podrażnienia, uczulenia, czy najzwyczajniej w świecie - braku efektów. <b>Warto też wziąć pod uwagę, że rzeczywisty koszt firmy udostępniającej produkty do testów w barterze jest śmiesznie niski</b>, ponieważ cena produktu uwzględnia też zarobek producenta, dystrybutora i inne elementy.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Doszłam do takiego momentu, w którym... naprawdę wolę iść do sklepu i kupić coś sama, niż czuć ten oddech na karku "kiedy recenzja?". Oczywiście nie stać mnie na krem pod oczy za ponad 200 zł, ale jak finanse nie dopiszą, to chwycę taki za 10-20 zł i... też będzie dobrze! W moim folderze "blog" jest obecnie 16.000 zdjęć (ok, nieselekcjonowanych, ale nawet jeżeli podzielimy na pół, to nadal jest to ogrom plików). Naprawdę mam o czym pisać, mam też wiele pomysłów na wpisy niebędące recenzjami. <b>Zrezygnowałam z wielu współprac barterowych i... kompletnie nie mam poczucia utraconych korzyści.</b> Nadal mam się czym umyć, czym wytuszować rzęsy ;).</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-Ui9jxNpgH54/W17i04ZcwGI/AAAAAAAAmEM/4iMEH7ILKwc2XsaRohg9A1enjCacgBEigCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="737" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-Ui9jxNpgH54/W17i04ZcwGI/AAAAAAAAmEM/4iMEH7ILKwc2XsaRohg9A1enjCacgBEigCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25283%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Koszty blogera</h3><br /><div style="text-align: justify;"><b>Każdy bloger ponosi jakieś koszty.</b> Mogłoby się wydawać - jakie koszty? Każdy ma jakiś aparat i komputer, też mi coś. Ale nie zgadzam się z tym - kiedyś może i tak było, ale obecnie cały czas się rozwijamy, nawet małymi kroczkami. Kupujemy lepszy aparat, dodatkowo statyw, oświetlenie (lampa pierścieniowa/softbox), blendę, dodatki do zdjęć. Czasem korzystamy z dodatkowych, płatnych programów i narzędzi. Niedawno musiałam zmienić telefon i komputer. Gdybym nie prowadziła bloga, wystarczyłby mi najprostszy komputer - byle działał Internet :). Niestety przy wyborze z perspektywy blogerki kierowałam się wieloma aspektami pod kątem wydajności pracy (dysk SSD+HDD, dużo pamięci RAM, mocny procesor i optymalna ilość cache, dobra matryca...), co praktycznie podwoiło kwotę konieczną do wydania. Podobnie z telefonem, gdybym nie prowadziła bloga, wystarczyłby najprostszy smartfon. Potrzebowałabym pewnie tylko Internetu, aplikacji do banku, pogody, Skycash, Allegro i zaledwie kilku innych ;). Blogując, potrzebuję dużo pamięci do różnych aplikacji oraz dobrego aparatu zawsze przy sobie. Nie bez znaczenia jest też duży ekran, bym mogła wygodnie odpisywać na e-maile i komentarze z dowolnego miejsca.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Spędzając wiele godzin przy komputerze zużywamy też ogromną ilość prądu.</b> Mając wcześniej kilkunastoletni, nieenergooszczędny komputer-skrzynię, boleśnie to odczułam ;). W takim wypadku zużycie prądu może wynieść nawet do kilkudziesięciu złotych miesięcznie więcej. Nie zapominajmy o oświetleniu - lampy studyjne (pierścieniowe, softboxy...) również ciągną całkiem sporo. Innym kosztem jest też domena i często hosting. Tu 10 zł, tam 20 zł, gdzieś jeszcze 50 zł, rata za sprzęt i... zbiera się pokaźna sumka.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Być może część z Was już wie, ale obecnie prowadzę własną działalność, częściowo blogową, częściowo pozablogową. Jest to ogromne ułatwienie dla firmy/agencji - brak konieczności zawierania umowy o dzieło, odprowadzania podatku, wysyłki PIT w przyszłym roku (a to również wyższy koszt prowadzenia księgowości, ponieważ księgowa musi też takiego dziełobiorcę wprowadzić do systemu z wszystkimi danymi do rozliczeń, naliczyć odpowiednie kwoty dla celów podatkowych, wygenerować umowę o dzieło, wysłać pocztą, wpiąć do dokumentacji firmy, uwzględnić na liście płac). <b>Jeżeli prowadzicie firmę, to pewnie zdajecie sobie sprawę z tego, że ZUS się kremem nie zapłaci :)</b></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Hu6jdw9AmVM/W17i681C9xI/AAAAAAAAmEQ/TsCljno8FOECvAMYnX6Bu7KnLM3NEI-eACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25288%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-Hu6jdw9AmVM/W17i681C9xI/AAAAAAAAmEQ/TsCljno8FOECvAMYnX6Bu7KnLM3NEI-eACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25288%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3><br />Liczba publikacji i "marketing szeptany"</h3><br /><div style="text-align: justify;">Dosyć istotnym faktem jest to, że <b>testując określony produkt, często pokazujemy go wielokrotnie</b>: w recenzji na blogu, w social mediach, na Insta Stories, w nowościach, w zużyciach, aktualnej pielęgnacji, #motd (makeup of the day), być może nawet w ulubieńcach miesiąca lub roku, czasem jako dodatek do zdjęć. Wrzucimy spontaniczne zdjęcie/filmik na Stories (bo akurat używamy), coś opowiemy. Nasze wpisy wyświetlają się w agregatorach blogów, w różnych katalogach, blogrollach (paski boczne na innych blogach). Marka czy produkt w ten sposób skutecznie się utrwala, przy czym dzieje się to w sposób kompletnie naturalny i niewymuszony.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Kolejną w pełni naturalną kwestią jest też to, że... rozmawiamy o kosmetykach.</b> Odwiedzamy inne blogi, dyskutujemy o różnych produktach, polecamy coś sprawdzonego i odradzamy produkty, które nie spełniły oczekiwań. Czasem siedzimy na forach internetowych i tam również dzielimy się naszymi spostrzeżeniami. Na moim koncie Disqus widnieje ponad 11 tysięcy komentarzy (!!!), a bloggerowych nie jestem w stanie zliczyć. Na wizażu jest to ponad 6 tysięcy postów. Nie da się ukryć, że jestem w sieci aktywna ;). W pewnym sensie dla branży kosmetycznej jest to prawdziwy, szczery i naturalny... marketing szeptany. Rozmawiając o kosmetykach, często dzielimy się własnymi wrażeniami w komentarzu (który przeczyta nie tylko odbiorca, ale też jego czytelnicy i przypadkowi odwiedzający z Google - sama szukając czegoś w wyszukiwarce, często czytam komentarze na innych blogach w interesującym mnie temacie). Każdy ślad zostaje w sieci. Niektóre marki kupują komentarze w sieci, co robi zdecydowanie złe wrażenie i śmierdzi na kilometr (przecież od razu widać ściemę i sztuczne rekomendacje!!!), podczas gdy blogerki robią tu naturalnie i szczerze na co dzień ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Biorąc pod uwagę obie kwestie, <b>efekty współpracy nie są mierzalne natychmiast.</b> Rzadko jest tak, że ktoś zobaczy i natychmiast leci do sklepu kupić. Ale marka/produkt utrwala się w pamięci, być może ląduje na wishliście. A jeszcze lepiej, jeśli na wishliście publicznej ;). Za jakiś czas, gdy zapasy stopnieją, dana osoba może sięgnie właśnie po to, co zobaczyła jakiś czas temu i pamięta, że opinia była pozytywna. A może nawet poleci komuś innemu w formie "ja nie miałam, ale słyszałam, że krem XYZ jest świetny".</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-hUhh1f64jeM/W17n59Qc5-I/AAAAAAAAmF4/b4LX0Jc6fLoig0Q9abqU2sZ7zhUzYJo-wCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252817%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="854" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-hUhh1f64jeM/W17n59Qc5-I/AAAAAAAAmF4/b4LX0Jc6fLoig0Q9abqU2sZ7zhUzYJo-wCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252817%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Wpis zostaje na zawsze</h3><br /><div style="text-align: justify;">Istotną różnicą pomiędzy standardowymi działaniami reklamowymi, a wpisem na blogu, jest też trwałość wpisu. Reklama w radiu pogada przez kilka tygodni i przestanie. Reklama w telewizji pokaże się ileś razy, a później się skończy (a ile osób jeszcze przełączy na inny kanał ;)). Na reklamy w gazecie w ogóle mało kto patrzy, a i nakład szybko się wyczerpie... <b>Wpis na blogu zostaje i jest aktywny dla poszukiwaczy z Google na zawsze</b> (pod warunkiem, że blog nie zostanie usunięty). Nawet jeżeli za kilka lat ktoś będzie szukał opinii o określonym produkcie, ona nadal zostaje - ba, z czasem może być lepiej indeksowana. A nie ukrywajmy, ruch z Google jest dla blogów istotny. Więc to nie tylko kwestia reklamy dla stałych bywalców, ale również możliwość przeczytania opinii dla osoby, która właśnie stoi przed sklepową półką (lub buszuje on-line ;)) i googluje, czy warto wrzucić do koszyka.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-YcWESGrs3XM/W17jKwEESZI/AAAAAAAAmEY/wbbg2Lj9tGsgyWruQXX1hDoHzi3S10CkgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25286%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="862" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-YcWESGrs3XM/W17jKwEESZI/AAAAAAAAmEY/wbbg2Lj9tGsgyWruQXX1hDoHzi3S10CkgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25286%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><br /><h3>Swatche!</h3><br /><div style="text-align: justify;">Jeżeli mnie czytacie dłużej, to już pewnie wiecie, że mam fioła na punkcie swatchy. Świadczy o tym masa różnego rodzaju <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/search/label/przegl%C4%85d" target="_blank">zbiorczych przeglądów i porównań kolorystycznych</a></u></b>. Przecież to jest tak szalenie ważne dla kupujących i tak często warunkuje zakup! <b>Możliwość obejrzenia zestawienia z innymi tego typu produktami jest jedną z najistotniejszych kwestii przy zakupach online</b>, przy czym najczęściej odnosi się to do kolorówki.. Jeżeli kupuję w sieci, zawsze szukam porównań kolorystycznych z czymś, co już znam. Blogi naprawdę są bardzo ważne, a producenci kolorówki mogą na tym wiele zyskać ;). Żadna tradycyjna reklama nie może się z tym równać.&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><div style="text-align: left;"></div></div><u><br /></u></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-OlkVI7yy53w/W17jRkyTa6I/AAAAAAAAmEc/1QGIa9Vr5bYp2xgwAmDxkHWtT428sggXQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="801" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-OlkVI7yy53w/W17jRkyTa6I/AAAAAAAAmEc/1QGIa9Vr5bYp2xgwAmDxkHWtT428sggXQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25281%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Przestrzeń reklamowa</h3><br /><div style="text-align: justify;">Wpis na blogu to nie tylko poświęcony czas, wykorzystane doświadczenie i poniesione koszty. Biorąc pod uwagę fakt tego, że blog jest naszą ukochaną przestrzenią, w którą wkładamy tyle serca i w pewnym sensie budujemy własną "markę", samo udostępnienie przestrzeni reklamowej dla marki jest nie bez znaczenia. To nie tylko kwestia stworzenia wpisu we współpracy z marką, ale również opublikowania go. <b>Nie tworzymy tekstu i nie wysyłamy do kogoś, żeby sobie sam wkleił gdzieś na stronie</b>, to nie jest czysty copywriting. Ten tekst pojawia się u nas, w naszym "domu", z naszym podpisem jako autora. My później opiekujemy się również tym wpisem, odpowiadając na e-maile i komentarze i obserwując zainteresowanie wpisem. Równie dobrze w tym czasie mogłoby się pojawić coś zupełnie innego. Warto spojrzeć na to również z tej perspektywy ;)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-6w0eiBCRB8s/W17jZV9_mnI/AAAAAAAAmEk/zCTlMhnuYNYoZyykkgXXyJljUe_SW-uEQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="761" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-6w0eiBCRB8s/W17jZV9_mnI/AAAAAAAAmEk/zCTlMhnuYNYoZyykkgXXyJljUe_SW-uEQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25285%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Przecież to Twoje hobby!</h3><br /><div style="text-align: justify;"><b>Niektórzy mogą się zasłaniać stwierdzeniem "przecież to Twoje hobby, jak możesz oczekiwać za to pieniędzy?!", ale to tak nie działa</b>. Choćby testowany produkt był najlepszy na świecie, pisanie własnych tekstów i recenzji produktów kupionych za własne pieniądze... zawsze sprawia mi większą przyjemność. Nie czuć tej presji czasu, oczekiwań co do jakości wpisu, linków, słów kluczowych i innych wymagań. Mogę opublikować wpis jutro, a mogę też za dwa miesiące. Jak mi się odwidzi, mogę nie publikować wcale. Nikt na nic nie czeka. W maju miał się pojawić wpis o filtrach - ups, zaraz skończy się lato - może za rok? ;). Jeżeli podejmuję się współpracy z marką, to wiadomo, że zawsze są jakieś oczekiwania (co jest oczywiste ;)). Oczywiście na zasadach, które akceptuję i zgodnie z granicami, które wytyczam, ale są. Ja też jestem osobą bardzo sumienną i rzetelną, zawsze się podwójnie przejmuję tym, co mam do zrobienia. Nigdy nie przekraczam ustalonych terminów i daję z siebie 100%. Przy łączeniu blogowania z pracą zawodową i innymi obowiązkami życia codziennego zawsze jest to po prostu dodatkowy stres, że coś jeszcze wisi w kalendarzu do realizacji :). Dlatego lepiej jest mieć mało współprac, a fajnych, niż masę barteru wiszącego nad głową "o nie, jeszcze muszę napisać o tym!".</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Polecam też wpis:&nbsp;<b><u><a href="https://paweltkaczyk.com/pl/jesli-kochasz-to-co-robisz-nie-waz-sie-tego-sprzedawac/" rel="nofollow" target="_blank">Jeśli kochasz to, co robisz, nie waż się tego sprzedawać</a></u></b></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-3sqeh9HCY-8/W17niVRV0TI/AAAAAAAAmFs/5OWkbvQv_vcfR-KzWlN_lGXP-Au-sNvkgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252816%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-3sqeh9HCY-8/W17niVRV0TI/AAAAAAAAmFs/5OWkbvQv_vcfR-KzWlN_lGXP-Au-sNvkgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252816%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Statystyki to nie wszystko</h3><br /><div style="text-align: justify;">Przykry fakt jest taki, że duża część firm patrzy ślepo na cyferki. Na platformach i grupach dla blogerów pojawiają się propozycje (również barterowe!) tylko powyżej iluś tysięcy obserwujących. <b>To z kolei skutkuje często kupowaniem obserwacji (+ serduszek i komentarzy), żeby tylko spełnić kryteria i móc coś dostać. </b>Nie mieści mi się to w głowie, a osoby posiadające fajną, zaangażowaną i prawdziwą społeczność (nawet znacznie mniejszą!), powinny tym bardziej rozważyć wycenę swoich działań. Bo to realni odbiorcy mogą mieć jakikolwiek wpływ na skuteczność kampanii reklamowej. 10 prawdziwych obserwujących znaczy więcej niż 10.000 kupionych obserwacji. Bo z tych 10 prawdziwych może 3-4 kupi (i może zarekomenduje dalej?), a z 10.000 kupionych nikt nie zwróci na to uwagi.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Również w kontekście bloga jest to nie bez znaczenia. <b>Statystyki miesięczne bloga są... trochę bez sensu</b>, ponieważ blog z niewielką ilością stałych czytelników może mieć duże odsłony miesięczne, bazując na starych i dobrze wypoziomowanych wpisach. Dla kampanii reklamowej jest to mniej wartościowe, bo ten "najnowszy" wpis mało kto zobaczy. Jednocześnie ktoś z fajną, zaangażowaną społecznością może nie mieć tak wielu odsłon miesięcznych, a być zdecydowanie lepszym wyborem dla firmy/agencji. Osobiście uważam, że marki powinny brać pod uwagę również odsłony pojedynczych wpisów.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-Lme74zoybRw/W17kf8DsJiI/AAAAAAAAmFE/_39hcXjXecQ2qluhO0Ubnr_JB7cIFerlACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252812%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="967" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-Lme74zoybRw/W17kf8DsJiI/AAAAAAAAmFE/_39hcXjXecQ2qluhO0Ubnr_JB7cIFerlACLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252812%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Osiągnięcia</h3><br />Zastanów się nad tym, ile już osiągnął Twój blog:<br /><ul><li>Może prowadzisz go już wiele lat?&nbsp;</li><li>Może masz wielu obserwujących (tylko błagam, nie tych kupionych ;))?&nbsp;</li><li>Może masz fajną i zaangażowaną społeczność, która chętnie się u Ciebie udziela?&nbsp;</li><li>Może znalazł się w jakimś rankingu, np. <b><u><a href="http://www.blessthemess.pl/ranking-beauty-blogow-kosmetycznych-lipiec-2017/" target="_blank">Bless The Mess</a></u></b> lub <a href="http://www.mojzakupoholizm.pl/2018/01/ranking-najpopularniejszych-blogow.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Silesian Beauty</a>?</li><li>Może zdobył jakąś nagrodę? :) (<b><u><a href="https://www.instagram.com/p/Bh9ePVsFGx4" target="_blank">#Najlepszy Beauty Blog 2018</a></u></b>)</li><li>Może jest wyjątkowy pod jakimkolwiek względem? Piękne zdjęcia, specyficzny sposób pisania?</li><li>A może po prostu masz już jakieś wpisy, którymi warto się pochwalić?</li></ul><br /><div style="text-align: justify;"><b>Zastanów się, co jest Twoim atutem - to Ty wiesz to najlepiej :)</b></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-O2jkxRpmg4k/W17mJMh9kmI/AAAAAAAAmFc/tesT0Pbdg6YWqmuZTL4xhN5YGel28YKJgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252815%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-O2jkxRpmg4k/W17mJMh9kmI/AAAAAAAAmFc/tesT0Pbdg6YWqmuZTL4xhN5YGel28YKJgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252815%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Działania agencji</h3><br /><div style="text-align: justify;"><b>Agencje zazwyczaj same proponują wyłącznie barter i jeżeli się sami nie odezwiemy to niestety, ale... tylko barter ;)</b>. Wystarczy się jednak wycenić, by nagle się okazało, że budżet jednak jest. Prawda jest taka, że agencje zazwyczaj mają budżet na reklamę (przecież nie robią tego w barterze ;)), ale im mniej rozdysponują, tym więcej zostanie. Nie ma więc co się dziwić, że próbują wykorzystać minimum. Z drugiej strony, jeżeli agencja ma pieniądze na reklamę, ale proponuje nam barter, to trochę tak, jakby przywłaszczała sobie nasze&nbsp;pieniądze, za wykonaną przez nas pracę, a to już fajne nie jest. Oczywiście każdemu się coś należy, oni też pracują i też zasługują na swoje wynagrodzenie, ale nie oszukujmy się - to my jesteśmy tutaj tym kluczowym ogniwem realizacji. Przykre jest również to, gdy agencja mówi wprost "współpracujemy tylko barterowo", po czym okazuje się, że część otrzymała wynagrodzenie, a część nie miała szans. <b>Oczywiście nie ma nic złego w tym, że niektóre osoby są dla agencji/klienta bardziej atrakcyjne dla celów kampanii, a inne mniej!</b> Wiadomo, że są blogi popularniejsze i mniej popularne, robiące cudowne zdjęcia i te przeciętne. Natomiast stwierdzenie bardzo ogólne "współpracujemy tylko barterowo" bywa niestety czasami nieprawdą.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Niefajne jest również, jeżeli agencja ma mnóstwo wymagań</b> - zdjęcia w określonym klimacie, ileś linków dofollow, określone słowa kluczowe, minimum ileś tysięcy słów, obowiązkowo wpis do akceptacji i proponują za to barter w postaci niskocennego produktu. Nie planuję oceniać, kto się na co godzi, ponieważ to nie moja sprawa - każdy ma inne postrzeganie tego, co jest atrakcyjne, a co nie. Ale mi się to nie podoba, bo to już faktycznie żadna przyjemność.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Czy wiecie, że istnieją nawet szkolenia dla firm jak ugrać barter z blogerem? </b>Żeby było śmieszniej - szkolenia płatne. Czyli na zasadzie: zapłać mi, a powiem Ci jak nie płacić innym. Takie szkolenie powinno być barterowe, nie sądzicie? ;)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-lPhRPPnB3-0/W17nUyqAkMI/AAAAAAAAmFo/GjtmF6-w7NcOlfAxhpZB_UCA5tOI9HOxwCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-lPhRPPnB3-0/W17nUyqAkMI/AAAAAAAAmFo/GjtmF6-w7NcOlfAxhpZB_UCA5tOI9HOxwCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%25282%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><br /><h3>Dobry barter nie jest zły, paczki PR-owe</h3><b><br /></b><br /><div style="text-align: justify;"><b>Warto mieć jednak na uwadze, że dobry barter nie jest zły. A co oznacza dobry barter? Dla każdego coś innego! </b>I wcale nie mam tu na myśli wartości wyłącznie finansowej, lecz wartość dla nas, czy to nas faktycznie satysfakcjonuje.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Miejmy na uwadze, że barter barterowi nierówny. Co innego propozycja testowania przypadkowego produktu, a co innego możliwość otrzymania czegoś, co nas interesuje od dawna. Jeżeli właśnie zbieracie na jakieś urządzenie (lub o nim marzycie), a akurat odezwie się firma z propozycją testowania, no to... kto się nie zgodzi? ;) Pewnie, że fajnie byłoby dostać produkt i wynagrodzenie, ale jeżeli i tak chcieliście to kupić, to zapewne już sam produkt sprawi podwójną radość - bo i przyjemność z testowania będzie duża, a i parę groszy w portfelu pozostanie.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Warto również odróżniać <b>współprace, które polegają na realizacji konkretnych działań</b> w konkretnym czasie (i to właśnie te warto wyceniać), od <b>współprac "na luzie"</b> (sama super-miło wspominam pewną barterową współpracę z marką, którą bardzo lubię, mogłam wybrać do testów co chciałam, przy czym... nie było praktycznie żadnych wymagań, nieograniczona ilość czasu i brak zobowiązania do pełnych publikacji) i <b>paczek PR-owych</b>, które są wysyłane hurtem do wielu osób jednocześnie, zwykle jako niespodzianka i również bez żadnych konkretnych wymagań.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Rozważajmy też każdy przypadek indywidualnie.</b> <b>Naprawdę rozumiem, że mała, lokalna, raczkująca firma zwyczajnie nie ma pieniędzy na reklamę bo ledwie ciągną koniec z końcem.</b> Takie marki chętnie wesprę, a i kontakt z takimi firmami zwykle jest bardzo serdeczny. Ale nie podoba mi się, gdy wielka, międzynarodowa marka, reklamująca się w wielu mediach, wykorzystująca twarze znanych osób, proponuje barter i zwykle jeszcze ma masę wymagań. A po przesłaniu wyceny działań, jeszcze nierzadko mają pretensje, jak śmiem!</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-B0gCk0FLw6o/W17oYlHyuDI/AAAAAAAAmGI/6Jx4Y1OKFBMciWJcVTBEI7q2zIia2XwyQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252818%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-B0gCk0FLw6o/W17oYlHyuDI/AAAAAAAAmGI/6Jx4Y1OKFBMciWJcVTBEI7q2zIia2XwyQCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252818%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><br /><h2>Jak wycenić współpracę na blogu?</h2><br /><div style="text-align: justify;">Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. <b>Tylko Ty wiesz, ile warte są Twoje działania</b>&nbsp;i jaka kwota będzie dla Ciebie adekwatna do włożonej pracy.&nbsp;Ale uwierz w siebie i nie zakładaj, że w grę wchodzi tylko barter. Jeżeli jesteś początkującym blogerem, wyceń się odpowiednio mniej. Albo poczekaj na właściwy moment, który kiedyś nadejdzie :) Warto spojrzeć możliwie najbardziej obiektywnie na swoje możliwości i co możemy od siebie zaoferować - <b>we współpracy biorą udział dwie strony, które chciałyby zakończyć działania sukcesem.&nbsp;</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie jest też tak, że w blogosferze obowiązują jednoznaczne stawki zależne od wielkości bloga. Jeden bloger z 10k UU wyceni się na 1000 zł, a inny na 200 zł. A potem i tak okazuje się, że firma weźmie tego, który zrobi to w barterze ;). Czasem pojawiają się w sieci zalecenia w stylu za każdy 1.000 UU = 100 zł, lub ok. 15.000 UU = 800-1000 zł. Niektórzy sugerują się też np. kosztem reklamy w gazecie, a jej nakładem w odniesieniu do statystyk bloga (czyli np. jaka byłaby kwota przy nakładzie porównywalnym do naszych UU), ale tu by się trzeba było orientować w rynku czasopism. Ale raczej nie powinny to być sztywne wytyczne.&nbsp;<b>To mogą być jakieś punkty odniesienia do dalszych rozważań, ale przecież każda współpraca jest inna, wymaga poświęcenia innej ilości czasu i pracy oraz działań</b>. Sztywny cennik jest (moim zdaniem) bez sensu, bo czy tak samo wycenimy jeden luźny, krótki wpis na blogu, a pełen harmonogram dłuższych działań z marką z publikacjami w SM? Również blogi i ich atrakcyjność jest różna (nawet ze zbliżonymi statystykami), więc każdy indywidualnie powinien rozważyć co ma od siebie do zaproponowania.<br /><br />Nie jestem w tym zakresie specjalistą i sama miewam często wątpliwości. Być może większy przekrój miałby tutaj pracownik agencji, widzący na co dzień realia stawek. Natomiast wymienię kilka aspektów, które warto wziąć pod uwagę. Polecam też zajrzeć do podlinkowanych wpisów :)</div><br /><br /><div style="text-align: center;"><u>Z całą pewnością w wycenie działań warto uwzględnić</u>:</div><br /><ul><li style="text-align: justify;"><b>czas potrzebny na wykonanie wpisu</b> - każda współpraca jest inna, obejmuje inną liczbę produktów do testów lub inne działania dla marki. Nawet specyficzne produkty wymagają innej ilości czasu do sfotografowania, zeswatchowania, zrecenzowania... Stworzenie wpisu to nie tylko zdjęcia i tekst, ale też wszystkie czynności towarzyszące (testowanie produktów, notowanie spostrzeżeń, obróbka zdjęć, korekta tekstu, czasem wielokrotna).</li><li style="text-align: justify;"><b>liczbę publikacji </b>- czy będzie to tylko blog, czy też social media. Czy pojawi się unboxing/pogadanka na Stories, czy będą dodatkowe wzmianki w nowościach/zużyciach... Jeżeli współpraca ma być długofalowa, wycena również zwykle będzie inna.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>wymagania marki</b> - dostosowanie pod SEO, słowa kluczowe, linki dofollow na pewno mają wpływ na wartość takiego wpisu. Jeżeli podpisujemy umowę o zakazie konkurencji lub zgodę na wykorzystanie zdjęć przez markę (gdziekolwiek, kiedykolwiek), to również nie bez znaczenia.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>statystyki</b>&nbsp;- ale jak już wspomniałam - nie tylko miesięczne, ale też średnia liczba odsłon pojedynczych wpisów. Ważne są też statystyki kanałów społecznościowych. No i kupione obserwacje/f4f się nie liczą, ale to już wiecie? ;)&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>koszty wykonania wpisu</b>&nbsp;- jeżeli trzeba ponieść koszty w celu realizacji wpisu: dodatki do zdjęć, np. świeże kwiaty, dojazdy jeżeli relacjonujemy jakieś wydarzenie, płatne promowanie wpisu na Facebooku/Instagramie</li><li style="text-align: justify;"><b>sprzęt</b>&nbsp;- w rachunkowości to się mądrze nazywa "amortyzacja" ;) Warto sobie gdzieś rozpisać kwoty, które trzeba było wydać na sprzęt niezbędny do realizacji wpisu (aparat, oświetlenie, statyw, laptop...) i uwzględnić jakąś część tej kwoty w realizowanych współpracach, oczywiście w granicach rozsądku. Zastanów się (mniej więcej), ile lat będziesz korzystać z konkretnych elementów sprzętu i ile wpisów może się w tym czasie pojawić. Weź też pod uwagę ogólne koszty blogowania (domena, hosting, abonament programu...)</li><li style="text-align: justify;"><b>poziom atrakcyjności współpracy</b>&nbsp;- jeżeli proponowane produkty interesują nas tak bardzo, że mamy ochotę skakać z radości na samą myśl o ich testowaniu, to prawdopodobnie będziemy w stanie się zgodzić na niższą kwotę, niż jeżeli współpraca jest po prostu "fajna". Niefajnych nie bierzemy wcale, prawda? ;). Są też propozycje współprac, które są po prostu atrakcyjne blogowo (np. cała gama kolorówki do przetestowania, zeswatchowania) i nawet, jeżeli nie wszystko wpadnie nam w oko to wiadomo, że będą chętnie odwiedzane przez czytelników i googlowane - w takim przypadku też można zejść z ceny.</li><li style="text-align: justify;"><b>poziom techniczny bloga</b>&nbsp;- jeżeli szablon jest zaawansowany, zoptymalizowany pod SEO, dbamy też o pozycjonowanie wpisów, mamy własną domenę, być może nawet hosting, na pewno jest to naszym atutem.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>zaangażowanie społeczności</b>&nbsp;- mniejszy blog z zaangażowaną społecznością może być bardzo wartościowy. Moim zdaniem duże znaczenie ma również odpisywanie na wszystkie komentarze, a Disqus jest dodatkowym atutem (odbiorca dostanie powiadomienie o odpowiedzi).</li><li style="text-align: justify;"><b>jakość zdjęć</b>&nbsp;- jedni robią cudowne zdjęcia jak z gazety, inni raczej przeciętne... Warto (możliwie najbardziej) obiektywnie ocenić swoje możliwości i uwzględnić to w wycenie - sprawiedliwie zmniejszając, lub zwiększając kwotę ;).</li></ul><div style="text-align: justify;"><br /><b>Jeżeli kompletnie nie macie pomysłu, jak się wycenić, spróbujcie zrobić to najprostszą metodą</b>. Oszacujcie, ile czasu zajmuje Wam przygotowanie różnego rodzaju wpisów. Notujcie, ile czasu poświęcacie na fotografowanie, obróbkę, pisanie tekstu, korekty i późniejszą opiekę nad tekstem. Wyznaczcie minimalną stawkę za godzinę pracy (uwzględniając, że to zwykle czas wolny ;)) i weźcie pod uwagę powyższe kwestie, odpowiednio zwiększając i zmniejszając kwotę. Możliwie najbardziej sprawiedliwie - np. jeżeli robicie piękne zdjęcia, to warto stawkę zwiększyć, ale jeżeli media społecznościowe nie są dobrze rozwinięte, to tu warto odrobinę zejść z ceny. Dzięki temu poznacie również swoje mocne i słabe strony.<br /><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u>Polecam też lekturę</u></b>:</div><br /><b><u><a href="https://www.pasjekaroliny.pl/2017/04/reklama-na-blogu-czy-w-gazecie.html" target="_blank">Reklama na blogu czy w gazecie? {3 aspekty, w których blog wygrywa}</a></u></b>&nbsp;- pomaga uwierzyć w wartość swoją i bloga :)<br /><a href="https://agwerblog.pl/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu/" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Jak wycenić współpracę na blogu?</a>&nbsp;- orientacyjne zalecenia co do stawki za UU, to chyba pierwszy tak konkretny wpis o stawkach w kosmetycznej blogosferze!<br /><a href="http://www.tatawpracy.pl/ile-powinni-kosztowac-influencerzy-jak-kosztorysowac-prace/" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Ile powinni kosztować influencerzy? Jak kosztorysować pracę?</a>&nbsp;- ciut inne podejście do wyceny<br /><u><b><a href="https://paweltkaczyk.com/pl/blog-jak-proponowac-wspolprace/" rel="nofollow" target="_blank">Jak proponować współpracę kiedy mam mały blog?</a></b></u><br /><a href="http://tosieoplaca.pl/blogerze-dlaczego-boisz-sie-mowic-warta-twoja-praca/" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Blogerze, dlaczego boisz się mówić, ile warta jest Twoja praca?</a>&nbsp;- przykładowe stawki niektórych blogerów<br /><u style="font-weight: bold;"><a href="https://www.na-macierzynskim.pl/jak-wyceniac-posty-na-blogu/" rel="nofollow" target="_blank">Jak wyceniać posty na blogu</a></u>&nbsp;- tu polecam przeczytanie fragmentu o cenie reklamy w gazecie z nakładem 4.000 egzemplarzy<br /><b><u><a href="https://www.zurnalistka.pl/2016/08/jak-to-jest-z-tym-barterem.html" rel="nofollow" target="_blank">Jak to jest z tym barterem</a></u></b><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-anr2rr4k7FA/W17oDDLPozI/AAAAAAAAmF8/BOi61tRueI8x3yazSmF-ZEoyzHAf-8mlgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252810%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wycena wpisu na blogu, jak wyceniać współpracę na blogu, jak wycenić wpis na blogu, płatne współprace, artykuły sponsorowane na blogu, wycena wpisów sponsorowanych na blogu, zarabianie na blogu, współpraca z blogerami, czy barter psuje rynek, stawki zależne od unikalnych użytkowników, kwota za wpis na blogu, wycena działań na blogu, ceń się blogerze," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-anr2rr4k7FA/W17oDDLPozI/AAAAAAAAmF8/BOi61tRueI8x3yazSmF-ZEoyzHAf-8mlgCLcBGAs/s1600/jak-wycenic-wspolprace-na-blogu%2B%252810%2529.jpg" title="Dlaczego warto wyceniać współprace na blogu? Jak je wycenić?" /></a></div><br /><h3>Kilka słów na koniec</h3><br /><div style="text-align: justify;">Biorąc pod uwagę fakt, jak wiele działań wykonujemy w ramach współpracy, naprawdę warto wyceniać swoją pracę i nie bać się podawać własnej kwoty.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Obecnie znajduję się w miejscu, w którym zdecydowanie wolę mieć jedną, naprawdę fajną współpracę raz na jakiś czas, niż kilka barterów w miesiącu. Nie mam parcia ani na zarobek, ani na barter. Myślę, że warto wrzucić na luz i wybierać tylko te propozycje, które faktycznie są atrakcyjne i ciekawe. Przeszło mi już koło nosa całkiem sporo ciekawie zapowiadających się współprac, z fajnymi produktami, tylko dlatego, że marka wybrała współpracę barterową z kimś innym. I wiecie co? To naprawdę nie ma znaczenia, totalnie nie mam poczucia, że coś mnie ominęło. Nie przetestuję wszystkich kosmetyków świata, twarz mam tylko jedną :). A jednocześnie nie mam wyrzutów sumienia, że podjęłam się działań wbrew sobie, za niższą stawkę lub jej brak.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Nie mam na celu nakłaniać kogokolwiek ani do komercjalizacji bloga, ani nagłego całkowitego porzucenia barteru, bo "barter jest zły". Dla większości osób blogowanie to hobby, przyjemność niezarobkowa</b>. Ale warto słuchać głosu własnego serca, starannie selekcjonować propozycje współpracy i zastanowić się, kiedy to jeszcze współpraca (przynosząca obustronną korzyść), a kiedy już "obowiązek" i zrobienie przysługi firmie (bo produkt nie ma dla mnie większego znaczenia, ale zabrakło asertywności do odmowy/odwagi do wyceny, zobowiązałam się, to muszę zrecenzować...). <b>Są też osoby, które nie podejmują się praktycznie żadnych współprac bo nie mają na to ochoty i super. <u><span style="color: red;">Najważniejsze, by wszystko robić w zgodzie ze sobą</span></u>. To my jesteśmy gospodarzami własnych blogów i my wyznaczamy nasze zasady i granice.</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Jeżeli zaproponowany barter jest dla nas satysfakcjonujący, to super - nic, tylko się cieszyć!</b>&nbsp;Dla każdego znaczy to coś innego. Ale jeżeli nie jest, to nie warto się obawiać i wstydzić wyceny. To są działania reklamowe dla marki, która najzwyczajniej w świecie powinna mieć na to przeznaczony budżet. A jeżeli cokolwiek w warunkach współpracy nam nie odpowiada, nie bójmy się negocjować! To powinna być przyjemność. Dodatkowo myślę, że ogólne <b>ograniczenie liczby współprac zawsze wychodzi na dobre</b> - jeżeli większość wpisów pochodzi z kampanii, to coś tu jest nie tak... Słupów reklamowych w blogosferze nie brakuje i myślę, że nie warto iść w tym kierunku.</div><br /><div style="text-align: center;"><b>Zachęcam do dyskusji w komentarzach! :)</b><br /><b>Macie trudność z wyceną, czy zupełnie się nie krępujecie? A może zmieniło się to z czasem?</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-43853854222309009272018-07-01T12:45:00.000+02:002018-12-01T17:01:11.556+01:00Lifting rzęs, trwała na rzęsy - czy warto? Moje wrażenia po 3 zabiegach<div style="text-align: justify;">Lifting rzęs, czyli trwała na rzęsy lub laminacja rzęs to coraz popularniejszy zabieg. Gdy jakiś czas temu pokazałam na Stories rzęsy po liftingu, mnóstwo osób odzywało się w wiadomościach prywatnych z różnymi pytaniami. Wcale się nie dziwię, bo efekt był oszałamiający! Wiem, że wiele osób czekało na ten wpis. Przepraszam, że tyle to trwało, ale chciałam pójść na jeszcze jeden zabieg (dla porównania), a przez ostatni miesiąc po prostu nie miałam czasu. <b>Całe szczęście, że poszłam jeszcze raz bo... och, tak wiele się zmieniło ;)</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Chciałabym we wstępie zaznaczyć, że są to <b>typowe wrażenia od strony klienta</b> - nie jestem w żaden sposób zawodowo związana z zabiegami kosmetycznymi. Postaram się wyjaśnić najwięcej, jak umiem, ale moja wiedza pochodzi z tego, co podsłuchałam/podpytałam przy wykonywaniu i wygooglowałam.<br /><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: justify;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-FDZMl2-wf8M/WzeRKQAgrZI/AAAAAAAAlbk/jXJnBdRPBPcOMRRjJB5DnQRPEP5FcK5RQCLcBGAs/s1600/lifting%2Brz%25C4%2599s.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="724" data-original-width="965" src="https://3.bp.blogspot.com/-FDZMl2-wf8M/WzeRKQAgrZI/AAAAAAAAlbk/jXJnBdRPBPcOMRRjJB5DnQRPEP5FcK5RQCLcBGAs/s1600/lifting%2Brz%25C4%2599s.jpg" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">pixabay</td></tr></tbody></table><br /><a name='more'></a><br /><h2>Co to jest lifting rzęs?</h2><br />Lifting rzęs (trwała na rzęsy) to nieinwazyjny zabieg, który ma na celu trwałe podkręcenie rzęs. Najczęściej podaje się, że ma się utrzymywać 6-8 tygodni, ale niektórzy piszą, że 3-4 tygodnie lub nawet do 12 tygodni. Tak naprawdę wszystko zależy od indywidualnego cyklu wymiany rzęs, a w dalszej części wpisu szczegółowo wyjaśnię, ile utrzymał się u mnie. W liftingu najbardziej podoba mi się to, że bazuje na <u>naturalnych rzęsach</u>. Nic nie jest doczepiane, doklejane.<br /><br /><h2>Ile kosztuje lifting rzęs?&nbsp;</h2><br />Bardzo różnie, cena waha się od około 60 do 120 zł (ale w pewnym artykule w sieci spotkałam się nawet z ceną 240 zł!!!) i zależy od:<br /><br /><ul><li>miejsca, w którym wykonujemy zabieg, tj. "luksusowość" salonu ;)</li><li>rynku lokalnego - jeżeli na całe miasto lifting jest robiony w tylko jednym miejscu, to prawdopodobnie narzucą cenę z kosmosu... Jeżeli takich miejsc jest więcej, to ceny mogą się bardziej wahać w celu pozyskania klienta ;)&nbsp;</li><li>używanych produktów - na jakiej marce salon pracuje</li><li>elementów wchodzących w skład - pełny zabieg składa się z liftingu, laminacji, botoxu i henny, niektóre miejsca wykonują tylko część z nich</li></ul><div><br /></div><div>Ja za pierwszym razem załapałam się jako modelka na indywidualnym szkoleniu w dobrym salonie (produkty Elleebana) i poniosłam koszt zaledwie 20 zł (za produkty i jako gwarancja, że się pojawię, a nie wystawię ich do wiatru ;) normalna cena za lifting w tym miejscu to około 100 zł). Za drugim razem poszłam do kosmetyczki (produkty O'Clair) i zapłaciłam 60 zł.&nbsp;</div><div><br /></div><br /><h2>Jak przebiega lifting rzęs?</h2><br />Do liftingu <b>nie trzeba się specjalnie przygotowywać</b>. Jedynie nie można mieć makijażu na oczach, ale szczerze odradzam... jakikolwiek makijaż. Na swój pierwszy lifting poszłam w makijażu twarzy (bez oczu), ale kosmetyczka przeciera okolice oczu płynem oczyszczającym, więc pewnie część podkładu też zetrze, a taka linia z odcięciem gdzie podkład jest, a gdzie został zmyty raczej dobrze wyglądać nie będzie :) Przed liftingiem <b>należy zdjąć soczewki kontaktowe</b>. Przeciwwskazaniami są m.in. choroby oczu (np. jaskra, zaćma), infekcje, zapalenie spojówek, jęczmień, cysty. Jeżeli macie jakiekolwiek problemy z oczami, upewnijcie się we własnym zakresie czy nie będzie to przeciwwskazaniem.<br /><br />Od strony technicznej - kosmetyczka aplikuje ochronne podkładki (na dolnej powiece), takie jak do henny. Na górną powiekę przyklejany jest miękki, silikonowy wałeczek (bez obaw, klej nie jest mocny). Są trzy rodzaje wałeczków (S, M, L), dobór rozmiaru zależy od długości rzęs i pożądanego efektu. Na najmniejszym wałeczku rzęsy będą najmocniej wywinięte. Rzęsy są starannie rozczesywane, by były pięknie ułożone w idealny wachlarz :).&nbsp;Następnie aplikowany jest płyn, który wpływa na strukturę włosa i umożliwia ich trwałe podkręcenie na wałeczku. Nakładany jest również preparat utrwalający skręt. Następuje keratynowa laminacja i botox (nie w każdym salonie), które odżywiają i pogrubiają rzęsy. Dla najlepszego efektu nakładana jest również henna. Poszczególne etapy zostały całkiem fajnie wyjaśnione <u style="font-weight: bold;"><a href="http://www.secretofbeauty.pl/blog/lifting-botox" rel="nofollow" target="_blank">tutaj</a></u>. Możliwe, że gdzieś pogmatwałam kolejność elementów henna-laminacja-botox, ale zupełnie serio - z perspektywy klienta zupełnie tego nie czuć. Coś jest nakładane, coś jest zmywane, ale nie czuć co to jest. Dla mnie ta wiedza akurat nie jest istotna, a kolejność wykonywania poszczególnych etapów pozostawiam specjalistom :)<br /><br />Od strony klienta lifting rzęs wygląda tak, że kładziemy się na łóżku, a kosmetyczka siada za nami. Później czuć tylko smyranie na rzęsach, coś jest nakładane, zmywane, czesane ;). Nie ma absolutnie żadnego dyskomfortu (również podczas zdejmowania przyklejonego wałeczka), a chyba jedynym, co może budzić dyskomfort, jest... <b>leżenie z zamkniętymi oczami</b> i brak możliwości podglądania bo wszystko jest "zaklejone". Sam lifting trwa ok. 1-1,5 godziny, w tym czasie oczy są cały czas zamknięte. Dla mnie to był czas relaksu, po prostu sobie leżałam i odpoczywałam, ale jeżeli ktoś ma różnego rodzaju lęki (ciemność, klaustrofobia?), to uprzedzam. No i jeszcze sam <b>płyn do trwałej śmierdzi </b>(mi się kojarzy z kremami do depilacji), ale dla mnie to nie jest problem.<br /><br />Kilkakrotnie spotkałam się ze stwierdzeniami "<b>zabieg jest bezbolesny</b>" i to stwierdzenie zawsze zapala mi czerwoną lampkę w głowie (oho, czyli jednak będzie boleć), ale zapewniam, że... tu nie ma co boleć - jeżeli wszystko będzie prawidłowo wykonywane. Smarowanie, czesanie i zmywanie czegoś z rzęs.<br /><br /><u>W praktyce</u> przekonałam się, że lifting może być bardziej i mniej przyjemny w zależności od miejsca, w którym go wykonujecie. <b>Za pierwszym razem</b> poszłam do dobrego miejsca, pracującego na produktach Elleebana, które są uznawane za bardzo dobrej jakości i faktycznie wszystko przebiegło fantastycznie. Zero dyskomfortu, fenomenalny efekt, pełen relaks.&nbsp;<b>Za drugim razem</b> poszłam do kosmetyczki pracującej na O'Clair, wykonującej zabieg we własnym domu (ale po szkoleniu, z certyfikatem oczywiście) i niestety nie było tak kolorowo. Podczas aplikacji wałeczka czułam się, jakby ktoś mi chciał wcisnąć gałkę oczną do środka (bo nie chciał się kleić...). Dodam, że przy pierwszym liftingu moment klejenia był w pełni komfortowy. Mam też zarzuty do wykonania henny, ponieważ wpłynęła mi do oczu i piekło niesamowicie. Wyszłam z okropną pandą wokół oczu, którą zobaczycie na zdjęciach.<br /><br /><h2>Co po liftingu?</h2><br />Tuż po liftingu rzęsy wyglądają średnio :) Są już podkręcone, ale mokre i posklejane. Przez 24 godziny nie należy oczu trzeć i moczyć, malować, a najlepiej w ogóle ich nie dotykać. Ja się kąpałam w okularkach pływackich, a i tak zachowywałam największą ostrożność, by woda nie spływała po twarzy. Lepiej nie nakładać kremu pod oczy, nie korzystać z sauny (za duża wilgoć) i solarium (ale z solarium to generalnie lepiej wcale nie korzystać :P). Po 24 godzinach można... wszystko. Można rzęsy umyć (i wtedy dopiero zaczynają wyglądać pięknie, bo wcześniej takie posklejane troszkę fuj ;)), można je malować tuszem do rzęs, zmywać płynem do demakijażu, tak jak zawsze. Tyle, że są przepięknie uniesione i rozdzielone.<br /><br /><h2>Efekt po liftingu rzęs</h2><br />Efekt w największej mierze <b>zależy od naszych naturalnych rzęs</b>. Jeżeli są długie i proste (a ja właśnie takie mam - od frontu są zupełnie niewidoczne, a od boku sterczą mocno naprzód ;)), to najlepiej wpisujemy się w grupę docelową :))). Rzęsy zostaną trwale podkręcone, a więc będą się wydawały dłuższe. Jeżeli podoba się Wam efekt po zalotce - to będzie podobnie (ale ładniej, tj. bardziej naturalnie), tyle że na długo. Podczas liftingu rzęsy są też starannie rozczesywane, więc będą nie tylko podkręcone, ale i rozdzielone, taki piękny wachlarz. Moje rzęsy z natury są bardzo niesforne, każda rośnie w inną stronę, krzyżują się i trudno mi je rozdzielić, więc takie trwałe rozdzielenie było dla mnie totalnie zachwycające. Jeżeli macie krótkie rzęsy, to niestety cudów nie będzie, warto mieć to na uwadze. Efekt zależy również od <b>rozmiaru wałeczka</b> - na najmniejszym wałeczku skręt zacznie się bardzo blisko linii rzęs, będą mocniej wywinięte.<br /><br />W liftingu najbardziej podoba mi się to, że <b>bazuje na naturalnych rzęsach.</b> Nic nie jest doczepiane ani doklejane. Nie ma efektu włochatej gąsienicy, jak przy metodach przedłużania typu 3:1, 3d, 5d itd. Oczywiście bez urazy dla nikogo - każdemu podoba się co innego i nie wnikam w to, co ktoś robi z własnymi rzęsami :) Ale mi to się akurat nie podoba i nie chciałabym tego na sobie. Efekt po liftingu jest bardzo naturalny bo... to NASZE rzęsy, tyle że podkręcone, rozdzielone i przyciemnione. Można chodzić bez jakiegokolwiek makijażu i nie wygląda to zabawnie (jak w przypadku przedłużanych rzęs, które chyba jednak najlepiej wyglądają z "full makeup").<br /><br /><b>Niestety, efekt zależy też od tego, gdzie wykonamy zabieg</b>. <b>I tutaj najbardziej przykra część wpisu ;)</b>&nbsp;Świetny przykład tego, jak udany zabieg kosmetyczny może dodać +10 do pewności siebie, a jak nieudany potrafi popsuć humor kobiecie. Na długo.<br /><br /><b>Za pierwszym razem byłam zachwycona</b>, nie mogłam oderwać oczu od lusterka. Rzęsy były fenomenalnie podkręcone, rozdzielone, przyciemnione, taki idealny wachlarz! Wystarczyło pokryć rzęsy jedną warstwą byle jakiego tuszu (nawet beznadziejnego), żeby wyglądały zjawiskowo. Zdecydowanie skrócił się czas ich malowania - wystarczyło przeciągnąć tuszem, bez walki o rozdzielenie, co jest u mnie standardem. Magia! Nawet bez makijażu wyglądały cudnie, co może być fantastyczną opcją na wakacje. Dodatkowo zastosowana henna/farba (cokolwiek to było) była bardzo dobrej jakości i utrzymywała się długo. Spodziewałam się, że rzęsy wyblakną po tygodniu-dwóch, ale nic podobnego, nawet po 6 tygodniach były wyraźnie ciemniejsze. Byłam tak zachwycona efektem, że trąbiłam o tym wszędzie - na Stories, w <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/ulubiency-i-rozczarowania-kwiecien-2018.html" target="_blank">ulubieńcach kwietnia</a></u></b>, ciągle zagadywałam koleżanki, że o matko, jakie to cudowne ;) Pełna ekscytacja.<br /><br /><b>Za drugim razem niestety wróciłam BARDZO niezadowolona</b>. Już pomijając kwestie techniczne, o których wspominałam wcześniej (klejenie wałka z uczuciem wciskania gałki ocznej, zalanie okolicy oczu henną i koszmarne pieczenie), efekt był... zerowy. Rzęsy czarne, owszem (i cała okolica oczu też, wyglądałam strasznie :/), ale nadal proste jak druty i nierozdzielone. Ilekroć spojrzałam w lusterko, byłam po prostu wściekła, bo utopiłam 60 zł na hennę rzęs i skóry. No i straciłam około 3 godziny czasu razem z dojazdami. To i tak nic w porównaniu z tym ogromnym uczuciem rozczarowania, że mogło być tak pięknie (bo wcześniej tak było!), a teraz jest tak do dupy. Jechałam pełna nadziei i radości, że znowu będę miała piękne rzęsy, a wyszło, jak wyszło. Gdyby to był mój pierwszy lifting, zraziłabym się raz na zawsze. Nie wiem, co zawiniło. Czy słabej jakości produkty, czy brak umiejętności osoby wykonującej zabieg (osoba ta jest po szkoleniu i posiada certyfikat), czy zastosowanie złego rozmiaru wałka (za pierwszym razem miałam S, za drugim M), czy mój indywidualny brak reakcji na ten konkretny produkt (bo na Elleebana było ekstra).<br /><br /><b>BARDZO mocno zalecam uprzednie sprawdzenie salonu</b> i opinii, obejrzenie zdjęć przed i po oraz upewnienie się, na jakich produktach pracują. Nie twierdzę, że Elleebana jest jedyną słuszną marką bo zapewne znajdą się jeszcze jakieś warte uwagi (nie jestem w stanie przetestować wszystkich istniejących :P), ale na pewno warto sprawdzić, które są polecane, a które niekoniecznie.<br /><br /><h2>Zdjęcia - efekt po liftingu rzęs</h2><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Rzęsy bez makijażu, od przodu:</div><div style="text-align: center;">(pierwszy lifting, bardzo udany)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-WOZyBg6114A/Wzit8X4AzpI/AAAAAAAAleM/cP0VQXGrVEMbhyk2kjrmVVvO_EptzN6lgCLcBGAs/s1600/1-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="803" data-original-width="600" src="https://4.bp.blogspot.com/-WOZyBg6114A/Wzit8X4AzpI/AAAAAAAAleM/cP0VQXGrVEMbhyk2kjrmVVvO_EptzN6lgCLcBGAs/s1600/1-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-17NJ0T4qPJg/Wzit8Z8DmrI/AAAAAAAAleU/GwnP1k3M-VMTlsxUFvMrqxt4dY1N620pgCLcBGAs/s1600/2-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="800" data-original-width="600" src="https://2.bp.blogspot.com/-17NJ0T4qPJg/Wzit8Z8DmrI/AAAAAAAAleU/GwnP1k3M-VMTlsxUFvMrqxt4dY1N620pgCLcBGAs/s1600/2-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-pl19um6IZLE/Wzit8Ry99uI/AAAAAAAAleQ/_T33jI-lk740a-QBtlyCXdsrB2aQpUq3ACLcBGAs/s1600/3-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="625" data-original-width="600" src="https://2.bp.blogspot.com/-pl19um6IZLE/Wzit8Ry99uI/AAAAAAAAleQ/_T33jI-lk740a-QBtlyCXdsrB2aQpUq3ACLcBGAs/s1600/3-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Rzęsy bez makijażu, od boku:</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">(pierwszy lifting, bardzo udany)</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Skręt jest zjawiskowy!</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-XoFj_HwDlQw/WzilYpBS-yI/AAAAAAAAlcI/c3Yvfsfxtsga6beekJtpkaFxKpn0VCJtwCLcBGAs/s1600/4-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-XoFj_HwDlQw/WzilYpBS-yI/AAAAAAAAlcI/c3Yvfsfxtsga6beekJtpkaFxKpn0VCJtwCLcBGAs/s1600/4-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Rzęsy wytuszowane, od przodu:</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">(pierwszy lifting, bardzo udany)</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-l5q3z4l8iyo/WzitmUj3rrI/AAAAAAAAld8/n4pMQnu6lK80bvYj81D2FGhqRAem-IGrACLcBGAs/s1600/5-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="1049" data-original-width="600" src="https://1.bp.blogspot.com/-l5q3z4l8iyo/WzitmUj3rrI/AAAAAAAAld8/n4pMQnu6lK80bvYj81D2FGhqRAem-IGrACLcBGAs/s1600/5-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-t9SKPh7CSfg/Wzitm3KeFXI/AAAAAAAAleA/1v_Rdki-5SE8cMUmIemaH63ozcTBqgCMQCLcBGAs/s1600/6-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="741" data-original-width="600" src="https://1.bp.blogspot.com/-t9SKPh7CSfg/Wzitm3KeFXI/AAAAAAAAleA/1v_Rdki-5SE8cMUmIemaH63ozcTBqgCMQCLcBGAs/s1600/6-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Rzęsy bez makijażu, od przodu:</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">(drugi lifting, bardzo NIEUDANY)</div></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jak widać, cała okolica oczu jest uwalona henną, a efekt przed i po, poza przyciemnieniem rzęs, jest praktycznie niezauważalny. Totalny brak jakiegokolwiek skrętu rzęs!!! Z tego powodu nie robiłam zdjęć po tygodniu, dwóch i tak dalej, bo jeżeli nie widziałam efektu tuż po, to co tu fotografować?! Niestety zdjęcie "po" wygląda jak z typowego internetowego mema "oczekiwania vs. rzeczywistość" albo z programu z ukrytą kamerą typu "Usterka" czyli jak zrobić to źle. Masakra.</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/--wN8rPMmACY/WzilxF4VJDI/AAAAAAAAlcg/L2w5zngDVncxGG9wWazhZi5KaA1wZCAiwCLcBGAs/s1600/9-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="794" data-original-width="800" height="635" src="https://3.bp.blogspot.com/--wN8rPMmACY/WzilxF4VJDI/AAAAAAAAlcg/L2w5zngDVncxGG9wWazhZi5KaA1wZCAiwCLcBGAs/s640/9-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" width="640" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Rzęsy bez makijażu, od boku:</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">(drugi lifting, bardzo NIEUDANY)</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Totalny brak skrętu :/&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Porównajcie "dzień przed" i "na drugi dzień" - poza przyciemnieniem rzęs nic się nie wydarzyło</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-v0i3DzHlG6w/Wzilxwq-RBI/AAAAAAAAlck/rdZCoeN11VEC2X_jdFeVYimiHzIsjHJIwCLcBGAs/s1600/8-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-v0i3DzHlG6w/Wzilxwq-RBI/AAAAAAAAlck/rdZCoeN11VEC2X_jdFeVYimiHzIsjHJIwCLcBGAs/s1600/8-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Rzęsy wytuszowane:</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">(drugi lifting, bardzo NIEUDANY)</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Niestety dokładnie tak wyglądają moje rzęsy BEZ liftingu, więc jak dla mnie efekt zerowy.&nbsp;</div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-zjC7YGVZkpw/Wzilymt6YAI/AAAAAAAAlco/v4NLNwPKTCohEn1dqdUbG1bNrR_tN2qUgCLcBGAs/s1600/10-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="704" data-original-width="1600" src="https://3.bp.blogspot.com/-zjC7YGVZkpw/Wzilymt6YAI/AAAAAAAAlco/v4NLNwPKTCohEn1dqdUbG1bNrR_tN2qUgCLcBGAs/s1600/10-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.JPG" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-utLvykeWuA8/WzilyveMHBI/AAAAAAAAlcw/MfrTFcAmH_k0QSUYNUVu4F5kty6b1Eu2QCLcBGAs/s1600/11-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="400" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-utLvykeWuA8/WzilyveMHBI/AAAAAAAAlcw/MfrTFcAmH_k0QSUYNUVu4F5kty6b1Eu2QCLcBGAs/s1600/11-lifting-rzes-efekt-po-laminacja-laminowanie-botox-rzes.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">No i jeszcze dla bardziej obrazowego <b>porównania pierwszego i drugiego liftingu</b>, dołączam dodatkowe zdjęcia.</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-R0GJxOBZxIM/Wzim0ApbS9I/AAAAAAAAldY/xlCN1vKTWRwDMvNYeBgEqh3GARGEE1cLQCLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="813" data-original-width="875" height="594" src="https://3.bp.blogspot.com/-R0GJxOBZxIM/Wzim0ApbS9I/AAAAAAAAldY/xlCN1vKTWRwDMvNYeBgEqh3GARGEE1cLQCLcBGAs/s640/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25281%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-B4_C5XBCJBg/Wzim0Uu_07I/AAAAAAAAldc/s3M_Q4sbC8snp9UcgkD7NPvX9xCWG29OwCLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25283%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-B4_C5XBCJBg/Wzim0Uu_07I/AAAAAAAAldc/s3M_Q4sbC8snp9UcgkD7NPvX9xCWG29OwCLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25283%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-sHYgNZ5sMAw/Wzim0Od1MbI/AAAAAAAAldU/ZQnPwrbUxHQQDFS7XzOABIcmq3FImnsKwCLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-sHYgNZ5sMAw/Wzim0Od1MbI/AAAAAAAAldU/ZQnPwrbUxHQQDFS7XzOABIcmq3FImnsKwCLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25282%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">&nbsp;No i porównanie wytuszowanych rzęs po UDANYM liftingu i po NIEUDANYM liftingu.&nbsp;</div></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-SBVrFHm-STQ/Wzim02qnphI/AAAAAAAAldg/AGPNaamjxLoZJsY14NCHls1C69c8ujqsACLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminacja rzęs, laminowanie rzęs, keratynowe laminowanie rzęs, botox rzęs, botoks rzęs, botox rzęs, lifting laminowanie botox henna, keratynowy lifting rzęs, keratynizacja, lifting rzęs efekt przed i po, efekt po liftingu rzęs, lifting rzęs czy warto, jak długo trzyma się lifting rzęs, wady i zalety liftingu rzęs, czy lifting niszczy rzęsy," border="0" data-original-height="569" data-original-width="800" src="https://2.bp.blogspot.com/-SBVrFHm-STQ/Wzim02qnphI/AAAAAAAAldg/AGPNaamjxLoZJsY14NCHls1C69c8ujqsACLcBGAs/s1600/rz%25C4%2599sy-po-liftingu-porownanie-przed-po-botox-laminacja-henna%2B%25284%2529.jpg" title="Lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, botox rzęs - efekty" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Mam nadzieję, że moje gigantyczne rozczarowanie za drugim razem jest zrozumiałe ;)<br /><br /><b><u>Trzeci lifting</u></b><br /><b><u><br /></u></b>Aktualizacja 01.12.2018 - we wrześniu robiłam lifting po raz trzeci - ponownie jako modelka na szkoleniu, ale tym razem nie robiła mi kursantka, lecz sama instruktorka. Efekt ZJAWISKOWY.<br /><br />Na zdjęciach: przed, tuż po, na drugi dzień<br />(bez tuszu!!!!)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ttr1oAbFieU/XAKuvIB0s0I/AAAAAAAAp8k/bE9sK3kfGRQQQcAe3MbXy4UEfi1tir46wCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-ttr1oAbFieU/XAKuvIB0s0I/AAAAAAAAp8k/bE9sK3kfGRQQQcAe3MbXy4UEfi1tir46wCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox.jpg" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Q81AhHSZVOE/XAKuw1jTQgI/AAAAAAAAp8o/uvHQYmYRwboLFJ0J9ET0DyfzeWnR6K_CQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="340" data-original-width="1024" src="https://2.bp.blogspot.com/-Q81AhHSZVOE/XAKuw1jTQgI/AAAAAAAAp8o/uvHQYmYRwboLFJ0J9ET0DyfzeWnR6K_CQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox.jpg" /></a></div><br />lekko pomalowane rzęsy:<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ahuF1UF4Qtw/XAKu7xgw2NI/AAAAAAAAp8w/pNelUdXi0WE8fR-6UegjMEZ5sUx8FGEJQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-ahuF1UF4Qtw/XAKu7xgw2NI/AAAAAAAAp8w/pNelUdXi0WE8fR-6UegjMEZ5sUx8FGEJQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-1.jpg" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Efekt był cudowny - mogłam nawet patrzeć w dół, a i tak rzęsy były super wywinięte ;)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-FrSr_kv3i4w/XAKvE9p1bbI/AAAAAAAAp9A/plXgfoJfVOQA_TBsacK_e-EpB-ZPja68gCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-2.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="253" data-original-width="450" src="https://2.bp.blogspot.com/-FrSr_kv3i4w/XAKvE9p1bbI/AAAAAAAAp9A/plXgfoJfVOQA_TBsacK_e-EpB-ZPja68gCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-2.gif" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-UDILfyUMRys/XAKvELAyp8I/AAAAAAAAp88/8FJhJOrPlSgCQ63lcXQf_2DBOw1yfXqrQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-3.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="212" data-original-width="447" src="https://4.bp.blogspot.com/-UDILfyUMRys/XAKvELAyp8I/AAAAAAAAp88/8FJhJOrPlSgCQ63lcXQf_2DBOw1yfXqrQCLcBGAs/s1600/lifting-rzes-trwala-na-rzesy-laminacja-botoks-botox-3.gif" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div></div></div><h2><span style="font-weight: normal;">Czy lifting niszczy rzęsy?&nbsp;</span></h2><br />Ciężko powiedzieć... Jeżeli zapytacie w salonie, prawdopodobnie uzyskacie odpowiedź typu "<i>ależ skąd, dzięki zastosowaniu odżywki lifting rzęs wręcz odżywia rzęsy i sprawia, że są mocniejsze!</i>". Przyznam szczerze, że ja do takich informacji podchodzę z dystansem. Preparat wnika we włoski i zmienia ich strukturę, co samo w sobie może odrobinę przerażać. Dla mnie to sytuacja podobna do farbowania włosów - sam fakt, że do farby dołączona jest odżywka nie oznacza, że farbowanie jest dla włosów zdrowe. Odżywka tylko minimalizuje skutki ingerencji we włosy. Takie jest moje podejście, raczej ostrożne, ale oczywiście wypowiadam się z perspektywy laika. Ja nie odnotowałam osłabienia rzęs ani po pierwszym, ani po drugim liftingu. Nie wypadały mocniej, nie przerzedziły się. Jedynie co, to naturalnie wypadające rzęsy są bardziej widoczne, bo kruczoczarne po hennie ;)<br /><br /><span style="color: red;">Zerknijcie w komentarze, gdzie Ania Kosmeologika zostawiła super wartościowe informacje!</span><br /><br /><h2>Jak długo utrzymuje się efekt?</h2><br />To zależy! Po pierwsze, od użytych produktów - za pierwszym razem efekt był fenomenalny, za drugim... żaden. Po drugie, od indywidualnego cyklu wymiany rzęs. W praktyce wygląda to tak, że rzęsy odrastają i "wypychają" skręt do zewnątrz, a później rzęsa wypada. Więc na początku skręt jest już przy nasadzie rzęs, a później stopniowo coraz dalej i dalej, pomału zanikając. Ciężko więc powiedzieć, ile utrzymuje się efekt, bo czy wywinięte same końcówki to nadal coś, co nas satysfakcjonuje? Z każdym tygodniem efekt jest coraz słabszy, po prostu. W końcowej fazie efektu rzęsy mogą wyglądać odrobinę zabawnie, ponieważ niektóre są jeszcze super podkręcone na końcówkach (te po liftingu), a inne są już zupełnie proste (nowe). Wtedy tuszowanie rzęs może być odrobinę utrudnione, ale wystarczy przejechać tuszem od góry (by chwycić wywinięte), a dopiero później od dołu (by chwycić pozostałe) i jest cacy :). Można też użyć zalotki i podkręcić wszystkie razem, ale ja to robię tylko na super-wyjścia.<br /><br />W moim przypadku rzęsy wyglądały cudownie przez około 2 tygodnie. W 3 i 4 tygodniu było nadal bardzo ładnie (ale już nie tak zjawiskowo), a po 5-6 tygodniach już tak sobie. Można więc mniej więcej założyć, że <u>w moim przypadku</u> to zabieg na miesiąc :).<br /><b><br /></b><br /><h2>Wady i zalety liftingu rzęs</h2><br />+ rzęsy są mocno podkręcone i wydają się dłuższe<br />+ rzęsy są pięknie rozdzielone, nawet jeżeli naturalnie są bardzo niesforne<br />+ zdecydowanie przyspiesza poranne malowanie rzęs, wystarczy jedna warstwa byle jakiego tuszu dla pięknego efektu! Nawet tuszu, który generalnie jest beznadziejny ;)<br />+ jest wykonywany na naturalnych rzęsach, nie ma mowy o sztucznym i przerysowanym efekcie<br />+ świetna sprawa na lato, rzęsy nawet bez tuszu wyglądają przepięknie :)<br /><br />+/- na długich i prostych rzęsach efekt będzie zjawiskowy, ale już na krótkich niekoniecznie...<br />+/- leżenie z zamkniętymi oczami przez 1-1,5 godziny może być dla kogoś niekomfortowe, ale dla mnie to był relaks<br />+/- laminacja i botoks odżywiają rzęsy, ale sama trwała może je niszczyć<br />+/- generalnie zabieg nie powoduje żadnego dyskomfortu jeżeli jest prawidłowo wykonany, ale jeżeli wpadniemy w złe ręce, to niestety może nie być tak różowo, o czym się przekonałam na własnej skórze<br />+/- efekt jest tak cudowny, że może uzależnić :P zalecam dystans ;)<br />+/- przy wymianie rzęs efekt jest specyficzny, ale dla mnie to w ogóle nie jest problemem<br /><br />- najładniejszy efekt utrzymuje się około miesiąc, dla mnie to dość krótko<br />- cena dość wysoka jak na trwałość<br />- dostępność usługi - w Trójmieście nie ma z tym problemu, ale w mniejszych miejscowościach bywa gorzej<br /><br /><b>Czy warto?</b>&nbsp;Ciężko powiedzieć. Ogólnie tak, to fantastyczna sprawa na wakacje (nie trzeba malować rzęs bo i tak wyglądają pięknie), większą okazję lub nawet dla lepszego samopoczucia, dla samej siebie, ale raczej raz na jakiś czas. Cena nie należy do najniższej, a bałabym się również wpływu na rzęsy w dłuższej perspektywie.<br /><div><br /></div><b>Jestem ciekawa co na ten temat sądzicie. Czy słyszeliście o liftingu rzęs lub już z niego korzystaliście? A może czujecie się zainteresowani tematem lub wprost przeciwnie - jesteście przeciwni takim zabiegom? Dajcie znać :)&nbsp;</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-62709031410116523982018-06-24T11:36:00.000+02:002018-06-24T11:36:56.570+02:00Czy bloger musi być ekspertem?<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-YCOeCj0ukho/Wy9gIGqcx6I/AAAAAAAAlSM/JyRFkb3rgtcOXsSvV2CKFTStI4bTE6prQCLcBGAs/s1600/business-869379_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="861" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-YCOeCj0ukho/Wy9gIGqcx6I/AAAAAAAAlSM/JyRFkb3rgtcOXsSvV2CKFTStI4bTE6prQCLcBGAs/s1600/business-869379_1280.jpg" /></a></div><br />W ostatnich latach zaobserwowałam pewien niepokojący trend - nie tylko w blogosferze, ale ogólnie w społeczeństwie również. Nie tylko ja, ponieważ już kilka miesięcy temu rozmawiałam na ten temat z <b><u><a href="http://www.pasjekaroliny.pl/" target="_blank">Karoliną</a></u></b> i nasze odczucia były podobne. Z kolei do napisania wpisu skłonił mnie ostatecznie pewien komentarz z ankiety, w którym ktoś kwestionował moją wiedzę ekspercką z zakresu pielęgnacji. What? Jaką wiedzę ekspercką? Przecież ja nie jestem ekspertem! Nie jestem kosmetologiem, nie mam takiego wykształcenia, jak również nie pracuję w tym zawodzie. Założyłam bloga już 7 lat temu z powodu zainteresowania urodą, pielęgnacją, ale nie dlatego, że "siedzę w tym" zawodowo. To moje hobby, coś, co sprawia mi przyjemność. Ale to nie znaczy, że nie można ufać moim opiniom - dzięki dotychczasowym doświadczeniom staram się przedstawiać wszystkie "za i przeciw", by każdy mógł wyciągnąć wnioski, czy to produkt odpowiedni dla niego.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Niniejszy wpis nie ma na celu rozpętania jakiejkolwiek burzy, ale jeżeli nakłoni do małej refleksji choć jedną osobę, to już będzie super. Chętnie też poznam Wasze zdanie na ten temat w komentarzach.&nbsp;</div><br /><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Bloger jako ekspert ds. technicznych</b></h2><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bloger zwykle rozwija się w wielu kierunkach jednocześnie. Czy tego chce, czy nie - siłą rzeczy z każdym miesiącem, rokiem się rozwijamy. Coś gdzieś zobaczymy, coś gdzieś przeczytamy, może uczestniczymy w warsztatach. No i w ten oto sposób na naszych barkach spoczywają:</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li><b>HTML </b>- bo jakoś tego bloga trzeba tworzyć technicznie</li><li><b>SEO </b>- bo coś trzeba zrobić, żeby nas wyszukiwano</li><li><b>marketing&nbsp;</b>- bo czasem bierzemy udział w różnych kampaniach z markami</li><li><b>social media&nbsp;</b>- bo sami prowadzimy swoje media społecznościowe</li><li><b>fotografia&nbsp;</b>- bo (zwykle) nikt za nas zdjęć nie zrobi&nbsp;</li><li><b>grafika komputerowa&nbsp;</b>- bo jakoś te niedoskonałe zdjęcia trzeba poprawić...</li><li><b>copywriting&nbsp;</b>- bo tekst się sam nie napisze</li></ul><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">...i wiele innych! Większość z nas uczy się na własną rękę, trochę oglądając tutoriale, trochę inspirując się od innych, trochę czytając wartościowe artykuły na ten temat. Małymi kroczkami, w wolnych chwilach. Czy jest możliwość, żeby znać się na tym wszystkim doskonale? Teoretycznie jest, ale w praktyce nie wiem, ile musiałabym mieć czasu, żeby to wszystko ogarnąć. Nie, nie jestem doskonała. I większość osób też nie jest. Uczymy się na własnych błędach, w swoim tempie. Jedni są na wyższym poziomie, inni na niższym. Żeby uzyskać doskonałą jakość każdego z elementów, trzeba by mieć od tego ludzi ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Czy jest coś złego w tym, że nie znamy się na wszystkim? Oczywiście, że nie.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-0LGK-F5-swU/Wy9gNwhNemI/AAAAAAAAlSQ/N2tH17adt2shTia9DxnG9XGSjc_pyVxBACLcBGAs/s1600/analogue-2846297_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-0LGK-F5-swU/Wy9gNwhNemI/AAAAAAAAlSQ/N2tH17adt2shTia9DxnG9XGSjc_pyVxBACLcBGAs/s1600/analogue-2846297_1280.jpg" /></a></div><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Bloger jako ekspert kosmetologii</b></h2><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście mam tu na myśli konkretnie blogosferę urodową. Najlepiej, żebyśmy się znały na zabiegach pielęgnacyjnych, manicure, wizażu i każdej innej dziedzinie. Nagle wszyscy stali się ekspertami od <strike>analizy składów</strike>. Tfu, od plecenia bzdur. Czyli rozbierania składników na części pierwsze kopiuj-wklej z jakiegoś słowniczka składników + bezsensownych uwag typu parabeny to zło, w tym kremie jest alkohol (podczas gdy to często emolient np. Cetearyl Alcohol!!!), naturalne nie uczula i takie tam podstawowe błędy. Serio, do analizy składów trzeba mieć DUŻĄ wiedzę odnośnie efektywnych stężeń, kombinacji składników (bo to często właśnie kombinacje robią robotę) i procesów zachodzących w skórze - co faktycznie ma szansę zadziałać, a co jest tylko chwytem marketingowym. Należałoby się w tym zakresie ciągle dokształcać i czytać publikacje naukowe, najnowsze wyniki badań. A nie blogi, na których w kółko powielane są te same mity, od których aż ciarki przechodzą.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście super, jeżeli się w tym zakresie edukujemy, czytamy i zwiększamy swoją świadomość. To bardzo na plus! Ale błagam, nie róbmy z siebie ekspertów, jeśli nimi nie jesteśmy. I nie upowszechniajmy dalej tych wszystkich bzdur.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Osobiście do większości blogów podchodzę z dużym dystansem, ALE <b>cenię sobie doświadczenie w testowaniu różnych produktów. I zaufanym blogerkom ufam <u>o wiele bardziej</u></b>&nbsp;niż koleżankom, kobietom w rodzinie, generalnie - przeciętnym Polkom. Wiadomo, że blogerka, która przetestowała już 20 podkładów, wymaga od nich o wiele więcej, umie wskazać różnice między nimi i zweryfikować, który sprawdza się lepiej i pod jakim względem. Przeciętna kobieta - nie bardzo. Ile razy słyszałam rekomendacje "ten tusz jest świetny!", podczas gdy na oczach posklejane pajęcze nogi i grudki. Albo gdy chciałam delikatnie coś zakomunikować słowami "nie przepadam za tym tuszem, bo strasznie się osypuje", na co w odpowiedzi słyszałam "nieeee, u mnie się nie osypuje!" od osoby z mnóstwem czarnych kropek na twarzy ;). Zwykła kobieta nie zastanawia się nad takimi rzeczami aż tak bardzo, co jest w pełni zrozumiałe. Ale ja takim rekomendacjom nie ufam. Ba, przeciętna kobieta nie myje nawet swoich pędzli, bo nie rozumie, że powinna. I właśnie dlatego nie czerpię wiedzy z forów internetowych, kafeterii i tym podobnych miejsc - bo nie wiem, kto jest po drugiej stronie i jaką ma wiedzę oraz doświadczenie.<br /><br />Czytając blogi, poznajemy autorki w sporym zakresie. Wiemy, jaką mają cerę, oczekiwania i doświadczenie. Stopniowo budujemy zaufanie, poprzez czytanie wielu postów, które utwierdzą nas w przekonaniu "tak, ta osoba zna się na rzeczy". Przykładowo - testując różne podkłady, notuję co kilka godzin moje spostrzeżenia, stan wydzielania sebum, robię zdjęcia przed i po, porównuję działanie z różnymi pudrami i na różnych kremach. Po to, by z testowania wydobyć największą ilość informacji. I właśnie dlatego cenię sobie doświadczenie blogerek urodowych - bo mają porównanie z wieloma innymi produktami i są w stanie wskazać więcej cech.&nbsp;<b>Jednocześnie nie ufam bezgranicznie</b> - zdarzyło mi się poznać na żywo kogoś, kto "specjalizuje się" w makijażu, udziela rad w tym zakresie, a na żywo makijaż tej osoby prezentował się fatalnie, nieroztarte plamy, tona szpachli... Na zdjęciach wydawało się pięknie ;)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Dystans, dystans i jeszcze raz dystans.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-fIUt5Z1AWJU/Wy9hOy17uyI/AAAAAAAAlSo/ygdd54QrA9QiD0hdT3HKpJ5EuTrL1OkKQCLcBGAs/s1600/poison-1481596_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-fIUt5Z1AWJU/Wy9hOy17uyI/AAAAAAAAlSo/ygdd54QrA9QiD0hdT3HKpJ5EuTrL1OkKQCLcBGAs/s1600/poison-1481596_1280.jpg" /></a></div><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Polacy jako eksperci od wszystkiego</b></h2><br /><div style="text-align: justify;">Kolejną kwestią jest to, że jako naród chyba generalnie lubimy się wymądrzać. Jakakolwiek sytuacja zaistnieje na świecie - nagle każdy poczuwa się do roli znawcy. Polacy przegrali mecz? Nagle stado ekspertów od taktyki piłkarskiej. Ba, wszyscy "powinni" się tym interesować i NIE WYPADA tego nie robić! Sama w dniu meczu z Senegalem żegnałam się z ochroniarzem w pracy i gdy na pytanie "to jak, ogląda Pani mecz?" odpowiedziałam "nieeee, ja niekoniecznie", usłyszałam <u>wyraźną dezaprobatę i niemal oburzenie</u> w głosie "jak to?! tacy sportowcy i meczu nie oglądają?!". Zostałam uznana za sportowca, bo jeżdżę rowerem do pracy. Bez komentarza. Gdy wydarzył się wypadek na Nanga Parbat, większość Polaków stała się "ekspertami"&nbsp;od himalaizmu i ratownictwa górskiego, stanowczo wyrażającymi swoje opinie co kto powinien był wtedy zrobić, np. ratownicy. Oni wiedzą, co mają robić, serio! Jakiegokolwiek tematu nie poruszymy - znajdzie się masa mądrali, wiedzących wszystko najlepiej. Wystarczy spojrzeć na komentarze pod jakimkolwiek artykułem w internecie lub poruszyć jakikolwiek temat na większym spotkaniu. Można nawet poruszyć temat samochodu, by usłyszeć jakże wartościowe "nie kupuj Volkswagena, kuzyn mojej koleżanki miał i cały czas się psuł!".&nbsp;</div><br /><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Kim naprawdę jest bloger?</b></h2><br /><div style="text-align: justify;">Prawda jest taka, że bloger to zazwyczaj... ZWYKŁY CZŁOWIEK. Mama na macierzyńskim, która po urodzeniu dziecka chciałaby mieć choć trochę przestrzeni dla siebie. Nastolatka, która interesuje się tematami urody, więc postanowiła założyć bloga. Osoba, która z różnych względów ma więcej czasu wolnego (czasem osoba z różnych względów niezdolna do pracy), więc spędza go w ten sposób. Albo zwyczajna kobieta, która lubi o siebie zadbać i w wolnych chwilach po pracy dzieli się swoimi urodowymi doświadczeniami. <b>Zwykły człowiek, zwykle z bardzo prozaiczną genezą powstania bloga.</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście, część blogerek zajmuje się zawodowo wizażem czy kosmetologią, ale myślę, że zdecydowana większość zawodowo zajmuje się czymś zupełnie innym, a bloga pisze dla odskoczni, dla oderwania się od szarości życia codziennego i miłego spędzenia czasu. <u>W wolnych chwilach</u>. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na to, że nie wystarczy zajmować się czymś zawodowo, by być w tym dobrym. Sama ostatnio poszłam na drugi lifting rzęs u kosmetyczki, a schrzaniła robotę na całego i wyszłam stamtąd koszmarnie zawiedziona. Z całą pewnością też możecie przywołać z wspomnień jakiegoś "specjalistę", który zawiódł.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Dla mnie bloger to osoba, która w wyciągniętym swetrze, dresach i z kubkiem gorącej herbaty siedzi pod kocem z laptopem na kolanach i pisze do swoich czytelników dla przyjemności. <span style="color: #999999;">Oczywiście nie dosłownie</span>. A teraz zweryfikujcie to z ilością powyższych zakresów wiedzy specjalistycznej, która jest obecnie "wymagana" (wiecie, SEO, HTML, fotografia itd.). Wyczuwam pewien zgrzyt.</div><br /><div style="text-align: justify;">Czy nie wymagamy przypadkiem za dużo od zwykłych ludzi? Którzy wypruwają sobie flaki, żeby w swoim prywatnym, wolnym czasie stworzyć coś fajnego i <u>darmowego</u>&nbsp;dla innych? Ta osoba w tym czasie mogłaby pójść na spacer, do kina, na siłownię, czy odpocząć. Kiedy w końcu nauczymy się DOCENIAĆ, że ktoś coś dla nas zrobił, zamiast wiecznie krytykować, że MOGŁO BYĆ LEPIEJ i oczekiwać coraz więcej?&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-8wXukdzET0o/Wy9gSzOtJPI/AAAAAAAAlSU/fsSlxEx3XmE_kVWSXc-QQi1q6JCutUhKACLcBGAs/s1600/coffee-1284041_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-8wXukdzET0o/Wy9gSzOtJPI/AAAAAAAAlSU/fsSlxEx3XmE_kVWSXc-QQi1q6JCutUhKACLcBGAs/s1600/coffee-1284041_1280.jpg" /></a></div><br /><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Blog jako źródło wiedzy eksperckiej</b></h2><br /><div style="text-align: justify;">Nie szukajmy wiedzy eksperckiej w internecie, a już na pewno nie na blogu, którego może prowadzić <u>każdy</u>. Potrzebujesz wiedzy specjalistycznej? Kup specjalistyczną książkę. Czytaj publikacje naukowe. Idź do specjalisty i zapłać&nbsp;mu za konsultacje. Nie lecz się w internecie i nie szukaj wiedzy specjalistycznej u zwykłych ludzi. W Google naprawdę jest masa bzdur, a z kolei na blogach liczne mity rozsiewają się jak zaraza. Jednocześnie odnoszę przykre wrażenie, że ludzie chcieliby wszystko "za darmo". Poradę prawną za darmo. Dermokonsultacje za darmo. Dla mnie logiczne jest, że korzystając z czyjejś wiedzy specjalistycznej, należy za to zapłacić - bo ten ktoś się w tym kierunku kształci i rozwija zawodowo. Tak działa świat - budujesz dom, to musisz skorzystać z usług geodety, hydraulika, elektryka i tak dalej. Pracujesz w swoim zawodzie, znasz się na tym doskonale, ale na innych rzeczach już nie. Więc korzystasz z usług innych osób, które znają się właśnie NA TYM.&nbsp;</div><br /><div style="text-align: justify;">Jak już wspomniałam, bloga może założyć każdy. Z tego powodu nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, ilu niewłaściwym ludziom ufacie. <b>Nie wystarczy używać mądrych słów, by mówić mądre rzeczy</b>. Wiele osób kreuje się na ekspertów, by zbijać na tym kasę. I tak, wśród blogerek kosmetycznych TEŻ są takie osoby, na pewno je kojarzycie. I ponownie - przyda się dystans oraz ostrożne budowanie zaufania.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wychodzę z założenia, że blogi służą rozrywce, inspiracji, wymianie doświadczeń i w pewnym sensie rozwojowi osobistemu w formie zajawki do zgłębienia tematu. Nie powinniśmy ich zatem traktować jako samodzielnego źródła wiedzy. No chyba, że faktycznie traficie do bardzo wartościowego miejsca - to nic, tylko się cieszyć.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-3qjKELu-9fM/Wy9jHyjBoOI/AAAAAAAAlS0/6t-UGm5ljaIwm4v5UQ3_8r7iK5hWJkHeACLcBGAs/s1600/paper-3224643_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="737" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-3qjKELu-9fM/Wy9jHyjBoOI/AAAAAAAAlS0/6t-UGm5ljaIwm4v5UQ3_8r7iK5hWJkHeACLcBGAs/s1600/paper-3224643_1280.jpg" /></a></div><br /><b>Podsumowując, uważam że bloger nie musi być ekspertem, szczególnie w naszej blogosferze urodowej. </b>A już z całą pewnością nie ekspertem od wszystkiego - treści, fotografii, SEO, HTML... Oczywiście byłoby miło, gdyby bloger znał się na tym, o czym pisze, ale to często kwestia doświadczenia, a nie wykształcenia i wiedzy eksperckiej. Jeżeli ktoś wyraźnie się nie zna - przecież widać to na kilometr... Nie jestem kosmetologiem, ale to nie znaczy, że nie można ufać moim opiniom. Przez 7 lat prowadzenia bloga przewinęły się przez moje ręce tysiące kosmetyków (nie setki, tysiące), więc mam już wobec nich naprawdę wysokie oczekiwania. <b>Więc proszę, nie oczekujcie bycia ekspertem od kogoś, kto być nim nie musi. I nie róbcie z siebie ekspertów, jeżeli nimi nie jesteście. A w stosunku do osób kreujących się na ekspertów - zalecam dystans, bo można się sparzyć.&nbsp;</b></div><div style="text-align: center;"><br />Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.<br />Czy również zauważacie wysyp ekspertów od wszystkiego i też Was to drażni? I czy również zaczynacie czuć presję, że w obecnej blogosferze wszystko musi być doskonałe pod każdym względem? Przez ten wyścig szczurów masa osób porzuciła blogowanie, a wiele innych się nad tym zastanawia.</div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-57239428681470173632018-06-20T17:01:00.002+02:002018-09-22T17:05:54.545+02:00Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-tr-5AN40F7U/WykoHXbbfkI/AAAAAAAAlN0/Khq17bLIEiwzYbhjbm8svNkgvJv9hcygACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25280%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="cashback, zwrot za zakupy, zwrot pieniędzy za zakupy, Refunder, Refunder bonus, bonus za rejestrację, podatek od cashbacku, cashback podatek, zwrot za zakupy podatek, sprzedaż premiowa podatek," border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-tr-5AN40F7U/WykoHXbbfkI/AAAAAAAAlN0/Khq17bLIEiwzYbhjbm8svNkgvJv9hcygACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25280%2529.jpg" title="Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!" /></a></div><br />Do tego wpisu przymierzałam się dość długo, ale uważam, że warto. Jakiś czas temu zarejestrowałam się w serwisie Refunder, ale chciałam przejść przez wszystkie etapy aż do wypłaty na konto by się przekonać, czy to faktycznie godne polecenia. <b>I oto jestem i przychodzę polecać!</b> ;)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W dużym uproszczeniu - <b><u><a href="https://www.refunder.pl/" target="_blank">Refunder</a></u></b> to serwis oferujący cashback, czyli zwrot pieniędzy za zakupy. Refunder dostaje prowizję od sklepów za polecanie ich użytkownikom, zaś użytkownicy dokonujący zakupów - prowizję za zakupy. I wszyscy zadowoleni - sklep, Refunder, użytkownik.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><br /><h2 style="text-align: center;">Sklepy&nbsp;</h2><br /></div><div style="text-align: justify;">Z Refunder współpracuje <u>ponad 620 sklepów</u>&nbsp;i gwarantuję, że w dużej części z nich regularnie kupujecie. A teraz wyobraźcie sobie, że przy praktycznie zerowym wysiłku część pieniędzy wraca na konto. Bez żadnej zmiany nawyków i zachowań - bo przecież i tak tam kupujecie. Żywa gotówka, a nie punkty, które można wymienić na breloczek czy czajnik ;)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Wymienię wybrane przeze mnie sklepy, które przykuły moją uwagę&nbsp;</b></div><div style="text-align: justify;"><br /><ul><li><b><u>Sklepy ogólne</u></b>: Allegro, AliExpress, GearBest, Rosegal, Zaful</li><li><b><u>Kosmetyki</u></b>: Douglas, Drogerie Natura, E-glamour, Ekobieca, eZebra, iPerfumy, NYX, Perfumesco, Sephora, Tołpa, Urban Decay, Elnino-Parfum, ESTYL, LokiKoki</li><li><b><u>Odzież/obuwie</u></b>: Answear.com, Orsay, Czasnabuty, Deichmann, eObuwie, Intimissimi, Bonprix, Adidas, Nike, Reebok, 4F, New Balance, Diverse, Filippo</li><li><b><u>Książki</u></b>: Empik, Nexto, TaniaKsiazka, Znak</li><li><b><u>Sprzęt</u></b>: RTV Euro AGD, Avans, Komputronik, Media Expert, Neonet, Neo24, OleOle!, Sferis, Electro.pl, eMAG, 4KOM, Cyfrowe.pl, Vobis</li><li><b><u>Dom</u></b>: Black Red White, Castorama, home&amp;you, DaWanda, Agata Meble, Mango</li><li><b><u>Jedzenie</u></b>: KFC Dostawa, PizzaPortal, Pyszne.pl, Telepizza</li><li><b><u>Podróże</u></b>: Booking.com, Stena Line, TUI, FlixBus, LOT, TripAdvisor Hotels, Hotels.com</li><li><b><u>Inne</u></b>: Empik, Groupon, Jula, Merlin, Multikino, Vision Express, Pakamera</li></ul></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Wymieniłam zaledwie 72, a jest ich ponad 620 ;) Warto zajrzeć do <b><u><a href="https://www.refunder.pl/sklepy" rel="nofollow" target="_blank">pełnej listy sklepów</a></u></b>.&nbsp;</div></div><div style="text-align: justify;"><br /><br /></div><div style="text-align: center;"><h2><b>Jak zarejestrować się w Refunder?</b></h2></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">To bardzo proste. <b><u>Jeżeli zarejestrujecie się z »&nbsp;<a href="https://www.refunder.pl/zapros/59492ae90755b" rel="nofollow" target="_blank">mojego linku</a>&nbsp;«, otrzymacie 10 zł bonusu na start</u></b> (przy zakupach za minimum 50 zł). Wystarczy nacisnąć "Dołącz teraz" i uzupełnić dane. Wypłaty można dokonać od 45 zł. Rejestrując się na stronie głównej, bez niczyjego polecenia, startujecie od zera ;). Członkostwo jest oczywiście darmowe ;). Wcześniej była promocja, w której można było otrzymać 25 zł na start, ale niestety nie jest już aktywna :(</div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b><u><br /></u></b></div></div><div style="text-align: center;"><h2><b>Jak dokonać zakupu ze zwrotem?</b></h2></div><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;">Możliwości są dwie. Po zarejestrowaniu się w serwisie, można:</div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li>zainstalować <b><u><a href="https://www.refunder.pl/refunder-wtyczka" rel="nofollow" target="_blank">wtyczkę Refunder</a></u></b> do przeglądarki (Chrome, Firefox, IE, Safari)</li><li>przechodzić ręcznie <b><u><a href="https://www.refunder.pl/sklepy" rel="nofollow" target="_blank">ze strony Refunder</a></u></b> do sklepu</li></ul><div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Osobiście już na samym początku <b>zainstalowałam wtyczkę</b> i nie żałuję. Dzięki niej w ogóle nie muszę pamiętać o tym, które sklepy biorą udział w cashbacku - po wejściu na stronę partnera wyskakuje małe okienko z informacją o zwrocie, a ikonka wtyczki na górnym pasku zaczyna migać (na czerwono-zielono). Wówczas wystarczy potwierdzić "AKTYWUJ", migająca ikonka zmieni się na zieloną i można robić zakupy. Po potwierdzeniu dokonania płatności, część pieniędzy pojawi się na koncie Refunder, zwykle w ciągu 48h.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Kolejnym plusem wtyczki jest to, że przy googlowaniu jakiegokolwiek produktu, nad wynikami wyszukiwania pojawia się mała informacja o tym, w których sklepach jest możliwy zwrot przez Refunder. Więc już w Google widać, gdzie będzie najlepiej złożyć zamówienie.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Dzięki wtyczce o niczym nie trzeba pamiętać</b>, jedynie aktywować zwrot przed zrobieniem zakupów i to tyle :) Oczywiście jeżeli ktoś nie ma ochoty instalować - nie ma problemu, ale wówczas należy ręcznie przejść przez serwis Refunder do strony sklepu, by zarejestrować zwrot. Szczerze mówiąc - ja bym o tym chyba zapominała, więc wtyczka wiele mi ułatwia ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">U góry po prawej widać <b>okienko informujące o możliwości zwrotu</b> w allegro oraz <b>ikonkę wtyczki </b>na pasku :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-djEOey6zRho/WykdLuNJCQI/AAAAAAAAlNc/qKJh9vvf4yY2MqyPDSnB9aUJ6g7ZzzMNgCLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25281%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="cashback, zwrot za zakupy, zwrot pieniędzy za zakupy, Refunder, Refunder bonus, bonus za rejestrację, podatek od cashbacku, cashback podatek, zwrot za zakupy podatek, sprzedaż premiowa podatek," border="0" data-original-height="828" data-original-width="1422" src="https://2.bp.blogspot.com/-djEOey6zRho/WykdLuNJCQI/AAAAAAAAlNc/qKJh9vvf4yY2MqyPDSnB9aUJ6g7ZzzMNgCLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25281%2529.png" title="Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Tu z kolei wyniki wyszukiwania w Google dla Revlon Colorstay 150 - nad sklepami, które uczestniczą w akcji, pojawiła się ikonka z krótką informacją:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-xT8GMpxR5Yg/WykdLnBp1wI/AAAAAAAAlNg/AY7BDg_g9mkksIHQx7loMHi9IsBcVnKkACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25282%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="cashback, zwrot za zakupy, zwrot pieniędzy za zakupy, Refunder, Refunder bonus, bonus za rejestrację, podatek od cashbacku, cashback podatek, zwrot za zakupy podatek, sprzedaż premiowa podatek," border="0" data-original-height="743" data-original-width="1045" src="https://2.bp.blogspot.com/-xT8GMpxR5Yg/WykdLnBp1wI/AAAAAAAAlNg/AY7BDg_g9mkksIHQx7loMHi9IsBcVnKkACLcBGAs/s1600/refunder-bonus-zwrot-za-zakupy-cashback%2B%25282%2529.png" title="Refunder - najłatwiejszy zwrot pieniędzy za zakupy!" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><div><br /></div><div><br /></div><div style="text-align: justify;">Największą zaletą Refunder jest to, że... tak naprawdę <b>nie zmienia żadnych naszych nawyków czy zachowań</b>, a wszystko dzieje się naturalnie. Wchodzę na stronę Multikina by kupić bilety - wtyczka przypomina mi o możliwości zwrotu. Wchodzę na Allegro lub AliExpress - wtyczka przypomina o możliwości zwrotu. Robię zakupy jak zawsze, nie mniej, nie więcej, ale część pieniędzy pojawia się z powrotem na koncie. Planujecie wakacje? Możecie uzyskać zwrot z Booking. Kupujecie sprzęt do domu? Proszę uprzejmie, jest cały szereg sklepów z urządzeniami RTV/AGD. Zwrot przysługuje również, jeżeli produkt jest w promocji.&nbsp;</div><div><br />Jak już wspomniałam, <b>wypłata jest możliwa od 45 zł.</b> Każdy sklep ma <b>inny poziom cashbacku </b>(lub różni się w zależności od kategorii produktów, np. w Allegro). Po dokonaniu wypłaty, środki powinny się pojawić na koncie w ciągu 3 dni, ale u mnie... były jeszcze tego samego dnia, więc szybciutko.<br /><br /><br /><h2 style="text-align: center;"><b>Czy od zwrotu muszę zapłacić podatek?</b></h2><br />We wstępie zaznaczę, że nie należy traktować poniższych informacji jako porady prawnej/księgowej, ale jakiś czas temu zapytałam o to Support i otrzymałam następującą odpowiedź:<br /><br /><div style="text-align: justify;">"<i>Cashback wypłacany użytkownikom będącym osobami fizycznymi nieprowadzącymi działalności gospodarczej jest zwolniony od podatku dochodowego od osób fizycznych, o ile jednorazowa wartość cashbacku otrzymanego przez użytkownika naszego serwisu nie przekroczy kwoty 760 zł.</i>"</div><br /><div style="text-align: justify;">Z tego, co mi wiadomo, cashback jest traktowany jako sprzedaż premiowa, a ta do wysokości 760 zł jest zwolniona z opodatkowania.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;">Podsumowując kolejno</span></b></div><br /><ol><li><b><u><a href="https://www.refunder.pl//basiablog" rel="" target="_blank">Rejestrujesz się w Refunder z tego linku</a></u></b></li><li><b><u><a href="https://www.refunder.pl/refunder-wtyczka" rel="nofollow" target="_blank">Instalujesz wtyczkę</a></u></b> (opcjonalnie, ale moim zdaniem warto)</li><li>Po wejściu do sklepu partnera, klikasz "Aktywuj", a następnie "Aktywuj zwrot już teraz" - ikonka na pasku zmieni się na zieloną. Trzeba aktywować zwrot <u>przed</u> dokonaniem zapłaty.</li><li>Przy zakupach za minimum 50 zł <b>wraca do Ciebie 10 zł</b> dzięki rejestracji z mojego linku, a przy każdym zakupie w sklepach partnerów (po aktywacji zwrotu guzikiem ;)) część pieniędzy wraca na konto Refunder</li><li>Po uzbieraniu minimum 45 zł, zlecasz wypłatę :)&nbsp;</li><li>Cieszysz się, że pieniądze wpadły "za nic" ;)</li><li>Zbierasz dalej :D</li></ol><br /><div>Rozmawiałam już z kilkoma osobami korzystającymi z Refunder i... nie znam nikogo, kto byłby niezadowolony ;) Ja polecam :) <b>Jeżeli macie jakieś pytania</b>, możecie je zadać w komentarzu, <b><u><a href="https://www.refunder.pl/wsparcie-klienta" rel="nofollow" target="_blank">zajrzeć do FAQ</a></u></b> lub napisać na adres <u>[email protected]</u>.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>Korzystacie z Refunder? A może planujecie dołączyć? :)</b></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-4314994513096285722018-05-10T18:57:00.000+02:002018-06-30T19:42:31.243+02:00Ulubieńcy i rozczarowania | kwiecień 2018<div style="text-align: justify;">Jeżeli ciekawi Was efekt po liftingu rzęs (o który mnóstwo osób pytało!), jak sprawdził się u mnie słynny puder Laura Mercier i dlaczego nie polubiłam pomadki Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora oraz chwalonej na blogach pianki cytrynowej Cosnature, to... zapraszam dalej :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><fieldset><div style="text-align: center;"><b>Ulubieńcy</b></div></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-11UyQABW8q0/WvM0E1j8aII/AAAAAAAAkR0/LHQGRbybplkrNacP8n0rKjyL10t6dhaCQCLcBGAs/s1600/01-ulubiency-rozczarowania-puder-laura-mercier.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="puder Laura Mercier, puder wygładzający, puder utrwalający, puder matujący, sypki puder Laura Mercier Translucent" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-11UyQABW8q0/WvM0E1j8aII/AAAAAAAAkR0/LHQGRbybplkrNacP8n0rKjyL10t6dhaCQCLcBGAs/s1600/01-ulubiency-rozczarowania-puder-laura-mercier.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><br /><a name='more'></a><h2><span style="text-align: justify;">Puder Laura Mercier Translucent</span></h2><span style="text-align: justify;">Ulubieńców zaczynam od słynnego </span><b style="text-align: justify;">pudru Laura Mercier</b><span style="text-align: justify;">. Kupiłam go w marcu (</span><b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/04/nowosci-marzec-2018.html" target="_blank">nowości marca</a></u></b><span style="text-align: justify;">), ale styczność mam już od października (</span><b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/nowosci-pazdziernik-2017.html" target="_blank">nowości października</a></u></b><span style="text-align: justify;">), ponieważ zoila </span><b style="text-align: justify;"><u><a href="https://zzzoila.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Czasami kosmetycznie</a></u></b><span style="text-align: justify;"> podarowała mi bardzo hojną odsypkę, która pozwoliła mi solidnie się z nim zapoznać :).&nbsp;</span><br /><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przede wszystkim należy mieć świadomość, jaka jest jego rola - jest to puder wygładzający i utrwalający. Z tego zadania wywiązuje się perfekcyjnie! Jest drobno zmielony, leciutki i taki... satynowy w dotyku. Pięknie wygładza, optycznie rozpraszając światło - dzięki temu skóra wygląda bardzo promiennie :). Bardzo podoba mi się, że uzyskiwany efekt jest idealnie w punkt - nie jest zbyt matowy, lecz odbija światło w subtelny sposób. Idealna satyna w połączeniu z optycznym wygładzeniem to naprawdę cudny efekt na skórze. Dodatkowo jest taki bezproblemowy - nie podkreśla suchych skórek, nierówności, nie osadza się brzydko na skórze. Ładny, jasny, transparentny odcień, nie bieli. Dobrze wygląda na twarzy i pod oczami - po prostu sypki upiększacz, warto choć raz w życiu spróbować! Bardzo dobrze utrwala makijaż i całkiem nieźle matuje, choć należy mieć na uwadze, że nie jest to puder typowo matujący, więc błysk pojawi się prawdopodobnie szybciej, niż zazwyczaj. W takim wypadku można wstępnie (delikatnie) zmatowić skórę T, a Laury użyć jako pudru wykończeniowego na wierzch. Denerwuje mnie jedynie opakowanie - sitko nie jest w żaden sposób zamykane ani zasuwane. W produkcie za taką kwotę powinno to być dopracowane.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli ktoś planuje marudzić na cenę - owszem, jest to spory, jednorazowy wydatek, ale biorąc pod uwagę cenę za 1 gram - jest naprawdę dobrze! Puder Laura Mercier można regularnie chwycić w ofercie miesiąca za 155 zł (a słój ma aż 29 g!). Uwzględniając cenę promocyjną, w przeliczeniu na 1 gram pudru, słynny puder bananowy Wibo jest zaledwie 1,7x tańszy, Wibo Fixing 2,3x tańszy, a Paese ryżowy 1,6x tańszy.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-2hN2RvHoGDg/WvM0FF7xTLI/AAAAAAAAkR4/vRnCN1EualASWOai4wijgVqmgBBES3yhACLcBGAs/s1600/02-ulubiency-rozczarowania-puder-laura-mercier.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="puder Laura Mercier, puder wygładzający, puder utrwalający, puder matujący, sypki puder Laura Mercier Translucent" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-2hN2RvHoGDg/WvM0FF7xTLI/AAAAAAAAkR4/vRnCN1EualASWOai4wijgVqmgBBES3yhACLcBGAs/s1600/02-ulubiency-rozczarowania-puder-laura-mercier.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><br /><h2>Lifting rzęs - trwała na rzęsy</h2><div style="text-align: justify;">Część z Was pewnie widziała na moim Instagramie (<b><u><a href="https://www.instagram.com/basia.blog/" rel="nofollow" target="_blank">@basia.blog</a></u></b>), że pod koniec marca byłam na <b>liftingu rzęs</b>. Udało mi się załapać jako modelka na szkoleniu, więc poniosłam koszt zaledwie 20 zł - nie zastanawiałam się ani chwili. Moje rzęsy są z natury długie, ale bardzo proste. Dobrze to widać na zdjęciach przed - przy zamkniętych oczach wyraźnie widać, że rzęsy są długie, ale już przy otwartych - nie widać ich w ogóle, ponieważ sterczą naprzód.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-m9sLYNU9opo/WvM763WRKVI/AAAAAAAAkTA/246hiE46PjQxdTsOFdK-Yx-8NDXACTUvwCLcBGAs/s1600/13-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, efekt po liftingu rzęs, botox rzęs, botoks rzęs" border="0" data-original-height="400" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-m9sLYNU9opo/WvM763WRKVI/AAAAAAAAkTA/246hiE46PjQxdTsOFdK-Yx-8NDXACTUvwCLcBGAs/s1600/13-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">przed</td></tr></tbody></table><div style="text-align: justify;"><br /></div><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-_kU0yZEYRHc/WvM0FPkULfI/AAAAAAAAkR8/XMU_hlgbzOotVmMo65kn0Log7FdgKBZ3QCLcBGAs/s1600/10-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, efekt po liftingu rzęs, botox rzęs, botoks rzęs" border="0" data-original-height="709" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-_kU0yZEYRHc/WvM0FPkULfI/AAAAAAAAkR8/XMU_hlgbzOotVmMo65kn0Log7FdgKBZ3QCLcBGAs/s1600/10-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">przed / po (rzęsy bez makijażu)</td></tr></tbody></table><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-wsGISxkIXgw/WvM0F8J9TAI/AAAAAAAAkSA/VtMfvV4MsKAd8uPlBDjTZjYG7w7IhaysACLcBGAs/s1600/11-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, efekt po liftingu rzęs, botox rzęs, botoks rzęs" border="0" data-original-height="716" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-wsGISxkIXgw/WvM0F8J9TAI/AAAAAAAAkSA/VtMfvV4MsKAd8uPlBDjTZjYG7w7IhaysACLcBGAs/s1600/11-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">wytuszowane rzęsy po liftingu&nbsp;</td></tr></tbody></table><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-SjPH8IX7Isc/WvM0FwSZjjI/AAAAAAAAkSE/cgaUZJmsaxMMKWEUdrjI7RrFAXjfrt1CACLcBGAs/s1600/12-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="lifting rzęs, trwała na rzęsy, laminowanie rzęs, efekt po liftingu rzęs, botox rzęs, botoks rzęs" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-SjPH8IX7Isc/WvM0FwSZjjI/AAAAAAAAkSE/cgaUZJmsaxMMKWEUdrjI7RrFAXjfrt1CACLcBGAs/s1600/12-ulubiency-rozczarowania-lifting-rzes-botox-laminowanie-laminacja-rzes.jpg" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">rzęsy po liftingu: bez tuszu / z tuszem</td></tr></tbody></table><br /><div style="text-align: justify;">Co tu dużo pisać - zdjęcia mówią same za siebie. Efekt był OBŁĘDNY, zjawiskowy. Rzęsy spektakularnie się podkręciły, były perfekcyjnie rozdzielone (no dobra, na jednym oku, na drugim lifting wyszedł gorzej). Najbardziej mi się podoba fakt, że to są moje <u>naturalne</u>&nbsp;rzęsy, nie doczepiane, nie doklejane, nie przedłużane. Po prostu trwale podkręcone - jak po zalotce, ale na długo :). Mogłam używać jakiegokolwiek tuszu, a i tak wyglądało to cudownie. Ba, musiałam ocierać szczoteczkę z nadmiaru tuszu, bo jedna warstwa to już było dużo :D. Na rzęsy została również nałożona henna i tu muszę przyznać, że jestem pod gigantycznym wrażeniem, bo kolor częściowo trzyma się do dziś (minęło 6 tygodni)! Jest nieco bledszy, owszem, ale rzęsy nadal są bardziej widoczne, niż zwykle. To musiała być jakaś naprawdę dobra henna, skoro mimo ciągłego demakijażu (również olejkami), nadal się trzyma.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Podstawowa kwestia - trwałość... Tu zaczynają się drobne schody ;). Zwykle podaje się, że lifting utrzymuje się 6-8 tygodni. Niektórzy podają, że nawet do 12 tygodni, a niektórzy, że... 3-4 tygodnie. Rozbieżność w teorii całkiem spora. U mnie obecnie minęło 6 tygodni i muszę przyznać, że efekt jest już umiarkowany. Nadal jest lepiej niż zwykle, ale nie ma już efektu "wow". Rzęsy wyglądały cudownie przez około 2 tygodnie, a po 3 tygodniach nadal bardzo ładnie. Już po 4 tygodniach "ok", a po 5 i 6 tygodniach - ładnie, ale to już nie to. Część rzęs zdążyła już wypaść, a część została "wypchnięta", więc rzęsy nie są już uniesione u nasady, tylko podkręcone może od połowy? Skręt nie jest już również taki zjawiskowy. W związku z tym - bez wyrzutów sumienia umieszczam lifting w ulubieńcach kwietnia, bo prawie cały kwiecień cieszyłam się cudownymi rzęsami. <u>Nie wiem jednak, czy stanie się moim ulubieńcem ogólnie</u>, bo to jednak dość spory wydatek w odniesieniu do trwałości. Ale bardzo fajna sprawa na wyjazd - rzęsy ciemne i podkręcone, nawet bez tuszu wyglądają ładnie :) Należy mieć też na uwadze, że na rzęsach krótkich efekt nie będzie tak wyrazisty.&nbsp;</div><br /><div style="text-align: justify;"><b><u>Na temat liftingu planuję osobny wpis</u></b>, ponieważ ogromna ilość osób mnie o to pytała. ALE najpierw chciałabym pójść jeszcze raz (najlepiej do kogoś innego), by mieć po prostu większe porównanie. Dlatego wpis na pewno się pojawi, ale niestety pewnie za kilka miesięcy (ok. 2-3). Jeżeli macie jakieś pytania, możecie mi je zadać w komentarzu.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W gigantycznym skrócie: lifting trwa około godzinę - kładziemy się na łóżku, na powiekę naklejany jest taki malutki wałeczek, na który nawijane (w sumie naklejane) są rzęsy i starannie rozdzielane. Smaruje się je specjalnym płynem, dzięki czemu na tym wałeczku się podkręcają "na stałe". Później zwykle wykonywana jest henna i gotowe. Jest to całkowicie bezbolesne, po prostu sobie leżymy z zamkniętymi oczami, a ktoś nas smyra po rzęsach, nakładając jakiś płyn, zmywając, czesząc rzęsy ;). Jedynym dyskomfortem może być konieczność leżenia z zamkniętymi oczami przez godzinę, raczej bez wiercenia się, ale ja sobie po prostu leżałam i odpoczywałam, dla mnie to było przyjemne :D. Przez 24 godziny nie można moczyć ani trzeć oczu (brałam prysznic w okularkach pływackich ;)), a później już normalnie można się malować, zmywać makijaż itd. - jak zawsze. Cena ok. 60-100 zł.<br /><br /><h2>Konferencja Meet Beauty 2018&nbsp;</h2><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-l_NMoM3Oy8g/Wugi2PRa_OI/AAAAAAAAj7A/3ewyrYIjttMixbTrAhxMOYboFLuXgJrLACPcBGAYYCw/s1600/01%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="czwarta edycja Meet Beauty, Meet Beauty Conference, konferencja Meet Beauty, IV edycja Meet Beauty, Meet Beauty 2018" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-l_NMoM3Oy8g/Wugi2PRa_OI/AAAAAAAAj7A/3ewyrYIjttMixbTrAhxMOYboFLuXgJrLACPcBGAYYCw/s1600/01%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">Niekwestionowanym ulubieńcem kwietnia była dla mnie <b>konferencja Meet Beauty</b>, z której wróciłam naładowana pozytywną energią i świetnie się bawiłam.&nbsp;Nie chcę Was znowu zamęczać tym, jak było super i jak bardzo cieszę się z mojego wyróżnienia, ale jeżeli jeszcze nie czytaliście (a macie ochotę), to zapraszam do relacji:&nbsp;<a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/meet-beauty-2018-relacja-nagroda.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Meet Beauty 2018 - relacja, nagroda Beauty#2018</a>.&nbsp;</div><br /><fieldset><div style="text-align: center;"><b>Rozczarowania</b></div></fieldset><br /><h2>Matowa pomadka Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora</h2><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-7s9sx9fGtU4/WvM0GQsuIbI/AAAAAAAAkSI/Qjh1yTTNcV8ObKrLK2lpDAcK5plpe-L9wCLcBGAs/s1600/03-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora, matowa pomadka Zoeva, pomadka brzoskwiniowy róż" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-7s9sx9fGtU4/WvM0GQsuIbI/AAAAAAAAkSI/Qjh1yTTNcV8ObKrLK2lpDAcK5plpe-L9wCLcBGAs/s1600/03-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Jednym z rozczarowań kwietnia, okazała się pomadka <b>Zoeva Pure Velour Lips w odcieniu Pale Plethora</b>. Jest to pomadka matowa, o różowo-brzoskwiniowym, jasnym odcieniu. Moim głównym zarzutem dla niej, jest nieestetyczny wygląd na ustach - już po nałożeniu wygląda jakby była zwarzona, rozwarstwiona. Na całej powierzchni ust widzę taką specyficzną strukturę, która moim zdaniem wygląda fatalnie. Przy wszystkich innych pomadkach matowych, które posiadam, efekt jest kremowy, jednolity i równomierny, po prostu gładki. Gdy użyłam Zoevy - znowu ta niejednolita struktura. Z normalnej odległości nie jest to bardzo widoczne, ale z bliska owszem. I nawet, jeśli ktoś inny tego nie zauważy, to... JA to widzę :D.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Dla mnie było to na tyle nieestetyczne, że... nie chciałam jej używać, serio. Wcześniej moją ulubioną pomadką (z powodu odcienia i trwałości) była Bourjois REV 10 Don't pink of it, ale chciałam się jej już pozbyć z powodu starości i postawiłam na coś nowego. Efekt był taki, że nadal sięgałam po Bourjois (mimo, że stara), a Zoeva leżała w szufladzie niekochana. Finalnie chyba skończy się tak, że kupię tą samą Bourjois i wyrzucę stary egzemplarz.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie chcę tych pomadek zupełnie skreślać, bo już w kilku miejscach czytałam, że tylko ten najjaśniejszy odcień się tak zachowuje, a ciemniejsze pomadki prezentują się lepiej. Może kiedyś dam szansę innemu odcieniowi z tej serii, zobaczymy. Z kolei <b><u><a href="http://pieknoiminimalizm.blogspot.com/2017/09/urodowe-odkrycia-ostatnich-miesiecy.html" rel="nofollow" target="_blank">u Bogusi</a></u></b> możecie przeczytać zupełnie odmienną opinię na temat tej pomadki :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-yPcvMNhhM6g/WvM0Goea2bI/AAAAAAAAkSQ/kgi_NAsMmdAHiWE_38PqBDlm-d5nxCCFQCLcBGAs/s1600/04-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora, matowa pomadka Zoeva, pomadka brzoskwiniowy róż" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="480" src="https://1.bp.blogspot.com/-yPcvMNhhM6g/WvM0Goea2bI/AAAAAAAAkSQ/kgi_NAsMmdAHiWE_38PqBDlm-d5nxCCFQCLcBGAs/s640/04-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-PSWwoE0hLvU/WvM0Gc-K0bI/AAAAAAAAkSM/-dLiUKUHi9MuhHcWTimG-xT3KLQjsZQ1wCLcBGAs/s1600/05-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora, matowa pomadka Zoeva, pomadka brzoskwiniowy róż" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="480" src="https://2.bp.blogspot.com/-PSWwoE0hLvU/WvM0Gc-K0bI/AAAAAAAAkSM/-dLiUKUHi9MuhHcWTimG-xT3KLQjsZQ1wCLcBGAs/s640/05-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" width="640" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-__uqgaUzGHo/WvM0HEJ2taI/AAAAAAAAkSU/fxfbWL94Nngxj_viUj_4FZjIQBmFCPkbACLcBGAs/s1600/06-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Zoeva Pure Velour Lips Pale Plethora, matowa pomadka Zoeva, pomadka brzoskwiniowy róż" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="480" src="https://3.bp.blogspot.com/-__uqgaUzGHo/WvM0HEJ2taI/AAAAAAAAkSU/fxfbWL94Nngxj_viUj_4FZjIQBmFCPkbACLcBGAs/s640/06-ulubiency-rozczarowania-zoeva-pale-plethora-pure-velour-lips.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" width="640" /></a></div><br /><h2>Poziomkowy peeling cukrowy do ust Evree Sugar Lips&nbsp;</h2><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-pdZXVHkI1qA/WvM0HZtBYBI/AAAAAAAAkSc/iQMNVYNTRw0jm0R8XbC1KgEDTEvlncRKQCLcBGAs/s1600/07-ulubiency-rozczarowania-evree-peeling-do-ust-cukrowy-poziomka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Evree, peeling cukrowy do ust poziomka, poziomkowy peeling do ust, peeling do ust" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-pdZXVHkI1qA/WvM0HZtBYBI/AAAAAAAAkSc/iQMNVYNTRw0jm0R8XbC1KgEDTEvlncRKQCLcBGAs/s1600/07-ulubiency-rozczarowania-evree-peeling-do-ust-cukrowy-poziomka.jpg" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Drugim rozczarowaniem okazał się <b>peeling cukrowy do ust Evree, wersja poziomkowa</b>. Początkowo byłam nim bardzo podekscytowana, w końcu peelingowanie ust jest "na czasie" (i słusznie), a poziomki uwielbiam. Do marki Evree też mam pozytywne nastawienie, większość dotychczasowo stosowanych produktów lubiłam.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Opakowanie to trochę tandetny, plastikowy słoiczek, ale nie to jest najważniejsze. Zapach - poziomkowy, całkiem niezły, ale sztuczny, niestety. Mój główny zarzut kieruję jednak do wielkości drobinek - cukier ma duże i ostre kryształki, jest bardzo nieprzyjemny. Zrywa wszelkie spierzchnięcia aż zbyt agresywnie, więc zwykle kończę z poszarpanymi i podrażnionymi ustami. Na nieprzesuszonych wargach, przy stosowaniu zapobiegawczo, może i się sprawdzi, ale jeżeli macie jakieś suche skórki - zostaną zdarte bez litości, a kryształki po prostu ranią skórę. Nie podoba mi się też efekt dookoła po spłukaniu - zostaje bardzo tłusta i nieprzyjemna warstwa. Miło, że peeling Evree bazuje na olejach (a nie parafinie), ale technicznie niemożliwe jest peelingowanie samych ust, zawsze się gdzieś wyjedzie, więc później zwykle muszę tę okolicę dodatkowo umyć, bo ta warstwa mi po prostu przeszkadza. No i jeszcze cena zawsze mnie zaskakuje - 15 zł za mały słoiczek peelingu cukrowego? Ok, są oleje, ekstrakty, lanolina, witamina E, ale ja i tak to zmywam bo tłustość mi przeszkadza ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Moim zdaniem, pomadka z peelingiem Sylveco bije Evree na głowę - jest skuteczna, delikatna, a przy tym precyzyjna w stosowaniu. Lubię też samą bazę pomadki, czyli to, w czym zatopione są kryształki, dobrze pielęgnuje. Do Evree nie wrócę.</div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-YIgZKEGdP3Y/WvM0HRx-PtI/AAAAAAAAkSY/Bhubu1UkTVQuIwiaW_7b6gezblCGUDhWQCLcBGAs/s1600/08-ulubiency-rozczarowania-evree-peeling-do-ust-cukrowy-poziomka.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Evree, peeling cukrowy do ust poziomka, poziomkowy peeling do ust, peeling do ust" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="480" src="https://4.bp.blogspot.com/-YIgZKEGdP3Y/WvM0HRx-PtI/AAAAAAAAkSY/Bhubu1UkTVQuIwiaW_7b6gezblCGUDhWQCLcBGAs/s640/08-ulubiency-rozczarowania-evree-peeling-do-ust-cukrowy-poziomka.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" width="640" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">poszarpane usta po peelingu cukrowym Evree</td></tr></tbody></table><h2></h2><h2>Cytrynowa pianka odświeżająca Cosnature</h2><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZlZzpMY-5QY/WvM0HqaxW1I/AAAAAAAAkSg/hvAkSd7Y414N46zbRwWEK4MRQavg16_bQCLcBGAs/s1600/09-ulubiency-rozczarowania-cosnature-pianka-cytrynowa.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="cytrynowa pianka Cosnature, pianka do mycia twarzy, odświeżająca pianka do mycia twarzy Cosnature, łagodna pianka do mycia twarzy, naturalna pianka do mycia twarzy" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZlZzpMY-5QY/WvM0HqaxW1I/AAAAAAAAkSg/hvAkSd7Y414N46zbRwWEK4MRQavg16_bQCLcBGAs/s1600/09-ulubiency-rozczarowania-cosnature-pianka-cytrynowa.JPG" title="Ulubieńcy i rozczarowania kosmetyczne kwietnia" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br />Ostatnim rozczarowaniem kwietnia okazała się słynna na blogach <b>pianka cytrynowa Cosnature do mycia twarzy</b>. Żeby była jasność, <u>ta pianka nie jest bublem</u>. Ale okazała się u mnie tak do bólu przeciętna, a nawet słaba, że czuję się nią zwyczajnie rozczarowana, w szczególności po przeczytaniu tylu zachwytów na jej temat (pół blogosfery o niej huczało). Dostałam ją od Justyny, której pianka również nie zachwyciła (choć nasze wrażenia nie pokrywają się w 100% - jej wrażenia przeczytacie tutaj: <b><u><a href="http://www.cosmeticsmyaddiction.pl/2018/02/cosnature-pianka-cytrynowa-i-krem.html" rel="nofollow" target="_blank">Cosnature, odświeżająca pianka cytrynowa</a></u></b>). Umawiałyśmy się, że zostawi mi samą końcówkę, dosłownie na 2-3 użycia, żebym mogła jej spróbować w formie "próbki", bo z tego odlewki się zbytnio zrobić nie da. A ta szalona kobieta oddała mi prawie pół opakowania :D.<br /><br />Jako pierwszy, rozczarował mnie zapach. Cytryna i melisa - brzmi świetnie, cytrusowo, odświeżająco. W praktyce jest to "zatykający" zapach cytrynowej kostki toaletowej, Cifa lub Domestosa. Taki sztuczny, gryzący i intensywny. Staram się nie robić wdechu podczas mycia. Jedna porcja pianki to trochę mało, więc zwykle wydobywam dwie. Jest taka trochę siadnięta, nie bardzo puszysta. Podczas mycia sprawia wrażenie, jakby ślizgała się po twarzy, później się spłukuje i... nic, nie robi na mnie żadnego wrażenia. Nie ma absolutnie żadnych właściwości pielęgnacyjnych, nie pozostawia żadnego otulającego filmu, ale z drugiej strony, nie oczyszcza też dostatecznie skutecznie, a co najgorsze... z każdą chwilą moja skóra robi się coraz bardziej ściągnięta i woła o krem. Takie "niewiadomoco". Niby pachnie, ale śmierdzi. Niby myje, ale w sumie średnio. Niby miała być łagodząca i kojąca, ale nie jest. Byle jaka pianka, ślizgająca się po skórze, o zapachu cytrynowych środków czystości. Po tych wszystkich zachwytach w blogosferze liczyłam na zdecydowanie więcej, a jeżeli szukacie <u>dobrej</u> (!)&nbsp;pianki, to niezmiennie polecam Tess (<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-pielegnacja.html" rel="" target="_blank">ulubieńcy roku 2017</a></u></b>), Cosnature nie ma do niej startu.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>To już koniec na dziś, jestem ciekawa, czy znacie te produkty i czy nasze wrażenia się pokrywają :)</b>&nbsp;</div><br /><div style="text-align: center;"><b>♥ Jeżeli nie wypełniliście jeszcze <u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/05/ankieta-dot-bloga-prosba-o-wypenienie.html" target="_blank">mojej krótkiej ankiety</a></u>, to będę wdzięczna ♥</b></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;">(będę się jeszcze przypominać w okresie jej trwania, przepraszam za SPAM!)</span></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-25800666223404790942018-05-08T09:42:00.000+02:002018-05-08T09:42:21.935+02:00Ankieta dot. bloga - prośba o wypełnienie :)<div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><b>Cześć! :)&nbsp;</b><span style="text-align: justify;">Chciałabym Was dziś poprosić o wypełnienie ankiety dotyczącej mojego bloga oraz blogosfery ogólnie. Ankieta jest </span><b style="text-align: justify;">anonimowa</b><span style="text-align: justify;">&nbsp;i zapewniam, że NAPRAWDĘ nie widzę, kto ją wypełnił, więc </span><b style="text-align: justify;">proszę o pełną szczerość,</b><span style="text-align: justify;"> nawet jeżeli szczere odpowiedzi nie będą dla mnie miłe :D</span></div></div><div style="text-align: justify;"><br />Wypełnienie <b>nie powinno zająć dłużej niż 5 minut</b>. Potrwa aż miesiąc (do <u>minimum</u> 4 czerwca, może kilka dni dłużej), więc jeżeli nie macie teraz czasu z różnych powodów - nie ma problemu, możecie wrócić za jakiś czas z kubkiem gorącej herbaty/kawy, na spokojnie :)<br /><b><br /></b><b>Wyniki ankiety</b> będą miały wpływ na mój dalszy blogowy rozwój i bardzo chętnie poznam Wasze zdanie na różne tematy. Dlatego będę <b>bardzo wdzięczna za wypełnienie</b>. Będę się jeszcze czasem przypominać pod wpisami przez najbliższy miesiąc, także z góry przepraszam za "spam" ♥</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><center><iframe frameborder="0" height="5300" marginheight="0" marginwidth="0" src="https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdFvqxUWKTRq2W2j18l6MK1QlhwP7qi0IEorKr7Rtp0iuzGWg/viewform?embedded=true" width="800">Ładuję...</iframe></center><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>♥ Bardzo dziękuję za poświęcony czas! ♥</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-16902725033708908642018-05-01T10:37:00.001+02:002019-06-12T18:53:10.842+02:00Meet Beauty 2018 - relacja, nagroda Beauty#2018<div style="text-align: justify;">Niedawno miałam okazję po raz pierwszy uczestniczyć w konferencji Meet Beauty i przychodzę dziś do Was z relacją z IV edycji :) Jeżeli jesteście ciekawi, jak to wydarzenie wyglądało z mojej perspektywy, to zapraszam ♥<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-l_NMoM3Oy8g/Wugi2PRa_OI/AAAAAAAAj60/WgbeXm28lxwr1tRTsSiy-WPi0lpCOrwQACLcBGAs/s1600/01%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-l_NMoM3Oy8g/Wugi2PRa_OI/AAAAAAAAj60/WgbeXm28lxwr1tRTsSiy-WPi0lpCOrwQACLcBGAs/s1600/01%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" /></a></div><br /><a name='more'></a></div><h2 style="text-align: justify;">O konferencji Meet Beauty</h2><div style="text-align: justify;">Była to już IV edycja Meet Beauty, choć ja byłam tam po raz pierwszy. W ostatnich latach nie miałam takiej możliwości :) Nie mam więc porównania do wcześniejszych edycji, wszystko było dla mnie takie nowe i ekscytujące. Podpytywałam kilku koleżanek by wiedzieć, na co się mniej więcej przygotować :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Miejsce konferencji - Hotel Lord</h3><div style="text-align: justify;">Konferencja odbywała się w Hotelu Lord w Warszawie. Moim zdaniem dobór miejsca był trafiony w dziesiątkę! Świetna lokalizacja, łatwy dojazd komunikacją miejską. Sam hotel robił też wrażenie swoimi wspaniałymi wnętrzami :) Myślę, że wszystko zostało dopięte na ostatni guzik - w części ogólnodostępnej można było porozmawiać ze znajomymi blogerkami, poznać nowe osoby, napić się czegoś lub zjeść :) To miejsce zdecydowanie tętniło życiem i co chwilę wpadałam w czyjeś ramiona :D To było takie super, że w końcu mogłam poznać tyle osób, z którymi dotychczas rozmawiałam jedynie online :) Świetnie, że w ogólnodostępnej części pojawiły się również wygodne sofy, by choć na chwilę usiąść i odpocząć w dobrym towarzystwie. Zaś piękna, kwiatowa ścianka stanowiła idealne tło do zdjęć :). Wszystkie sale - zarówno na wykłady, jak i warsztaty, były perfekcyjnie przygotowane. Nie było żadnych problemów z dźwiękiem czy obrazem. Żadnych prób mikrofonu, niedziałających rzutników i innych problemów technicznych :D Jednocześnie organizatorzy byli szalenie pomocni! Kilkakrotnie podchodziłam do recepcji, by o coś zapytać, zawsze udzielono mi wyczerpującej odpowiedzi <u>z uśmiechem</u>&nbsp;na ustach, to też jest bardzo ważne! :)<br /><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-J5KI90_uWAA/Wugj_3wwPRI/AAAAAAAAj7k/RqXfcInSlUkEJdfcjwsByW685zIRrtlnACLcBGAs/s1600/02%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="750" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-J5KI90_uWAA/Wugj_3wwPRI/AAAAAAAAj7k/RqXfcInSlUkEJdfcjwsByW685zIRrtlnACLcBGAs/s640/02%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.JPG" width="480" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie wykonała <b><u><a href="https://hellojzaboutbeauty.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Agata</a></u></b></td></tr></tbody></table></div><h3 style="text-align: justify;">Ludzie, atmosfera</h3><div style="text-align: justify;">Poznanie nowych osób było dla mnie jednym z najistotniejszych filarów tego wydarzenia :) Co prawda jechałam z kilkoma zaprzyjaźnionymi blogerkami (<b><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Pauliną</a></u></b>, <b><u><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Anią</a></u></b>, <b><u><a href="http://pieknoiminimalizm.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Bogusią</a></u></b>), więc było nam z pewnością raźniej, ale była to wspaniała okazja do poznania nowych osób już na miejscu. Ba, nawet dzień przed konferencją rzuciłam się w ramiona <b><u><a href="https://www.youtube.com/user/agusiak747" rel="nofollow" target="_blank">Agnieszki</a></u></b>&nbsp;na przejściu dla pieszych i już wtedy poczułam, że jestem we właściwym miejscu i będzie cudownie :D Cieszę się, że w końcu mogłam poznać <b><u><a href="https://www.hellojzaboutbeauty.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Agatę</a></u></b>, z którą prawie codziennie rozmawiamy :) A innych poznanych osób... nawet nie sposób wymienić, ale chciałabym wszystkich serdecznie pozdrowić! ♥ Z kilkoma osobami nie udało nam się odnaleźć, ale jest powód, by wrócić za rok :))). Harmonogram wydarzenia był tak ułożony, że był czas zarówno na wykłady, warsztaty, jak i po prostu luźne pogawędki podczas przerw. No i oczywiście na samej konferencji dzień się nie kończy, ponieważ do mojego pokoju trafiałam tak naprawdę w późnych godzinach nocnych :D<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-XfUv5snBS1I/Wugi9kBhGaI/AAAAAAAAj64/Y-GT34N7VA89oGJM5STzm4ZrfS2cvxu1wCLcBGAs/s1600/04%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-XfUv5snBS1I/Wugi9kBhGaI/AAAAAAAAj64/Y-GT34N7VA89oGJM5STzm4ZrfS2cvxu1wCLcBGAs/s1600/04%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" /></a></div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;"><span style="text-align: start;">Warsztaty i wykłady</span></h3><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: start;">Jeden z najważniejszych elementów konferencji - wiedza! Zarówno teoretyczna, jak i praktyczna :) W tym roku organizatorzy postanowili ulepszyć system zapisów na warsztaty i każdy mógł się zapisać maksymalnie na dwa jednego dnia (czyli razem cztery). To bardzo dobry pomysł, bo dzięki temu nie było sytuacji, w których jedna osoba idzie na wszystko, a inna - musi obejść się smakiem. Moim zdaniem bardzo na plus i sprawiedliwie! Jak się okazało, proponowane wykłady były tak szalenie ciekawe, że... sama zapisałam się tylko na dwa warsztaty (jeden w sobotę i jeden w niedzielę), bo nie chciałam ominąć wykładów :)&nbsp;</span><br /><span style="text-align: start;"><br /></span> <br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-iTf0sfk6bLo/WugjCFcOqBI/AAAAAAAAj68/mvNi5uilLFcNp8p0D0S1CuecYsvMCMXtwCLcBGAs/s1600/05%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-iTf0sfk6bLo/WugjCFcOqBI/AAAAAAAAj68/mvNi5uilLFcNp8p0D0S1CuecYsvMCMXtwCLcBGAs/s1600/05%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: start;">W sobotę uczestniczyłam w <b>wykładzie o Instagramie</b>, prowadzonym przez Annę Pytkowską z BLOGmedia oraz <b><u><a href="https://agwerblog.pl/" rel="" target="_blank">aGwer</a></u></b>. Pierwsza część dotyczyła aspektów technicznych związanych z Instagramem (hashtagi, zasięgi, statystyki), zaś druga - fotografii typowej dla nas, blogerów. Przyznam szczerze, że podczas pierwszej części nie dowiedziałam się zbyt wiele, bo po prostu zgłębiałam już ten temat wcześniej i uczestniczyłam w kilku Stories dotyczących Insta. Niemniej jednak wykład był prowadzony w bardzo interesujący sposób, za co ogromny plus :) Z kolei z drugiej części wyniosłam całkiem dużo. Muszę przyznać, że mam spore braki wiedzy związanej z fotografią i przydałby mi się dobry kurs :). Agnieszce poszło naprawdę świetnie i bardzo jej kibicowałam. Następnie udałam się na <b>warsztaty z Annabelle Minerals</b>. Tu muszę przyznać, że jestem rozczarowana :( O ile osoba prowadząca była młoda i energiczna i miała predyspozycje do przekazywania wiedzy, to... coś poszło nie tak. Bardzo lubię markę Annabelle Minerals i miałam z ich oferty już... prawie wszystko. W zasadzie tylko ich nowości były również dla mnie nowościami. Szkoda, że warsztaty były tak naprawdę prezentacją marki, omówieniem produktów i puszczeniem ich w obieg "do pomacania". Później co prawda nastąpiło wykonanie makijażu na modelce, ale... w sumie nic mi to nie dało. Siedziałam daleko, niewiele widziałam, obraz nie był puszczony w czasie rzeczywistym na rzutniku, a w sumie sam makijaż nie był niczym odkrywczym, po prostu nałożeniem produktów mineralnych, co sama czynię bardzo często. W sumie ciężko mi nazwać ten panel warsztatami, bo przypominał bardziej wykład z niewielkim elementem praktycznym ;) Szkoda, że marka z tak długim doświadczeniem nie wykorzystała tego. Wiem, że to nie tylko moje wrażenie. Na koniec uczestniczyłam w <b>wykładzie o montowaniu video i tworzeniu angażujących produkcji na YouTube</b>, prowadzonym przez bardzo charyzmatycznego Adriana Kilara. Czasem pojawia się w mojej głowie pomysł założenia kanału, głównie z powodu... Insta Stories, które przekonało mnie, że mówienie może być równie fajne, co pisanie :) Ten wykład był szalenie inspirujący! Adrian pokazał swoje początki, które... nie były najlepsze, delikatnie rzecz ujmując ;), co z pewnością podniosło na duchu i dało motywację do tego, by zacząć. Jakkolwiek, byle zacząć. Zaprezentował ciekawe techniki, które sprawiają, że... vlogi naprawdę wciągają, a nie są tylko rozmemłanymi, nudnymi urywkami z dnia. I nawet ja, osoba nieprzepadająca za vlogami, siedziałam całkowicie wpatrzona i zaciekawiona! Myślę, że to był jeden z tych wykładów, które może i nie przekazywały dużej ilości wiedzy (choć trochę jej było, nie przeczę!!!), ale... bardzo inspirują, motywują i skłaniają co działania. Bardzo mi się to podobało, wyszłam naładowana pozytywną energią!&nbsp;</span><br /><span style="text-align: start;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-1NIn2rVbUw4/WugjF1wS3SI/AAAAAAAAj7E/hYT9YPeKMRQpUG7rVoBOR1kD8mQJYlm9QCLcBGAs/s1600/06%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-1NIn2rVbUw4/WugjF1wS3SI/AAAAAAAAj7E/hYT9YPeKMRQpUG7rVoBOR1kD8mQJYlm9QCLcBGAs/s1600/06%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" /></a></div><span style="text-align: start;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;">W niedzielę mój schemat był... identyczny :) Wykład - warsztaty - wykład :). Dzień zaczęłam od <b>panelu o hejcie</b>, prowadzonego przez Annę Pytkowską wraz z <b><u><a href="http://www.niewyparzonapudernica.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Niewyparzoną Pudernicą</a></u></b>, <b><u><a href="https://www.youtube.com/channel/UC0cIxBYUjE1GFccWah567pg" rel="nofollow" target="_blank">Aniołem na Resorach</a></u></b> i <b><u><a href="https://www.youtube.com/channel/UCjSc1TNiDtVMfAKVwW8I54Q" rel="nofollow" target="_blank">Beauty Boy</a></u></b>'em. To było dla mnie ciekawe doświadczenie, posłuchać o hejcie, z którym zmagają się więksi (lub po prostu bardziej "kontrowersyjni") blogerzy/vlogerzy i w jaki sposób sobie z nim radzą. Co ciekawe, każda ze stron miała swoją własną receptę na sposób radzenia sobie z hejterami. Każde stanowisko było inne, a przecież... każde na swój sposób właściwe. Jak dotąd hejt mnie omija (z bardzo niewielkimi wyjątkami) i mam nadzieję, że tak zostanie. Następnie udałam się na <b>warsztaty z Natura Siberica</b>, które były prowadzone w bardzo ciekawy sposób :) Po części teoretycznej, dotyczącej sposobu pozyskiwania wyjątkowych składników, przystąpiłyśmy do tworzenia własnych peelingów cukrowych - prostych, ale pięknych i skutecznych :). Część praktyczna może i nie była niczym odkrywczym, ale wyszłam zadowolona i po prostu dobrze się bawiłam. Ostatni wykład dotyczył <b>metamorfozy bloga </b>Sylwii Lewczuk (wcześniej Makijażowy świat Sylvii, obecnie <b><u><a href="http://czerwonousta.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Czerwonousta</a></u></b>). Krok po kroku omówiono wszystkie aspekty metamorfozy bloga na przykładzie. Z tego wykładu wyszłam zadowolona pół na pół, gdyż z jednej strony (obiektywnie rzecz ujmując) był wartościowy dla każdej osoby, która myśli nad zmianami, a z drugiej strony (subiektywnie) - większość albo mam już za sobą, albo chociaż mam świadomość ich istnienia, więc niewiele mogłam z tego wynieść :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Zabawnie wyszło, bo uczestniczyłam w wykładzie... również w poniedziałek rano :D Będąc na warsztatach Natura Siberica, ominął mnie <b>wykład Tołpy o trądziku.</b> Z wrażeń koleżanek wynikało, że był bardzo ciekawy, więc udało mi się go obejrzeć w poniedziałek rano (już w domu), korzystając z relacji na Instagramie dostępnej przez 24 godziny :). Cieszę się, że zdążyłam, bo faktycznie był bardzo interesujący. Nie była to prezentacja marki, lecz pełnowartościowy wykład na temat pielęgnacji cery (i z naprawdę mądrymi radami), z drobnymi elementami lokowania produktów :). Można było faktycznie wynieść sporą wiedzę na temat świadomej pielęgnacji, podobało mi się :) Niektóre marki popełniają błąd, tworząc prezentacje na zasadzie "<i>bardzo ważne jest oczyszczanie twarzy, a w tym celu świetnie się sprawdzi nasz innowacyjny produkt, bla bla bla...</i>". Tołpa pokazała, jak zrobić to DOBRZE i w sposób wartościowy dla odbiorców, a jednocześnie ukazując markę z pozytywnej perspektywy.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W temacie warsztatów trochę szkoda, że nie były sprawdzane opaski, ponieważ zdarzyły się sytuacje, że... ktoś zwyczajnie "ukradł" miejsce innej osobie, która była na te warsztaty zapisana - po prostu przychodząc wcześniej i zajmując sobie miejsce bez zapisów. Oczywiście organizatorzy na bieżąco reagowali na takie sytuacje i dostawiali krzesła, by każdy mógł skorzystać i uczestniczyć, ale myślę, że to nie powinno mieć miejsca. Szkoda, że znalazły się takie podłe osoby w gronie uczestników konferencji, które wykorzystały tę lukę kosztem innych :(.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Jedzenie</h3><div style="text-align: justify;">Poświęcanie osobnego akapitu na temat jedzenia podczas konferencji wydaje się co najmniej dziwne, ale... muszę (#żyjężebyjeść zamiast #jemżebyżyć) :D Jedzenie było po prostu wybitne i absolutnie zasługuje na pochwałę. Obiad miał formę szwedzkiego stołu, więc każdy mógł wybrać to, na co tylko miał ochotę. Bez wyliczonych porcji, dokładnie tyle, ile każdy potrzebuje, by nabrać sił w połowie intensywnego dnia, a to przecież ważne :) Wybór był <u>potężny</u>&nbsp;i absolutnie każdy mógł znaleźć coś dla siebie, w tym również wegetarianie, weganie i osoby z różnymi nietolerancjami i uczuleniami. Dodatkowo, jedzenie było naprawdę bardzo smaczne i świetnie przyprawione. Podobało mi się to, że wszystko było podpisane, więc dokładnie wiedziałam, co nakładam. W swoim codziennym życiu absolutnie unikam marnowania jedzenia i jakiekolwiek wyrzucanie jest dla mnie ostatecznością. Sytuacje, w których nakładam na talerz bliżej nieokreślone "coś", po czym okazuje się, że nie jestem w stanie tego zjeść, są dla mnie ogromnie stresujące i krępujące, bo muszę to zostawić, a wiadomo, co się z tym stanie. Dzięki temu, że każde danie było podpisane, nie istniała możliwość zaliczenia wtopy - wiedziałam, co nakładam ♥ Mój brzuszek był w pełni dopieszczony i uważam to za bardzo miłe, że organizatorzy zadbali również o ten element.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Marki kosmetyczne, upominki</h3><div style="text-align: justify;">W części ogólnej wystawiały się marki kosmetyczne - można było poznać bliżej ich produkty, przetestować, powąchać. Wystawiały się między innymi: Annabelle Minerals, Natura Siberica, O2 Skin, Pierre Rene, MIYO, Neess, Pollena Eva, Efektima, Mustela i Roge Cavailles. Możliwe, że o jakiejś zapomniałam :) Na stanowisku Pollena Eva można było wykonać badanie skóry, z czego również skorzystałam. Okazało się, że moja skóra jest lekko odwodniona i bez względu na wiarygodność wyników takiego badania (cały dzień w klimatyzowanym pomieszczeniu, skóra zmęczona po całym dniu, pod warstwą niezbyt delikatnego makijażu), wzięłam to sobie do serca bo faktycznie dotychczas nie spożywałam właściwych ilości wody. Zmiany wdrożyłam już w życie i piję więcej :) Przyznaję bez bicia, że nie z każdą marką udało mi się porozmawiać - z częścią owszem, a do części nie dotarłam. Podczas przerw zupełnie traciłam orientację w czasie, spędzając czas na dyskusjach z innymi blogerkami i... tak wyszło :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Upominki, które wszyscy uczestnicy otrzymali w torbach Meet Beauty, pokażę w nowościach miesiąca (pokazywałam na Stories, ale już zniknęło). Swoją drogą - rozdawanie toreb pod koniec wydarzenia to (moim&nbsp; zdaniem) bardzo dobry pomysł. Przynajmniej nie trzeba było w międzyczasie tego dźwigać, tylko z przyjemnością oddawać się duchowi konferencji :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Chyba jedyną "<i>niemiłą pamiątką</i>", jaką przywiozłam z konferencji jest... stan cery! O matko, nie pamiętam, kiedy moja cera miała się tak fatalnie! Zmiana otoczenia, warszawska woda, powietrze i spędzenie dwóch dni w klimatyzowanych pomieszczeniach (z klimatyzacją nie mam na co dzień prawie żadnej styczności!) dało mi nieźle w kość. Wróciłam z mega szorstką skórą i suchymi, łuszczącymi się plackami :) Minął tydzień i pomału wracam do normy :) Szczerze nie spodziewałam się, że moja buzia tak zareaguje.&nbsp;</div><div><br /></div><h3>Nagroda Beauty # 2018</h3><div style="text-align: justify;">Najcenniejszym upominkiem przywiezionym z Meet Beauty jest dla mnie bezsprzecznie nagroda za <b>Najlepszy Beauty Blog 2018</b> - o rany, jak ja się cieszę! Nie sposób wyrazić słowami emocje, które mi towarzyszyły w tamtym momencie! Gdy podczas uroczystego rozdania nagród wyczytano nazwę mojego bloga... czas jakby się zatrzymał! Buzia mi się rozdziawiła i zamarłam w bezruchu, zaś wokół rozbrzmiewały głośne oklaski. Panicznie zapytałam siedzącej obok <b><u><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Ani</a></u></b> "<i>ja mam tam wyjść?</i>", a w międzyczasie organizatorka, Anna Pytkowska zdążyła już zapytać "<i>nie ma Basi?</i>" :)) Tak, to musiało chwilę trwać, ale mój szok był ogromny. Szłam tam zaskoczona, szczęśliwa i jednocześnie zestresowana (wyjść przed tyle osób nie jest łatwo!), mój piskliwy i przerażony głos był co najmniej zabawny no i z pewnością nie byłam przygotowana na to, co (mądrego ;)) powiedzieć, ale... tak miło, tak cudownie jest zostać wyróżnionym! Chciałabym ogromnie podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos, za wszystkie gratulacje i uściski :). Cieszę się bardzo z tego wyróżnienia - szczególnie, że podczas konferencji było obecnych tyle wspaniałych blogerek, które robią świetną robotę i imponują mi na wielu płaszczyznach i gdzie mi tam do nich :) To dla mnie coś wielkiego!<br /><br />Jednocześnie chciałabym z całego serducha pogratulować pozostałym wyróżnionym osobom:<br />NAJLEPSZY BEAUTY VLOG 2018 - <b><u><a href="https://www.youtube.com/channel/UC9e0AeIasX0eec5DjwRCYag" rel="nofollow" target="_blank">Adrianna Grotkowska</a></u></b><br />NAJLEPSZY BEAUTY INSTAGRAM 2018 - <b><u><a href="https://www.instagram.com/mrsgasky/" rel="nofollow" target="_blank">mrsgasky</a></u></b><br />NAJLEPSZY BLOG/VLOG/INSTAGRAM W KAT PIELĘGNACJA - <b><u><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Kosmeologika</a></u></b><br />NAJLEPSZY BLOG/VLOG/INSTAGRAM W KAT MAKIJAŻ - <b><u><a href="http://www.agwerblog.pl/" rel="nofollow" target="_blank">aGwer</a></u></b><br />NAJLEPSZY BLOG/VLOG/INSTAGRAM W KAT PAZNOKCIE - <b><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Cienistość</a></u></b><br />NAJLEPSZY BLOG/VLOG/INSTAGRAM W KAT WŁOSY - <b><u><a href="http://www.anwen.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Anwen</a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><br /><center><blockquote class="instagram-media" data-instgrm-captioned="" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/Bh9ePVsFGx4/" data-instgrm-version="8" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 500px; padding: 0; width: 99.375%;"><div style="padding: 8px;"><div style="background: #F8F8F8; line-height: 0; margin-top: 40px; padding: 50.0% 0; text-align: center; width: 100%;"><div style="background: url(data:image/png; display: block; height: 44px; margin: 0 auto -44px; position: relative; top: -22px; width: 44px;"></div></div><div style="margin: 8px 0 0 0; padding: 0 4px;"><a href="https://www.instagram.com/p/Bh9ePVsFGx4/" style="color: black; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px; text-decoration: none; word-wrap: break-word;" target="_blank">Powiedzieć, że jestem w szoku, to... jak nic nie powiedzieć! 😁 Chyba nadal to do mnie nie dotarło, choć piękna statuetka za Najlepszy Beauty Blog 2018 zdobi już półkę w odpowiednio widocznym miejscu 😍❤ Rozpiera mnie ogromna radość, a uśmiech nie schodzi z twarzy! 😄Chciałabym jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim osobom, które na mnie głosowały, a także pogratulować pozostałym zwycięzcom: @kosmeologika @thecieniu @anwenblog @agwer_blog @adriannagrotkowska @mrsgasky 😊👍 Znaleźć się w takim gronie to dla mnie zaszczyt! 😍😲 Dziękuję również organizorom @meetbeautyconference za to, że mogłam uczestniczyć w tym cudownym wydarzeniu oraz marce @pierrerene_professional za ufundowanie nagrody w hotelu @grandlubicz 😊❤ _____ #beautyblog #beautybloger #bestbeautyblog #najlepszybeautyblog #najlepszybeautyblog2018#bblogers #beautybloggerspl #polskieblogi #polskablogerka #polishblogger #blogkosmetyczny #blogurodowy #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #kosmetyki #meetbeauty #meetbeauty2018 #meetbeautyconference #meetbeautyconference2018 #nagroda #statuetka #wygrana #wyróżnienie #flatlay #flatlaystyle #konferencja #dziękuję #pierrerene #grandlubicz</a></div><div style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0 7px; text-align: center; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">Post udostępniony przez <a href="https://www.instagram.com/basia.blog/" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px;" target="_blank"> Basia Hrycyk</a> (@basia.blog) <time datetime="2018-04-24T16:50:10+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Kwi 24, 2018 o 9:50 PDT</time></div></div></blockquote><script async="" defer="" src="//www.instagram.com/embed.js"></script></center><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-uZuhEwmf-UI/WugjNvmDjvI/AAAAAAAAj7M/FEyv40neM9o-OL3XDS0t2GvSbeYAF_3kwCLcBGAs/s1600/07%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-uZuhEwmf-UI/WugjNvmDjvI/AAAAAAAAj7M/FEyv40neM9o-OL3XDS0t2GvSbeYAF_3kwCLcBGAs/s1600/07%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie wykonała <b><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Paulina</a></u></b></td></tr></tbody></table><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-pa1Aibt_L4k/WugjQceFtXI/AAAAAAAAj7Q/L5gcyn0S2fwgrJOd1ZIq1x-BJKHRjMnbQCLcBGAs/s1600/03%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1000" data-original-width="563" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-pa1Aibt_L4k/WugjQceFtXI/AAAAAAAAj7Q/L5gcyn0S2fwgrJOd1ZIq1x-BJKHRjMnbQCLcBGAs/s640/03%2Bmeet-beauty-2018-iv-edycja-czwarta-relacja.jpg" width="360" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #999999;"><i>Czuję teraz taką małą presję i jest mi głupio, bo... od powrotu nastąpiła cisza! ;) Ale pochłonęła mnie odrobinę codzienność życia i tak wyszło :) Będzie lepiej, obiecuję :)&nbsp;</i></span></div><br /><h3>Transport, nocleg</h3><div style="text-align: justify;">To już tematyka okołokonferencyjna, ale być może kogoś zainteresuje :) Na konferencję przyjechałam pociągiem z&nbsp;<b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Pauliną</a></u></b><span style="text-align: justify;">,&nbsp;</span><span style="text-align: justify;"><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Anią</a>&nbsp;i</span><span style="text-align: justify;">&nbsp;</span><span style="text-align: justify;"><a href="http://pieknoiminimalizm.blogspot.com/" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Bogusią</a>, wyruszyłyśmy w piątek rano, więc miałyśmy jeszcze całe popołudnie i wieczór na miłe spędzanie czasu i before party :D Spałyśmy w hostelu Sky8Noclegi, oddalonym o około 200 metrów od Hotelu Lord więc cudownie! :) Oczywiście w Lordzie również można było zostać na noc (i dla uczestników konferencji był rabat :)), jednak zależało mi na minimalizacji kosztów, a różnica w cenie była odczuwalna. W hostelu było tanio, czysto i schludnie, z dostępem do świetnie wyposażonej kuchni. Nawet wspólna łazienka nie stanowiła większego problemu, gdyż znajdowała się na każdym z trzech pięter, więc w razie czego można było się udać do innej ;). Mój pokój był wielkości schowka na miotły (w sumie to tylko łóżko :D), ale nic więcej do szczęścia nie było mi potrzebne. Jak się okazało, w tym obiekcie spały również inne uczestniczki konferencji, w tym <b><u><a href="http://www.barbrafeszyn.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Barbrafeszyn</a></u></b>, <b><u><a href="https://lakierowniczka.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Lakierowniczka</a></u></b>, <b><u><a href="http://www.lakierowerewolucje.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Lakierowe Rewolucje</a></u></b>&nbsp;:) Dziewczyny okazały się przesympatyczne, więc wspólne wieczory w większym gronie były ekstra :) Do domu wróciłam w niedzielę w nocy, a w zasadzie to był już poniedziałek... ;).&nbsp;</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><h3 style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;">Podsumowanie</span></h3><div style="text-align: justify;">Jestem pod ogromnym wrażeniem organizacji tej konferencji! Czuję, że niemal wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i zrealizowane z pełnym profesjonalizmem. Moje najważniejsze oczekiwania: <u>wiedza</u>&nbsp;(warsztaty i wykłady były w większości bardzo ciekawe i świetnie zrealizowane, a więc wartościowe), <u>ludzie</u>&nbsp;(tak bardzo się cieszę, że mogłam poznać tyle osób z różnych zakątków Polski, z którymi utrzymuję na co dzień kontakt online) i <u>atmosfera</u> (bawiłam się doskonale!) zostały spełnione, wróciłam z gigantycznym uśmiechem i jest on obecny na mojej twarzy również teraz :). A myślę, że właśnie to jest najważniejsze :) Hotel był świetny, część ogólnodostępna ciągle tętniła życiem, a jedzenie było przepyszne. Uroczyste elementy konferencji (powitanie, rozdanie nagród, pożegnanie) również przeprowadzone z pełnym profesjonalizmem. Z niecierpliwością czekam na wspólne, pamiątkowe zdjęcie :) Oczywiście zawsze znajdą się jakieś drobiazgi, które wyszły nieco mniej, jednak są to na tyle mało istotne kwestie, że w żaden sposób nie wpływają na moje zadowolenie. Ogromnie mi miło, że mogłam się tam znaleźć i byłabym przeszczęśliwa, mogąc jechać na piątą edycję :) A jeżeli ktoś z Was jeszcze się waha, czy warto się zapisać w przyszłym roku - oj, warto! ♥<br /><br /><div style="text-align: center;">Zapraszam Was do obejrzenia świetnego <b><u><a href="https://www.youtube.com/watch?v=X4itos29t9k" rel="nofollow" target="_blank">vloga Pauliny z Meet Beauty</a></u></b> - gwarantuję miło spędzone 6 minut :)&nbsp;</div></div><br /><div style="text-align: center;"><b>Byliście na IV edycji Meet Beauty? Jakie są Wasze wrażenia? :)</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-52886726969268258552018-04-18T19:24:00.000+02:002020-01-07T08:59:19.210+01:00 Za różowy podkład, jak go przyżółcić? {6 sposobów}<div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-ciYz7lNR53E/WtY2-mh-WxI/AAAAAAAAjn0/eEuPm7uNYRUxYyI6OTSGXjOE7tK0jdc_gCLcBGAs/s1600/00%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="zbyt różowy podkład, korygowanie odcienia podkładu, jak zmienić odcień podkładu, jak przyżółcić podkład" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-ciYz7lNR53E/WtY2-mh-WxI/AAAAAAAAjn0/eEuPm7uNYRUxYyI6OTSGXjOE7tK0jdc_gCLcBGAs/s1600/00%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br />Sama nie wiem, co jest trudniejsze - kupić podkład o idealnych właściwościach, czy kupić podkład o idealnym odcieniu. Połączenie jednego z drugim wydaje się... wręcz niemożliwe. I choć odnoszę wrażenie, że odnalazłam już swój podkład idealny właściwościami, to niestety odcieniem tak do końca idealny nie jest. Z kolei idealny odcień uzyskuję w minerałkach (ale i tak mieszając 2 podkłady ;)), ale tu z kolei właściwości nie do końca takie, jak bym chciała :D Ale co zrobić, gdy podkład jest za różowy lub po prostu zbyt beżowy, nijaki, jak nadać mu więcej tonów żółtych? Jest kilka możliwości! :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Najważniejsza rada, która dotyczy każdego punktu - <u>nie przygotowujcie dużej porcji na zapas</u>! Mieszajcie na bieżąco, jednorazową porcję na spróbowanie - na czystym wierzchu dłoni, w miseczce, na talerzyku czy spodeczku. Są też specjalne paletki do mieszania dla wizażystów, jak np. <b><u><a href="https://mintishop.pl/product-pol-8090-Kryolan-7880-Paletka-do-mieszania-komponentow.html" rel="nofollow" target="_blank">» ta «</a></u></b> z Kryolan, ale z perspektywy osoby, która maluje tylko samą siebie, nie czuję potrzeby zakupu ;). Najpierw sprawdźcie, czy określona metoda w ogóle się Wam spodoba - jeżeli nie, a właściwości nie będą Wam pasowały, to przynajmniej nie zmarnujecie dużo podkładu. Podkład w oddzielnym słoiczku może też zaschnąć/zgęstnieć w wyniku dostępu powietrza. Lepiej przygotowywać sobie małe porcje na bieżąco.<br /><br /><br /></div><h3>1. Zmieszaj dwa podkłady</h3><br /><div style="text-align: justify;"><b>Ok, zaczynam od najmniej lubianej przeze mnie metody</b>, co nie zmienia faktu, że powinnam o tym wspomnieć. Jeżeli macie dwa podkłady - jeden zbyt różowy/beżowy/neutralny, a drugi żółciutki, można je ze sobą zmieszać. Powinny spotkać się gdzieś w środku, ale efekt końcowy raczej nie będzie wyrazisty, o intensywnej tonacji :) Odnoszę wrażenie, że mieszanie podkładów ma jednak większy sens w przypadku posiadaniu za jasnego i za ciemnego. W przypadku mieszania podkładów, zwróćcie uwagę na ich właściwości, ponieważ uzyskana mieszanka będzie wypadkową obu rodzajów.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-SQXRrTp4boA/WtY3E-HkzHI/AAAAAAAAjn4/98XPAdZe7A0ivUH0hcWWpl9jwM-KWJrCACLcBGAs/s1600/02%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie odcieni podkładów, Missha Perfect Cover 13, Wet'n'wild Photofocus Soft Ivory" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-SQXRrTp4boA/WtY3E-HkzHI/AAAAAAAAjn4/98XPAdZe7A0ivUH0hcWWpl9jwM-KWJrCACLcBGAs/s1600/02%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Wet'n'wild PhotoFocus Soft Ivory --- mieszanka 1:1 --- Missha Perfect Cover 13</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-x2VBB3ksRgw/WtY3JoqsO6I/AAAAAAAAjn8/JQl5ZIHeZ_YU2r_rEhB70ksnFSvEOavVACLcBGAs/s1600/08%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie odcieni podkładów, Missha Perfect Cover 13, Wet'n'wild Photofocus Soft Ivory" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-x2VBB3ksRgw/WtY3JoqsO6I/AAAAAAAAjn8/JQl5ZIHeZ_YU2r_rEhB70ksnFSvEOavVACLcBGAs/s1600/08%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><br /></div><h3 style="text-align: justify;">2. Pigmenty sypkie i Color Blend</h3><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W sklepie Kolorówka.com można łatwo kupić <b><u><a href="https://www.kolorowka.com/pl/c/Pigmenty-matowe/73" rel="nofollow" target="_blank">sypkie pigmenty</a></u></b> oraz <b><u><a href="https://www.kolorowka.com/pl/c/Bazy-kolorystyczne/72" rel="nofollow" target="_blank">bazy kolorystyczne</a></u></b>&nbsp;Color Blend (te drugie są łatwiejsze w użyciu). To rozwiązanie tanie jak barszcz - torebka strunowa 5 ml kosztuje zaledwie 5,99 zł (dodam, że 5 ml to bardzo dużo i naprawdę nie warto kupować większej ilości na własne potrzeby). Dodatkowo fajną opcją jest możliwość połączenia zamówienia ze ZróbSobieKrem, ponosząc tylko jeden koszt wysyłki. Robię tak dość często, opłaca się, zawsze można dorzucić fajny hydrolat, kwas hialuronowy czy ekstrakt :) Co prawda zamówienie idzie trochę dłużej (bo sklepy mają siedzibę gdzieś indziej i muszą sobie wzajemnie dostarczyć zamówiony towar), ale jest to dobra opcja.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W kontekście dzisiejszego wpisu najbardziej interesuje nas <a href="https://www.kolorowka.com/pl/p/Color-Blend-Yellow/455" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Color Blend Yellow</a>&nbsp;(pigment: żółcień żelazowa), który nada tonów żółtych, ale oczywiście są też inne kolory:</div><div style="text-align: justify;"><b>Color Blend Green</b> (pigment: zieleń chromowa) - doda tonów oliwkowych</div><div style="text-align: justify;"><b>Color Blend Blue</b> (pigment: błękit ultramarynowy) - ochłodzi, przygasi barwę - jeżeli jest za żółty, za pomarańczowy&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><b>Color Blend Red</b> (pigment: czerwień żelazowa) - ociepli podkład&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><b>Color Blend White</b> (pigment: dwutlenek tytanu) - rozjaśni podkład</div><div style="text-align: justify;">Widziałam, że pigmenty są też dostępne w <b><u><a href="https://e-naturalne.pl/pl/c/Pigmenty-matowe/73" rel="nofollow" target="_blank">e-naturalne</a></u></b>, ale nie miałam z nimi styczności.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Zaletą <u>Color Blendów</u> jest to, że dosyć łatwo łączą się z podkładem płynnym i udawało mi się je dokładnie rozmieszać nawet palcem na dłoni (z podkładem sypkim, mineralnym - rozetrzeć w torebce strunowej). W przypadku <u>pigmentów</u>, zalecane jest użycie spieniacza do mleka (ze zdjętą sprężynką), a w przypadku podkładów sypkich - ucieranie w moździerzu. W przypadku niedokładnego rozmieszania można się spodziewać nieeestetycznych smug ;). Są też bardzo tanie i diabelnie wydajne - naprawdę trzeba użyć odrobinki! Ja dozuję za pomocą wąskiej, metalowej szpatułki (<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2016/06/bardzo-przydatny-gadzet-szpatuki.html" target="_blank">recenzja</a></u></b>).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Niestety używanie <u>Color Blend Yellow</u> nie jest dla mnie satysfakcjonujące</b>. Ma on barwę żółto-ciepłą, idącą delikatnie w tony pomarańczowe. Jest mocno nasycony i może przyciemnić podkład. Ja jestem żółto-chłodna, idąca lekko w oliwkę, więc tonacja ciepła mnie nie urządza. Próbowałam kombinować z mieszanką Color Blend Yellow&nbsp;+ Green&nbsp;+ White, ale żadne proporcje nie dały mi tego, czego oczekuję.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Dodatkowo, Color Blendy <b>wpływają na właściwości podkładu</b>, mogą sprawić, że będzie cięższy, bardziej widoczny na skórze, podkreślający suche skórki, mocniej kryjący i mogą zwiększyć ryzyko warzenia, jeżeli macie ku temu tendencję. Oczywiście tego się dodaje dosłownie odrobinkę, więc na (prawie) każdym blogu i w (prawie) każdym filmiku przeczytacie/usłyszycie "nie zmienia właściwości podkładu", ale moja cera jest na takie zmiany bardzo&nbsp;podatna (warzy mi się 90% podkładów ;)) i różnica była <u>dla mnie</u> odczuwalna. Możliwe, że dla Was nie będzie - nie przekonacie się, póki nie spróbujecie ;). Kolejna kwestia jest taka, że są <u>bardzo</u>&nbsp;napigmentowane i... łatwo z nimi przegiąć, jak zobaczycie na zdjęciach poniżej. A wiecie, jak to jest - człowiek się rano spieszy, sypnie za dużo no i klops, trzeba poprawiać. No i są to proszki, więc łatwo je rozsypać, pobrudzić się, a wystarczy nawet wydech, by cała porcja sfrunęła na spodnie przed zmieszaniem.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Ciekawy odcień wychodzi w wyniku zmieszania Color Blend z białym podkładem w płynie (za chwilkę zaprezentuję, a wiele propozycji białych podkładów znajdziecie w <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-rozjasnic-za-ciemny-podkad.html" target="_blank">TYM</a></u></b> wpisie), ale tutaj ponownie pojawia się kluczowa kwestia - odcień jest piękny, ale jak z właściwościami? U mnie kiepsko (efekt j.w.). Niemniej jednak to może być ciekawy pomysł do stworzenia <b>żółtego mixera DIY.</b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Uważam, że warto choć raz spróbować "jak to działa" i przekonać się na własnej skórze, ale to nie jest to, czego JA szukam :)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-djMFMOVS5nQ/WtY3WABDZDI/AAAAAAAAjoE/jqZ0G0ylTqgCzgIT7n0N9jtcBUOO_iyygCLcBGAs/s1600/01%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow, Color Blend Green, Color Blend White" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-djMFMOVS5nQ/WtY3WABDZDI/AAAAAAAAjoE/jqZ0G0ylTqgCzgIT7n0N9jtcBUOO_iyygCLcBGAs/s1600/01%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Missha Perfect Cover 13 + Color Blend Yellow, próba 1:</div><div style="text-align: center;">przed rozmieszaniem (sypnęłam stanowczo za dużo) --- w trakcie mieszania --- po rozmieszaniu</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Tu już na pierwszy rzut oka widać, że przegięłam z ilością, ale... z proszkami tak właśnie jest, ich dozowanie nigdy nie jest łatwe i przyjemne.&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-JW1jj8XG1pU/WtY3WILGslI/AAAAAAAAjoI/gBb32qM7oGkMGHknRG6DbrQLXb_q96EnwCLcBGAs/s1600/09%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow" border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-JW1jj8XG1pU/WtY3WILGslI/AAAAAAAAjoI/gBb32qM7oGkMGHknRG6DbrQLXb_q96EnwCLcBGAs/s1600/09%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Missha Perfect Cover 13 + Color Blend Yellow, próba 2:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">zdjęcie po lewej: przed rozmieszaniem (sypnęłam mniej, tym razem akurat)</div><div style="text-align: center;">zdjęcie po prawej: próba 2 (akurat), czysta Missha, próba 1 (za dużo)</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-o2aEWSOYyu4/WtY3V0gvwOI/AAAAAAAAjoA/7PBk63el-pgL1mXUPxaQJpLqoc6FP4I1QCLcBGAs/s1600/10%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow" border="0" data-original-height="428" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-o2aEWSOYyu4/WtY3V0gvwOI/AAAAAAAAjoA/7PBk63el-pgL1mXUPxaQJpLqoc6FP4I1QCLcBGAs/s1600/10%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Missha --- Missha+CB White --- Missha+CB Green --- Missha+CB Yellow</div><div style="text-align: center;">przed rozmieszaniem</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-HzCfQ-GLCGc/WtY3WUoriSI/AAAAAAAAjoM/SOpNV2ZDXc4IMhF3kvce3COkft_Y4tV3wCLcBGAs/s1600/11%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow, Color Blend Green, Color Blend White" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-HzCfQ-GLCGc/WtY3WUoriSI/AAAAAAAAjoM/SOpNV2ZDXc4IMhF3kvce3COkft_Y4tV3wCLcBGAs/s1600/11%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Missha --- Missha+CB White --- Missha+CB Green --- Missha+CB Yellow</div><div style="text-align: center;">po rozmieszaniu</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-vcDa2xykEfw/WtY3WnN6AgI/AAAAAAAAjoQ/1JQd5KCFxLQOPWE5uh5Aozl058HDOdXjwCLcBGAs/s1600/12%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow, Color Blend Green, Color Blend White" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-vcDa2xykEfw/WtY3WnN6AgI/AAAAAAAAjoQ/1JQd5KCFxLQOPWE5uh5Aozl058HDOdXjwCLcBGAs/s1600/12%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">można również mieszać pigmenty podwójnie, a nawet potrójnie :)</div><div style="text-align: center;">Missha --- Missha+CB Yellow+Green+White --- Missha+CB Yellow+White --- Missha+CB Yellow+Green</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-sVQN5YCt1Do/WtY3Wwq-wII/AAAAAAAAjoU/QYxZeVOYn5YB7HamNbdY9qQVxWQGeKbKgCLcBGAs/s1600/13%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, pigmenty sypkie Kolorówka, Color Blend Kolorówka, Color Blend Yellow, Color Blend Green, Color Blend White" border="0" data-original-height="453" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-sVQN5YCt1Do/WtY3Wwq-wII/AAAAAAAAjoU/QYxZeVOYn5YB7HamNbdY9qQVxWQGeKbKgCLcBGAs/s1600/13%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście mam świadomość, że nikt nie wyjdzie z takim zielonym Shrekiem do ludzi, ale zdjęcie obrazuje, że te proszki są naprawdę mocno napigmentowane (a w szczególności zieleń!) i trzeba mocno uważać z dawkowaniem, ponieważ prawdziwa moc pokazuje się dopiero przy pełnym roztarciu - z każdą chwilą mieszania podkład zmienia kolor coraz mocniej.<br /><br /><br /></div><h3 style="text-align: justify;">3. Żółty mixer, żółta baza</h3><div style="text-align: justify;">Są specjalne, żółte mixery, stworzone właśnie w celu zmiany odcienia podkładu. I tu na mojej twarzy pojawia się grymas bo...</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><u>Dostępne w Polsce</u>:</div><div style="text-align: justify;"><b><u><a href="https://sklep.mokotowska58.com/pl/57-pigmenty-plynne" rel="nofollow" target="_blank">Make Up For Ever (MUFE) Chromatic Mix Yellow</a></u></b>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">Niestety ciemny, żółto-pomarańczowy, jak dla mnie nawet sraczkowaty :P Mam odlewkę, ale raczej go nie kupię, zupełnie nie moja tonacja i nie lubię efektu przyciemnienia podkładu.<br /><br /><b><u><a href="http://bit.ly/2I7Sphg" target="_blank">Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow</a></u></b><br />Piękny, ale niestety zmienia właściwości podkładu - podkład robi się cięższy, bardziej szpachlowaty, aż zbyt mocno matujący, zaczyna się warzyć.<br /><br />Niestety nie znam żadnych innych żółtych mixerów, dostępnych w Polsce. Jeżeli Wy znacie, koniecznie dajcie znać!!!!&nbsp;</div><div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">korektor L.A.Girl Light Yellow</div><div style="text-align: center;">korektor Makeup Revolution Conceal &amp; Correct Banana</div><div style="text-align: center;">MUFE / Make Up For Ever Oil Based Chromatic Mix Yellow&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-5so6zDT5N2c/XKt56CTBmaI/AAAAAAAAsWw/2MvcdzzamAw7fevbPZIfrAuLIwIy3P-vwCLcBGAs/s1600/02-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="korektor L.A.Girl Light Yellow, korektor Makeup Revolution Conceal &amp; Correct Banana, MUFE / Make Up For Ever Oil Based Chromatic Mix Yellow, Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-5so6zDT5N2c/XKt56CTBmaI/AAAAAAAAsWw/2MvcdzzamAw7fevbPZIfrAuLIwIy3P-vwCLcBGAs/s1600/02-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" title="żółte korektory, żółte mixery" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-OZiRuYLECTI/XKt56L6H6iI/AAAAAAAAsWs/wn_RFc1ikJMbMiEKSOJD3a1mz5Zi6pKuwCLcBGAs/s1600/03-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-OZiRuYLECTI/XKt56L6H6iI/AAAAAAAAsWs/wn_RFc1ikJMbMiEKSOJD3a1mz5Zi6pKuwCLcBGAs/s1600/03-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" title="Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">kontrast pomiędzy MAC Pro Longwear NC15 a&nbsp;Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow</div><div style="text-align: center;">sorki, że tak naciapane, ale wydobywałam odlewkę ze słoiczka ;)&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-LSW3SQZDvQA/XKt56t911WI/AAAAAAAAsW0/ePTdjiyoIicJXKX4WW9_3OO-zllPbkY3wCLcBGAs/s1600/01-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="MAC Pro Longwear NC15, Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-LSW3SQZDvQA/XKt56t911WI/AAAAAAAAsW0/ePTdjiyoIicJXKX4WW9_3OO-zllPbkY3wCLcBGAs/s1600/01-yellow-foundation-mixer-zolty-mixer.JPG" title="MAC Pro Longwear NC15, Douglas Collection Drop &amp; Mix Light Yellow" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Zdjęcie poniżej od czytelniczki Aleksandry, która wysłała mi je specjalnie na potrzeby tego wpisu ♥</div><div style="text-align: center;">Serdecznie dziękuję! ♥</div><div style="text-align: center;">Podkład Wet'n'wild PhotoFocus Soft Ivory + kropla MUFE Yellow (oil based)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-ZFml573SVB0/W_L5qQHKTUI/AAAAAAAApss/uf-AiEIBApUNGUPmcX8MVfr9Qy7VC3bsQCLcBGAs/s1600/mufe-chromatic-mix-yellow-oil.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="MUFE Chromatic Mix Yellow oil based, Make Up For Ever yellow mixer" border="0" data-original-height="399" data-original-width="800" src="https://3.bp.blogspot.com/-ZFml573SVB0/W_L5qQHKTUI/AAAAAAAApss/uf-AiEIBApUNGUPmcX8MVfr9Qy7VC3bsQCLcBGAs/s1600/mufe-chromatic-mix-yellow-oil.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><div><br /><br /></div></div><div style="text-align: justify;"><u>Niedostępne w Polsce</u>:</div><div style="text-align: justify;">- Kett Yellow - wygląda bardzo interesująco!<br />-&nbsp;L.A. Girl PRO.color Foundation Mixing Pigment GLM712 Yellow (można kupić na eBay)</div><div style="text-align: justify;">- Temptu Yellow Adjuster&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">- Dinair Glamour Makeup Adjuster&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">- Mistair Adjuster&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">- Mehron LUX AirBrush Makeup</div><div style="text-align: justify;">- Coastal Scents Undercover Liquid Color Corrector Yellow - bardzo ładny, ale już chyba niedostępny?</div><div style="text-align: justify;"><b>Z pewnością jest ich o wiele więcej</b>, ale myślę, że nie ma sensu dalej grzebać w zagranicznym asortymencie. Jedno jest pewne - dostępność żółtych mixerów w Polsce jest zatrważająco słaba.<br /><div style="text-align: center;"><br /></div>Jakimś pomysłem jest zrobienie <b>DIY mixera, </b>są dwie opcje:<br />- biały podkład lub biały mixer&nbsp;+ Color Blend Yellow, opisałam wyżej, no ale pozostaje kwestia właściwości<br />- biały podkład lub biały mixer + żółty barwnik spożywczy, opiszę za chwilę</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Wiem, że niektórzy mieszają też podkłady z <b>żółtymi bazami</b>, ale myślę, że ich pigmentacja nie jest na tyle oszałamiająca, by faktycznie mocno wpłynąć na kolor podkładu. Propozycje żółtych baz:</div><div style="text-align: justify;">- NYX Color Correcting Primer</div><div style="text-align: justify;">- Inglot HD Yellow</div><div style="text-align: justify;">- Golden Rose, CC, Color Correcting Primer&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">- MAC Prep Prime CC Colour Correcting Neutralize</div><div style="text-align: justify;">i, zapewne, wiele innych...&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-IfmLML0lgVo/WtY3oS-yn4I/AAAAAAAAjok/wz_rehIljCIr31P-yBR-chCuDGOtUooUgCLcBGAs/s1600/03%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtą bazą, Missha Perfect Cover 13, Inglot HD Yellow baza" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-IfmLML0lgVo/WtY3oS-yn4I/AAAAAAAAjok/wz_rehIljCIr31P-yBR-chCuDGOtUooUgCLcBGAs/s1600/03%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">zdjęcie po lewej: Missha Perfect Cover 13, Inglot HD Yellow</div><div style="text-align: center;">zdjęcie po prawej: zmieszana Missha+Inglot, czysta Missha</div><br />Efekt wizualny całkiem niezły, ale zwróćcie uwagę na proporcje (praktycznie 1:1) - podkład się rozrzedza, robi się specyficznie śliski. Nie mam pojęcia, jak to się utrzyma w ciągu dnia, nie testowałam ;)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-JxqD82L364o/WtY3ou3VjtI/AAAAAAAAjoo/JT482zjcefwoa880oyrorkMu_hKvObw6gCLcBGAs/s1600/17%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtą bazą, Missha Perfect Cover 13, Inglot HD Yellow baza" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-JxqD82L364o/WtY3ou3VjtI/AAAAAAAAjoo/JT482zjcefwoa880oyrorkMu_hKvObw6gCLcBGAs/s1600/17%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><br /></div><div style="text-align: justify;"></div><h3 style="text-align: justify;">4. Żółty korektor</h3><div style="text-align: justify;"><b><u>Sposób, który u mnie sprawdza się najlepiej</u></b>. Mieszam odrobinę żółtego korektora z podkładem, dzięki czemu mogę uzyskać ładny, żółty odcień. Korektor zwykle ma dobre krycie, jest dobrze napigmentowany i wystarczy odrobina, by mocno wpłynąć na odcień podkładu. Dodatkowo ma czysto-żółty odcień, więc nie muszę się bać pomarańczki :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Do tej pory najbardziej polubiłam <b>L.A. Girl HD PRO Conceal w odcieniu Light Yellow </b>(mój ma numer <b>GC995</b>, bo jest jeszcze GC991 Yellow i on jest już ciemniejszy). Dostępny w Mintishop (<b><u><a href="https://mintishop.pl/product-pol-18848-L-A-Girl-HD-PRO-Conceal-Kryjacy-korektor-995-Light-Yellow.html" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>) za 24,90 zł. Jest ładny, czysto-żółty, nie przyciemnia podkładu. Może się też sprawdzić do korygowania zasinień pod oczami (żółty dobrze neutralizuje fiolet), ale w moim odczuciu wygląda trochę ciężko i nieestetycznie. Więc teoria swoje, a praktyka swoje.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><u>Inne, przykładowe żółte korektory</u>:</div><div style="text-align: justify;">Makeup Revolution Conceal &amp; Correct Banana (zdjęcie było wyżej!!)<br />Kobo Modeling Illuminator 103</div><div style="text-align: justify;">NYX HD Yellow Concealer</div><div style="text-align: justify;">Delia, Free Skin, Under Eye Concealer, Yellow - swatch <b><u><a href="http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=82485151&amp;postcount=1436" rel="nofollow" target="_blank">TUTAJ</a></u></b>, niestety to bardziej beż niż żółty :/</div><div style="text-align: justify;">Catrice, Anti-Dark Circle</div><div style="text-align: justify;">Bell, Anti-Dark Eye Concealer&nbsp; (kolekcja limitowana Let's Talk About Trends)<br /><div><br /></div></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście jest też cała masa <b>żółtych korektorów w kredce </b>oraz <b>kremie (kamuflaży) - </b>szczególnie w paletkach korektorów, ale one z pewnością będą już trudniejsze do połączenia z podkładem. <b>Żółty korektor mineralny</b>&nbsp;(sypki) ma np. firma Lily Lolo (odcień PeepO).&nbsp;</div><div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-Ryma0uNEBbM/WtY3wrWVMCI/AAAAAAAAjos/NLroFg9-FpI17AiPpZwTXtRlwLJeI3ZoQCLcBGAs/s1600/06%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym korektorem, Missha Perfect Cover 13, L'Oreal True Match 1 Ivory, Kobo Modeling Illuminator 103, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-Ryma0uNEBbM/WtY3wrWVMCI/AAAAAAAAjos/NLroFg9-FpI17AiPpZwTXtRlwLJeI3ZoQCLcBGAs/s1600/06%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">zdjęcie po lewej: L'Oreal True Match 1 Ivory --- Kobo Modeling Illuminator 103 --- L.A.Girl Light Yellow</div><div style="text-align: center;">zdjęcie po prawej: Missha + korektory, kolejność jak wyżej</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-g5hWVr330cE/WtY3w-kvOpI/AAAAAAAAjo4/WCzOxqpMcsAGaN7hPn-hpfBqLADR0VFeQCLcBGAs/s1600/24%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym korektorem, Missha Perfect Cover 13, L'Oreal True Match 1 Ivory, Kobo Modeling Illuminator 103, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-g5hWVr330cE/WtY3w-kvOpI/AAAAAAAAjo4/WCzOxqpMcsAGaN7hPn-hpfBqLADR0VFeQCLcBGAs/s1600/24%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Missha Perfect Cover 13 --- Missha+L'Oreal --- Missha+Kobo --- Missha+L.A. Girl</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-dsXo8X3SpBI/WtY3w_e3fPI/AAAAAAAAjow/-HCBDjQd_Ko0qd11qPZkvvhQGkBK7ghxACLcBGAs/s1600/25%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym korektorem, Missha Perfect Cover 13, L'Oreal True Match 1 Ivory, Kobo Modeling Illuminator 103, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow" border="0" data-original-height="754" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-dsXo8X3SpBI/WtY3w_e3fPI/AAAAAAAAjow/-HCBDjQd_Ko0qd11qPZkvvhQGkBK7ghxACLcBGAs/s1600/25%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">dodałam jeszcze odrobinę korektorów (w tej samej konfiguracji) dla uwydatnienia różnic</div><div style="text-align: center;">Missha Perfect Cover 13 --- Missha+L'Oreal --- Missha+Kobo --- Missha+L.A. Girl</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">jak widać, najlepiej radzi sobie L.A. Girl, następnie L'Oreal, a najgorzej Kobo</div><div style="text-align: center;">Kobo jest niestety półtransparentny, bardzo słabo napigmentowany</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-QRN22zXzP50/WtY3xbEUQBI/AAAAAAAAjo0/5KzSdwIY33AKyDaxFR_clV5GjqFdWzblwCLcBGAs/s1600/26%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym korektorem, Missha Perfect Cover 13, L'Oreal True Match 1 Ivory, Kobo Modeling Illuminator 103, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow" border="0" data-original-height="670" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-QRN22zXzP50/WtY3xbEUQBI/AAAAAAAAjo0/5KzSdwIY33AKyDaxFR_clV5GjqFdWzblwCLcBGAs/s1600/26%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><h3>5. Barwnik spożywczy / DIY żółty mixer</h3></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Używanie barwnika spożywczego w celu zmiany odcienia podkładu jest bez wątpienia metodą najbardziej kontrowersyjną. Nawet moja pierwsza myśl brzmiała mniej więcej "kogoś chyba pogięło..." ;). Po raz pierwszy zobaczyłam to na zagranicznym YouTube i postanowiłam zaryzykować (z powodu uzyskiwanego pięknego odcienia), ale z ogromną dawką ostrożności, ponieważ wiadomo ile w sieci jest bzdur i porad, które mogą zaszkodzić. Gdy przesyłka z barwnikami (mam żółty i zielony - kupione na Allegro od sprzedającego <b><u><a href="https://allegro.pl/uzytkownik/amak-agakieryk?order=m" rel="nofollow" target="_blank">amak-agakieryk</a></u></b>) do mnie dotarła, zapytałam koleżanki, która doskonale zna się na składach (podsyłając jej zdjęcie składu moich konkretnych produktów), czy to w ogóle będzie bezpieczne. Niezastąpiona <b><u><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" target="_blank">» Ania «</a></u></b> uspokoiła mnie, że wykorzystane w nich składniki pojawiają się w wielu kosmetykach i znajdę je wszędzie wokół, więc raczej nie ma obaw, ale warto zachować ostrożność. Pierwsza kwestia jest taka, że barwnik innej firmy może mieć inny skład (miejcie to na uwadze), a druga taka, że każda skóra może zareagować inaczej (np. indywidualne reakcje uczuleniowe). Może jestem przewrażliwiona, bo na chłopski rozum skoro można to spożywać (nie bezpośrednio oczywiście), to na skórze w ułamku dawki nic się nie powinno dziać, ale wolę dmuchać na zimne. Nie sądzę, by ktokolwiek to badał pod kątem kontaktu ze skórą.&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Generalnie - trudno jest mi polecać tę metodę, bo jest tak abstrakcyjna, że wykracza nawet poza moje granice normalności :D</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-GbZY-V5dAok/WtY4J7KztAI/AAAAAAAAjpQ/C9f5N4oqreQRVCHVI_YVxODb3Bqml_OrgCLcBGAs/s1600/05%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym barwnikiem spożywczym, Missha Perfect Cover 13, żółty barwnik spożywczy" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-GbZY-V5dAok/WtY4J7KztAI/AAAAAAAAjpQ/C9f5N4oqreQRVCHVI_YVxODb3Bqml_OrgCLcBGAs/s1600/05%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br />W filmach na YouTube widziałam, jak dziewczyny dozowały kropelkę barwnika bezpośrednio do porcji podkładu. No cóż, u mnie skończyło się to bardzo źle (za pierwszym razem, nieuwiecznionym na zdjęciu) :D. Za drugim razem postanowiłam być "mądrzejsza" i najpierw&nbsp;pokryłam skórę bazą, która w założeniu miała izolować skórę od barwnika. No cóż. Byłam mądrzejsza tylko teoretycznie.<br /><br /><div style="text-align: center;">zdjęcie po lewej: posmarowałam skórę bazą pod makijaż</div><div style="text-align: center;">zdjęcie w środku: porcja podkładu (jak widać spora!)</div><div style="text-align: center;">zdjęcie po prawej: porcja podkładu+<u>kropla</u>&nbsp;barwnika (rozmieszane), sam podkład</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-kwURD_Rt6dE/WtY4RnDYtCI/AAAAAAAAjp0/P3LhUzjjgYIrPY0EOpyAdwuhOy197PZoQCLcBGAs/s1600/22%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym barwnikiem spożywczym, Missha Perfect Cover 13, żółty barwnik spożywczy" border="0" data-original-height="298" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-kwURD_Rt6dE/WtY4RnDYtCI/AAAAAAAAjp0/P3LhUzjjgYIrPY0EOpyAdwuhOy197PZoQCLcBGAs/s1600/22%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Powiem tak... ten konkretny barwnik (tej firmy) jest turbo-napigmentowany. Jedna kropla w połączeniu z dużą porcją podkładu = kanarek na twarzy. Nie ma opcji - trzeba albo sobie zrobić DIY żółty mixer, albo przygotować większą porcję (kilka pompek podkładu + jedna kropla barwnika). Pojedyncza porcja, nawet duża, nie ma racji bytu.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Pomimo zastosowania bazy, moja skóra została uroczo zafarbowana na żółto, brawo ja ♥</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-Jax0U76RzK0/WtY4Rnj1oHI/AAAAAAAAjp4/gje9O8R4l4MsSg_PwEqFf69CVflY83VGwCLcBGAs/s1600/23%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, mieszanie podkładu z żółtym barwnikiem spożywczym, Missha Perfect Cover 13, żółty barwnik spożywczy" border="0" data-original-height="333" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-Jax0U76RzK0/WtY4Rnj1oHI/AAAAAAAAjp4/gje9O8R4l4MsSg_PwEqFf69CVflY83VGwCLcBGAs/s1600/23%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br />ALE zauważcie jaki ładny odcień można uzyskać w połączeniu z białym podkładem (tu: L.A. Girl PRO Coverage GLM641 White) i jest to całkiem ciekawa opcja do zrobienia żółtego mixera DIY.<br /><br /><div style="text-align: center;">biały podkład L.A. Girl + kropla barwnika spożywczego --- biały podkład L.A. Girl + Color Blend Yellow&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-ODPyMbAOJuc/WtY4J732jUI/AAAAAAAAjpU/fHXVn98ncuIfqEQDQPQsQQfYUts3OkG2QCLcBGAs/s1600/14%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="648" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-ODPyMbAOJuc/WtY4J732jUI/AAAAAAAAjpU/fHXVn98ncuIfqEQDQPQsQQfYUts3OkG2QCLcBGAs/s1600/14%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">poniżej proporcje jak na poprzednim zdjęciu (po roztarciu) + dodałam biały podkład po prawej dla porównania o ile zmienił się odcień mieszanek</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-TA-PXreXHuE/WtY4KH2T0LI/AAAAAAAAjpY/of8F5fx6SDIPKZBnwqdizsJ4neyHJOdGwCLcBGAs/s1600/15%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="486" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-TA-PXreXHuE/WtY4KH2T0LI/AAAAAAAAjpY/of8F5fx6SDIPKZBnwqdizsJ4neyHJOdGwCLcBGAs/s1600/15%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">tu dodałam jeszcze troszkę Color Blend Yellow po prawej - widać, że ten odcień idzie lekko w brzoskwinię :(&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-sgbAc2kTN0E/WtY4KaGAvxI/AAAAAAAAjpc/RvP23ZzZG40skJACYUdcIL-SDJbHV5t5wCLcBGAs/s1600/16%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="433" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-sgbAc2kTN0E/WtY4KaGAvxI/AAAAAAAAjpc/RvP23ZzZG40skJACYUdcIL-SDJbHV5t5wCLcBGAs/s1600/16%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Moje testy miały oczywiście kontynuację, gdyż zrobiłam sobie żółty mixer (przy użyciu białego podkładu L.A. Girl + żółtego barwnika spożywczego). Nie użyłam białego mixera NYX bo... jest mi go szkoda :P Ale można.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-kJ8H3LLJX5w/WtY4P8FIHtI/AAAAAAAAjpk/6NCqkEJU6fYy0FcGwev8z0ug-ShCUX1AACLcBGAs/s1600/04%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-kJ8H3LLJX5w/WtY4P8FIHtI/AAAAAAAAjpk/6NCqkEJU6fYy0FcGwev8z0ug-ShCUX1AACLcBGAs/s1600/04%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Próba 1: biały podkład L.A. Girl + żółty barwnik&nbsp;</div><br />Niestety proporcje na oko, więc nie podam. No i tutaj moje ostrzeżenie - ta mieszanka zawsze będzie jasno-żółta, czyli niepozorna i wzbudzająca "<i>phi? takie jasne? przecież to nie zmieni odcienia podkładu!</i>". Nie dajcie się zwieść pozorom i nie dodawajcie więcej barwnika, żeby mieszankę przyciemnić. Ta niepozorna, śliczna mieszanka po lewej w połączeniu z porcją podkładu, po roztarciu daje MEGA kanarka. Nawet, jeżeli wydaje się to niemożliwe (no bo różowy + jasny zółty będzie lekko żółtawy, prawda? nieprawda :D)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-qhL8qEeXMns/WtY4P9yv7MI/AAAAAAAAjpg/jJn-Cbj-AhEd2n3UpCOxR4N0eS2rsSmbgCLcBGAs/s1600/18%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-qhL8qEeXMns/WtY4P9yv7MI/AAAAAAAAjpg/jJn-Cbj-AhEd2n3UpCOxR4N0eS2rsSmbgCLcBGAs/s1600/18%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Próba 2: ta sama mieszanka, ale dałam dużo mniej mixera. Wręcz śladową ilość. Trochę lepiej, ale nadal źle.&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Na zdjęciu po prawej efekt zmieszania: próba 2, próba 1, czysty podkład</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-dfVt_RTsMNY/WtY4QBPMNCI/AAAAAAAAjpo/1VskiUmB_DMueMDCOH5ZhBQunfB2w3hzQCLcBGAs/s1600/19%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="376" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-dfVt_RTsMNY/WtY4QBPMNCI/AAAAAAAAjpo/1VskiUmB_DMueMDCOH5ZhBQunfB2w3hzQCLcBGAs/s1600/19%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Próba 3: do porcji mixera dodałam więcej białego podkładu, bo z tamtym się nie dało pracować :D</div><div style="text-align: center;">Jak widać - użyłam raczej niewiele. Efekt po zmieszaniu - nadal kanarek.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-YmT-CNfrxH0/WtY4Q6eOmOI/AAAAAAAAjps/iEfby6ZqNQYKLraPeNE4EWMmtvuWVwaWgCLcBGAs/s1600/20%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="332" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-YmT-CNfrxH0/WtY4Q6eOmOI/AAAAAAAAjps/iEfby6ZqNQYKLraPeNE4EWMmtvuWVwaWgCLcBGAs/s1600/20%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br />Próba 4: nie ingerowałam w zawartość mixera, ale użyłam jego&nbsp;<u>śladowej</u>&nbsp;ilości. Dosłownie dotknęłam czubkiem metalowej szpatułki, pozostawiając tyci kropeczkę. Efekt? Lepszy!<br /><br /><div style="text-align: center;">zdjęcie po prawej: Missha, próba 4, próba 3</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-EfOAu-NUA5Q/WtY4ReMcacI/AAAAAAAAjpw/FJP3KTWE5Yk0tT9UKoU5MLRx-xx6q_FIACLcBGAs/s1600/21%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, DIY żółty mixer, DIY yellow foundation mixer" border="0" data-original-height="389" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-EfOAu-NUA5Q/WtY4ReMcacI/AAAAAAAAjpw/FJP3KTWE5Yk0tT9UKoU5MLRx-xx6q_FIACLcBGAs/s1600/21%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Wnioski? Z tym konkretnym barwnikiem nie ma szans na przygotowywanie bieżącej porcji podkładu, gdyż jest zbyt napigmentowany. Opcje są dwie:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">1) przygotowanie większej porcji podkładu w osobnym słoiczku z JEDNĄ kropelką barwnika</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">2) zrobienie DIY żółtego mixera (na bazie białego podkładu lub białego mixera) z barwnikiem spożywczym w małym słoiczku. Ale uwaga: zalecam ogromną ostrożność w dawkowaniu, ponieważ ta mieszanka zawsze zostanie jasno-żółta. Nie dawajcie za dużo barwnika, bo ta niepozorna mieszanka będzie zbyt mocno napigmentowana, jak u mnie. Dopiero dodanie więcej białego podkładu i jednoczesne używanie mikroskopijnej ilości pozwoliło mi uzyskać efekt, w którym można wyjść do ludzi.&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">A moje wrażenia ze stosowania - pozytywne :) Tu ilość jest naprawdę mikroskopijna, a i tak rozpuszczona w białym podkładzie, więc jeszcze dodatkowo rozcieńczona. Użycie odrobinki sprawia, że właściwości podkładu się nie zmieniają (nie skraca się trwałość, nie wzmaga błyszczenie, podkład się nie warzy), a kolor zmienia się na plus. Ale jak już wspomniałam - trudno jest mi to rozwiązanie polecać. Na własne ryzyko ;).&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div></div><h3 style="text-align: justify;">6. Żółty puder</h3><div style="text-align: justify;">Istnieją również pudry żółte i "bananowe", którymi można lekko skorygować odcień podkładu.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><u>Prasowane</u>:</div><div style="text-align: justify;">Clinique Redness Solutions Instant Relief Mineral Pressed Powder</div><div style="text-align: justify;">Kobo Brightener Matt Powder 313 Banana Cream</div><div style="text-align: justify;">Freedom HD Pro Finish Banana</div><div style="text-align: justify;">Bell, Perfect Powder (kolekcja limitowana Let's Talk About Trends)<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><u>Sypkie</u>:</div><div style="text-align: justify;">Inglot, transparentny puder matujący 217</div><div style="text-align: justify;">Glazel, puder sypki bananowy</div><div style="text-align: justify;">Ben Nye Banana</div><div style="text-align: justify;">Ecocera, sypki puder bananowy</div><div style="text-align: justify;">Wibo Banana Powder&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">Hean, Banana Luxury Powder</div><div style="text-align: justify;">Makeup Revolution, Luxury Powder Banana</div><div style="text-align: justify;">Freedom, HD Pro Artist, puder sypki bananowy</div><div style="text-align: justify;">W7, Banana Dreams<br />Pierre Rene, korygujący puder bambusowo-bananowy - dziękuję <b><u><a href="http://www.kosmetykoholizm.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Aniu</a></u></b> za info!<br />Kobo, Mineral Series, Banana Powder</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Z powyższych miałam: Ben Nye, Kobo oraz Glazel. <b>Ben Nye</b> jest ładny, ale bardziej beżowy niż faktycznie żółciutki, niewiele skoryguje. <b>Glazel </b>miałam w odcieniu B2, ale niestety był dla mnie zbyt ciemny i nie mogłam do używać, już dawno poszedł w świat. Z kolei <b>Kobo </b>w opakowaniu wydaje się być ładny, żółciutki, ale już na skórze tego efektu nie ma - sam z siebie raczej skoryguje niewiele. Jestem bardzo ciekawa tego Clinique, który wydaje się być mocno żółciutki :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Oczywiście można też samemu dodać żółtego pigmentu (Color Blend Yellow) do dowolnego pudru sypkiego, by skierować go bardziej w kierunku tonów żółtych.<br /><br /><div style="text-align: center;"><u>Po lewej</u>: Kobo Brightener Matt Powder (góra), Ben Nye Banana (dół)</div><div style="text-align: center;"><u>Środek</u>: DIY puder bananowy (góra), Color Blend Yellow (dół)</div><div style="text-align: center;"><u>Po prawej</u>: RCMA No-Color Powder</div></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-1Mx2DYmHTn0/WtY378CI73I/AAAAAAAAjpE/wLd0rCIXe1oyo8z2HhYEPNpGTRqQ8vleQCLcBGAs/s1600/07%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, żółty puder, yellow powder, puder bananowy, DIY banana powder, Kobo Brightener Matt Powder, Ben Nye Banana, RCMA No-Color Powder, Color Blend Yellow" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-1Mx2DYmHTn0/WtY378CI73I/AAAAAAAAjpE/wLd0rCIXe1oyo8z2HhYEPNpGTRqQ8vleQCLcBGAs/s1600/07%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.JPG" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b>DIY puder bananowy - instrukcja</b>:</div><br /><div style="text-align: center;">Wsypałam puder RCMA (można użyć dowolnego ;)) do torebki strunowej i dosypałam trochę Color Blend Yellow (na oko ;))</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-h5o3Uekl9BM/WtY374pFHRI/AAAAAAAAjpA/RYJ2vRCgUSoxmwDQ8N8ku-yy6CN4HsKtACLcBGAs/s1600/27%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="przepis na puder bananowy, przepis na żółty puder, instrukcja puder bananowy, instrukcja żółty puder, DIY banana powder, DIY żółty puder, jak zmienić odcień podkładu, za różowy podkład, jak przyżółcić podkład" border="0" data-original-height="318" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-h5o3Uekl9BM/WtY374pFHRI/AAAAAAAAjpA/RYJ2vRCgUSoxmwDQ8N8ku-yy6CN4HsKtACLcBGAs/s1600/27%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Podczas rozcierania widać, że zaczynają się łączyć (ucieram zamkniętą torebkę w dłoni)</div><div style="text-align: center;">Po roztarciu puder jest już ładny, żółciutki</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-xOvxzqV5Sy0/WtY37r4W63I/AAAAAAAAjpI/qdX6CUPe-sEr_pyYT53DyH__wQRnNqa_QCLcBGAs/s1600/28%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="przepis na puder bananowy, przepis na żółty puder, instrukcja puder bananowy, instrukcja żółty puder, DIY banana powder, DIY żółty puder, jak zmienić odcień podkładu, za różowy podkład, jak przyżółcić podkład" border="0" data-original-height="308" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-xOvxzqV5Sy0/WtY37r4W63I/AAAAAAAAjpI/qdX6CUPe-sEr_pyYT53DyH__wQRnNqa_QCLcBGAs/s1600/28%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">DIY puder bananowy --- Ben Nye Banana --- Kobo Brightener</div><div style="text-align: center;">po lewej gruba warstwa, po prawej roztarte</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-yfKdFKi8b7U/WtY38fzIjwI/AAAAAAAAjpM/enAbyBIl7VstXhXGGJtbYqno6qJRkRuBwCLcBGAs/s1600/29%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="za różowy podkład, jak przyżółcić podkład, jak zmienić odcień podkładu, żółty puder, yellow powder, puder bananowy, DIY banana powder, Kobo Brightener Matt Powder, Ben Nye Banana, RCMA No-Color Powder, Color Blend Yellow" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-yfKdFKi8b7U/WtY38fzIjwI/AAAAAAAAjpM/enAbyBIl7VstXhXGGJtbYqno6qJRkRuBwCLcBGAs/s1600/29%2Bza-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic-zolty-mixer.jpg" title="Za różowy podkład - jak go przyżółcić? 6 sposobów" /></a></div><br />Należy mieć świadomość, że taki puder nie skoryguje zbyt mocno odcienia podkładu. Trochę tak, ale bez szału :)<br /><br /><br /></div><h3 style="text-align: justify;">Podsumowanie</h3><div style="text-align: justify;">Pomimo różnych możliwości korygowania odcienia podkładu, tylko jedną jestem w stanie z czystym sumieniem polecić i jest nią dodawanie odrobiny żółtego korektora do porcji podkładu (najbardziej polecam L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow z powodu dobrej pigmentacji, ładnego odcienia i korzystnej ceny). Wszystkie pozostałe metody w moim odczuciu mają zbyt wiele wad:</div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;"><b>mieszanie dwóch podkładów</b> nie zagwarantuje intensywnych żółtych tonów, ponieważ podkład żółty i różowy dadzą barwę raczej neutralną + właściwości są nieprzewidywalne</li><li style="text-align: justify;"><b>pigmenty sypkie i Color Blend</b> mogą&nbsp;(ale nie muszą) sprawiać, że podkład będzie cięższy, bardziej kryjący, widoczny na skórze, może bardziej podkreślać suche skórki i rozszerzone pory oraz się warzyć. Co jest jednak dla mnie najbardziej dyskwalifikujące - Color Blend Yellow jest żółto-ciepły (lekko idący w pomarańcz), a nie żółto-chłodny&nbsp;+ może nieco przyciemnić podkład. Dodatkowo z proszkami ciężko się pracuje - wystarczy wydech, by je niechcący zdmuchnąć na spodnie. Są też mocno napigmentowane, więc łatwo przesadzić i znowu trzeba korygować...</li><li style="text-align: justify;"><b>żółte mixery</b>&nbsp;wydają się rozwiązaniem idealnym, ale polski rynek jest w tym zakresie koszmarnie ubogi i jedyny znany mi produkt tego typu (MUFE) również jest żółty-ciepły... Można zrobić DIY żółty mixer na bazie białego podkładu lub białego mixera, dodając Color Blend Yellow (tu znowu ryzyko warzenia i żółto-ciepły odcień) albo żółty barwnik spożywczy (tu ryzyko nadmiernej pigmentacji i bezpieczeństwa składu konkretnego produktu)</li><li style="text-align: justify;"><b>żółte pudry</b>&nbsp;zwykle nie są aż tak napigmentowane, by faktycznie mocno wpływać na odcień podkładu - mogą odrobinę skorygować, ale niewiele. A słynny Ben Nye Banana jest raczej beżowy niż żółty...&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>żółty barwnik spożywczy</b>&nbsp;to rozwiązanie tak abstrakcyjne, że ciężko mi je polecać. Barwnik, który posiadam, jest zbyt napigmentowany, więc przygotowanie jednorazowej porcji podkładu, nawet z jedną kroplą, jest niemożliwe. W grę wchodzi albo większa porcja, albo DIY żółty mixer. Skład mojego został przyjęty pozytywnie przez osobę, która zna się na rzeczy, ale nie zawsze tak będzie. Inny barwnik może mieć skład nieprzyjazny dla skóry i istnieje ryzyko podrażnienia/reakcji uczuleniowej, a to już kwestia bardzo indywidualna. Trzeba mieć na uwadze, że nie jest to produkt przebadany pod kątem kontaktu ze skórą. Na własne ryzyko.&nbsp;</li></ul><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><fieldset><legend><b>Zobacz też:</b></legend><br /><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-rozjasnic-za-ciemny-podkad.html" target="_blank">Jak rozjaśnić za ciemny podkład?</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/najjasniejsze-podklady-drogeryjne.html" target="_blank">Przegląd najjaśniejszych podkładów drogeryjnych</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">Przegląd jasnych i bardzo jasnych podkładów</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/06/swatche-kremy-bb-skin79-missha-perfect.html" target="_blank">Swatche jasnych kremów BB</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><u><b><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-korektorow-i-kamuflazy.html" target="_blank">Przegląd jasnych korektorów i kamuflaży</a></b></u><br /><u><br /></u></div></div><div style="text-align: center;"></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;"><b>Zdarza się Wam korygować odcień podkładu? :)</b></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><b>↓↓↓ </b>Jeżeli wpis jest dla Ciebie przydatny, udostępnij ♥<b>&nbsp;↓↓↓</b></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-83219622376473318082018-04-11T12:07:00.002+02:002018-04-11T12:07:41.034+02:00Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? <div style="text-align: justify;">Jakiś czas temu w Biedronce (lipiec 2017) natknęłam się na urządzenie do pedicure - pilnik elektryczny typu Scholl Velvet Smooth. Już od lat wzdychałam do Scholla, ale skutecznie powstrzymywała mnie jego bardzo wysoka cena. To urządzenie było w promocji, przecenione z bodajże 27,99 zł (wkłady do kupienia osobno). Szczerze mówiąc - nie zastanawiałam się ani chwili! Jesteście ciekawi, czy to urządzenie się sprawdziło? :)<br /><br />Choć może się wydawać, że wpis jest bez sensu, ponieważ kupiłam je już dłuższy czas temu, a już wtedy było wyprzedawane - z pewnością nie ma go teraz w ofercie - to dość często produkty tego typu wracają do sprzedaży po jakimś czasie. Dodatkowo widziałam takie same pilniki w innych sklepach (np. Kauflandzie w jakiejś gazetce), różniące się tylko kolorem, a identyczne w konstrukcji, więc przypuszczam, że to to samo. Więc możecie na przyszłość zapamiętać - warto czy nie warto. I jeżeli kiedyś trafi tu poszukiwacz z Google, to będzie mógł szybko dodać lub wykreślić z listy zakupów :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-L-VHHD2ieGo/WYxu1WfDkRI/AAAAAAAAckw/ZwvRb1iwsZ0II1IWfPEJpsk3CK3B-izrQCLcBGAs/s1600/09%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-L-VHHD2ieGo/WYxu1WfDkRI/AAAAAAAAckw/ZwvRb1iwsZ0II1IWfPEJpsk3CK3B-izrQCLcBGAs/s1600/09%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"></div><a name='more'></a><br /><div style="text-align: center;">Urządzenie znajdowało się w <b>kartonie </b>- załączam zdjęcia, jeżeli macie ochotę poczytać, co obiecuje producent :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Gxtkf_QTvSk/WYxt8f5ki9I/AAAAAAAAcko/_sgdPJTDPyc6BnYce9p4Tt0lk0wyl4ImgCLcBGAs/s1600/00%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-Gxtkf_QTvSk/WYxt8f5ki9I/AAAAAAAAcko/_sgdPJTDPyc6BnYce9p4Tt0lk0wyl4ImgCLcBGAs/s1600/00%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-3l-kbRAdP7U/WYxvKRw1UMI/AAAAAAAAck4/W_7mMCGKPr4fwyZsSrq02qbpca0Pw2YAQCLcBGAs/s1600/01%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-3l-kbRAdP7U/WYxvKRw1UMI/AAAAAAAAck4/W_7mMCGKPr4fwyZsSrq02qbpca0Pw2YAQCLcBGAs/s1600/01%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-P7ipuet9S_0/WYxvKbyzWSI/AAAAAAAAck0/Ke9S1PLyIzcxjjngVKHys-iJ8bnkg5WiwCLcBGAs/s1600/02%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-P7ipuet9S_0/WYxvKbyzWSI/AAAAAAAAck0/Ke9S1PLyIzcxjjngVKHys-iJ8bnkg5WiwCLcBGAs/s1600/02%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-qCmRI2DdT0o/WYxvKloV-RI/AAAAAAAAck8/2vxLQ9k_teY26scr99SjArgT6U1B2IRCwCLcBGAs/s1600/03%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-qCmRI2DdT0o/WYxvKloV-RI/AAAAAAAAck8/2vxLQ9k_teY26scr99SjArgT6U1B2IRCwCLcBGAs/s1600/03%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-9aBEML-jeG4/WYxvONYrqMI/AAAAAAAAclA/qUlxZM-CgYAd5jwctT94bWZtSlzxtAvLgCLcBGAs/s1600/04%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-9aBEML-jeG4/WYxvONYrqMI/AAAAAAAAclA/qUlxZM-CgYAd5jwctT94bWZtSlzxtAvLgCLcBGAs/s1600/04%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-jfrM2imxRqM/WYxvO_cSZDI/AAAAAAAAclE/Qeh0Ww7OTo0uSKSLTjAZ2wmRXgcwbRaNQCLcBGAs/s1600/05%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-jfrM2imxRqM/WYxvO_cSZDI/AAAAAAAAclE/Qeh0Ww7OTo0uSKSLTjAZ2wmRXgcwbRaNQCLcBGAs/s1600/05%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-14xM3uCgKXQ/WYxvPMPYXfI/AAAAAAAAclI/dmmOLxGMyt08iZDEhQXKuTSNut-SsLZOACLcBGAs/s1600/06%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-14xM3uCgKXQ/WYxvPMPYXfI/AAAAAAAAclI/dmmOLxGMyt08iZDEhQXKuTSNut-SsLZOACLcBGAs/s1600/06%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-gFzV-jAysIk/WYxvQbAitAI/AAAAAAAAclM/duZFyQ_0E-AKp0qQb7vK5G5q6J_t5eL5gCLcBGAs/s1600/07%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-gFzV-jAysIk/WYxvQbAitAI/AAAAAAAAclM/duZFyQ_0E-AKp0qQb7vK5G5q6J_t5eL5gCLcBGAs/s1600/07%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-VwzKfmx_kQY/WYxvRzf8qbI/AAAAAAAAclQ/fef5YBNALn4whvzISuXxjNMLyxPDq34sgCLcBGAs/s1600/08%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-VwzKfmx_kQY/WYxvRzf8qbI/AAAAAAAAclQ/fef5YBNALn4whvzISuXxjNMLyxPDq34sgCLcBGAs/s1600/08%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W opakowaniu <b>znajduje się</b> urządzenie z zamontowaną jedną rolką oraz przezroczystą nasadką ochronną, 2 baterie AA, mała szczoteczka do czyszczenia oraz instrukcja obsługi. Są baterie, jest rolka - urządzenie jest gotowe do użycia :) Dodatkowe wkłady trzeba kupić osobno.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-w0JDxxKePpI/WYx90GVLQpI/AAAAAAAAcnE/w4uFCmzBofIXoQoeD2TQ4xdM98_1bCHLACLcBGAs/s1600/09%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-w0JDxxKePpI/WYx90GVLQpI/AAAAAAAAcnE/w4uFCmzBofIXoQoeD2TQ4xdM98_1bCHLACLcBGAs/s1600/09%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-LMtfLhFWJII/WYx90EB5VJI/AAAAAAAAcnA/KCXi5dKReeElJXU8jD_sjZ_PRRIQN2wTACLcBGAs/s1600/10%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-LMtfLhFWJII/WYx90EB5VJI/AAAAAAAAcnA/KCXi5dKReeElJXU8jD_sjZ_PRRIQN2wTACLcBGAs/s1600/10%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-5to0wXXl3Yw/WYx9zgPuaBI/AAAAAAAAcm8/dh_NCrWya7QlSGQowp8xIgRE-6idYP9TgCLcBGAs/s1600/11%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-5to0wXXl3Yw/WYx9zgPuaBI/AAAAAAAAcm8/dh_NCrWya7QlSGQowp8xIgRE-6idYP9TgCLcBGAs/s1600/11%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_Dmtg_QJVt0/WYx92jCMiOI/AAAAAAAAcnI/L_xMZBQPDJQqsBYLAptfcG0hT2CNpSMtwCLcBGAs/s1600/12%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-_Dmtg_QJVt0/WYx92jCMiOI/AAAAAAAAcnI/L_xMZBQPDJQqsBYLAptfcG0hT2CNpSMtwCLcBGAs/s1600/12%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-UAJ7fZqN9XY/WYx93Cjqa1I/AAAAAAAAcnM/4ucLzrVAD58tuMCtSeZwU1QjXP50Zr7YwCLcBGAs/s1600/13%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-UAJ7fZqN9XY/WYx93Cjqa1I/AAAAAAAAcnM/4ucLzrVAD58tuMCtSeZwU1QjXP50Zr7YwCLcBGAs/s1600/13%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Ogólnie urządzenie <b>sprawia dobre wrażenie</b>, nie wydaje się być może super-porządne, ale nie jest też liche i rozpadające się ;) Dobrze leży w dłoni, nic nie lata. Przypominam, że kosztowało w cenie regularnej niecałe 30 zł! ;) Jest <b>dosyć głośne</b>, a dźwięk to nie jest niski warkot, lecz takie wysokie, denerwujące bzyczenie :D Jeżeli ktoś z domowników akurat śpi, używanie raczej nie wchodzi w grę. Na początku byłam przerażona. <b>Rolki </b>są naprawdę szorstkie i drapiące w dotyku, wydają się być konkretnymi zdzierakami. Sami spójrzcie na te kryształki w zbliżeniu! Bałam się, że zedrę sobie skórę i będzie problem. Sam producent ostrzega, żeby nie przykładać do skóry na dłużej niż 3 sekundy, to też daje do myślenia. Gdy sięgnęłam po urządzenie po raz pierwszy (w pełnym skupieniu, by nie zrobić sobie krzywdy!) i przyłożyłam do skóry... myślałam, że <b>wybuchnę śmiechem</b> :D Dużo hałasu i bzyczenia, a na skórze ledwie takie <b>miziu-miziu</b>...<br /><br />Urządzenie nie kręci się z zawrotną prędkością, a już po delikatnym dotknięciu trochę zwalnia. Jeżeli przyciśniemy mocniej - zupełnie się zatrzymuje. Tak więc trzeba delikatnie dotykać skóry. Z pewnością nie jest to szlifierka, która zedrze nam skórę, zapewniam. To ledwie takie muskanie skóry. Po pierwszym użyciu, mimo początkowego rozczarowania (rozbawienia?), finalnie byłam zadowolona. Stopy były <b>zdecydowanie gładsze </b>w krótkim czasie. Niestety sprawa obróciła się przeciwko mnie, ponieważ pięty postanowiły dokonać <b>nadprodukcji </b>i po tygodniu miałam pięty w jeszcze gorszym stanie, bardziej szorstkie niż przed pierwszym użyciem urządzenia. Tak więc niestety chyba wpadłam w błędne koło, które obecnie wymusza na mnie większą dbałość o stopy niż do tej pory.<br /><br />Z jednej strony jestem <b>zadowolona</b>&nbsp;- urządzenie fantastycznie poradziło sobie z dwoma miejscami - zgrubieniem na kciuku oraz na "poduszeczce" pod małym palcem (ale nie na palcu, tylko na stopie). Są w dużo lepszym stanie, o wiele gładsze. Z drugiej strony jestem <b>rozczarowana</b>&nbsp;- z piętami radzi sobie baaaaardzo słabo, musiałabym chyba same pięty szorować z 20 minut, by je wygładzić - tak wolno to idzie. Teoretycznie<b> wrażenie</b> <b>jest</b> <b>imponujące</b> - dosłownie widać, jak sypie się suchy naskórek - serio! Radzę robić to w takim miejscu, by móc je łatwo umyć, np. w wannie/pod prysznicem. Urządzenie jest w pewnym stopniu odporne na wodę, ale nie jest wodoszczelne. Ja unikam jakiegokolwiek zetknięcia z wodą i myję tylko samą rolkę, zaś urządzenie przecieram czystą szmatką. Jednak to "imponujące" wrażenie jest tylko teoretyczne, bo nie idzie z nim w parze jakaś super-ekstra-gładkość, trzeba się nieźle najeździć, a efekt miziu-miziu to jednak za mało.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-8nJsSppNqwY/WYyHz7BmwXI/AAAAAAAAcns/zOiQQgYypmooD3igTimAE1Jiwb4NozgNACLcBGAs/s1600/14%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-8nJsSppNqwY/WYyHz7BmwXI/AAAAAAAAcns/zOiQQgYypmooD3igTimAE1Jiwb4NozgNACLcBGAs/s1600/14%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div style="text-align: justify;"><b>Rolkę</b> zdejmuje się po naciśnięciu przycisku, można ją myć pod bieżącą wodą. W czasie, gdy kupowałam urządzenie, były dostępne również zapasowe rolki. W tamtym momencie zadziałało na mnie to, że prawdopodobnie gdybym po nie wróciła za jakiś czas - już by ich nie było. A z uwagi na niedostępność w stałej ofercie, postanowiłam chwycić od razu cały zestaw.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-CTVAZjvcfM4/WYyH0O6SgOI/AAAAAAAAcnw/r3eW6Ei5MuA5mnerWGZWXHbiic8g1NmWgCLcBGAs/s1600/15%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-CTVAZjvcfM4/WYyH0O6SgOI/AAAAAAAAcnw/r3eW6Ei5MuA5mnerWGZWXHbiic8g1NmWgCLcBGAs/s1600/15%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-b2W58_YL34g/WYyHzn4Pz-I/AAAAAAAAcno/5mqI2_6WN_k9jmkjZR636vh41DIHo_WogCLcBGAs/s1600/16%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-b2W58_YL34g/WYyHzn4Pz-I/AAAAAAAAcno/5mqI2_6WN_k9jmkjZR636vh41DIHo_WogCLcBGAs/s1600/16%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-FVHo7n67Msk/WYyH2Urx39I/AAAAAAAAcn0/uox6LIjtRGY56xlPfPuu414XiCKiq5XVQCLcBGAs/s1600/17%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-FVHo7n67Msk/WYyH2Urx39I/AAAAAAAAcn0/uox6LIjtRGY56xlPfPuu414XiCKiq5XVQCLcBGAs/s1600/17%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-PIaRHd5eo5M/WYyH24_RTJI/AAAAAAAAcn4/EF0FdiaBj2Iu4qgHOC9nSDWUj5L0tcDHwCLcBGAs/s1600/18%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="urządzenie do pedicure z Biedronki, pilnik elektryczny do stóp" border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-PIaRHd5eo5M/WYyH24_RTJI/AAAAAAAAcn4/EF0FdiaBj2Iu4qgHOC9nSDWUj5L0tcDHwCLcBGAs/s1600/18%2Burz%25C4%2585dzenie%2Bdo%2Bpedicure%2BBiedronka%2Bpilnik%2Belektroniczny%2Belektryczny%2Bdo%2Bst%25C3%25B3p.png" title="Urządzenie do pedicure/pilnik elektryczny z Biedronki - czy warto? " /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Podsumowując</b>, moje odczucia są mieszane. <b>Z jednej strony</b> muszę przyznać, że to urządzenie skutecznie zmusiło mnie do regularnego stosowania, używam regularnie raz w tygodniu, więc elektryczna forma faktycznie działa na takiego leniucha! Zapłaciłam niewiele w porównaniu do Scholl, a dwa miejsca na stopach (opisywałam wyżej) mają się znacznie lepiej! <b>Z drugiej strony</b> - po piętach to bym musiała z pół godziny jeździć, by je zupełnie wygładzić, szkoda baterii ;) Dużo hałasu, a na stopach ledwie głasku-głasku... Pomaga, ale z pewnością nie aż tak, jak tego oczekiwałam.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">No i teraz mam zagwozdkę bo nadal nie wiem, czy Scholl mógłby przynieść lepsze rezultaty. Czy to kwestia słabej jakości urządzenia z Biedronki, czy te pilniki po prostu takie są i nie ma cudów. Jedno jest pewne - w chwili obecnej nie planuję wydawać 170 zł na oryginalnego Scholla.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>A Wy w jaki sposób dbacie o stopy? :)</b></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-76965819638006361172018-04-03T14:48:00.000+02:002018-04-03T14:48:19.026+02:00Share Week 2018<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-dhhjHlmtoIg/WsNau3lACwI/AAAAAAAAjdw/WGijypD7ChY6_uckN9szJqo1gSSUaPXcQCLcBGAs/s1600/share-week-2018.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="967" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-dhhjHlmtoIg/WsNau3lACwI/AAAAAAAAjdw/WGijypD7ChY6_uckN9szJqo1gSSUaPXcQCLcBGAs/s1600/share-week-2018.jpg" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Polecanie innych blogów jest... trudne!</b> :) I wcale nie dlatego, że nie lubię polecać innych miejsc w sieci. Wprost przeciwnie - tyle jest wspaniałych, wartościowych i ciekawych blogów, że nie sposób polecić je wszystkie! Zawsze się stresuję, że o kimś zapomnę, albo będę musiała brutalnie wybierać. Kiedyś chciałam stworzyć wpis typu 10 blogów, które polecam. Ledwie udało mi się wybrać 30, a najchętniej byłoby to 50 i więcej :D No cóż :D</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Niemniej jednak postanowiłam dołączyć do <b><u><a href="https://andrzejtucholski.pl/2018/zgloszenia-ruszyly-start-akcji-share-week-2018/" rel="nofollow" target="_blank">SHARE WEEK 2018</a></u></b> i polecić kilka miejsc w sieci. Bo jakkolwiek jest to trudne - uważam, że warto wspierać takie akcje.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;">1. <b><u><a href="https://www.pasjekaroliny.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Pasje Karoliny</a></u></b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Karolina jest dla mnie <u>najbardziej&nbsp;inspirującą blogerką</u> ze wszystkich. Prowadzi pięknego bloga i piękne media społecznościowe. Do tego jej teksty są bardzo wartościowe i otwierają oczy na wiele kwestii. Karolina jest kobietą pełną mądrości, a przy tym bardzo delikatną, dyplomatyczną i ostrożną w słowach, nawet najbardziej kontrowersyjne tematy porusza w sposób bardzo wyważony. W wielu kwestiach mamy podobne poglądy, podobny charakter i podobny gust, więc w jej wyborach i publikacjach widzę sporo "siebie" samej, choć tej mądrości i dyplomacji mogę jej jedynie pozazdrościć z moim chlapiącym i nieostrożnym ozorem :D To dzięki Karolinie mój blog bardzo się rozwinął - mam nowy szablon, zwracam większą uwagę na SEO, tworzę lepsze teksty (niż kiedyś), a wiele wartości związanych z blogowaniem usystematyzowało mi się w głowie. Dodatkowo Karolina otworzyła mi oczy na wiele kwestii, o których nie miałam pojęcia. Bardzo, bardzo wiele jej zawdzięczam i jest dla mnie potężną dawką inspiracji i motywacji!&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;">2. <b><u><a href="http://pieknoiminimalizm.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Piękno i minimalizm</a></u></b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bogusia również tworzy bardzo wartościowe miejsce w sieci. Pisze zarówno o urodzie, jak i minimalizmie, więc nazwa bloga trafia w samo sedno ;) Znajdziecie u niej bardzo rzetelne opinie o kosmetykach, akcesoriach i urządzeniach, po które sięga - zawsze z odpowiedniej perspektywy czasu, dopiero wtedy, gdy jest na 100% pewna swojego zdania. Każdy wpis jest wieloaspektowy i wyczerpujący temat najlepiej, jak się da. Wpisy są naturalne, szczere, bez ściemy, bez upiększaczy, obróbek i sztucznego kreowania zawsze idealnej rzeczywistości - po prostu godne zaufania. Dodatkowo, Bogusia przykłada ogromną wagę do kontaktu z czytelnikami, więc zawsze można dopytać w komentarzu i z pewnością nie zostanie to bez odpowiedzi, nie uzyskacie też odpowiedzi na odwal. To jedyny blog poświęcony tematyce minimalizmu, zero waste, planowania budżetu i częściowo również zdrowego stylu życia, który czytam, ponieważ generalnie ta tematyka mnie nie pociąga. Nie lubię, gdy ktoś mi mówi, jak mam żyć, co mam robić i jak postępować - co jest dobre, a co złe, ile znaczy mieć "za dużo". Bogusia w swoich publikacjach nie ma ani krzty tonu moralizatorskiego. Nie poucza, nie krytykuje, nie wpędza w poczucie winy. Nie jest eko-freakiem, jakich wiele, wprost przeciwnie. Pokazuje, że można żyć w zgodzie ze sobą i środowiskiem, małymi kroczkami i stopniowo, nie przekraczając granic własnego komfortu. Nic na siłę. Jej wpisy czyta się z ogromną lekkością, bez zbędnego dystansu, jak u przyjaciółki na kawie i to jest ogromna wartość. Mam przyjemność znać Bogusię osobiście i jest to jedna z najbardziej wartościowych osób, jakie w życiu poznałam. Mimo, że różnimy się bardzo, oj bardzo - poglądami, stylem życia, wyborami - dogadujemy się świetnie. Bardzo mądra, rozsądna, tolerancyjna (i bardzo piękna) kobieta. Warto śledzić jej bloga i zarazić się pozytywnymi wartościami!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: large;">3. <b><u><a href="https://www.hellojzaboutbeauty.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Hellojza About Beauty</a></u></b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Blog Agaty jest poświęcony typowo tematyce urodowej. Jest młody (nieco ponad rok), a taki piękny! Zdjęcia zawsze przykuwają spojrzenie i stanowią ozdobę wpisu, teksty czyta się lekko i przyjemnie. Są przy tym odpowiednio wyczerpujące, nie "byle jakie" :) Agata jest osobą pełną pozytywnej energii, o czym przekonacie się, śledząc ją na Stories. Jeżeli szukacie powiewu świeżości na liście czytelniczej, inspiracji kogo by tu zaobserwować i miło spędzić czas, to zdecydowanie polecam dodać blog Hellojzy. Co ciekawe, najbardziej przyciągnęła mnie do siebie już długi czas temu dzięki interakcjom z czytelnikami. Agata zawsze odpowiada bardzo dokładnie i skrupulatnie na komentarze, zawsze z ogromną przyjemnością wracałam by sprawdzić, co mi odpisała. Bardzo pozytywna osoba tworząca bardzo pozytywne miejsce w sieci :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W akcji<b> Share Week</b> można niestety zgłosić tylko trzy blogi (i właśnie te trzy zostaną przeze mnie zgłoszone w formularzu), ale korzystając z okazji polecę jeszcze kilka tu we wpisie.&nbsp;<b><u><a href="http://www.agatasmaruje.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Agata Smaruje</a></u></b>, za niesamowite poczucie humoru, które wielokrotnie spowodowało u mnie głośny wybuch śmiechu (a zwykle jest to u mnie raczej subtelne uniesienie kącików ;)), <b><u><a href="http://www.1001pasji.com/" rel="nofollow" target="_blank">1001 Pasji</a></u></b>, bo w sposób wyjątkowy analizuje działanie kosmetyków na swojej skórze, podziwiam ją za to, że jest w stanie tak szczegółowo i wieloaspektowo recenzować produkty! <b><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Cienistosc</a></u></b> za to, że tworzy ręcznie malowane cuda na paznokciach. <b><u><a href="http://www.odcienienude.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Odcienie Nude</a></u></b> za to, że poleca wiele kosmetyków, które są dla mnie bardzo interesujące - naturalne i nie tylko :) Prawie wszystkie jej wpisy mnie przyciągają! <b><u><a href="http://www.blackliner.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Black Liner</a></u></b>, którą śledzę już od lat, a w ostatnim czasie pojawia się u niej sporo azjatyckiej pielęgnacji. Przesympatyczną <b><u><a href="https://www.pirelkablog.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Pirelkę</a></u></b>, która prowadzi bloga głównie urodowego, recenzując kosmetyki zwięźle i na temat :) <b><u><a href="http://www.cosmeticsmyaddiction.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Cosmetics my Addiction</a></u></b>, z którą używamy tak podobnych produktów, że nawet nie wiem, jak długo już ją obserwuję! Ale bardzo długo bo zawsze znajdę coś dla siebie :D <b><u><a href="http://www.kosmeologika.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Kosmeologikę</a></u></b>, bo nikomu nie ufam tak bardzo w zakresie analizy składów, jak jej - bez zbędnej paniki, ulegania modom i demonizowania wszystkiego, co nie powstało z rąk natury. <b><u><a href="http://simplyawoman86.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Simply a woman</a></u></b>, bo nie znam nikogo innego, kto miałby w sobie tyle siły, by mieć TYLE na głowie, a mimo to nadal blogować - już ósmy rok! :) Kinga jest bardzo ciepłą i serdeczną osobą, a jej wpisy zawsze szczere i godne zaufania. No i oczywiście <b><u><a href="http://kociamberwpodrozy.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Kociamber w podróży</a></u></b> bo ZAWSZE dowiem się u niej czegoś ciekawego z różnych zakątków świata :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><br /><div style="text-align: center;">Wszystkie informacje o tym, jak dołączyć do akcji (<b>trwa do 8 kwietnia</b>) znajdziesz <b><u><a href="https://andrzejtucholski.pl/2018/zgloszenia-ruszyly-start-akcji-share-week-2018/" rel="nofollow" target="_blank">TUTAJ</a></u></b>.&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Dodam tylko, że w Share Week nie chodzi o polecanie najpopularniejszych blogów w sieci, tylko tych, które uważamy za najbardziej wartościowe - bez względu na wielkość :)</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Dołączycie? A może już dokonaliście zgłoszeń? :)</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-39769219980916310612018-03-29T09:02:00.000+02:002018-11-19T18:52:30.539+01:00Przegląd najjaśniejszych podkładów drogeryjnych<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-vXdn0ZLOJzs/WrjxGyQKEwI/AAAAAAAAjZI/NzlldEWvCu0GvpjCpRKBBMu2aNPJgkbMgCLcBGAs/s1600/00-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog, pale foundation swatches, za ciemny podkład" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-vXdn0ZLOJzs/WrjxGyQKEwI/AAAAAAAAjZI/NzlldEWvCu0GvpjCpRKBBMu2aNPJgkbMgCLcBGAs/s1600/00-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Sama nie wiem, co jest trudniejsze - znalezienie odpowiedniej formuły, czy znalezienie odpowiedniego odcienia :) Wychodząc naprzeciw wszystkim szukającym odcienia idealnego (<i>w formule dziś Wam nie pomogę :)</i>), postanowiłam stworzyć <b>zestawienie swatchy najjaśniejszych podkładów drogeryjnych</b> (Rossmann, Natura, Hebe). Dzięki uprzejmości obsługi, mogłam uzyskać mini-odlewki tych podkładów do własnych słoiczków (<i>serdecznie dziękuję za pozwolenie</i>!) + kilka podkładów jest moich.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><span style="font-size: large;">Znajdziesz tu swatche następujących podkładów</span></u>:</b></div><br /><div style="text-align: justify;"><b>UWAGA!</b> Obok nazwy odcienia napisałam <span style="color: #6aa84f;"><u>na zielono</u></span>, czy jest to odcień najjaśniejszy z gamy <u>dostępny w drogerii stacjonarnej</u>. Weźcie pod uwagę, że za granicą (i czasem w drogeriach online) są dostępne jeszcze inne odcienie poniższych podkładów (np. Wet n Wild PhotoFocus Porcelain, Revlon ColorStay 130, Bourjois Healthy Mix 50). Przy niektórych zaznaczyłam <span style="color: red;"><u>na czerwono</u></span>, że jest dostępny stacjonarnie jeszcze inny odcień, ale niestety było do niego testera, więc wzięłam drugi w kolejności bo nie miałam innego wyjścia. Gdzieniegdzie zaznaczyłam <u><span style="color: #e69138;">na pomarańczowo</span></u>, że jest to drugi odcień, ale zrobiłam też swatch najjaśniejszego, więc nie ma problemu i można sobie porównać oba.<br /><br /><div style="text-align: center;"><span style="color: #999999;">♥ Jeżeli gdzieś strzeliłam byka i jednak jest jeszcze jaśniejszy, to zgłaszajcie ♥</span></div><div style="text-align: center;"><span style="color: #999999;">Mogło się zdarzyć przy takiej ilości, ale starałam się sprawdzać :)</span></div><br /><div style="text-align: center;"><b>Użyj Ctrl+F, by znaleźć swatch :)</b><br /><span style="font-size: x-small;">(bez nazwy odcienia - przy swatchach jest odrobinę skrócona wersja)</span></div></div><br /><span style="text-align: center;">Affect Skin Expert Moisturizing Foundation 2</span><br />Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01 Light Porcelain -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01 Light Beige -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Bourjois 123 CC Cream 31 Ivory</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Bourjois 123 Perfect 51 Light Vanilla</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Bourjois Air Mat 01 Rose Ivory</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Bourjois Healthy Mix 51 Light Vanilla</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Bourjois Healthy Mix BB 01 Light</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Catrice All Matt Plus 010 Light Beige</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Catrice HD Liquid Coverage 010 Light Beige</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Catrice Made to Stay 005 Ivory Beige</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Eveline Art Scenic 20 -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Eveline Ideal Cover Full HD 201 Ivory -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Eveline Liquid Control HD 005 Ivory -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Eveline Liquid Control HD 010 Light Beige - <span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br />Eveline Lumi Pro Expert 01 Light Beige -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Hean Never Be Better Coverage 100</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: red;">jest jeszcze 100</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Ingrid Idea Lumi 200 Light Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Ingrid Ideal Matte 300 Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Kobo Camouflage Liquid Foundation 801 Light Porcelain&nbsp;</span></span>-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Kobo Healthy Luminous 600</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Kobo Matt Make Up 100</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black;">Kobo Mattifying Liquid Foundation 701 Porcelain -&nbsp;</span></span><span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Kobo Smoothing Make Up 500</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow (korektor)<br />L'Oreal Infallible Total Cover 10 -&nbsp;<span style="color: red;">jest jeszcze 9, ale ciemniejszy i bardziej żółty</span><br /><span style="text-align: center;">L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125 Natural Rose</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">L’Oreal True Match N1 Ivory</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Lirene City Matt 203 Jasny</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Lirene Nature Matte fluid matujący 10 porcelanowy</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Lorigine Mythique Charm Mineral Luminous Smoothness Foundation 1.5 Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Max Factor Facefinity 40 Light Ivory</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Max Factor Healthy Skin Harmony 40 Light Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Max Factor Lasting Performance 101 Ivory Beige</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: red;">jest jeszcze 100</span><br />Maybelline Affinitone 03 Light Sand Beige -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Maybelline Fit Me 105 Natural Ivory -&nbsp;<span style="color: #e69138;">uwaga, jaśniejszy jest 110!&nbsp;</span><br />Maybelline Fit Me 110 Porcelain <span style="color: red;">- <span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span></span><br />Maybelline SuperStay 05 -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Maybelline SuperStay 010 -&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br /><span style="color: #e69138;"><span style="color: black; text-align: center;">NYX Stay Matte But Not Flat 01 Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #e69138;"><span style="color: black; text-align: center;">NYX Total Control Drop Foundation 01 Pale</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #e69138;"><span style="color: black; text-align: center;">Pierre Rene Matte Active 01 Champagne</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 110 Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Revlon ColorStay C/O 150 Buff -&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br />Revlon ColorStay N/D 150 Buff -&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br />Rimmel Lasting Finish 010 Light Porcelain -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Rimmel Lasting Finish Breathable 010 Light Porcelain -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Rimmel Lasting Finish Breathable 100 Ivory&nbsp; -&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br /><span style="text-align: center;">Rimmel Match Perfection 010 Light Porcelain</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="text-align: center;">Rimmel Match Perfection 100 Ivory</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br />Rimmel Stay Matte 091 -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br />Rimmel Stay Matte 100 -&nbsp;<span style="color: #e69138;">drugi&nbsp;</span><br />Rimmel Wake Me Up 100 Ivory -&nbsp;<span style="color: red;">jest jeszcze 010</span><br /><span style="color: red;"><span style="color: black;">Sensique CC Cream 01 Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><div style="text-align: left;">Sin Skin Fluid Serum C10 Light Nude -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span></div><div style="text-align: left;">Sin Skin Fluid Serum W10 Light Beige -&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span></div><span style="text-align: center;">Wet n Wild Coverall E815 Fair</span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><span style="color: #6aa84f;"><span style="color: black; text-align: center;">Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</span></span>&nbsp;-&nbsp;<span style="color: #6aa84f;">najjaśniejszy z gamy</span><br /><div style="text-align: center;"><br /><div style="text-align: left;">+ dodatkowo mniej drogeryjny&nbsp;MAC Studio Fix NC10</div><br /><div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><u>UWAGA</u>(1)!&nbsp;<span style="text-align: justify;">Z</span><span style="text-align: left;">djęcia swatchy zostały zrobione po kilku minutach od nałożenia, więc <b>są to odcienie już zoksydowane</b> - jedyny wyjątek stanowi kolaż prezentujący oksydację przed i po (każde zdjęcie było robione <u>natychmiast</u> po nałożeniu, wykadrowane,&nbsp;</span><span style="text-align: left;">wyrównane</span><span style="text-align: left;">&nbsp;i zmontowane w kolaż). </span><span style="color: red; text-align: left;">Pamiętajcie, że podkład wcale nie musi oksydować na twarzy aż tak mocno, jak na dłoni</span><span style="text-align: left;">! Przykładem jest tu krem CC z Sensique oraz Ingrid Ideal Matt - u mnie na twarzy one wcale aż tak mocno nie ciemnieją, a na swatchach wyglądają baaaardzo kiepsko ;)</span><br /><span style="text-align: left;"><u>UWAGA</u>(2)!&nbsp;Ja jestem bardzo blada, więc na mojej "białej" ręce większość podkładów wygląda bardzo ciemno z powodu kontrastu. Weźcie to pod uwagę :)</span><br /><span style="text-align: left;"><u>UWAGA</u>(3)! Zdjęcia można powiększyć poprzez otworzenie ich w nowej karcie</span><br /><span style="text-align: left;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div></div><div style="text-align: center;">1 - Rimmel Lasting Finish 010</div><div style="text-align: center;">2 - Revlon ColorStay C/O 110&nbsp;</div><div style="text-align: center;">3 - Maybelline SuperStay 05</div><div style="text-align: center;">4 - Rimmel Match Perfection 010</div><div style="text-align: center;">5 - Max Factor Facefinity 40&nbsp;</div><div style="text-align: center;">6 - Bourjois Healthy Mix BB 01</div><div style="text-align: center;">7 - Wet n Wild Coverall E815 Fair&nbsp;</div><div style="text-align: center;">8 - Rimmel Lasting Finish Breathable 010</div><div style="text-align: center;">9 - Rimmel Stay Matte 091</div><div style="text-align: center;">10 - Eveline Liquid Control HD 005</div><div style="text-align: center;">11 - L'Oreal Infallible Total Cover 10&nbsp;</div><div style="text-align: center;">12 - Lirene City Matt 203</div><div style="text-align: center;">13 - Max Factor Lasting Performance 101</div><div style="text-align: center;">14 - Max Factor Healthy Skin Harmony 40</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-sMsovvk-358/Wrj3ZGx_ivI/AAAAAAAAjZY/ANge5t_AMfgqxTacWzurrsz1lzrv68_1gCLcBGAs/s1600/04-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rimmel Lasting Finish 010, Revlon ColorStay 110, Maybelline SuperStay 05, Rimmel Match Perfection 010, Max Factor Facefinity 40, Bourjois Healthy Mix BB 01, Wet n Wild Coverall E815 Fair, Rimmel Lasting Finish Breathable 010, Rimmel Stay Matte 091, Eveline Liquid Control HD 005, L'Oreal Infallible Total Cover 10, Lirene City Matt 203, Max Factor Lasting Performance 101, Max Factor Healthy Skin Harmony 40, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="494" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-sMsovvk-358/Wrj3ZGx_ivI/AAAAAAAAjZY/ANge5t_AMfgqxTacWzurrsz1lzrv68_1gCLcBGAs/s1600/04-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">+ oksydacja:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-V2XxXByO_qA/WrvORTIru6I/AAAAAAAAjbQ/Ch96FYzqIaArHltVu8oy46AgDMtXEEZTwCLcBGAs/s1600/04-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-oksyduja-ciemnieja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rimmel Lasting Finish 010, Revlon ColorStay 110, Maybelline SuperStay 05, Rimmel Match Perfection 010, Max Factor Facefinity 40, Bourjois Healthy Mix BB 01, Wet n Wild Coverall E815 Fair, Rimmel Lasting Finish Breathable 010, Rimmel Stay Matte 091, Eveline Liquid Control HD 005, L'Oreal Infallible Total Cover 10, Lirene City Matt 203, Max Factor Lasting Performance 101, Max Factor Healthy Skin Harmony 40, ciemnieje, oksyduje, oksydacja, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="239" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-V2XxXByO_qA/WrvORTIru6I/AAAAAAAAjbQ/Ch96FYzqIaArHltVu8oy46AgDMtXEEZTwCLcBGAs/s1600/04-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-oksyduja-ciemnieja.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">15 - Kobo Healthy Luminous 600</div><div style="text-align: center;">16 - Sin Skin Fluid Serum C10</div><div style="text-align: center;">17 - Kobo Smoothing Make Up 500</div><div style="text-align: center;">18 - Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</div><div style="text-align: center;">19 - Eveline Ideal Cover Full HD 201</div><div style="text-align: center;">20 - L’Oreal True Match N1</div><div style="text-align: center;">21 - Pierre Rene Skin Balance 20</div><div style="text-align: center;">22 - Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01</div><div style="text-align: center;">23 - Sensique CC Cream 01</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-RYXmvTV54vs/Wrj8Q2Vtr2I/AAAAAAAAjZo/97bM7sZIsns75KtUPvZdFaodFm4uhErTACLcBGAs/s1600/05-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Kobo Healthy Luminous 600, Sin Skin Fluid Serum C10, Kobo Smoothing Make Up 500, Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory, Eveline Ideal Cover Full HD 201, L’Oreal True Match N1, Pierre Rene Skin Balance 20, Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01, Sensique CC Cream 01, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="488" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-RYXmvTV54vs/Wrj8Q2Vtr2I/AAAAAAAAjZo/97bM7sZIsns75KtUPvZdFaodFm4uhErTACLcBGAs/s1600/05-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">+ oksydacja:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-7ot2PqQ2Sc0/WrvOZtbYzGI/AAAAAAAAjbU/9ktuGo288rM2dzI3oSV9W0nmlsTUOQ4_gCLcBGAs/s1600/05-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-oksyduja-ciemnieja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Kobo Healthy Luminous 600, Sin Skin Fluid Serum C10, Kobo Smoothing Make Up 500, Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory, Eveline Ideal Cover Full HD 201, L’Oreal True Match N1, Pierre Rene Skin Balance 20, Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01, Sensique CC Cream 01, ciemnieje, oksyduje, oksydacja, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="294" data-original-width="1024" src="https://1.bp.blogspot.com/-7ot2PqQ2Sc0/WrvOZtbYzGI/AAAAAAAAjbU/9ktuGo288rM2dzI3oSV9W0nmlsTUOQ4_gCLcBGAs/s1600/05-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-oksyduja-ciemnieja.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">24 - Revlon ColorStay 150 Buff</div><div style="text-align: center;">25 - Catrice Made to Stay 005</div><div style="text-align: center;">26 - Bourjois 123 CC Cream 31</div><div style="text-align: center;">27 - Catrice All Matt Plus 010</div><div style="text-align: center;">28 - Bourjois Healthy Mix 51</div><div style="text-align: center;">29 - Maybelline Affinitone 03&nbsp;</div><div style="text-align: center;">30 - Maybelline Fit Me 105</div><div style="text-align: center;">31 - Rimmel Stay Matte 100&nbsp;</div><div style="text-align: center;">32 - Bourjois Air Mat 01</div><div style="text-align: center;">33 - Sin Skin Fluid Serum W10</div><br /><div style="text-align: center;">Niestety 25 i 27 miałam dosłownie resztkę, dlatego swatch taki ledwie-ledwie ;)&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-JzPeyndbM50/WrkCixflZsI/AAAAAAAAjaA/OXlB7p5Ad0QNiQFCG5oUnCaS2kmww-dDgCLcBGAs/s1600/06-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Revlon ColorStay 150 Buff, Catrice Made to Stay 005, Bourjois 123 CC Cream 31, Catrice All Matt Plus 010, Bourjois Healthy Mix 51, Maybelline Affinitone 03, Maybelline Fit Me 105, Rimmel Stay Matte 100, Bourjois Air Mat 01, Sin Skin Fluid Serum W10, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="555" data-original-width="1280" src="https://4.bp.blogspot.com/-JzPeyndbM50/WrkCixflZsI/AAAAAAAAjaA/OXlB7p5Ad0QNiQFCG5oUnCaS2kmww-dDgCLcBGAs/s1600/06-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">+ oksydacja:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-ZXLVnSeD4Z8/WrvOgI06KII/AAAAAAAAjbY/nwBNM5NOJikrODmPlsZPB3MMoM_OQlidwCLcBGAs/s1600/06-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-oksydacja-jak-ciemnieja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Revlon ColorStay 150 Buff, Catrice Made to Stay 005, Bourjois 123 CC Cream 31, Catrice All Matt Plus 010, Bourjois Healthy Mix 51, Maybelline Affinitone 03, Maybelline Fit Me 105, Rimmel Stay Matte 100, Bourjois Air Mat 01, Sin Skin Fluid Serum W10, ciemnieje, oksyduje, oksydacja, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="254" data-original-width="1024" src="https://3.bp.blogspot.com/-ZXLVnSeD4Z8/WrvOgI06KII/AAAAAAAAjbY/nwBNM5NOJikrODmPlsZPB3MMoM_OQlidwCLcBGAs/s1600/06-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-oksydacja-jak-ciemnieja.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">34 - Hean Never Be Better Coverage 100</div><div style="text-align: center;">35 - Ingrid Idea Lumi 200</div><div style="text-align: center;">36 - Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01</div><div style="text-align: center;">37 - Pierre Rene Matte Active 01</div><div style="text-align: center;">38 - Kobo Matt Make Up 100</div><div style="text-align: center;">39 - Rimmel Lasting Finish Breathable 100</div><div style="text-align: center;">40 - Rimmel Match Perfection 100</div><div style="text-align: center;">41 - Lirene Nature Matte fluid matujący 10</div><div style="text-align: center;">42 - Bourjois 123 Perfect 51</div><div style="text-align: center;">43 - L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125</div><div style="text-align: center;">44 - Eveline Art Scenic 20</div><div style="text-align: center;">45 - Maybelline SuperStay 010</div><div style="text-align: center;">46 - Rimmel Wake Me Up 100</div><div style="text-align: center;">47 - Eveline Liquid Control HD 010</div><div style="text-align: center;">48 - Eveline Lumi Pro Expert 01</div><div style="text-align: center;">49 - Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Tester podkładu Hean był jakby rozwarstwiony, stąd dziwne jasne smugi :(</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-4imbvNjhhhc/WrkGneGOruI/AAAAAAAAjaM/_jVO-2FEAPcf5K5xVud0qkryIu8IyZkGACLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Hean Never Be Better Coverage 100, Ingrid Idea Lumi 200, Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01, Pierre Rene Matte Active 01, Kobo Matt Make Up 100, Rimmel Lasting Finish Breathable 100, Rimmel Match Perfection 100, Lirene Nature Matte fluid matujący 10, Bourjois 123 Perfect 51, L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125, Eveline Art Scenic 20, Maybelline SuperStay 010, Rimmel Wake Me Up 100, Eveline Liquid Control HD 010, Eveline Lumi Pro Expert 01, Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="415" data-original-width="1239" src="https://1.bp.blogspot.com/-4imbvNjhhhc/WrkGneGOruI/AAAAAAAAjaM/_jVO-2FEAPcf5K5xVud0qkryIu8IyZkGACLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">+ oksydacja:</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-izmmT3aJmjY/WrvOk7z-Y3I/AAAAAAAAjbc/cgwfppZB-i4iNZWbGH6TspERBLspJo-SwCLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-ciemnieja-oksydacja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Hean Never Be Better Coverage 100, Ingrid Idea Lumi 200, Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01, Pierre Rene Matte Active 01, Kobo Matt Make Up 100, Rimmel Lasting Finish Breathable 100, Rimmel Match Perfection 100, Lirene Nature Matte fluid matujący 10, Bourjois 123 Perfect 51, L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125, Eveline Art Scenic 20, Maybelline SuperStay 010, Rimmel Wake Me Up 100, Eveline Liquid Control HD 010, Eveline Lumi Pro Expert 01, Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101, ciemnieje, oksyduje, oksydacja, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="221" data-original-width="1280" src="https://2.bp.blogspot.com/-izmmT3aJmjY/WrvOk7z-Y3I/AAAAAAAAjbc/cgwfppZB-i4iNZWbGH6TspERBLspJo-SwCLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-jak-ciemnieja-oksydacja.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u>MIX (będą się powtarzać w innych konfiguracjach + kilka dodatkowych podkładów)</u></b></div><br /><div style="text-align: justify;"><b>UWAGA!</b> na zdjęciach jest Revlon ColorStay 150 jako stały&nbsp;<b style="text-align: justify;">punkt odniesienia</b><span style="text-align: justify;">&nbsp;oraz żółty korektor L.A. Girl w celu wydobycia różowych tonów (</span><b style="text-align: justify;">kontrast</b><span style="text-align: justify;">)</span></div><span style="text-align: justify;"><br /></span><br /><div style="text-align: center;">Rimmel Lasting Finish 010&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Rimmel Lasting Finish Breathable 100&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Rimmel Lasting Finish Breathable 010</div><div style="text-align: center;">Rimmel Stay Matte 100</div><div style="text-align: center;">Rimmel Stay Matte 091</div><div style="text-align: center;">Rimmel Wake Me Up 100&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Maybelline SuperStay 10&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Maybelline SuperStay 05</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 150&nbsp;</div><div style="text-align: center;">L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow (korektor)</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Maybelline Fit Me 105</div><div style="text-align: center;">Maybelline Affinitone 03</div><div style="text-align: center;">L'Oreal Infallible Total Cover 10</div><div style="text-align: center;">Eveline Art. Scenic 20&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Eveline Lumi Pro Expert 01&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Eveline Ideal Cover 201</div><div style="text-align: center;">Eveline Liquid Control 10</div><div style="text-align: center;">Eveline Liquid Control 05</div><div style="text-align: center;">Bell Hypoallergenic Matt Soft 01</div><div style="text-align: center;">Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-UOnQEONRRgk/WrjXthKLzLI/AAAAAAAAjYQ/aEGsr_qL0xQRACJFQ-E_RnGYgB78FrMwgCLcBGAs/s1600/01-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rimmel Lasting Finish 010, Rimmel Lasting Finish Breathable 100, Rimmel Lasting Finish Breathable 010, Rimmel Stay Matte 100, Rimmel Stay Matte 091, Rimmel Wake Me Up 100, Maybelline SuperStay 10, Maybelline SuperStay 05, Revlon ColorStay 150, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow, Maybelline Fit Me 105, Maybelline Affinitone 03, L'Oreal Infallible Total Cover 10, Eveline Art. Scenic 20, Eveline Lumi Pro Expert 01, Eveline Ideal Cover 201, Eveline Liquid Control 10, Eveline Liquid Control 05, Bell Hypoallergenic Matt Soft 01, Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="797" data-original-width="971" src="https://4.bp.blogspot.com/-UOnQEONRRgk/WrjXthKLzLI/AAAAAAAAjYQ/aEGsr_qL0xQRACJFQ-E_RnGYgB78FrMwgCLcBGAs/s1600/01-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br /><div style="text-align: center;">Pierre Rene Skin Balance 20</div><div style="text-align: center;">Catrice All Matt Plus 010</div><div style="text-align: center;">Catrice Made to Stay 005</div><div style="text-align: center;">Catrice HD Liquid Coverage 010</div><div style="text-align: center;">Wet n Wild Coverall E815&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Sin Skin Fluid Serum C10</div><div style="text-align: center;">Sin Skin Fluid Serum W10</div><div style="text-align: center;">L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 150</div><div style="text-align: center;">L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow (korektor)</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">L’Oreal True Match N1 Ivory</div><div style="text-align: center;">Max Factor Facefinity 40 Light Ivory</div><div style="text-align: center;">Max Factor Lasting Performance 101 Ivory Beige</div><div style="text-align: center;">Bourjois 123 Perfect 51 Light Vanilla</div><div style="text-align: center;">Bourjois 123 CC Cream 31 Ivory</div><div style="text-align: center;">Bourjois Air Mat 01 Rose Ivory</div><div style="text-align: center;">Bourjois Healthy Mix BB 01 Light</div><div style="text-align: center;">Bourjois Healthy Mix 51 Light Vanilla</div><div style="text-align: center;">Rimmel Match Perfection 100 Ivory</div><div style="text-align: center;">Rimmel Match Perfection 010 Light Porcelain</div><br /><div style="text-align: center;">Musicie mi wybaczyć, ale słynnego Catrice HD miałam dosłownie kropeleczkę albo i pół :(</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-6yAV9w_ZpPg/WrjhkeV68xI/AAAAAAAAjYk/EQ-GCD6Ii4cziT5ZFCxhHzjzipvV8gKxACLcBGAs/s1600/02-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Pierre Rene Skin Balance 20, Catrice All Matt Plus 010, Catrice Made to Stay 005, Catrice HD Liquid Coverage 010, Wet n Wild Coverall E815, Sin Skin Fluid Serum C10, Sin Skin Fluid Serum W10, L’Oreal Infallible Stay Fresh 24h 125, Revlon ColorStay 150, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow, L’Oreal True Match N1 Ivory, Max Factor Facefinity 40 Light Ivory, Max Factor Lasting Performance 101 Ivory Beige, Bourjois 123 Perfect 51 Light Vanilla, Bourjois 123 CC Cream 31 Ivory, Bourjois Air Mat 01 Rose Ivory, Bourjois Healthy Mix BB 01 Light, Bourjois Healthy Mix 51 Light Vanilla, Rimmel Match Perfection 100 Ivory, Rimmel Match Perfection 010 Light Porcelain, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="752" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-6yAV9w_ZpPg/WrjhkeV68xI/AAAAAAAAjYk/EQ-GCD6Ii4cziT5ZFCxhHzjzipvV8gKxACLcBGAs/s1600/02-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 110</div><div style="text-align: center;">Max Factor Healthy Skin Harmony 40</div><div style="text-align: center;">Ingrid Idea Lumi 200</div><div style="text-align: center;">Hean Never Be Better Coverage 100</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 150</div><div style="text-align: center;">L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow (korektor)<br /><br /></div><div style="text-align: center;">Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101</div><div style="text-align: center;">Lirene City Matt 203</div><div style="text-align: center;">Lirene Nature Matte fluid matujący 10</div><div style="text-align: center;">Kobo Matt Make Up 100</div><div style="text-align: center;">Kobo Smoothing Make Up 500</div><div style="text-align: center;">Kobo Healthy Luminous 600</div><div style="text-align: center;">Pierre Rene Matte Active 01</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-k1pI_x27f8o/WrjsPKSWAPI/AAAAAAAAjY4/B7Bzi9oKgNM2PDpwJk0iWzGSjQ-iDEQYgCLcBGAs/s1600/03-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory, Revlon ColorStay 110, Max Factor Healthy Skin Harmony 40, Ingrid Idea Lumi 200, Hean Never Be Better Coverage 100, Revlon ColorStay 150, L.A. Girl HD Pro Conceal GC995 Light Yellow, Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 101, Lirene City Matt 203, Lirene Nature Matte fluid matujący 10, Kobo Matt Make Up 100, Kobo Smoothing Make Up 500, Kobo Healthy Luminous 600, Pierre Rene Matte Active 01, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="904" data-original-width="995" src="https://4.bp.blogspot.com/-k1pI_x27f8o/WrjsPKSWAPI/AAAAAAAAjY4/B7Bzi9oKgNM2PDpwJk0iWzGSjQ-iDEQYgCLcBGAs/s1600/03-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u>Tu starałam się wybrać same najjaśniejsze&nbsp;+ dodałam kilka posiadanych</u></b></div><br /><div style="text-align: center;">Rimmel Lasting Finish 010&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay 110&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Maybelline SuperStay 05</div><div style="text-align: center;">Rimmel Match Perfection 010</div><div style="text-align: center;">Max Factor Facefinity 40</div><div style="text-align: center;">Bourjois Healthy Mix BB 01</div><div style="text-align: center;">Wet n Wild Coverall E815 Fair</div><div style="text-align: center;">Eveline Liquid Control HD 005</div><div style="text-align: center;">Rimmel Stay Matte 091</div><div style="text-align: center;">Sin Skin Fluid Serum C10</div><div style="text-align: center;">Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01</div><div style="text-align: center;">Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">NYX Total Control Drop Foundation 01 Pale</div><div style="text-align: center;">Kobo Healthy Luminous 600</div><div style="text-align: center;">NYX Stay Matte But Not Flat 01</div><div style="text-align: center;">Pierre Rene Skin Balance 20</div><div style="text-align: center;">L’Oreal True Match N1&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Lorigine Mythique Charm 1.5 Ivory</div><div style="text-align: center;">Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</div><div style="text-align: center;">Kobo Smoothing Make Up 500</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay 150</div><div style="text-align: center;">Eveline Ideal Cover Full HD 201</div><div style="text-align: center;">Sensique CC Cream 01 Ivory</div><div style="text-align: center;">Ingrid Ideal Matte 300 Ivory&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-GU3PBQV-G3M/WrkUjJdfSkI/AAAAAAAAjao/rmWmU0_2m44OB975TvxeettDXe9xgcQagCLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Rimmel Lasting Finish 010, Revlon ColorStay 110, Maybelline SuperStay 05, Rimmel Match Perfection 010, Max Factor Facefinity 40, Bourjois Healthy Mix BB 01, Wet n Wild Coverall E815 Fair, Eveline Liquid Control HD 005, Rimmel Stay Matte 091, Sin Skin Fluid Serum C10, Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01, Bell Hypoallergenic Mat&amp;Soft 01, NYX Total Control Drop Foundation 01 Pale, Kobo Healthy Luminous 600, NYX Stay Matte But Not Flat 01, Pierre Rene Skin Balance 20, L’Oreal True Match N1, Lorigine Mythique Charm 1.5 Ivory, Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory, Kobo Smoothing Make Up 500, Revlon ColorStay 150, Eveline Ideal Cover Full HD 201, Sensique CC Cream 01 Ivory, Ingrid Ideal Matte 300 Ivory, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="637" data-original-width="1005" src="https://1.bp.blogspot.com/-GU3PBQV-G3M/WrkUjJdfSkI/AAAAAAAAjao/rmWmU0_2m44OB975TvxeettDXe9xgcQagCLcBGAs/s1600/07-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><u>Oksydacja tych, których wcześniej nie było</u></div><div style="text-align: center;">(u góry świeżo po nałożeniu)</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">1 - NYX Total Control Drop Foundation 01 Pale</div><div style="text-align: center;">2 - NYX Stay Matte But Not Flat 01</div><div style="text-align: center;">3 - Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</div><div style="text-align: center;">4 - Revlon ColorStay 150</div><div style="text-align: center;">5 - Sensique CC Cream 01 Ivory</div><div style="text-align: center;">6 - Lorigine Mythique Charm 1.5 Ivory</div><div style="text-align: center;">7 - Ingrid Ideal Matte 300 Ivory</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-O5lgoq78mUE/WrkYxFpY7vI/AAAAAAAAja0/8y46xloZatUTFgoLr-kmpGBG1EQAvQffgCLcBGAs/s1600/08-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-oksydacja-ciemnieja.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="NYX Total Control Drop Foundation 01 Pale, NYX Stay Matte But Not Flat 01, Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory, Revlon ColorStay 150, Sensique CC Cream 01 Ivory, Lorigine Mythique Charm 1.5 Ivory, Ingrid Ideal Matte 300 Ivory, ciemnieje, oksyduje, oksydacja, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="394" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-O5lgoq78mUE/WrkYxFpY7vI/AAAAAAAAja0/8y46xloZatUTFgoLr-kmpGBG1EQAvQffgCLcBGAs/s1600/08-przegl%25C4%2585d-swatche-jasnych-podkladow-drogeryjnych-oksydacja-ciemnieja.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Affect Skin Expert Moisturizing Foundation 2</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Bell Hypoallergenic Aqua Jelly 01 Light Porcelain</div><div style="text-align: center;">Eveline Liquid Control HD 005 Ivory</div><div style="text-align: center;">Eveline Liquid Control HD 010 Light Beige</div><div style="text-align: center;">Revlon ColorStay C/O 150 Buff&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Pierre Rene Skin Balance 20 Champagne</div><div style="text-align: center;">L’Oreal True Match N1 Ivory</div><div style="text-align: center;">Wet n Wild PhotoFocus E362C Soft Ivory</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Maybelline Affinitone 03 Light Sand Beige</div><div style="text-align: center;">Maybelline Fit Me 105 Natural Ivory</div><div style="text-align: center;">Maybelline Fit Me 110 Porcelain</div><div style="text-align: center;">Kobo Mattifying Liquid Foundation 701 Porcelain</div><div style="text-align: center;">Kobo Healthy Luminous 600&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Kobo Smoothing Make Up 500&nbsp;</div><div style="text-align: center;">Kobo Matt Make Up 100&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-uozRojEs0Dg/WwAEB3iVD_I/AAAAAAAAkqo/7azJ71GUEi8ILfN9KDyRYgusRcaUtgVjACLcBGAs/s1600/jasne-podklady-drogeryjne-kobo-mattifying-maybelline-fit-me-110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Maybelline Fit Me 110, Maybelline Fit Me 105, Kobo Mattifying 701, Affect Moisturizing 2, Bell Aqua Jelly 01, Eveline Liquid Control HD 005, Eveline Liquid Control HD 010, Revlon ColorStay 150, Maybelline Affinitone 03, Kobo Healthy Luminous 600, Kobo Smoothing Make Up 500, Kobo Matt Make Up 100, Wet'n'Wild PhotoFocus Soft Ivory, L'Oreal True Match N1, Pierre Rene Skin Balance 20, jasne podkłady drogeryjne, swatche jasnych podkładów, blog" border="0" data-original-height="553" data-original-width="950" src="https://2.bp.blogspot.com/-uozRojEs0Dg/WwAEB3iVD_I/AAAAAAAAkqo/7azJ71GUEi8ILfN9KDyRYgusRcaUtgVjACLcBGAs/s1600/jasne-podklady-drogeryjne-kobo-mattifying-maybelline-fit-me-110.JPG" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><div style="text-align: center;"><br />Swatch Kobo Camouflage 801 w porównaniu z innymi:<br /><br />Zdjęcia poniżej od czytelniczki Aleksandry, która wysłała mi je specjalnie na potrzeby tego wpisu ♥<br />Serdecznie dziękuję! ♥<br /><br />od lewej do prawej:<br />Bourjois Healthy Mix 51 Light Vanilla<br />Revlon Colorstay Normal/Dry 150 Buff<br />Wet'n'Wild Photo Focus Foundation Soft Ivory<br />Kobo Camouflage Liquid Foundation 801 Light Porcelain<br />MAC Studio Fix NC10<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-GEQi3bGOL2g/W_L2_W0DZ0I/AAAAAAAApsk/fBi4ktYf4bEDCfCr2kcSQNX7baQ2Mh9LwCEwYBhgL/s1600/kobo-camouflage-801.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Kobo Camouflage 801, Bourjois Healthy Mix 51, Revlon Colorstay 150, Wet'n'Wild Soft Ivory, MAC Studio Fix NC10" border="0" data-original-height="897" data-original-width="800" src="https://1.bp.blogspot.com/-GEQi3bGOL2g/W_L2_W0DZ0I/AAAAAAAApsk/fBi4ktYf4bEDCfCr2kcSQNX7baQ2Mh9LwCEwYBhgL/s1600/kobo-camouflage-801.jpg" title="Najjaśniejsze podkłady drogeryjne - blog" /></a></div><br /><br /></div><div style="text-align: center;"><u>Podkłady, na które również warto zwrócić uwagę w drogerii</u>:</div><ul><li style="text-align: left;"><b>Ingrid IdealCover Longlasting 11 Nude</b> - bardzo jasny i żółty, swatch <b><u><a href="http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=82102486&amp;postcount=1370" rel="nofollow" target="_blank">TUTAJ</a></u></b></li><li style="text-align: left;"><b>Ingrid IdealFace 10 </b>(podobno wycofany??) - jasny, ale ciemnieje, swatch <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">TUTAJ</a></u></b></li><li style="text-align: left;"><b>Ingrid Mineral Silk&amp;Lift 280</b> - jasny, ale ciemnieje, swatch <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">TUTAJ</a></u></b></li><li style="text-align: left;">Ingrid Dr Makeup Lift Serum Foundation 100 - wydaje się dużo jaśniejszy od 101 :)</li><li style="text-align: left;">Bell Nude Liquid Powder 01 - najjaśniejszy jest podobno bardzo jasny</li><li style="text-align: left;">Bourjois Healthy Mix 50 - dostępny w drogeriach online, jasny i różowy</li><li style="text-align: left;">Max Factor Lasting Performance 100 - jasny, nieco różowy</li><li style="text-align: left;">Max Factor Miracle Match 40 - wydaje się ładny, beżowy na zdjęciach w necie</li><li style="text-align: left;">L'Oreal Infallible Matte 11 - to chyba najjaśniejszy z wersji matującej w tubce</li><li style="text-align: left;">Maybelline Fit Me 104 - niestety nie wiem, o ile jaśniejszy od 105, ale powinien być w Rossmannie</li><li style="text-align: left;">Rimmel Wake Me Up 010 Light Porcelain - jaśniejszy od 100, ale różowy</li></ul><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;">Zdecydowanie warto również zwrócić uwagę na <b><u>podkłady Lumene</u></b> - są dostępne np. w Drogeriach Pigment. Swatche najjaśniejszych odcieni znajdziecie&nbsp;<a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">TUTAJ</a>. Są też świetnej jakości - ich wycofany Natural Code był moim ulubieńcem, a obecnie zachwycam się wersją Matte &lt;3.</div></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><u>Oraz niedostępne w Polsce, ale drogeryjne</u>:</div><div style="text-align: center;"><br /></div><ul><li style="text-align: left;">Maybelline Fit Me 100 - jasny i żółty</li><li style="text-align: left;">Wet n Wild Photofocus Porcelain - jasny i żółty</li></ul><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><fieldset style="background-color: #dbdbdb;"><div style="text-align: center;">Więcej swatchy podkładów (również jeszcze jaśniejszych) znajdziesz tutaj:<br /><br /></div><div style="text-align: center;"><u><b><span style="font-size: x-large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">Przegląd jasnych i bardzo jasnych podkładów</a></span></b></u><br /><u><b><br /></b></u>Zapraszam również do stworzonego przede mnie kompendium jasnych podkładów na <b>forum wizaż</b>: <b><u><a href="http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=78222391&amp;postcount=1010" rel="nofollow" target="_blank">KLIK</a></u></b></div></fieldset><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><fieldset><legend><b>Zobacz też:</b></legend><br /><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/06/swatche-kremy-bb-skin79-missha-perfect.html" target="_blank">Swatche jasnych kremów BB</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-rozjasnic-za-ciemny-podkad.html" target="_blank">Jak rozjaśnić za ciemny podkład?</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/04/za-rozowy-podklad-jak-go-przyzolcic.html" target="_blank">Jak przyżółcić za różowy podkład?</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><u><b><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-korektorow-i-kamuflazy.html" target="_blank">Przegląd jasnych korektorów i kamuflaży</a></b></u><br /><u><br /></u></div></div><div style="text-align: center;"></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;"><fieldset><legend><b>A jeżeli lubisz minerałki, to wpadnij też tu:</b></legend><br /><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2015/04/swatche-jasnych-podkadow-mineralnych.html" target="_blank">Swatche jasnych podkładów mineralnych cz. I</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2015/12/swatche-jasnych-podkadow-mineralnych.html" target="_blank">Swatche jasnych podkładów mineralnych cz. II</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/podklad-mineralny-earthnicity-minerals-swatche.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">Swatche najjaśniejszych podkładów Earthnicity</a>&nbsp;+ porównanie z innymi</div><div style="text-align: center;"><u><b><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/10/nowosci-neauty-minerals-pedzle.html" target="_blank">Swatche wszystkich podkładów i korektorów Neauty</a></b></u><br /><u><br /></u>NAJJAŚNIEJSZE<b> </b>podkłady mineralne&nbsp;+ NYX Total Control Drop Pale -&nbsp;<b><u><a href="http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=81908861&amp;postcount=1360" rel="nofollow" target="_blank">TUTAJ</a></u></b><br /><b><br /></b></div></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;"><fieldset><legend><b>Inne wpisy z serii przegląd:</b></legend><br /><div style="text-align: center;"><b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/03/swatche-pomadek-i-konturowek-nude-brudny-roz.html" target="_blank">Swatche 44 pomadek i konturówek nude/brudny róż</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><b style="text-align: justify;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/01/przeglad-swatche-24-pomadek-na-co-dzien.html" rel="" target="_blank">Przegląd (swatche) 24 pomadek na co dzień typu nude/brudny róż</a></u></b></div><div style="text-align: center;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-prasowanych-rozswietlaczy.html" target="_blank"><b>Przegląd rozświetlaczy</b></a></u></div><div style="text-align: center;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-prasowanych-bronzerow.html" target="_blank"><b>Przegląd bronzerów</b></a></u><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-produktow-do-brwi-cienie.html" target="_blank">Przegląd&nbsp;produktów do brwi (cienie, pomady, kredki, żele/maskary)</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2016/12/przeglad-17-cielistychbezowych-cieni-do.html" target="_blank">Przegląd 17 cielistych/beżowych cieni do powiek</a></u></b><br /><u><br /></u></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;"><b>Jeżeli znacie jakiś jasny podkład, którego tu brakuje, to śmiało!&nbsp;</b></div><div style="text-align: center;"><b>Chętnie dodam (z oznaczeniem autora) :)</b></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;">Ostatnia aktualizacja: 19.05.2018</div><div style="text-align: center;"><br /></div><span style="color: red; text-align: justify;"></span><br /><div style="text-align: center;"><span style="color: red; text-align: justify;">Ponieważ pojawia się sporo komentarzy w stylu "ile Ty masz tych podkładów!", odsyłam do wstępu - NIE mam tylu podkładów - z powyższych mam kilka.<b> Prawie wszystkie to odlewki</b> ;)</span></div><span style="color: red; text-align: justify;"></span></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></div></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: center;"><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; font-size: x-small; text-align: left;">&nbsp;♥&nbsp;</span><span style="text-align: justify;"><b>Jeżeli wpis jest dla Ciebie przydatny, możesz go udostępnić, dziękuję! ♥&nbsp;</b></span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span><span style="background-color: white; font-family: &quot;arial&quot; , sans-serif; text-align: left;">↓</span></div></div></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-64747621170681612812018-03-26T19:34:00.000+02:002019-02-03T15:07:00.609+01:00HIT! DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce<div style="text-align: justify;">Maski w płachcie robią od dłuższego czasu furorę. Wcale się nie dziwię - istnieje tyle rodzajów, że każdy znajdzie coś dla siebie i są bardzo wygodne w użyciu. Rozciąć, nałożyć na twarz, odczekać, wyrzucić. W sam raz dla wszelkich leniuszków i zabieganych osób :) Mają tylko jedną, zasadniczą wadę... są drogie. Tylko nieliczne kosztują mniej niż 10 zł, znaczna większość 10-20 zł (na jedno użycie!), a niektóre nawet więcej. Dlatego używam ich bardzo rzadko. <b>Spieszę donieść, że taką maskę można szybko, łatwo i tanio zrobić samemu!</b>&nbsp;Wystarczy kupić bawełniane kompresowane maseczki w tabletce :) Dodam jeszcze, że to pozycja obowiązkowa dla fanów maseczek z glinki! Zaraz wyjaśnię, dlaczego :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Gdy pokazałam te tabletki "w akcji" na InstaStories - dostałam masę wiadomości, gdzie je kupić :) Więc postanowiłam czym prędzej o nich napisać.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-MibMeBAPDPI/WrZ0hn7PH6I/AAAAAAAAjWQ/iAE5pkoubi8ElwhuEU8BHhpHmORSNXIVgCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-MibMeBAPDPI/WrZ0hn7PH6I/AAAAAAAAjWQ/iAE5pkoubi8ElwhuEU8BHhpHmORSNXIVgCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: justify;"></div><a name='more'></a><br /><br /><div style="text-align: justify;">Maski w płachcie są tak popularne, bo <b>wygodne w użyciu i skuteczne</b> - wystarczy je nałożyć na twarz, odczekać określoną ilość czasu i... wyrzucić. Składniki aktywne mają lepszą szansę zadziałać i wniknąć wgłąb skóry dzięki temu, że materiał jest mocno nasączony i przylega do skóry przez cały czas (płyn nie odparowuje za szybko, skóra cały czas jest wilgotna i czerpie korzyść z maski).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Zła wiadomość jest taka, że tego typu maseczki w Polsce są drogie:</div></div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li>128 zł/42 szt. Anna Lotan (monimar) - masakra!</li><li>14 zł/8 szt. Clarena</li><li>12 zł/5 szt. Jadwiga</li><li>10 zł/6 szt. BIO IQ</li><li>8,90 zł/5 szt. Biochemia Urody</li><li>4,99 zł/12 szt. Hebe - to co prawda drogo nie jest, ale niestety mi się nigdy nie udało kupić, nieuchwytne... Nie wiem, czy w ogóle są jeszcze dostępne!</li></ul><br /><div style="text-align: justify;">Oczywiście można skierować się ku metodom alternatywnym (nasączanie waty, ręczników papierowych, chusteczek jednorazowych, czy wacików kosmetycznych), ale... ja podziękuję. Nie chce mi się ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Dobra wiadomość jest taka, że na AliExpress są bardzo tanie!</b> Ja je kupowałam <b><u><a href="http://bit.ly/2HLIRJD" rel="nofollow" target="_blank">TUTAJ</a></u></b>, jest to koszt około 8-9 zł (wahania zależą od kursu walut) za 50 szt pakowanych osobno. Dokładnie te dziś pokazuję i recenzuję. Zamawiałam je już 3 razy (a więc 150 szt.), obdarowałam nimi całkiem sporo osób z mojego otoczenia i wszyscy byli zadowoleni :).<br /><span style="text-align: center;"><br /></span><span style="text-align: center;">Ale jest też dużo innych opcji </span><span style="text-align: center;"><a href="http://bit.ly/2TvppSW" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;">TUTAJ</a>&nbsp;(nie mogę za nie ręczyć)</span></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div></div><div style="text-align: justify;">Za pierwszym razem na moje zamówienie czekałam 16 dni, a za drugim 29 dni. Tym się nie ma co sugerować, czas transportu przez AliExpress zależy od wielu różnych czynników (na jedną paczkę czekałam najdłużej 70 dni).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Maseczki przychodzą w takim opakowaniu zbiorczym&nbsp;+ każda jest pakowana osobno jak cukiereczek:</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-WYJvaGS1-jU/WraCdeWa_1I/AAAAAAAAjWg/Ze5h5-Y-PesjJ0NZzc_CEeHzO6-KKupkQCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-WYJvaGS1-jU/WraCdeWa_1I/AAAAAAAAjWg/Ze5h5-Y-PesjJ0NZzc_CEeHzO6-KKupkQCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25282%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-IKIBNyXpzmU/WraCdSOHpJI/AAAAAAAAjWk/nBpekyYdr0UCeMZIcJUMvXINIWubw4sQQCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-IKIBNyXpzmU/WraCdSOHpJI/AAAAAAAAjWk/nBpekyYdr0UCeMZIcJUMvXINIWubw4sQQCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25283%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-IBtJq1V504s/WraCdpoG2MI/AAAAAAAAjWo/1XkGD-5RyuIfSe_Nx9ZFYY3aYoDdeeR4wCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-IBtJq1V504s/WraCdpoG2MI/AAAAAAAAjWo/1XkGD-5RyuIfSe_Nx9ZFYY3aYoDdeeR4wCLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25284%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-0t-yuPIrxLw/WraCeedvZoI/AAAAAAAAjWs/QTdv_pUwQXQm6Sl85XazIsgiXwHaappnACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-0t-yuPIrxLw/WraCeedvZoI/AAAAAAAAjWs/QTdv_pUwQXQm6Sl85XazIsgiXwHaappnACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25285%2529.jpg" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jak tego używać? Bardzo łatwo! Wystarczy przygotować niewielkie naczynie (u mnie kieliszek) i płyn, którym nasączymy maskę.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><u>Maskę można nasączyć</u>:</div></div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li>dowolnym tonikiem</li><li>esencjami (np. tymi azjatyckimi)</li><li>własnorobnym płynem DIY, np. hydrolat&nbsp;+ półprodukty, ale tu już trzeba mieć jakąś wiedzę odnośnie ich działania, dopuszczalnego stężenia, czego ze sobą nie można łączyć itd.&nbsp;</li><li>innymi domowymi maseczkami: z siemienia lnianego, żelu aloesowego, wywarów z ziół, aspiryny i jogurtu i wielu innych...</li></ul><div>Przyznam szczerze, że... <b>ja nasączam tylko tonikiem</b>, ewentualnie zastanowię się nad zakupem <b>jakiejś esencji </b>:) W zależności od tego, jakiego produktu użyjemy, taki uzyskamy efekt. Wcześniej nasączałam tonikiem korygującym Bielendy i efektem była rozjaśniona skóra, uspokojona pod kątem zmian trądzikowych. Obecnie nasączam tonikiem łagodzącym Vianek i skóra jest bardziej miękka, nawilżona i uspokojona pod kątem zaczerwienień i podrażnień (po kwasach i retinolu). <b>Płat maski jest jedynie nośnikiem substancji, a efekt zależy od zastosowanego płynu.&nbsp;</b></div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-7EyBaAINfzk/WraEEbDQzLI/AAAAAAAAjXA/FFE7cYyCe-IU7X-CTvA8IkTLDZ66zfrhACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25286%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-7EyBaAINfzk/WraEEbDQzLI/AAAAAAAAjXA/FFE7cYyCe-IU7X-CTvA8IkTLDZ66zfrhACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25286%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Wlewamy płyn do kieliszka (czy innego naczynia), odpakowujemy tabletkę i wrzucamy</div><div style="text-align: center;">Tu płynu było odrobinkę za mało i lekko jeszcze zalałam maseczkę</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Można też najpierw wrzucić tabletkę "na sucho" i zalać tonikiem, albo rozwinąć ją i nasączyć, ale ja najbardziej lubię metodę z animacji.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-q8YmXIQ4er0/WraE6p_-XOI/AAAAAAAAjXI/g2O3NOp_sOkmWUIoqr6IBh1Os5QXlGK9QCLcBGAs/s1600/20180320_132955.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="450" data-original-width="800" height="360" src="https://1.bp.blogspot.com/-q8YmXIQ4er0/WraE6p_-XOI/AAAAAAAAjXI/g2O3NOp_sOkmWUIoqr6IBh1Os5QXlGK9QCLcBGAs/s640/20180320_132955.gif" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" width="640" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Następnie rozwijamy maseczkę i nakładamy na twarz ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-xtGR9T7WrTY/WraHZEDuQ2I/AAAAAAAAjXU/bKKi7kaL_-s79rcv_JzB3uTxhYX2VZzIACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25287%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-xtGR9T7WrTY/WraHZEDuQ2I/AAAAAAAAjXU/bKKi7kaL_-s79rcv_JzB3uTxhYX2VZzIACLcBGAs/s1600/00-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25287%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-38qB_8DzEVg/WraHZDPeIOI/AAAAAAAAjXY/HnuzUenGh2MEqi06m3XM_PtbP4O4MPV-wCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="375" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-38qB_8DzEVg/WraHZDPeIOI/AAAAAAAAjXY/HnuzUenGh2MEqi06m3XM_PtbP4O4MPV-wCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25281%2529.jpg" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div style="text-align: justify;">Jak widać, maseczka nie przylega idealnie do skóry - na nosie robi mi się mały "namiot", więc <b>zawsze ją sobie przycinam</b>&nbsp;(to tylko kilka sekund ;)). Gdzieniegdzie muszę porobić zakładki - mam drobną buzię.&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-mpQtoKV70HE/WraHZT1cdJI/AAAAAAAAjXc/XxlFpZwGHo83qYDydecgBMLf7hSc1eMDwCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-mpQtoKV70HE/WraHZT1cdJI/AAAAAAAAjXc/XxlFpZwGHo83qYDydecgBMLf7hSc1eMDwCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25282%2529.jpg" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-W_xVbe2-viI/WraHZb9X-QI/AAAAAAAAjXg/cFc-6lxCWhwu1WuczeZoUHn8iTLlJj88QCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25283%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-W_xVbe2-viI/WraHZb9X-QI/AAAAAAAAjXg/cFc-6lxCWhwu1WuczeZoUHn8iTLlJj88QCLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25283%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">No i czekam około 10 minut, po czym wyrzucam :). Najważniejsze jest to, by nie dopuścić do wyschnięcia maseczki (można sobie przesuszyć skórę bo w pewnym momencie zacznie wyciągać wilgoć ;)).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Maska jest raczej cienka</b>, co dla niektórych będzie wadą (niektóre gotowe maseczki są takie grube, mięsiste, porządne), a dla niektórych zaletą. Ostatnio rozmawiałam z kimś, kto właśnie takich cienkich szukał :) Dla mnie to generalnie bez znaczenia. Ma być dużo i tanio - tak, żeby nie było mi żal często stosować. To i tak jest produkt jednorazowy, który po użyciu należy wyrzucić, więc nie przywiązuję aż takiej dużej uwagi do jakości materiału (a do ceny owszem), bo to użyty płyn ma tu największe znaczenie.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">A teraz jeszcze jedna ważna kwestia - tego typu maseczki są <b>wprost idealne, jeżeli lubicie maseczki z glinki</b>. Jak wiadomo, nie należy dopuścić do zaschnięcia maseczek glinkowych (wbrew instrukcjom producentów "pozostawić do zaschnięcia, po czym spłukać" :/). Należy je utrzymywać wilgotne przez cały czas trzymania na twarzy, więc trzeba mieć pod ręką wodę termalną/mineralną/hydrolat/tonik z atomizerem. Jest to dosyć kłopotliwe, gdyż nie zawsze wygląda tak pięknie, jak się wydaje. Jeżeli glinka choć odrobinę zaschnie, robi się z niej taka skorupka. Po spryskaniu - mokra skorupka, co nadal nie jest fajne :D Wystarczy na maseczkę z glinki nałożyć nasączony płat maski (hydrolatem, wodą mineralną, fajnym tonikiem), by nie tylko utrzymać wilgotność glinki, ale też nieco ją "stuningować" - w przypadku użycia hydrolatu, czy toniku. Świetna sprawa!!! Nawet po 10-15 minutach, cały obszar glinki jest wilgotny!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Tu mam maseczkę z glinki białej i hydrolatu&nbsp;+ bawełnianą maseczkę nasączoną tonikiem Vianek:</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-DS5FPDPwbAE/WraKC8kNV_I/AAAAAAAAjX4/hn-oMZ-WYXctMTxg3sp0dYtDHsxJRm53ACLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bawełniane kompresowane maseczki w tabletce, maseczki z AliExpress, kompresowane maseczki, co warto kupić na AliExpress, diy maska w płachcie, diy maska w płacie, czym nasączyć bawełnianą maseczkę" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-DS5FPDPwbAE/WraKC8kNV_I/AAAAAAAAjX4/hn-oMZ-WYXctMTxg3sp0dYtDHsxJRm53ACLcBGAs/s1600/01-bawe%25C5%2582niane-kompresowane-maseczki-w-tabletce-diy-maski-w-plachcie-placie-aliexpress%2B%25284%2529.JPG" title="DIY maska w płachcie - kompresowane bawełniane maseczki w tabletce" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Na wypadek, gdyby komuś umknęło, maseczki zamawiałam stąd:&nbsp;<b><u><a href="http://bit.ly/2HLIRJD" rel="nofollow" target="_blank">KLIK</a></u></b>, ok. 8-9 zł/50 szt. Jeżeli nie potraficie, lub boicie się zamawiać z AliExpress, to serdecznie zapraszam do mojego (aktualnego!) poradnika, który rozwieje wszystkie wątpliwości: <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/02/jak-kupowac-na-aliexpress-krok-po-kroku.html" target="_blank">Jak kupować na AliExpress</a></u></b>? :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bardzo ciekawy wpis na temat masek w płachcie DIY przeczytacie u <b>Delishe </b>(<b><u><a href="http://www.delishe.pl/2017/04/maseczki-w-pachcie-jak-zrobic-swoja.html" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>), znajdziecie tam również kilka tricków :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Podsumowując</b>, te maseczki w tabletkach są moim absolutnym hitem. Wylądowały w <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-pielegnacja.html" target="_blank">ulubieńcach roku</a></u></b> i <a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/ulubiency-i-rozczarowania-sierpien-2017.html" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">ulubieńcach sierpnia</a>&nbsp;i ogromnie je polecam. Ich użycie to dosłownie chwila moment - nalać tonik do kieliszka, wrzucić tabletkę, nałożyć na twarz. Koszt również niewielki - cena tabletki to ok. 17 groszy za sztukę&nbsp;+ koszt użytego płynu (ok. 10-15 ml, więc taki przykładowy tonik Vianka 150 ml za 18 zł wystarczy na jakieś 10-15 użyć). Efekty zależą oczywiście od zastosowanego produktu, ale maseczki skutecznie utrzymują płyn na skórze :). To również <u>must have w przypadku</u> <u>maseczek z glinki</u> - można nasączyć nawet wodą mineralną, żeby nie dopuścić do wyschnięcia maseczki. 17 groszy, przypominam :D. Ich przechowywanie również jest łatwe i higieniczne, z uwagi na fakt, że są pakowane osobno. Jedynie nie jest to zbyt ekologiczne ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Lubicie maski w płachcie? A może spróbujecie tych DIY? :)</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-15643894904962218022018-02-27T17:47:00.000+01:002018-12-06T18:05:33.069+01:00Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czego lepiej nie kupować<div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-kPr27DSklOw/WpWM6bmXoUI/AAAAAAAAivI/fQhgB554EPgkE5h7XXAfnmwNYgaRJuZEACLcBGAs/s1600/aliexpress.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-kPr27DSklOw/WpWM6bmXoUI/AAAAAAAAivI/fQhgB554EPgkE5h7XXAfnmwNYgaRJuZEACLcBGAs/s1600/aliexpress.jpg" /></a></div><a name='more'></a><br /><b>Zamawianie na AliExpress jest bardzo łatwe&nbsp;i NIE potrzebujesz konta walutowego!</b>&nbsp;</div><br />Dlaczego tak z grubej rury już w pierwszym zdaniu? Bo jest większa szansa, że wszyscy przeczytają :) Wiele osób boi się zamawiać na AliExpress (bo uważa, że to trudne) lub myśli, że nie ma takiej możliwości (bo nie ma konta walutowego czy PayPala). Nic bardziej mylnego - zamawiam w kilkadziesiąt sekund i mam <u>najzwyklejsze</u> konto w banku. Proces zakupów przebiega niemal identycznie, jak w praktycznie każdym sklepie internetowym - szukasz, dodajesz do koszyka, płacisz, czekasz na przesyłkę. Czego tu się bać? :).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">AliExpress to takie chińskie Allegro. Po wpisaniu słowa kluczowego w wyszukiwarkę, wyskakują nam <b>różne przedmioty w różnych cenach od różnych sprzedających</b>. To nie jest sklep internetowy jednego sprzedającego, tylko zbiorowisko ofert różnych sklepów :)<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><fieldset><div style="text-align: center;"><b>Rejestracja</b></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;">Strona główna:&nbsp;<b><u><a href="https://www.aliexpress.com/">https://www.aliexpress.com/</a></u></b></div><br />Na początku trzeba założyć konto. Po prostu klikamy "<b>Przyłącz się</b>" (lub "<b>Join</b>") u góry z prawej strony, uzupełniamy dane: adres e-mail, imię, nazwisko, wpisujemy hasło dwukrotnie, przepisujemy kod z obrazka (ochrona przed robotami), akceptujemy (przeczytany ;)) regulamin i zatwierdzamy. Logujemy się na pocztę, potwierdzamy nasz adres e-mail ("confirm my email address" w otrzymanej wiadomości) i mamy już konto :).<br /><br /><div style="text-align: center;">Jest to klasyczny proces zakładania konta, jak wszędzie.</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-vrZWSU-lrgE/Wo1WRaZaDjI/AAAAAAAAioI/BtbUo6Q1ctkNa0G2I3h40OKcBwg5GjISgCLcBGAs/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="764" data-original-width="1421" src="https://1.bp.blogspot.com/-vrZWSU-lrgE/Wo1WRaZaDjI/AAAAAAAAioI/BtbUo6Q1ctkNa0G2I3h40OKcBwg5GjISgCLcBGAs/s1600/1.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-dAQTEOXRec4/Wo1WRfMefNI/AAAAAAAAioM/eBbVt5hCYvYezRkQGEyb-o9edRDgiuYNgCLcBGAs/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="722" data-original-width="712" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-dAQTEOXRec4/Wo1WRfMefNI/AAAAAAAAioM/eBbVt5hCYvYezRkQGEyb-o9edRDgiuYNgCLcBGAs/s640/2.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" width="630" /></a></div><br />Z pewnością musimy dodać (jednorazowo)&nbsp;<b>adres do profilu</b>&nbsp;(w końcu nasze paczki muszą gdzieś zostać wysłane). Po zalogowaniu najeżdżamy na avatar z prawej u góry (u mnie Hi, Barbara :)) -&gt; My AliExpress -&gt; My Shipping Address (po lewej stronie).<br /><br /><b>Contact Name</b> - imię i nazwisko<br /><b>Country/Region</b> - Poland, do wyboru z listy<br /><b>Street Address</b> - ulica, numer domu i mieszkania np. ul. Blogowa 1/2 ;)<br /><b>City </b>- miejscowość<br /><b>State/Province/Region</b> - ja tu wpisałam województwo (u mnie woj. pomorskie)<br /><b>Zip/Postal Code</b> - kod pocztowy bez myślnika np. 01234, a nie 01-234<br /><b>Mobile </b>- numer telefonu w formacie +48 000 111 222 - jest wymagany, ale nigdy nikt do mnie nie dzwonił, także bez obaw<br /><br />Można ustawić jako domyślny ("<b>set as default</b>") i będzie się zaciągał automatycznie przy każdym zamówieniu (z możliwością zmiany)<br /><br /></div><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Jak szukać na AliExpress</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Tak naprawdę - to proces szukania w AliExpress zajmuje najwięcej czasu. <b>Nie dlatego, że jest to niewygodne</b> czy czasochłonne, po prostu - im więcej czasu tam spędzacie, tym więcej ciekawych rzeczy wpada w oko. Przykładowo - ja ostatnio szukałam słoiczków z sitkiem by przesypać sobie kilka pudrów lub pigmentów. Okazało się, że na Ali jest tyle ciekawych rozmiarów i modeli, że przepadłam na długo ;). Gdyby było mi to obojętne, jaki wezmę - wystarczyłoby wpisać, wziąć pierwsze lepsze, co wyskoczy i zapłacić. Ale <u>w AliExpress zgubne jest właśnie to szukanie najlepszej możliwej opcji</u> ;)<br /><div style="text-align: center;"><br /></div>Po wejściu na stronę główną AliExpress na początku interesuje nas to, co z prawej u góry :) Gorąco zachęcam do korzystania z anglojęzycznej wersji serwisu (<b>Go to Global Site</b>) z bardzo prostej przyczyny - wersja polska jest po prostu na bieżąco przepuszczana przez <u>bezmyślny translator</u>, więc wychodzą z tego niezłe głupoty, również w opisach przedmiotów. Czasami z polskiego opisu przedmiotu niewiele rozumiem, a wystarczy wejść w oryginalny opis, by się nieźle zdziwić ;). I w ten oto sposób "<b>koszyk</b>" (cart) jest przetłumaczony na "<b>karaty</b>" &lt;3. Obok serduszka mamy "<b>koszyk życzeń</b>" czyli po prostu "<b>wish list</b>" - możemy tam sobie dodać różne przedmioty do ulubionych "na później", coś w stylu obserwowanych w allegro. Jak to zrobić - pokażę później.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Dqo_6R1nMvU/Wov4--PPd7I/AAAAAAAAikY/9aozFqjawcYLobbK3OrvujYi8qaqEuGnwCLcBGAs/s1600/01%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="533" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-Dqo_6R1nMvU/Wov4--PPd7I/AAAAAAAAikY/9aozFqjawcYLobbK3OrvujYi8qaqEuGnwCLcBGAs/s1600/01%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Wersja anglojęzyczna jest już pozbawiona bzdur, ale w dalszych screenach wskoczyła mi polska ;)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-qV_zSGFW4SA/Wov4-0Rz76I/AAAAAAAAikU/ne5y_hKTLlUo3cNoWhxVl13V-JR2UgfgQCLcBGAs/s1600/02%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-qV_zSGFW4SA/Wov4-0Rz76I/AAAAAAAAikU/ne5y_hKTLlUo3cNoWhxVl13V-JR2UgfgQCLcBGAs/s1600/02%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Szukanie przedmiotów jest banalnie łatwe, po prostu wpisujemy <b>słowa kluczowe w wyszukiwarkę</b>. Można skorzystać z wyskakujących <b>podpowiedzi</b>, ale wtedy nieco zawężamy sobie wyniki wyszukiwania. Możemy też <b>buszować ogólnie, po kategoriach</b> z lewej strony ekranu. Tak po prostu, żeby poprzeglądać różne zegarki, torebki, buty czy jakiekolwiek inne przedmioty.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-2DCGNuSX_lk/Wov4_KM8ebI/AAAAAAAAikc/aJU5TMyQsyEExj8VItHQIQQdNxmGg-zugCLcBGAs/s1600/03%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="529" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-2DCGNuSX_lk/Wov4_KM8ebI/AAAAAAAAikc/aJU5TMyQsyEExj8VItHQIQQdNxmGg-zugCLcBGAs/s1600/03%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Po zatwierdzeniu (lupka/enter) wyskakują nam wyniki wyszukiwania po wpisanych słowach kluczowych. Domyślnie wyświetlają się one po "najlepszym dopasowaniu" (podświetlone na pomarańczowo), czyli Ali w <i>inteligentny </i>(nie zawsze :D) sposób próbuje wyświetlić najlepiej pasujące wyniki.<br /><br />U góry możemy sobie dowolnie <b>filtrować wyniki</b> - po cenie minimalnej, maksymalnej (tu: w dolarach, ale można zmienić walutę w prawym górnym rogu - tam, gdzie dostawa do/ship to). Można zaznaczyć, że interesują nas tylko przedmioty <b>z darmową wysyłką</b>. Ja często sortuję według liczby zamówień, czyli popularności (gdy np. szukam inspiracji z czymś fajnym) oraz według ceny rosnąco (jeżeli szukam czegoś konkretnego w najniższej możliwej cenie).<br /><br />Po lewej możemy też zawęzić wyniki wyszukiwania do konkretnych kategorii np. Beauty &amp; Health, Home &amp; Garden i innych, które pojawią się po rozwinięciu listy.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-tlvo5P5UnbA/Wov4__yhX6I/AAAAAAAAikg/0it6xDrWarkinQFkT7iD3Kfg8xuYBI4wACLcBGAs/s1600/04%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="534" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-tlvo5P5UnbA/Wov4__yhX6I/AAAAAAAAikg/0it6xDrWarkinQFkT7iD3Kfg8xuYBI4wACLcBGAs/s1600/04%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Może się tak zdarzyć, że po zmianie sposobu wyświetlania wyników (wcześniej było najlepsze dopasowanie, ale sobie zmieniłam na liczbę zamówień czyli najpopularniejsze) <b>wyniki wyszukiwania się zmniejszają</b> (wcześniej 37 tysięcy, teraz 8 tysięcy - zaznaczyłam na czerwono). AliExpress chce w ten sposób <i>inteligentnie</i>&nbsp;dostosować wyniki wyszukiwania do tego, czego faktycznie szukamy, ale nie zawsze mu to wychodzi. Jeżeli chcemy zobaczyć wszystko wystarczy kliknąć "kliknij tutaj" przy komunikacie w czerwonej ramce i wszystko zostanie przywrócone.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-GKzzJCiCPcI/Wov5AD_TLJI/AAAAAAAAiko/Mfkw0L4xWzMg-G_DRJqc2hUdewhGyV2sgCLcBGAs/s1600/05%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="514" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-GKzzJCiCPcI/Wov5AD_TLJI/AAAAAAAAiko/Mfkw0L4xWzMg-G_DRJqc2hUdewhGyV2sgCLcBGAs/s1600/05%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Jak już wspomniałam wcześniej - AliExpress to nie jest jeden sklep internetowy. To zbiorowisko różnych ofert, różnych sprzedających, w różnej cenie. Te same przedmioty mogą się pojawiać kilka, kilkadziesiąt, kilkaset razy w różnych cenach, dlatego warto sobie porównywać gdzie jest taniej.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-ka6K2HmYGMA/Wov5AM17iXI/AAAAAAAAikk/MLpOwT437YYGMpia5I1RO0O9vMMX4zrlQCLcBGAs/s1600/06%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-ka6K2HmYGMA/Wov5AM17iXI/AAAAAAAAikk/MLpOwT437YYGMpia5I1RO0O9vMMX4zrlQCLcBGAs/s1600/06%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Jeżeli najedziecie kursorem na jakiś konkretny przedmiot (na razie bez klikania), to nieco rozwinie się okienko z informacjami i można zobaczyć nazwę sprzedającego (tu: Born Pretty Co., Ltd. - jest to oficjalny sklep Born Pretty na AliExpress).<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-U5I3dIr3CL8/Wov5AVIOTTI/AAAAAAAAiks/C46Uk9IE-5o65WwH4-pJ1q90oSdNkI0xQCLcBGAs/s1600/07%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="531" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-U5I3dIr3CL8/Wov5AVIOTTI/AAAAAAAAiks/C46Uk9IE-5o65WwH4-pJ1q90oSdNkI0xQCLcBGAs/s1600/07%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Możemy wejść w całe ogłoszenie/aukcję (choć nie wiem, czy powinnam to nazywać aukcją, bo nie licytujemy, po prostu kupujemy lub oglądamy ;)), by przeczytać więcej. U góry wyświetla nam się nazwa sklepu, z lewej mamy różne zdjęcia przedmiotu, z prawej tytuł (tutaj idiotycznie spolszczony, ale można przywrócić oryginalny tytuł niebieskim odnośnikiem) oraz opinie o przedmiocie. Naklejki z tego konkretnego ogłoszenia kupiono 8467 razy i oceniono je średnio na 5 gwiazdek (to świetny wynik!) 4266 razy. <u>Warto to sprawdzać</u>. Pojedynczy arkusz ze zdjęcia (sztuka) kosztuje 0,90$, ale są różne warianty do wyboru. W tym przypadku wysyłka jest darmowa.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-bMf_DwTsUgg/Wov5A9_AqkI/AAAAAAAAikw/sQleIiR1W8QB6GvdjMxcR6js-E995sb_gCLcBGAs/s1600/08%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-bMf_DwTsUgg/Wov5A9_AqkI/AAAAAAAAikw/sQleIiR1W8QB6GvdjMxcR6js-E995sb_gCLcBGAs/s1600/08%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Tutaj kliknęłam na inny obrazek pod ceną i wyświetlił się inny wariant arkusza <u>w tej samej ofercie</u>&nbsp;:)<br />Jak widać, ten konkretny wzór arkusza z różyczkami jest tańszy.<br />Zakres cenowy naklejek z oferty wyświetlał się dwa zdjęcia wyżej: 0,82$ - 0,90$</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-W2ZYKhFFTks/Wov5BcpkSUI/AAAAAAAAik0/T0Y_CW7LoXwbwGT7puyWVvwOG3OGp-Z_QCLcBGAs/s1600/09%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-W2ZYKhFFTks/Wov5BcpkSUI/AAAAAAAAik0/T0Y_CW7LoXwbwGT7puyWVvwOG3OGp-Z_QCLcBGAs/s1600/09%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Przed zakupem warto sprawdzać dwie kwestie:</div><ul><li><b>ocena sprzedającego</b> - ale ostatnio coś się schrzaniło i wyskakuje błąd, że rzekomo ma mniej niż 10 ocen ;) Kiedyś tam były różne diamenciki, gwiazdeczki, korony i inne połyskujące grafiki, które oznaczały liczbę pozytywnych komentarzy dot. całego sklepu/sprzedającego</li><li><b>ocena przedmiotu</b> - czyli właśnie to wszystko pod tytułem: liczba zamówień, liczba gwiazdek, liczba głosów i opinie (o tym za chwilę). Im więcej dobrych, tym oczywiście lepiej i większa szansa, że przedmiot faktycznie jest ok :)</li></ul><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-tqDwMVBzaXk/Wov5BmX6T-I/AAAAAAAAik4/msmstW2NmvIg2al-utp8ejPPCHQI0jcLwCLcBGAs/s1600/10%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="525" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-tqDwMVBzaXk/Wov5BmX6T-I/AAAAAAAAik4/msmstW2NmvIg2al-utp8ejPPCHQI0jcLwCLcBGAs/s1600/10%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Po zjechaniu w dół mamy całą ofertę przedmiotu, opis itd.<br /><br /><div style="text-align: justify;"><b>Tutaj możemy też dodać do "listy życzeń"</b>&nbsp;czyli "Wish List" - pod kup teraz/dodaj do koszyka, jest serduszko z plusikiem "dodaj do listy życzeń" (i informacja, ile osób sobie dodało :)). Wtedy rozwija się lista i albo dodajemy ogólnie do naszej Wishlisty albo do jednej z utworzonych (możemy tworzyć różne np. osobno do paznokci, osobno do ciuchów itd. i nazywać je dowolnie). Po prostu zapamiętujemy sobie ten przedmiot na później - że wpadł nam w oko. Żeby przejść do naszej Wishlisty (lub kilku), wystarczy wejść w serduszko na samej górze strony obok koszyka.&nbsp;</div></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-jvPWOcEUt7E/Wov5Bn2NcyI/AAAAAAAAik8/HiQasGDTjK8QuO9JomLYkL0Vc9KIFsXVACLcBGAs/s1600/11%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-jvPWOcEUt7E/Wov5Bn2NcyI/AAAAAAAAik8/HiQasGDTjK8QuO9JomLYkL0Vc9KIFsXVACLcBGAs/s1600/11%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Tu <b>więcej informacji o przedmiocie</b>, można też odwiedzić <b>cały sklep </b>tego konkretnego sprzedającego (co tam jeszcze ciekawego ma w ofercie)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-HA8DPqb42O8/Wov5B4a29II/AAAAAAAAilA/cHTmiKJwQ3UK_AF8KU12fF51s2Qmd-RvQCLcBGAs/s1600/12%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="532" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-HA8DPqb42O8/Wov5B4a29II/AAAAAAAAilA/cHTmiKJwQ3UK_AF8KU12fF51s2Qmd-RvQCLcBGAs/s1600/12%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Niżej opis oferty. Warto to czytać albo chociaż przeglądać bo często są tam istotne informacje. Często idiotycznie spolszczone, zatem bardzo polecam korzystanie z Global Site w celu zobaczenia oryginału ;)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-EeYr-bRB71k/Wov5CL3faEI/AAAAAAAAilE/HCEUgupS_9UkkHWJblRaP4EsaB286JqHwCLcBGAs/s1600/13%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-EeYr-bRB71k/Wov5CL3faEI/AAAAAAAAilE/HCEUgupS_9UkkHWJblRaP4EsaB286JqHwCLcBGAs/s1600/13%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Jedna z najważniejszych cech AliExpress - <b>feedbacki!</b>&nbsp;I to jest naprawdę super-ekstra i warto tam zaglądać! O ile na polskim allegro oceniamy ogólnie sprzedającego i zgodność przedmiotu z opisem, tak na AliExpress oceniamy też konkretnie przedmiot (<u>po otrzymaniu!</u>) - wystawiamy mu minirecenzję, możemy dołączyć zdjęcia. Oglądanie zdjęć może nas wielokrotnie uratować!!!<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-y2TGa6HRF6Y/Wov5CPtEwfI/AAAAAAAAilI/WMKhQ2BuqSc99PhhdLFOTINNVNfPCfiPACLcBGAs/s1600/14%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-y2TGa6HRF6Y/Wov5CPtEwfI/AAAAAAAAilI/WMKhQ2BuqSc99PhhdLFOTINNVNfPCfiPACLcBGAs/s1600/14%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Po wejściu w opinie, widzimy ile osób oceniło na 5 gwiazdek, ile na 4 itd. Możemy sobie pofiltrować opinie (np. zobaczyć tylko te ze zdjęciem, tylko te z Polski itd.).<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-XTT5MhN5yy4/Wov5CplttYI/AAAAAAAAilM/k1xyJq4FeXw0cgAOemMeOWytsrSOQZTggCLcBGAs/s1600/15%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-XTT5MhN5yy4/Wov5CplttYI/AAAAAAAAilM/k1xyJq4FeXw0cgAOemMeOWytsrSOQZTggCLcBGAs/s1600/15%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Przy każdej opinii wyświetla nam się wzór wybrany przez kupującego (tu: Pattern 199), jego opinia, kraj pochodzenia i inne dane :)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-tLYBTm3q2zA/Wov5CjP6aPI/AAAAAAAAilQ/-P5YkN-ESUcZAoeRgOjaDsTiuQUpFvEowCLcBGAs/s1600/16%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="526" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-tLYBTm3q2zA/Wov5CjP6aPI/AAAAAAAAilQ/-P5YkN-ESUcZAoeRgOjaDsTiuQUpFvEowCLcBGAs/s1600/16%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Mój przykład bycia uratowaną przez feedbacki - wpadł mi w oko <b><u><a href="http://ali.pub/2ahyy9" rel="nofollow" target="_blank">TEN</a></u></b> pędzel do pudru, ale po wejściu w zdjęcia użytkowników mój entuzjazm wyraźnie osłabł ;) To tylko przykład, jeden z wielu, ale naprawdę warto zaglądać do opinii użytkowników.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-y3V0Am89Vmk/WowEf3WshFI/AAAAAAAAilw/WKdkw_3uOx02JsjnA0u5tSt_-FKS2owPwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="500" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-y3V0Am89Vmk/WowEf3WshFI/AAAAAAAAilw/WKdkw_3uOx02JsjnA0u5tSt_-FKS2owPwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">W przypadku AliExpress nie ma sensu brania na siłę jak największej ilości przedmiotów od tego samego sprzedającego, buszowania w jego konkretnym sklepie, by coś jeszcze dobrać. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni w Polsce, gdyż tutaj ponosimy koszty wysyłki i staramy się dobierać możliwie najwięcej, by jakoś się ten koszt rozłożył na kilka przedmiotów (mniej boli ;)). <b>Na AliExpress wysyłka jest zazwyczaj darmowa</b>, więc jeżeli ten sam przedmiot znajdziemy gdzieś indziej w lepszej cenie, można po prostu zamówić u kogoś innego. Jedyną barierą mogą być tu kwestie ekologiczne - przyjdą dwie paczki, w dwóch kopertach bąbelkowych, zamiast jednej ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Dlaczego na AliExpress wysyłka jest darmowa?</b>&nbsp;Gdzieś czytałam, że Rząd Chin najzwyczajniej w świecie dopłaca do wysyłek, żeby Chiny pozostały potęgą gospodarczą i żeby wszystkim się po prostu opłacało u nich jak najwięcej kupować ;) Ile w tym prawdy? Nie mam pojęcia.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Aplikacja mobilna</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br />AliExpress udostępnia swoją aplikację mobilną. Kilka razy w nerwach próbowałam ją odinstalować bo zajmuje trochę miejsca, ale... niestety jest najwygodniejszą formą buszowania po Ali w telefonie, więc finalnie zawsze do niej wracam ;)<br /><br /><div style="text-align: center;"><u>Co nam daje aplikacja mobilna</u>?</div><br /><ul><li>chodzi szybciej niż strona mobilna, <b>łatwiej można przeglądać</b> <b>przedmioty</b></li><li><b>ceny w aplikacji mobilnej</b> <b><u>tego samego przedmiotu</u>&nbsp;często są niższe</b> - czasami warto zerknąć na stronie i w telefonie czy różnica będzie dla nas odczuwalna</li><li><b>nieco mniej wygodnie się płaci</b> - przynajmniej dla mnie (wygodniej mi zalogować się do banku z poziomu komputera). Zwykle buszuję w telefonie, dodaję do wishlisty, ale ostatecznie kupuję z poziomu komputera :P No chyba, że faktycznie cena różni się mocno.</li><li><b>wyszukiwanie obrazem</b>&nbsp;- można wyszukiwać przedmioty po ich zdjęciu, często na Ali pojawiają się te same przedmioty, co na Rosegal czy innych chińskich stronach, ale taniej. To mnie bardzo rozczarowało, ale... nawet zdjęcia z polskiego allegro to często zdjęcia zapożyczone (ukradzione, mówmy wprost) z AliExpress...&nbsp;</li><li><b>gry, monety, kupony</b> - w aplikacji mobilnej można zbierać monety za codzienne logowanie, granie w różne gry itd. Monety te można wymieniać na kupony do sklepów internetowych. Polecam dla paznokciomaniaczek bo często można dostać kupony do fajnych paznokciowych sklepów i np. za zamówienie o wartości 3$ zapłacić 2$. Czasami są nawet kupony 1$ za zamówienie min. 1,01$, więc można je złożyć praktycznie za darmo! Sporo moich naklejek do paznokci pochodzi właśnie z takich kuponów :D. Tylko tutaj akurat trzeba mieć do tego trochę czasu i cierpliwości, by się w takie rzeczy bawić. Obecnie mi się już nie chce :P&nbsp;</li></ul><div>Szukanie według obrazu jest bardzo proste. Wystarczy przesłać obraz bezpośrednio z telefonu (np. pobrany z innych stron internetowych, jeżeli szukamy dokładnie czegoś takiego lub podobnego), ale... możemy też pobrać obraz z dowolnej oferty AliExpress, żeby sprawdzić, czy może inni sprzedający mają to samo taniej :)</div><div><br /></div><div>1 - weszłam w ofertę na AliExpress (<b><u><a href="http://ali.pub/2ai6j9" rel="nofollow" target="_blank">LINK</a></u></b>, słowa kluczowe "flower dress" ;))</div><div>2 - przytrzymałam dłużej palcem na zdjęciu - wystarczy kliknąć dyskietkę u góry, by pobrać</div><div>3 - wchodzę w aplikację, u góry w polu wyszukiwania jest aparacik, klikam na niego</div><div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-y9N-9GhHWUM/WowS6X2d9WI/AAAAAAAAimE/SmeMcEEyna4rnmfcLrRBJdulardkS8ykQCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="szukanie obrazem w aplikacji mobilnej AliExpess" border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-y9N-9GhHWUM/WowS6X2d9WI/AAAAAAAAimE/SmeMcEEyna4rnmfcLrRBJdulardkS8ykQCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />4 - tutaj można albo zrobić zdjęcie przedmiotu (skierowałam aparat na komodę :D), albo wczytać z galerii po lewej na dole, kliknęłam na ikonkę, wybrałam zdjęcie z listy<br />5 - trwa wczytywanie wybranego zdjęcia<br />6 - wyskakują nam wyniki wyszukiwania, jak się okazuje, na AliExpress są nie tylko takie sukienki, ale też bluzki z tego samego materiału oraz podobne (u góry są kategorie).<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-wVQVvy85fHs/WowS6W0T8II/AAAAAAAAimA/9czdbKvDgfAiAAD_VbC9ezHA41GcfNcYgCLcBGAs/s1600/01%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="szukanie obrazem w aplikacji mobilnej AliExpess" border="0" data-original-height="591" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-wVQVvy85fHs/WowS6W0T8II/AAAAAAAAimA/9czdbKvDgfAiAAD_VbC9ezHA41GcfNcYgCLcBGAs/s1600/01%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.jpg" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><div><br /></div></div></div><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Jak kupować na AliExpress</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br />Częściowo będzie to powtórka z wyszukiwania :) Załóżmy, że chcę kupić świąteczne naklejki wodne. Proszę o wybaczenie tematyki, screeny robiłam w październiku zeszłego roku :D Tak długo zajęło mi ogarnięcie wpisu :P<br /><br /><div style="text-align: center;">Wpisałam sobie w szukajkę "<b>nail water christmas</b>" (coś mam już w koszyku)</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-QRYcPPMXg4o/WowUip2O04I/AAAAAAAAimU/ucgqozf5JuEBY4UdwfwcTjwp4SpT7S9yACLcBGAs/s1600/17%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="524" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-QRYcPPMXg4o/WowUip2O04I/AAAAAAAAimU/ucgqozf5JuEBY4UdwfwcTjwp4SpT7S9yACLcBGAs/s1600/17%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><br />Posortowałam sobie <b>według ilości zamówień</b> bo te najpopularniejsze naklejki często... są najładniejsze ;)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-lI4_ZpOwJKc/WowUirs3uXI/AAAAAAAAimY/gtafVttTcZoUAnKtkSp0K9QAx-3mDRkSwCLcBGAs/s1600/18%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="527" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-lI4_ZpOwJKc/WowUirs3uXI/AAAAAAAAimY/gtafVttTcZoUAnKtkSp0K9QAx-3mDRkSwCLcBGAs/s1600/18%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Weszłam do oferty ze śnieżynkami, <b>wybrałam interesujący mnie arkusz</b> (czerwona ramka pod ceną) :). Tutaj mogłabym też dodać do listy życzeń (na kiedyś), ale wybrałam "<b>dodaj do koszyka</b>"<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-0YdW46WlNzU/WowUirDZYHI/AAAAAAAAimc/eyxCd9C_WWcLCjzCBq_mcVrqVXx6B4ReQCLcBGAs/s1600/19%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-0YdW46WlNzU/WowUirDZYHI/AAAAAAAAimc/eyxCd9C_WWcLCjzCBq_mcVrqVXx6B4ReQCLcBGAs/s1600/19%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Po dodaniu do koszyka, mogę albo do niego przejść (<b>pokaż koszyk</b>), albo buszować sobie dalej po AliExpress (kontynuuj zakupy). Ja chcę już przejść do płatności, więc biorę "pokaż koszyk".<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-ZcInxOp1AY0/WowUi_93c-I/AAAAAAAAimg/zdQpCQMMfD4O6Wlh4d_wAW8VFtibwpeUgCLcBGAs/s1600/20%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="531" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-ZcInxOp1AY0/WowUi_93c-I/AAAAAAAAimg/zdQpCQMMfD4O6Wlh4d_wAW8VFtibwpeUgCLcBGAs/s1600/20%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />W koszyku razem mam różne naklejki od różnych sprzedających . Mogę je usunąć z koszyka (Remove), kupić przedmioty od tylko jednego sprzedającego (Buy from this seller), albo...<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-lKMXuXm0URU/WowUjMNgwaI/AAAAAAAAimk/UwAfgu8-Ve8D0yMlePzhqZe0h4TO7mNSQCLcBGAs/s1600/21%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="529" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-lKMXuXm0URU/WowUjMNgwaI/AAAAAAAAimk/UwAfgu8-Ve8D0yMlePzhqZe0h4TO7mNSQCLcBGAs/s1600/21%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />...<b>kupić wszystko z koszyka jednym kliknięciem</b>&nbsp;(Buy All). AliExpress sam zsumuje kwoty w przelewie zbiorczym i później sam je rozdzieli pomiędzy poszczególnych sprzedających. Możemy mieć nawet 30 przedmiotów od 20 różnych sprzedających i zapłacić za nie JEDNYM przelewem, system sam sobie porozdziela wpłaty! To jest mega wygodne :). I dlatego lepiej ciekawe przedmioty "na kiedyś" dodawać do wishlisty - żeby w koszyku mieć faktycznie tylko przedmioty do zapłaty.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-u1Nsi-O8PFA/WowUjYiAwYI/AAAAAAAAimo/FappuoFL-SA3ENPbLTTZtgMtRI6fROX3wCLcBGAs/s1600/22%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="531" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-u1Nsi-O8PFA/WowUjYiAwYI/AAAAAAAAimo/FappuoFL-SA3ENPbLTTZtgMtRI6fROX3wCLcBGAs/s1600/22%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Dalej wyświetla się nam podsumowanie zamówienia - adres, na który zamówienie zostanie wysłane (można zedytować w razie błędów), sprawdzić czy wszystko się zgadza. Mi się wyświetlał akurat komunikat o nieprawidłowym kodzie pocztowym - kiedyś można było używać formatu 01-234, ale obecnie Ali przyjmuje tylko 01234.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-7cr06JVqx_8/WowUj26gp2I/AAAAAAAAims/UD5alkXqUxU0yzT8V4-OqvG4r01yX5GEwCLcBGAs/s1600/23%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="532" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-7cr06JVqx_8/WowUj26gp2I/AAAAAAAAims/UD5alkXqUxU0yzT8V4-OqvG4r01yX5GEwCLcBGAs/s1600/23%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Możemy też <b>zostawić wiadomość sprzedającemu</b>, ale w tym przypadku nie ma takiej potrzeby - wybór konkretnych arkuszy naklejek (wzorów) został dokonany poprzez zaznaczenie odpowiedniego obrazka i dodanie do koszyka.<br /><br />Czasami się zdarza, że takiego wyboru nie ma i wtedy w opisie przedmiotu jest coś w stylu "po zakupie proszę o podanie koloru, w przeciwnym razie wyślę losowo"<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-0AXxe3RjTB8/WowUkdgPgPI/AAAAAAAAimw/r78ZS0lVOGoN_S30wj4-Qe9iAEZ60qz2wCLcBGAs/s1600/24%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-0AXxe3RjTB8/WowUkdgPgPI/AAAAAAAAimw/r78ZS0lVOGoN_S30wj4-Qe9iAEZ60qz2wCLcBGAs/s1600/24%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Są różne metody płatności w AliExpress. Możemy zapłacić kartą albo innymi metodami. <b>Ja zawsze płacę przez Przelewy24</b>&nbsp;bo to najprostsze. W takim wypadku na samym dole wybieramy "<b><u>Other payment methods</u></b>", a następnie Confirm &amp; Pay.<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-pAioIPRfW94/WowUlDHTK2I/AAAAAAAAim0/Grw32SGyaVEoRBSc_M6vu-Dc_NIsdhdPwCLcBGAs/s1600/25%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-pAioIPRfW94/WowUlDHTK2I/AAAAAAAAim0/Grw32SGyaVEoRBSc_M6vu-Dc_NIsdhdPwCLcBGAs/s1600/25%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />AliExpress SAM przelicza kwotę na złotówki i widzimy ile będzie do zapłaty już w PLN. Wtedy kurs dolara wynosił ok. 3,66 zł. <b>Obecnie jest to około 3,40 zł </b>(<i>sprawdzałam na podstawie zamówienia z 19 lutego 2018 - przeliczyło mi 0,67$ na 2,28 zł, czyli 1$ = 3,40 zł; średni kurs NBP z tego dnia to 3,34 zł, ale bank przelicza ciut więcej - jak widać, wcale nie o wiele więcej! nie kroją na walucie aż tak bardzo ;)</i>). Klikamy "<b>Pay Now</b>".<br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-kTFjO9UF5mQ/WowUla-w4FI/AAAAAAAAim4/IZIL1dyhOzsqFHtmruhOBOyEOS_Fuf0XwCLcBGAs/s1600/26%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-kTFjO9UF5mQ/WowUla-w4FI/AAAAAAAAim4/IZIL1dyhOzsqFHtmruhOBOyEOS_Fuf0XwCLcBGAs/s1600/26%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Tu albo wybieramy nasz bank (u mnie mBank), albo wybieramy płatność Blik, jeśli korzystamy :)&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-F_nFUBG-ddE/WowUlyDOlDI/AAAAAAAAinA/HswJPY81OnE1xycNApIoyxEVUPVFEel5gCLcBGAs/s1600/27%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="529" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-F_nFUBG-ddE/WowUlyDOlDI/AAAAAAAAinA/HswJPY81OnE1xycNApIoyxEVUPVFEel5gCLcBGAs/s1600/27%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><div style="text-align: center;">Najzwyczajniej w świecie logujemy się do naszego polskiego banku</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-QHDji8_cWLc/WowUmaKKFhI/AAAAAAAAim8/vHK4sPhEneMv1gBn-HiqryVSfMy_9xIqgCLcBGAs/s1600/28%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="533" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-QHDji8_cWLc/WowUmaKKFhI/AAAAAAAAim8/vHK4sPhEneMv1gBn-HiqryVSfMy_9xIqgCLcBGAs/s1600/28%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><b>Wszystkie dane są już uzupełnione!</b>&nbsp;Nic nie musimy uzupełniać! Potwierdzamy przelew, wpisujemy jednorazowy kod transakcji (sms lub ze zdrapki)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-s33ipttvbTs/WowUm_xyV0I/AAAAAAAAinM/da2umnokRTIIy2o3s6CWTI7gu4F0OqUbQCLcBGAs/s1600/29%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="524" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-s33ipttvbTs/WowUm_xyV0I/AAAAAAAAinM/da2umnokRTIIy2o3s6CWTI7gu4F0OqUbQCLcBGAs/s1600/29%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />I właśnie złożyliśmy zamówienie w AliExpress :) <b>Nasze płatności jeszcze są weryfikowane </b>(to może chwilę potrwać). U góry możemy sobie filtrować zamówienia<br /><br /><ul><li>oczekiwanie na płatności (awaiting payment) - zamówienia, które czekają na opłacenie</li><li>oczekiwanie na przesyłki (awaiting shipment) - zamówienia, które są opłacone, ale czekają na wysłanie przez sprzedającego</li><li>oczekiwanie na dostawy (awaiting delivery) - zamówienia, które są wysłane i czekają na dostarczenie do domku :)</li><li>spory (disputes) - ilość aktualnie otwartych sporów (o tym za chwilę)</li><li>nieprzeczytane wiadomości (unread order messages) - chyba nie muszę tłumaczyć :P</li></ul><br />Jak widać, zamówienie już się (samo!) rozbiło na poszczególnych sprzedających - płaciłam 12,93 zł, ale u tego konkretnego sprzedającego ze zdjęcia (Tracy Nail art &amp; Make Up Beauty) tylko 1,24 zł. Zamówienia niżej, złożone wcześniej (poprzednim razem) mają status "oczekiwanie na dostawy" i datą "your order will be closed in..." - dlaczego? <b><span style="color: red;">Przeczytajcie to, bo to bardzo ważne</span>.</b><br /><b><br /></b>Kiedy sprzedający wyśle przesyłkę (dostaniecie e-maila "Your order has been shipped", a zamówienie zmieni status na "oczekiwanie na dostawy/awaiting delivery"), rusza <b>okres ochrony </b>("<b>Buyer Protection</b>"). Zazwyczaj trwa ok. 60 dni (ale czasem krócej, to zależy od sprzedającego). Po tym okresie zamówienie zostanie zamknięte. Co to znaczy? Po opłaceniu zamówienia nasze pieniądze "wiszą sobie" przez te 60 dni, a sprzedający dostaje je <u>dopiero, gdy potwierdzimy otrzymanie zamówienia lub gdy minie okres ochrony</u>. Jest to taki nasz okres bezpieczeństwa. W tym czasie czekamy na przesyłkę i w tym czasie (teoretycznie) powinna ona dotrzeć. <b>Bezwzględnie musimy pilnować tego terminu</b>. Po tym czasie sprzedający otrzymuje pieniądze. Teoretycznie mamy jeszcze 15 dni na otwarcie sporu, ale ja tego nie testowałam, zawsze pilnuję tego okresu.<br /><br />Jeżeli okres ochrony się kończy (np. zostało kilka dni), a przesyłki jak nie było, tak nie ma, <u>zawsze warto poprosić o przedłużenie okresu ochrony</u>&nbsp;(zaraz pokażę, jak to zrobić w szczegółach zamówienia).<br /><br /><b>Po co jest okres ochrony?</b>&nbsp;<u>To gwarancja bezpieczeństwa zarówno dla nas, jak i dla sprzedającego</u>. Jak już wspomniałam - sprzedający dostaje pieniądze dopiero, gdy my potwierdzimy otrzymanie zamówienia (fizycznie, przyciskiem) lub gdy minie okres ochrony. Ja jestem uczciwa i zawsze potwierdzam otrzymanie najszybciej, gdy jest to możliwe - oczywiście, jeżeli przedmiot jest ok. Czasem od razu po rozpakowaniu, czasem na drugi dzień, jeżeli akurat nie mam czasu. Ale podejrzewam, że nie wszyscy tacy są, więc sprzedający mógłby nigdy nie otrzymać pieniędzy, bo ktoś by tego nigdy nie potwierdził (z lenistwa, z roztargnienia, z niewiedzy, albo po chamsku ;)). Stąd ten okres ochrony - jeśli ktoś po prostu to oleje, to po upływie 60 dni sprzedający dostanie pieniądze i sygnał, że wszystko jest ok.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-aRGY64B8nbs/WowUm324UkI/AAAAAAAAinI/re3drHSP36ICB0CKO-MTi09KsOeP8ealQCLcBGAs/s1600/30%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-aRGY64B8nbs/WowUm324UkI/AAAAAAAAinI/re3drHSP36ICB0CKO-MTi09KsOeP8ealQCLcBGAs/s1600/30%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Akurat czekałam na prezenty świąteczne (dwa lusterka i dwie opaski żelowe - dla mamy i siostry, już po świętach, więc to już nie tajemnica :D) oraz taśmy do swatchy.<br /><br />W przypadku lusterek, okres ochrony minie za 37 dni, w przypadku taśmy za 41 dni, a w przypadku opasek za 49 dni. A zwróćcie uwagę na to, że każde było zamawiane tego samego dnia (Oct. 04 2017, czyli 4 października!) - w związku z tym, terminu ochrony 60 dni nie należy traktować bardzo sztywno - dla każdego zamówienia może on być inny. To tylko tak mniej więcej.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-nsENiu6axls/WowUm6pVoDI/AAAAAAAAinE/HsoRZr8zfG4drwHFb6W47vqBYNyBwB31wCLcBGAs/s1600/31%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="531" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-nsENiu6axls/WowUm6pVoDI/AAAAAAAAinE/HsoRZr8zfG4drwHFb6W47vqBYNyBwB31wCLcBGAs/s1600/31%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Obok każdego numeru zamówienia (Zamówienie ID/Order ID) mamy link "<b>Zobacz Szczegóły/View Detail</b>". Po wejściu w szczegóły mamy podgląd absolutnie wszystkiego, co związane z zamówieniem.<br /><ul><li>numer zamówienia</li><li>stan zamówienia - tutaj sprzedający wysłał i czekamy na przesyłkę</li><li>termin, kiedy mija okres ochrony - tutaj 2017-12-04 (moje urodziny :D)</li><li>link do przedłużenia okresu ochrony "click here" - <u style="font-weight: bold;">tutaj możemy poprosić o przedłużenie, jeżeli termin zbliża się ku końcowi, a paczki nadal nie ma</u>, czasami sprzedający sam z siebie przedłuży ten termin jeżeli widzi, że nie ma z naszej strony żadnego potwierdzenia (i nie należy się dziwić ani obawiać, że coś knuje), ale generalnie trzeba tego pilnować samemu</li><li>guzik do potwierdzenia otrzymania towarów - był on też na liście zamówień (zdjęcie wyżej), ale tu też jest :)&nbsp;</li><li>guzik do otwarcia sporu - był też na liście zamówień (zdjęcie wyżej), ale tu też jest :)</li><li>numer do śledzenia przesyłki</li></ul><div><b><u><span style="color: red;">Kolejna ważna sprawa - numer do śledzenia</span></u></b>... Większość paczek jest możliwa do śledzenia tylko na terenie Chin, a dalej już niestety nie wiemy co się dzieje. <u style="font-weight: bold;">Nie ma w tym nic dziwnego ani złego</u>. Pamiętajcie, że mamy darmową dostawę i zwykle jest ona nierejestrowana. Czasem płacimy za wysyłkę lub z góry wiemy, że będzie ona rejestrowana (już przy dokonywaniu zakupu) i wtedy faktycznie możemy oczekiwać trackingu. Ale jeżeli zamawiamy przesyłkę nierejestrowaną, jakieś pierdoły za dolara lub mniej, to nie oczekujmy cudów. W numerze do trackingu często sprzedający podaje byle jaki numer (często nie nasz!) bo wydaje mi się, że musi podać tam cokolwiek (ale nie jestem pewna). A co ma podać, jeżeli przesyłka jest nierejestrowana? Moja rada - nie patrzeć w ogóle na tracking i nie przejmować się tym, co tam jest napisane. Ja nie patrzę (no chyba, że faktycznie kupiłam przesyłkę rejestrowaną), pilnuję jedynie terminów ochrony. Jeżeli w trackingu są bzdury, a nasza paczka rzekomo została dostarczona na drugim końcu Polski (lub świata :D), to nie należy jeszcze podnosić alarmu :).</div><div><br /></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-xtjqu5GWhmk/WowUnskvt1I/AAAAAAAAinQ/J-iFsusExuA2A5-UdPP-rvPzXyGkzLe-QCLcBGAs/s1600/32%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-xtjqu5GWhmk/WowUnskvt1I/AAAAAAAAinQ/J-iFsusExuA2A5-UdPP-rvPzXyGkzLe-QCLcBGAs/s1600/32%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jak zjedziemy na sam dół, to możemy się <b>skontaktować ze sprzedającym</b> odnośnie tego zamówienia - możemy też załączyć zdjęcie w razie czego :).&nbsp;</div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-YTX0eUuChRo/WowUn3nVgLI/AAAAAAAAinY/3DyI03ZZpso_snwyoY5cw6SBhW6KFbsngCLcBGAs/s1600/33%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="528" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-YTX0eUuChRo/WowUn3nVgLI/AAAAAAAAinY/3DyI03ZZpso_snwyoY5cw6SBhW6KFbsngCLcBGAs/s1600/33%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Jak wejść w naszą listę zamówień? To proste - u góry klikamy na nasz avatar lub powitanie (Hi, Barbara :)) i wybieramy "<b>My Orders</b>"<br /><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-BHKIo-mlT7I/WowUpKFPtlI/AAAAAAAAink/lMsR92y7UTcc0NBVr0OorQ7Wfe_N0MsIwCLcBGAs/s1600/37%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="530" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-BHKIo-mlT7I/WowUpKFPtlI/AAAAAAAAink/lMsR92y7UTcc0NBVr0OorQ7Wfe_N0MsIwCLcBGAs/s1600/37%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />I jesteśmy z powrotem <b>na liście zamówień</b>. Nasz status po zakupie się już zaktualizował, płatności zostały zweryfikowane, czekamy na wysłanie przez sprzedającego (processing time - ten sprzedający ma akurat 9 dni na wysłanie, ale ten termin bywa różny). Gdy zamówienie zostanie wysłane, zmieni status (Awaiting delivery/Oczekiwanie na dostawy) i dostaniemy e-maila z taką informacją.<br /><br /><b><u>Czasami przesyłki zostają podzielone</u></b> - np. zamówiliśmy dwa przedmioty od tego samego sprzedającego, ale dostajemy od niego wiadomość, że zostały wysłane w dwóch różnych paczkach, ponieważ np. pochodzą z dwóch różnych magazynów - tym też nie należy się martwić. Miałam tak kilka razy i zawsze było ok - przychodziły, ale w różnym czasie i w osobnych przesyłkach.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-kIw6xVgJQK8/WowUphw6GWI/AAAAAAAAino/0T-ih_D5SRYaBIDq03ihGOxpHr-8rvcWwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory, czy na AliExpress muszę mieć konto walutowe, AliExpress cło i VAT" border="0" data-original-height="526" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-kIw6xVgJQK8/WowUphw6GWI/AAAAAAAAino/0T-ih_D5SRYaBIDq03ihGOxpHr-8rvcWwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br /><fieldset><b>Podsumowując</b>, to naprawdę bardzo proste, ale chciałam omówić każdy aspekt szczegółowo. Możemy dodawać różne przedmioty do koszyka lub w widoku oferty kliknąć "kup teraz" i przejść bezpośrednio do płatności. Również po przejściu do koszyka możemy albo kupić przedmioty od tylko jednego sprzedającego, albo zapłacić <u>jednym przelewem</u>&nbsp;za cały koszyk, a AliExpress już sobie sam to porozdziela na sprzedających. Nie potrzebujemy konta walutowego, PayPala ani karty kredytowej. Możemy zapłacić zwykłą kartą (debetową), ale najprościej jest zapłacić przez Przelewy24 najzwyczajniej w świecie logując się do polskiego banku lub poprzez Blik. Po zapłaceniu zamówienia, rusza "processing time", w którym sprzedający ma czas na wysłanie przedmiotu. Z kolei po wysłaniu przedmiotu, rusza okres ochrony "Buyer Protection", którego należy bezwzględnie pilnować, bo inaczej możemy zostać bez przedmiotu, bez pieniędzy i bez możliwości otwarcia sporu. Po otrzymaniu zamówienia, potwierdzamy jego otrzymanie, możemy wtedy napisać recenzję przedmiotu i dodać zdjęcia (można też dodać dodatkowy feedback później). Jeżeli nie otrzymaliśmy przedmiotu, przyszło nam coś innego lub towar jest uszkodzony, możemy otworzyć spór lub porozumieć się ze sprzedającym. Nie należy obawiać się fałszywych trackingów, bo tak po prostu jest w przypadku przesyłek nierejestrowanych. Ja ich nie pilnuję w ogóle.</fieldset><br /><b><u><span style="color: red;">W jaki sposób ja tego wszystkiego pilnuję?</span></u></b> <b>Stworzyłam sobie tabelkę w Excelu</b>, w której notuję datę złożenia zamówienia, datę wysłania zamówienia i datę, w której mija okres ochrony. Automatycznie wylicza mi się ile pozostało jeszcze dni do końca ochrony, a jeżeli czasu jest już mało, to podświetla mi się to na czerwono. Zainteresowanym mogę podać w komentarzu zastosowane formuły - nie chcę tu robić Excelowego zamętu ;). Zawsze można też się zalogować do AliExpress, przefiltrować zamówienia oczekujące na dostawy i zobaczyć ile dni zostało do końca ;).<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Jak długo idą przesyłki z AliExpress?</b></fieldset></div><b><br /></b>Bardzo różnie... <u>Najkrócej</u> czekałam 11 dni, a <u>najdłużej</u>... 70 ;). Zazwyczaj jest to 20-30 dni. Warto wziąć pod uwagę, że zazwyczaj mamy darmową dostawę (więc nie należy zbytnio marudzić!), a przesyłki są transportowane statkiem lub samolotem z Chin, więc mają kawałek do pokonania.<br /><br />Co ciekawe, w przypadku przesyłek z prawdziwym trackingiem (rejestrowanych) doskonale widać, że... czasami przesyłka bardzo szybko dociera do Polski, by... później <b>leżeć tygodniami w sortowni (WER Warszawa)</b>!!! Więc to nie zawsze wina samego transportu :)<br /><br />Są dwa "krytyczne" momenty w roku, podczas których na przesyłkę można poczekać znacznie dłużej. <b>11 listopada</b> jest świętem wielu promocji (o tym za chwilę) i liczba zamówień jest tak ogromna, że zwykle trzeba czekać dłużej nie tylko na wysyłkę, ale i dostawę. Z kolei <b>Nowy Rok</b>&nbsp;trwa w Chinach dłużej, niż u nas (u nas tylko 31 grudnia/1 stycznia i tyle) - w tym czasie sklepy są zamknięte, a przesyłki nie są nadawane. Obchody mogą trwać około tydzień-dwa. Nowy Rok wypada mniej więcej pod koniec stycznia/na początku lutego (w każdym roku inaczej). W tym czasie zdecydowanie dłużej poczekamy na wysłanie przedmiotu, a sprzedający ma więcej dni na reakcję np. w przypadku sporu 12 dni zamiast 5. Obchody Nowego Roku 2018 dopiero co się skończyły i... od 2 tygodni czekam na wysłanie czegoś :(.<br /><br /><b>Czy listonosz dostarcza przesyłki do domu?</b>&nbsp;To jest akurat temat rzeka i co rejon, to inaczej ;). Niestety nie znam się zbytnio na procedurach poczty, ale z tego, co mi wiadomo, musi dostarczać tylko rejestrowane (i wtedy normalnie podpisujemy się przy odbiorze). Większość darmowych przesyłek z AliExpress jest nierejestrowanych. W praktyce u mnie wygląda to tak, że listonosz generalnie je ze sobą nosi, ale często wrzuca do skrzynki (jeśli są małe i się mieszczą) bez dzwonienia do mieszkania. No chyba, że faktycznie jest to coś większego, to czasem zastaję awizo nawet mimo obecności w domu (i w przypadku przesyłek nierejestrowanych o większym gabarycie jest to zupełnie normalne - z tego, co mi wiadomo).<br /><br /></div><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Gdy coś jest nie tak, spory</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><b><br />Niestety może się zdarzyć, że</b>:</div><div style="text-align: justify;">a) paczka nie przyszła</div><div style="text-align: justify;">b) przyszło coś zupełnie innego ;)</div><div style="text-align: justify;">c) przyszło mniej niż zostało zamówione (np. 1 szt. zamiast zamówionych 10 szt.)</div><div style="text-align: justify;">d) towar przyszedł uszkodzony</div><div style="text-align: justify;">itd.<br /><br />Ale bez obaw! <b>Ochrona kupującego na Ali jest na najwyższym poziomie</b>! Jeżeli tylko coś jest nie tak, możemy otworzyć spór i odzyskać albo część, albo całość pieniędzy, w zależności od sytuacji. Nie należy się też obawiać, że przecież sprzedający nigdy się nie zgodzi na zwrot pieniędzy (kto by chciał oddawać $$ ;)) bo w razie niedogadania się ze sprzedającym, spór jest "eskalowany" i rozstrzygany przez niezależną administrację AliExpress.<br /><br />Zacznę od najczęstszej sytuacji - <b>paczka nie dociera</b>. Jeżeli niebawem kończy nam się okres ochrony (na przykład za tydzień), a paczki jak nie było, tak nie ma, w pierwszej kolejności polecam <u>poprosić o wydłużenie czasu ochrony</u>&nbsp;(wcześniej pokazywałam, jak to zrobić). Ja wiem, że nerwy, bo czekamy już ok. 60 dni i ani towaru, ani kasy, chcemy natychmiast odzyskać pieniądze itd., ale piszę to nie bez powodu. Po pierwsze - jest bardzo możliwe, że ta przesyłka naprawdę niedługo dotrze (ja najdłużej czekałam 70 dni, a niektórzy czekali nawet dłużej, szczególnie w okresach świątecznych). Po drugie - jeżeli naprawdę nie dotrze, to przedłużenie okresu ochrony <u>działa na naszą korzyść</u>&nbsp;i jest większe prawdopodobieństwo przychylnego spojrzenia administracji zarówno teraz, jak i w przyszłości. Sami nie możemy przedłużyć okresu ochrony, ale możemy poprosić sprzedającego, by to zrobił (tak, jak pokazywałam wcześniej). Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby się nie zgodził. Ma ok. 2 dni na ustosunkowanie się.<br /><br />Szczerze mówiąc - jeszcze nigdy nie miałam takiej sytuacji, by coś nie dotarło w ogóle (na ponad 100 przesyłek nierejestrowanych), więc <u>nie należy się obawiać braku śledzenia przesyłki</u><i>&nbsp;</i>i nie należy zakładać, że jak nierejestrowana, to na pewno nie dotrze. Bo nawet te nierejestrowane naprawdę dochodzą :) Prędzej czy później, ale dochodzą :D Na podstawie moich doświadczeń bardziej ufam poczcie z Chin niż nierejestrowanym przesyłkom krajowym...<br /><br />Może się zdarzyć, że <b>przyszło coś innego</b> (np. inny kolor - kiedyś przyszedł do mnie brokat do paznokci w kolorze zupełnie innym od zamówionego), <b>przyszło za mało</b> (zamówiłam 2 zestawy pierścionków po 5 szt., czyli 10 szt., a przyszły 2 szt. :)) albo <b>towar przyszedł uszkodzony</b> (przyszły do mnie kiedyś rozlane lakiery ponieważ pękły w transporcie). W takim przypadku jak najbardziej możemy otworzyć spór.&nbsp;<u><span style="color: red;">Spory zawsze zostały rozstrzygnięte na moją korzyść</span></u><span style="color: red;">!!!&nbsp;</span><br /><br /><u>Gdy przyszło coś zupełnie innego</u> - otrzymałam całkowity zwrot pieniędzy (bez zwrotu przedmiotu do Chin!)<br /><u>Gdy przyszło za mało</u> - dostałam częściowy zwrot pieniędzy, proporcjonalny do "braku"<br /><u>Gdy towar przyszedł uszkodzony</u> - to akurat bardziej skomplikowany temat bo zamówiłam większą ilość lakierów do paznokci, a kilka z nich pękło i się rozlało. Dostałam zwrot połowy kwoty (mimo, że rozlało się mniej niż pół :)) ponieważ inne na tym ucierpiały - zostały zalane lakierem, musiałam to czyścić. Finalnie na tym "zyskałam" finansowo, bo odzyskałam więcej pieniędzy niż faktycznie mi się rozlało lakierów, ale miał tu również znaczenie fakt tego, że się musiałam nieźle namęczyć z ogarnięciem skutków rozlania</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Na 133 zamówienia miałam 5 sporów, każdy rozstrzygnięty po mojej myśli.&nbsp;</div><br /><div style="text-align: center;"><b>Jak otworzyć spór na AliExpress?</b></div><b><br /></b>Zakładanie sporu jest łatwe i intuicyjne - formularz przeprowadza nas przez to niemalże krok po kroku ;).<br /><b><br /></b>Na liście zamówień (My Orders) jest bezpośredni link (Open Dispute/Otworzyć Spór), można to zrobić również w szczegółach zamówienia. Na samym początku wybieramy czy chcemy tylko zwrot pieniędzy (towar zostaje u nas - <b>Refund Only</b>), czy zwracamy też towar do sprzedającego (<b>Return Goods</b>). Zawsze ubiegałam się o sam zwrot pieniędzy - wysyłka do Chin naprawdę jest droga, a przecież to nie moja wina, że z przesyłką jest coś nie tak! Nie ma z tym problemu.<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-KjSiBP48Bfk/WowUoca0bDI/AAAAAAAAinU/GSTC8r3UP28uHAjFY75fa4k4MxHEUOkjgCLcBGAs/s1600/34%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jak założyć spór na AliExpress" border="0" data-original-height="531" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-KjSiBP48Bfk/WowUoca0bDI/AAAAAAAAinU/GSTC8r3UP28uHAjFY75fa4k4MxHEUOkjgCLcBGAs/s1600/34%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><br />Dalej uzupełniamy formularz - musimy wyjaśnić co się stało, że zakładamy spór. Na początku pytają nas, <b>czy otrzymaliśmy przedmiot</b>.&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Pe4gFtGej9k/WowUpGw-QOI/AAAAAAAAinc/xceqOfRAWMEGlpUiHYeC4TLbFK_jhAZpQCLcBGAs/s1600/35%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jak założyć spór na AliExpress" border="0" data-original-height="526" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-Pe4gFtGej9k/WowUpGw-QOI/AAAAAAAAinc/xceqOfRAWMEGlpUiHYeC4TLbFK_jhAZpQCLcBGAs/s1600/35%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jeżeli dostaliśmy przedmiot, to musimy wyjaśnić, co z nim nie tak - czy jest uszkodzony, czy za mało, czy kolor niewłaściwy, czy niezgodny z opisem itd. Tych opcji jest tu bardzo dużo, ale to naprawdę bardzo intuicyjne i podstawowy angielski wystarczy. W razie potrzeby można wspomóc się słownikiem online ;)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>Refund amount </b>to kwota, o jaką wnioskujemy. Musi mieścić się w przedziale (jest na czerwono), a grosze oddzielamy kropką (nie przecinkiem!). Niestety może się tak zdarzyć, że nawet maksimum nie jest faktyczną kwota, jaką zapłaciliśmy za przedmiot, co wynika ze zmiany kursu walut.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Niżej <b>wyjaśniamy w skrócie</b> (do 512 znaków), co jest nie tak z przedmiotem, możemy też załączyć <b>3 zdjęcia</b>&nbsp;(polecam to zrobić, bo jest to nasz dowód w sprawie - no chyba, że paczka nie dotarła, to nie ma co fotografować :D).</div><br /></div><div style="text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-CMe8YOyRJwU/WowUpCnG0zI/AAAAAAAAing/Y3v-PBAs5UUwVFVQBhULzMB3UCWZX6m5QCLcBGAs/s1600/36%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jak założyć spór na AliExpress" border="0" data-original-height="527" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-CMe8YOyRJwU/WowUpCnG0zI/AAAAAAAAing/Y3v-PBAs5UUwVFVQBhULzMB3UCWZX6m5QCLcBGAs/s1600/36%2Bjak%2Bkupowa%25C4%2587%2Bna%2Baliexpress%2Bporadnik%2Bkrok%2Bpo%2Bkroku.png" title="Jak kupować na AliExpress? Krok po kroku, wady i zalety, spory" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Po zatwierdzeniu sporu, sprzedający ma kilka dni na ustosunkowanie się do sporu (chyba 5 dni). Może zgodzić się na naszą propozycję (i dostajemy zwrot "bez gadania"), albo zaproponować swoje rozwiązanie (np. mniejszą kwotę zwrotu), albo olać sprawę (i wtedy spór jest rostrzygany automatycznie - chyba przez AliExpress). O każdej zmianie statusu sporu dostaniemy powiadomienie.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jeżeli sprzedający zaproponuje swoje rozwiązanie, które nas <u>nie</u> satysfakcjonuje, możemy się na to nie zgodzić i wtedy rozstrzyga AliExpress (eskalacja sporu). Po prostu wisi status aktualnej propozycji i są guziki do podjęcia decyzji.&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><u>Złote rady</u>:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;">działajmy sprawiedliwie i wnioskujmy o faktyczną kwotę, jaka nam się należy. Jeżeli dotarło mniej sztuk, wnioskujmy o częściową kwotę, proporcjonalną do "braków"</li><li style="text-align: justify;">nie otwierajmy sporów, jak popadnie, róbmy to tylko wtedy, gdy faktycznie jest jakiś problem. Jeżeli będziemy mieli za dużo sporów, będziemy próbowali coś na siłę wyłudzić, AliExpress może nam zamknąć konto</li><li style="text-align: justify;">bądźmy aktywnymi użytkownikami AliExpress, wystawiajmy feedbacki, potwierdzajmy otrzymane zamówienia, przedłużajmy czas ochrony dla niedochodzących paczek - te wszystkie czynności mogą mieć wpływ na postrzeganie nas przed Administrację jako dobrych użytkowników i pozytywne rozstrzyganie sporów bez problemu</li></ul><div style="text-align: center;"><u>Wszystkie rady sprowadzają się do jednego - bądźmy uczciwi</u>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b>Co, jeśli dostaliśmy zwrot pieniędzy za zaginioną paczkę, a paczka po dłuższym czasie dotarła?</b>&nbsp;</div>Jeżeli towar nie przychodzi, wydłużamy czas ochrony, towar nadal nie przychodzi, zakładamy spór i otrzymujemy zwrot pieniędzy, po czym paczka jednak dociera i mamy zarówno towar, jak i pieniądze, warto postąpić uczciwie. Ja nie miałam takiej sytuacji (jak już pisałam - wszystkie przesyłki do mnie dotarły, w różnym stanie, ale dotarły ;)), ale wiem, że inni w takich przypadkach kupują ten towar jeszcze raz, płacą za niego, ale piszą do sprzedającego, żeby go nie wysyłał (żeby mu po prostu oddać pieniądze) i potwierdzają otrzymanie. Wiem jednak, że nie zawsze sprzedający to rozumie (bariera językowa) i czasami wysyła to znowu :D<br /><br /><b><u>Oczywiście można przed założeniem sporu porozumieć się ze sprzedającym</u></b>, że coś jest nie tak, a sprzedający może np. zaproponować, że wyśle to jeszcze raz.&nbsp;Jeżeli dogadujecie się na cokolwiek na priv, niech cały czas trwa okres ochrony&nbsp;- bo to jedyne, co daje Wam bezpieczeństwo zakupów. Jeżeli minie okres ochrony&nbsp;+ te 15 dni, a sprzedający nie wyśle przedmiotu, to już nie odzyskacie pieniędzy.&nbsp;Administracja AliExpress chyba nawet nie widzi Waszych wiadomości prywatnych - w razie rozstrzygania eskalowanego sporu nie będzie to dla Was żadną podkładką, jedynie ewentualny screen. Możecie być pewni, że po otwarciu sporu zaleje Was fala wiadomości z prośbą o jego zamknięcie - ale wtedy już (chyba???) nie otworzycie go ponownie w razie czego. Wszelkie obietnice sprzedających, które toczą się na priv, nie dają absolutnie żadnej pewności, że oni to naprawdę wyślą.<br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><fieldset><b>Czy na AliExpress naprawdę jest tak tanio?</b></fieldset><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Oj, tak... Im dłużej tam jestem, tym bardziej to widzę. Przykłady:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;"><b>naklejki wodne</b> na Ali często kosztują ok. 40 groszy za arkusz (z darmową wysyłką!). Na polskim allegro (te same) ok. 1 zł, a w drogeriach internetowych nawet 3-4 zł (+ wysyłka!)&nbsp;- <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/zakupy-z-aliexpress-naklejki-wodne.html" target="_blank">link do mojego wpisu o naklejkach</a></u></b></li><li style="text-align: justify;">na Ali kupiłam <b>pilot do selfie</b> (żeby móc robić zdjęcia telefonem ze statywu na odległość) za 4 zł z darmową wysyłką (<b><u><a href="http://ali.pub/2amqyx" rel="nofollow" target="_blank">link</a></u></b>). Na allegro TEN SAM kupiłabym za ok. 15 zł z kosztami wysyłki.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;">na Ali kupiłam dla siostry <b>klipsy do ściągania hybryd</b> (<b style="text-align: left;"><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/10-przydatnych-gadzetow-kosmetycznych.html" target="_blank">takie</a></u></b><span style="text-align: left;">) za 4 zł - na Cocolita&nbsp;</span><u style="text-align: left;">te same</u><span style="text-align: left;">&nbsp;są za prawie 20 zł. Nie podobne, nie tego typu. Te same.</span></li><li style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;">ostatnio za 24 zł kupiłam <b>wodoszczelne etui</b> do telefonu (<b><u><a href="http://ali.pub/2amr6b" rel="nofollow" target="_blank">link</a></u></b>), by móc go zabierać na wyjazdy o trudniejszych warunkach (namiot i te sprawy - wilgoć, deszcz) - wyobrażacie sobie, by kupić takie etui w Polsce za taką cenę? Ja nie... Zwykle widuję liczby trzycyfrowe, co skutecznie powstrzymywało mnie przed zakupem. I naprawdę jest wodoszczelne - przetestowałam z chusteczką w środku ;)</span></li><li style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><b>materiałowe gumki</b> do włosów z węzłem w H&amp;M kosztują 15 zł, na Ali - 4,15 zł (<b><u><a href="http://ali.pub/2amral" rel="nofollow" target="_blank">link</a></u></b>)</span></li><li style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><b>bawełniane kompresowane maseczki w tabletkach</b> - na Ali 8-9 zł za 50 szt. (<b><u><a href="http://ali.pub/29pp6b" rel="nofollow" target="_blank">link</a></u></b>). W Polsce: 8,90 zł/5 szt. (Biochemia Urody), 10 zł/6 szt. (bio IQ), 12 zł/5 szt. (Jadwiga), 14 zł/8 szt. (Clarena). Bardzo je lubię i polecam.</span></li></ul>Mogę tak wymieniać w nieskończoność...<br />Ale z całą pewnością każdy przedmiot należy rozpatrywać indywidualnie - <b>nie wszystko będzie tańsze!</b><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Smutna prawda jest taka, że <b>OGROMNA liczba towarów w Polsce pochodzi właśnie z Chin</b>. Dopiero co chciałam kupić sobie rękawiczki dotykowe (żeby móc korzystać z telefonu na mrozie), upatrzyłam sobie jeden model na allegro. Cena? Minimum 20 zł z wysyłką (ekonomiczny nierejestrowany - śmiać mi się chce, ale chińskiej poczcie ufam bardziej, niż polskiej, serio :D więc wyszłoby nawet drożej, bo pewnie wybrałabym przesyłkę poleconą). Ale coś mnie podkusiło, by zerknąć na Ali i... są dokładnie te same. Cena? Ok. 9 zł z darmową dostawą. Co gorsze - na allegro i Ali są <u>dokładnie te same zdjęcia</u>. Z nudów przeglądałam kiedyś sukienki na AliExpress - jakie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam dokładnie te same zdjęcia, które widziałam kiedyś na allegro!!!&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><b>Najświeższy przykład</b> - firma Lovely niebawem wprowadzi syrenkowe pędzle do makijażu (<b><u><a href="https://www.rossmann.pl/wyszukaj?search=Lovely,%20Mermaid&amp;type=Product&amp;page=1&amp;pageSize=24&amp;sort=0&amp;view=2" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>). Identyczne można było już od dawna kupić na AliExpress pod hasłem "mermaid brush" (<b><u><a href="http://ali.pub/2app9l" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>). Przypadek? Nie sądzę ;) Jest również całkiem spore podobieństwo pomiędzy pędzlami Donegal Jungle (<b><u><a href="https://www.google.pl/search?q=donegal+jungle&amp;source=lnms&amp;tbm=isch&amp;sa=X&amp;ved=0ahUKEwin1fuxnrnZAhWH-qQKHcl9DfcQ_AUICigB&amp;biw=1440&amp;bih=769#imgrc=5mukWH3WMfAPFM:" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>), a wieloma zestawami na AliExpress np. <b><u><a href="http://ali.pub/2appeu" rel="nofollow" target="_blank">tutaj</a></u></b> i <b><u><a href="http://ali.pub/2appft" rel="nofollow" target="_blank">tutaj</a></u></b>. Nie chcę spiskować, ale... daje do myślenia.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jest tylko jedna wątpliwa kwestia, którą warto poruszyć - <b>11 listopada w Chinach jest dniem mega promocji</b>. Należy jednak na to bardzo uważać, ponieważ niektóre promocje są nimi tylko z pozoru - niektórzy sprzedający celowo podnoszą ceny (nawet znacznie wcześniej, niekoniecznie równo 11.11!!), żeby je potem mocno "obniżyć". Jeżeli polujecie na coś, by skorzystać ze zniżki, warto rozeznawać się w (rzeczywistych!) cenach już dużo wcześniej. Już nie wspominając o tym, że wtedy jest taki szał zakupowy, że trzeba znacznie dłużej czekać - nie tylko na wysyłkę (bo sprzedający ma więcej zamówień i się nie wyrabia), ale też na dostawę (środki transportu pękają w szwach ;)).&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span style="color: red;"><br /></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"></div><fieldset><b><span style="color: red; font-size: large;">Czego lepiej nie kupować na AliExpress?</span></b></fieldset><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Są takie kategorie przedmiotów, których lepiej nie kupować na AliExpress. <b>Myślę, że jest to temat śliski i każdy będzie miał własne stanowisko w tej sprawie</b> - ja wyrażam jedynie własne. Każdy ma własny rozum i ponosi odpowiedzialność za własne decyzje ;).</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;"><b><span style="color: red;">(!!!) <u>kosmetyki</u></span> </b>- mogłoby się wydawać, że jako blogerka kosmetyczna właśnie w tej kategorii najbardziej "płynę" zakupowo na Ali - <u>nic bardziej mylnego!!!</u>&nbsp;Kosmetyki na AliExpress, szczególnie te "no name" mogą być niebezpieczne. Nie wiadomo, z czego są zrobione, skład podany na opakowaniu może być nieprawdziwy, a opowieści o Chińczykach mieszających kosmetyki w betoniarce we własnej piwnicy... wcale nie wydają się takie wyssane z palca, ponieważ czytałam o przykładach znajdowania licznych zanieczyszczeń w takich produktach. Ja nie kupuję i nie będę kupować, a nawet stanowczo przed tym przestrzegam. Rekomendacje typu "<i>koleżanka mówiła, że jej kuzynka używała i nic jej się nie stało</i>" na mnie nie działają ;). Bardzo mocno polecam przeczytać <b><u><a href="http://www.almostparadise.pl/2017/01/nie-kupuj-kosmetykow-z-aliexpress.html" rel="nofollow" target="_blank">TEN</a></u></b> wpis, otwiera oczy. Jest tyle dobrych, tanich marek kosmetycznych w Polsce - po co się truć? <u>Nawet jeśli polska marka zleca produkcję w Chinach</u>, to i tak kosmetyki te muszą spełniać określone standardy, normy krajowe i unijne! Oczywiście nie wykluczam, że istnieją porządne chińskie marki, ale ja się na nich nie znam.</li><li style="text-align: justify;"><b>zabawki dla dzieci</b>&nbsp;- słyszałam o niejednej aferze z udziałem takich zabawek - w kontekście materiałów z toksycznymi substancjami. Wiadomo, że dzieci wszystko wkładają do buzi... Ja nie kupiłabym dziecku zabawki z AliExpress. Kupując przedmioty w Polsce przynajmniej staram się wierzyć, że ktoś kontroluje ich jakość (choć też nie do końca wierzę ;)).&nbsp;&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>zabawki dla zwierząt</b>&nbsp;- analogiczna sytuacja do tej wyżej</li><li style="text-align: justify;"><b>produkty mające kontakt z żywnością</b> - również z obawy o ewentualne uwalnianie się szkodliwych substancji. Przykładowo - nie kupiłabym butelki do picia wody czy zaparzacza do herbaty z Chin, ale nie miałabym już oporów przed zakupem pojemnika na jajka do lodówki - bo nie spożywam ich bezpośrednio. Mam nadzieję, że wiadomo, o co mi chodzi ;).</li><li style="text-align: justify;"><b>produkty, które muszą spełniać określone normy</b>&nbsp;- np. światła do samochodu bez homologacji</li><li style="text-align: justify;"><b>karty pamięci, powerbanki, kable do telefonu</b>&nbsp;- powerbank może mieć o wiele mniejszą pojemność, niż deklarowaną, podobnie w przypadku kart pamięci. Z kolei kabel do telefonu może być niebezpieczny i uszkodzić urządzenie, a nawet spowodować pożar...&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b>podróbki</b>&nbsp;- na Ali możemy znaleźć masę podróbek znanych marek. Nie warto. Jest to wątpliwe etycznie i prawnie, a przesyłka zatrzymana przez Urząd Celny może nas kosztować wiele nieprzyjemności. Wychodzę z założenia, że jak mnie nie stać na Ray Bany, to nie noszę Ray Banów. Nie muszę się dowartościowywać za pomocą fałszywego logo i nie mam problemu z noszeniem rzeczy niemarkowych lub z tanich sieciówek. Ale uwaga! Są też marki, które&nbsp;<u>naprawdę</u>&nbsp;są chińskie i można je tam kupić znacznie taniej (oryginały!) np. Xiaomi.&nbsp;</li></ul><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Oczywiście o produktach kupowanych w Polsce też można długo dyskutować (na temat ich jakości, bezpieczeństwa użytych składników, prawdziwości certyfikatów itd.), ale myślę, że to temat na osobną dyskusję.&nbsp;</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">W przypadku<b>&nbsp;zakupu ubrań</b>&nbsp;na AliExpress, zdecydowanie należy sugerować się wymiarami w centymetrach (i feedbackami) bo ich rozmiarówka niekoniecznie odpowiada naszej ;). Tu również pojawia się obawa o rodzaj zastosowanych barwników, ale osobiście mnie to akurat aż tak bardzo nie rusza. Niemniej jednak warto mieć to na uwadze.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br /></div><fieldset><b>Inne</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br /><div style="text-align: center;">Są takie pojęcia, które mogą budzić wątpliwości, a są związane z AliExpress:</div><ul><li><b>cebula </b>- jest to towar o tak niskiej kwocie, że to aż niemożliwe, np. super sukienka za dolara ;) Niestety cebule często nie dochodzą, więc nie warto się nastawiać (warto sprawdzać feedbacki, liczbę zamówień itd.). Po co sprzedający wystawia towar, którego nawet nie zamierza wysłać? To wynika właśnie z możliwości przegapienia okresu ochrony. Przegapisz, nie założysz sporu, sprzedający otrzymuje pieniądze. Ze strony sprzedającego cebule są bardzo nieuczciwe, a ze strony kupującego - ryzykowne. Zbyt duża liczba sporów może doprowadzić do zamknięcia naszego konta.&nbsp;</li><li><b>majfrend </b>- to potoczne określenie sprzedających - jeżeli zaczniecie zamawiać na AliExpress, z pewnością zaleje Was fala wiadomości od sprzedających, zawsze zaczynająca się od "My Friend", "Dear Friend" itd. Sprzedający napisze do Was po złożeniu zamówienia, po wysłaniu zamówienia i jeszcze 50 razy, a jeżeli otworzycie spór, to dopiero się przekonacie :D. Jeżeli spotkacie się z określeniem "napisz do majfrenda", to chodzi tu o sprzedającego.&nbsp;</li></ul><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Co z cłem?</b></fieldset></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Jeżeli chcecie zamawiać takie drobiazgi, jak ja, z pewnością <b>nie należy obawiać się cła</b>!!!</div></div><div style="text-align: justify;"><ul><li><span style="color: red;">Jeżeli przesyłki mają wartość <u>do 22 euro</u> - są zwolnione z wszelkich opłat (<strike>VAT </strike>i cło)</span></li><li>Jeżeli przesyłki mają wartość <u>od 22 euro do 45 euro</u> - są zwolnione z cła; <strike>może zostać naliczony VAT, ale nie musi, jeżeli sprzedający oznaczy przesyłkę jako "gift" (a zwykle tak robią)</strike></li><li>Jeżeli przesyłki mają wartość <u>od&nbsp;45 do 150 euro</u> - są zwolnione z cła, ale prawdopodobnie zostanie naliczony podatek VAT</li><li>Jeżeli przesyłki mają wartość <u>powyżej 150 euro</u> - prawdopodobnie zostanie naliczone cło i VAT</li></ul></div><div>Zwolnienie z cła do 150 euro nie dotyczy: wyrobów alkoholowych, tytoniu i wyrobów tytoniowych, perfum i wód toaletowych. Telefony zawsze są zwolnione z cła, niezależnie od wartości.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>UWAGA! Sytuacja z VAT-em zaczęła się komplikować, zapraszam do <u><a href="http://naturalnazakupoholiczka.blogspot.com/2018/12/iherb-aliexpress-podatek-vat.html" rel="nofollow" target="_blank">wpisu Anuli</a></u>!</b></div></div><div><br /></div><div><div style="text-align: center;">Pamiętajcie, by sprawdzać aktualne przepisy - powyższe informacje mogą się zmienić.&nbsp;</div></div></div><div style="text-align: center;"><b><br /></b></div><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Zalety AliExpress</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;"><b><u>ochrona kupującego jest na najwyższym poziomie</u></b>&nbsp;- naprawdę nie trzeba się bać, że paczka zaginie, że przyjdzie uszkodzona itd. Jeżeli tylko coś jest nie tak - otwierasz spór i dostajesz zwrot pieniędzy w najbardziej sprawiedliwy sposób (jeżeli przyjdzie za mało sztuk - zwrot częściowy, jeżeli coś przyjdzie popsute lub wcale nie przyjdzie - najprawdopodobniej całkowity). Oczywiście sprzedający może się migać i wykręcać, ale wtedy do sporu wkracza "AliExpress", czyli administracja i rozstrzyga sprawę. Ale zwykle <u>naprawdę</u>&nbsp;wszystko jest ok - na ponad 130 zamówień miałam 5 sporów... ZAWSZE były rozstrzygnięte na moją korzyść!</li><li style="text-align: justify;"><b><u>łatwość zakupów</u></b>&nbsp;- zamówienie zajmuje mi dosłownie mniej niż minutę (gorzej z szukaniem przedmiotu :D), z czego najwięcej czekanie na zalogowanie do banku. Wystarczy zwykłe konto, nie trzeba mieć walutowego ani PayPal</li><li style="text-align: justify;"><u style="font-weight: bold;">na AliExpress jest bardzo tanio</u>, a przykłady podałam kawałek wyżej :)</li><li style="text-align: justify;"><b><u>ogromny wybór</u></b>&nbsp;- na AliExpress można kupić takie cuda na kiju, których w życiu nie widziałam w Polsce. Butelka-grzebień do aplikacji wcierki (<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/10-przydatnych-gadzetow-kosmetycznych.html" target="_blank">taka jak tu</a></u></b>)? Lusterko LED do torebki (<b><u><a href="http://ali.pub/29phqy" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>)? Proszę bardzo. Zakup słoiczków z sitkiem to nie lada wyzwanie, tyle jest ciekawych modeli! Na Ali możecie nawet kupić puste opakowanie typu cushion, by samodzielnie uzupełnić je dowolnym podkładem (<b><u><a href="http://ali.pub/2apqm7" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>) - nie ma za co! :D</li><li style="text-align: justify;"><b style="text-decoration-line: underline;"><u>feedback</u></b>&nbsp;- ryzyko nietrafionego zakupu jest mniejsze dzięki feedbackom - użytkownicy po zakupie dodają opinię o przedmiocie, często ze zdjęciami, więc można zobaczyć rzeczywiste zdjęcia przedmiotu. Czasem różnią się od tych sprzedającego, więc warto tam zaglądać ;). Na allegro wystawiamy ogólny komentarz do transakcji i w sumie niewiele nam to daje, jedynie informację o uczciwości sprzedającego ;).&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b><u>kontakt ze sprzedającym</u></b>&nbsp;- wiele razy zadawałam pytania o przedmiot, zawsze bardzo szybko dostawałam odpowiedź. Oni naprawdę starają się pomóc! Jeżeli boicie się <b>bariery językowej</b>&nbsp;- bez obaw, Chińczycy też kaleczą angielski ;). Nawet nie ma sensu się super-starać, by wiadomość była super-poprawna gramatycznie, bo i tak sprzedający odpisze na zasadzie "ja być" ;). Możecie zadawać bardzo proste pytania na zasadzie słów kluczowych (słowniki online pomagają), a do wiadomości można też załączyć zdjęcie. Mi to raz pomogło - za żadne skarby (za Chiny :D) nie mogłam się dogadać ze sprzedającym, czy segregator ma dodatkowe wzmocnienie pod ringami. Używałam wszystkich zwrotów ze słownika, jakie się dało - nic. Ostatecznie załączyłam zdjęcie, dorysowałam strzałkę i zapytałam "czy to jest" - od razu się zrozumieliśmy. <b>Nie bójcie się pytać</b>.</li></ul><div style="text-align: justify;">To nieprawda, że na AliExpress wszystkie przedmioty są złej <b>jakości</b>. Czasami za lepszą jakość trzeba po prostu dopłacić. Zamówiłam dwa rodzaje pyłków-kameleonów do paznokci (<b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/pyki-kameleony-z-born-pretty-2-rodzaje.html" target="_blank">link do wpisu</a></u></b>), jedne kosztują 1,59$, drugie 2,91$ - <u>bardzo</u> różnią się jakością, a te drugie śmiało mogą konkurować z SemiFlash Chameleon czy Indigo Metal Manix Chameleon, choć są trzy razy tańsze. Podobnie z cyrkoniami - te najtańsze wyglądają ciut tandetnie, nie błyszczą ładnie, są jakby przymglone i mają niedokładne krawędzie. Ale już te (<b><u><a href="http://ali.pub/2b8d20" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>) są przeze mnie sprawdzone i mają przepiękny szlif. Teraz już trzymam się tylko ich. Z naprawdę wielu przedmiotów jestem bardzo zadowolona.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><fieldset><div style="text-align: center;"><b>Wady AliExpress</b></div></fieldset></div><div style="text-align: justify;"></div><ul><li style="text-align: justify;"><b><u>długi czas oczekiwania</u></b> - największa wada i niestety na to nic nie poradzimy. Jeżeli potrzebuję czegoś "na już", kupuję w Polsce. Nawet z przebitką cenową, nawet z kosztami wysyłki. Jeżeli mi się nie spieszy - wolę Ali ;). W związku z tym, niektóre zakupy trzeba robić z wyprzedzeniem - np. jesienne naklejki na paznokcie kupić już latem.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><b><u>pilnowanie terminów</u></b> - jeżeli minie okres ochrony (w szczególności po uprzednim przedłużeniu), a paczki nie ma, mamy bodajże 15 dni na założenie sporu (ale ja zawsze zakładałam spór w obrębie okresu ochrony - dla własnego komfortu). Jeżeli przegapimy, to już nie odzyskamy tych pieniędzy.&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><u style="font-weight: bold;">brak norm unijnych</u>&nbsp;- towary wyprodukowane w Chinach, są wyprodukowane zgodnie z ICH zasadami, a może raczej ich brakiem... W przypadku wielu towarów można mieć zastrzeżenia co do ich jakości i bezpieczeństwa np. toksyczne materiały. Ale oczywiście każdy ma swój rozum i w to już nie wnikam ;). Sama zamawiam tam raczej "pierdoły" - gadżety do telefonu, artykuły papiernicze, akcesoria do włosów (gumki, spinki), czy ozdoby do paznokci (cyrkonie, pyłki, brokaty, naklejki).&nbsp;</li><li style="text-align: justify;"><u style="font-weight: bold;">podróbki</u>&nbsp;- na AliExpress znajdziemy niestety mnóstwo podróbek znanych rzeczy</li></ul><div style="text-align: justify;">Są jeszcze inne kwestie np. <b>różnica w jakości</b> między zdjęciem i rzeczywistością, <u>ale</u> to się może zdarzyć również w Polsce, a zawsze możemy założyć spór i odzyskać pieniądze.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div><div style="text-align: justify;">Wiele osób jest też przeciwnych zakupom na AliExpress z powodu poglądów, co jest dla mnie w pełni zrozumiałe. Mam tu głównie na myśli <b>aspekty gospodarcze </b>(nie wspieramy lokalnej gospodarki), <b>społeczne </b>(wyzysk pracowników w Chinach...) oraz <b>ekologiczne </b>(masowo spływające paczki do Polski generują dużo odpadów oraz zanieczyszczenie powietrza z uwagi na produkcję, transport). W pełni to rozumiem i myślę, że warto mieć na uwadze wszystkie za i przeciw.&nbsp;</div></div><div><br /></div><div style="text-align: left;"><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Podsumowanie</b></fieldset></div><b><br /></b>Kupowanie na AliExpress jest bardzo proste. Założenie konta przebiega dokładnie tak samo, jak w polskich sklepach internetowych. Sam proces zakupów również - dodajemy do koszyka, płacimy, czekamy na przesyłkę. Nie trzeba mieć konta walutowego ani PayPal (a bankowy przelicznik wcale nie jest aż taki straszny). Na AliExpress jest ogromny wybór (również rzeczy niedostępnych w Polsce), niesamowicie niskie ceny i zazwyczaj... darmowa wysyłka (nawet za arkusz naklejek za 40 groszy! ;)). Należy się jednak liczyć z tym, że paczki idą długo, a dla pełnego bezpieczeństwa (system ochrony kupujących) należy pilnować końca terminu ochrony. Są też takie kategorie produktów, w stosunku do których dla własnego bezpieczeństwa zalecam większą ostrożność z powodu użycia materiałów i składników niewiadomego pochodzenia (np. kosmetyki), ale w tym zakresie każdy ma już swój rozum. Niektóre techniczne kwestie na AliExpress są rozwiązane nawet lepiej, niż na naszym polskim allegro - wspomniana ochrona kupującego, łatwy system zwrotów i sporów, jak również rzeczywisty feedback od kupujących (prawdziwe zdjęcia przedmiotów, recenzje).<br /><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;">Wszystkie dotychczasowe wpisy wraz z recenzjami i linkami znajdziecie pod etykietą:&nbsp;<b><u><span style="font-size: large;"><a href="http://www.basia-blog.pl/search/label/AliExpress" target="_blank">AliExpress</a></span></u></b></div><div style="text-align: center;">Planuję jeszcze inne wpisy tematyczne w przyszłości np. z tanimi artykułami papierniczymi, gadżetami do telefonu i nie tylko :)&nbsp;</div><b><u><br /></u></b><br /><div style="text-align: center;"><b>Zamawialiście już na Ali?</b></div><div style="text-align: center;"><b>Jeżeli tak, jakie są Wasze najbardziej i najmniej udane zakupy?</b></div></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-49781691539508669102018-02-09T08:50:00.000+01:002018-02-12T07:51:27.648+01:00Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko<div style="text-align: justify;">Dziś przychodzę do Was z dość nietypowym wpisem, dotyczącym błędów językowych na blogach. I nie mam tu na myśli ogólnego sposobu pisania - jeżeli jesteście ze mną dłużej, to z pewnością dobrze wiecie, że mój sposób pisania jest swobodny. Wychodzę z założenia, że blogi urodowe służą głównie celom rozrywkowym, zwykle piszemy i czytamy je w czasie wolnym <u>dla przyjemności</u>, więc słownictwo potoczne jest jak najbardziej uzasadnione.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><b>Popełniacie błędy? Bez obaw, ja też! </b>Ale może dowiecie się dziś czegoś nowego i unikniecie choć części z nich w przyszłości? :)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-MxIzrMADBpk/WnxgHrzHpLI/AAAAAAAAiUc/wFo92lhIzUw-sFR8373JVT78waBQ8PLKgCLcBGAs/s1600/00%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="kosmetyczne błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-MxIzrMADBpk/WnxgHrzHpLI/AAAAAAAAiUc/wFo92lhIzUw-sFR8373JVT78waBQ8PLKgCLcBGAs/s1600/00%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /><a name='more'></a><div style="text-align: center;">Co łączy tę gromadkę na pozór przypadkowych kosmetyków? Zaraz się dowiecie :)</div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><fieldset><b>Typowo kosmetyczne</b></fieldset></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-WPscjQDS0-0/WnxgzN8dTBI/AAAAAAAAiUk/0Ih7grolWwkB7YLa5c489WazdO0gKiJ9wCLcBGAs/s1600/01%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="podkład się waży czy podkład się warzy - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-WPscjQDS0-0/WnxgzN8dTBI/AAAAAAAAiUk/0Ih7grolWwkB7YLa5c489WazdO0gKiJ9wCLcBGAs/s1600/01%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><span style="color: red; font-weight: bold;">Podkład się nie waży</span>, <span style="color: #38761d; font-weight: bold;">on się warzy</span></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Mój "ulubiony" błąd na blogach. Niestety, jeden z najczęstszych, więc to od niego zacznę. Podkład się warzy, tak samo, jak warzy się śmietana, gdy wydzielają się z niej cząsteczki ściętego białka. Dokładnie o ten efekt chodzi w kontekście podkładu - nieestetyczna, niejednolita struktura, jakby porozsuwana, np. rozpuszczona przez sebum.&nbsp;Jeżeli ktoś pisze, że podkład mu się waży... to przed oczami mam dokładnie taki obraz ;). Zważony podkład może mieć 30 gramów*, ale zwarzony... no cóż, trzeba go zmyć :D</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">*a jak już jesteśmy przy gramach, to <b><span style="color: #38761d;">30 gramów</span></b>, nie <b><span style="color: red;">30 gram</span></b> :) Tak samo, jak 30 kilogramów mąki, a nie 30 kilogram mąki**.</div><div style="text-align: justify;">** podobnie dekagramów, więc w skrócie "<b><span style="color: #38761d;">deka</span></b>", a nie "<b><span style="color: red;">deko</span></b>", ale to już bardzo na marginesie - zagalopowałam się :D&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/sjp/warzyc-sie;2534773.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/sjp/warzyc-sie;2534773.html</a></span></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/gram;4438644.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/so/gram;4438644.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&amp;view=article&amp;id=312:100-gramow&amp;catid=44&amp;Itemid=145" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://www.rjp.pan.pl/index.php?option=com_content&amp;view=article&amp;id=312:100-gramow&amp;catid=44&amp;Itemid=145</span></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="http://jaktopowiedziec.pl/gram-czy-gramow/" rel="nofollow" target="_blank">http://jaktopowiedziec.pl/gram-czy-gramow/</a></span><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-DIYui-i9cvI/WnxhAzyQvII/AAAAAAAAiUo/L1ahvPheVPIrBOj7wWbsp2crkYtwoz-OwCLcBGAs/s1600/02%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="różów czy róży, tuszów czy tuszy - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-DIYui-i9cvI/WnxhAzyQvII/AAAAAAAAiUo/L1ahvPheVPIrBOj7wWbsp2crkYtwoz-OwCLcBGAs/s1600/02%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: red;"><br /></span></b></span></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: red;">Róży, tuszy </span>czy <span style="color: #38761d;">różów, tuszów</span>?</b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Dopełniacz (kogo? czego?) liczby mnogiej słów:&nbsp;<b>róż, tusz</b> ma końcówkę -ów.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: red;">Mam 7 róży do policzków.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Mam 7 różów do policzków.&nbsp;</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: red;">Zużyłam 5 tuszy do rzęs.</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Zużyłam 5 tuszów do rzęs.&nbsp;</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">"Tuszy" możemy użyć tylko, gdy mówimy o tuszy (puszystości ciała :D). A o róży, gdy na przykład dostaniemy ją od drugiej połówki ;).</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://szydelko.eu/tuszy-czy-tuszow/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://szydelko.eu/tuszy-czy-tuszow/</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/tusz;4524448.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/so/tusz;4524448.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://fil.ug.edu.pl/strona/15550/jaki_jest_dopelniacz_liczby_mnogiej_rzeczownika_roz_rozy_rozow" rel="nofollow" target="_blank">https://fil.ug.edu.pl/strona/15550/jaki_jest_dopelniacz_liczby_mnogiej_rzeczownika_roz_rozy_rozow</a></span><br /><a href="https://sjp.pwn.pl/sjp/tusza;2531415.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/sjp/tusza;2531415.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-5QzF3JtuAyU/WnxhWfHfC9I/AAAAAAAAiUs/MipAcCuBBzk4VneA3zS0TTbwncC5o8ujACLcBGAs/s1600/03%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="bronzer czy brązer - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-5QzF3JtuAyU/WnxhWfHfC9I/AAAAAAAAiUs/MipAcCuBBzk4VneA3zS0TTbwncC5o8ujACLcBGAs/s1600/03%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;">Bronzer</span> czy <span style="color: #38761d;">brązer</span>?</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Obie formy są poprawne ;). Można używać zarówno spolszczonego brązera, jak i zapożyczonego bronzera. Osobiście upodobałam sobie formę "bronzer" i tej używam, ale uwaga! Jeżeli puder, to już brązujący, a nie bronzujący ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Niektórzy wielbiciele poprawnej polszczyzny krzyczą, że tylko forma "brązer" jest poprawna, ale <u>ja</u> bardziej ufam Paulinie z kanału Mówiąc Inaczej, która twierdzi, że poprawne są obie. Internetowe słowniki jeszcze nie opowiedziały się jednoznacznie po żadnej ze stron - być może stanie się tak za kilka lat, gdy przyjmie się jakaś konkretna forma (lub obie) ;). Wy możecie wyciągnąć własne wnioski i używać tak, jak uważacie za słuszne. Przynajmniej na razie :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/bronzer-czy-brazer;9452.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/bronzer-czy-brazer;9452.html</span></a></div><a href="http://nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/brazer.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">nowewyrazy.uw.edu.pl/haslo/brazer.html</span></a><br /><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;">(Mówiąc Inaczej)&nbsp;<a href="https://www.youtube.com/watch?v=COtKAnhT8xw" rel="nofollow" target="_blank">https://www.youtube.com/watch?v=COtKAnhT8xw</a></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="http://www.agatasmaruje.pl/2017/03/bronzer-czy-brazer-oto-jest-pytanie.html" rel="nofollow" target="_blank">http://www.agatasmaruje.pl/2017/03/bronzer-czy-brazer-oto-jest-pytanie.html</a> (Agata zna się na językoznawstwie :))&nbsp;</span><br /><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-qa0cu8SQPfE/WnxijWXRDlI/AAAAAAAAiU4/v7Hef_yd4boehQxIKrADqvOnMgc7FSLyACLcBGAs/s1600/04%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="matuje czy matowi - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-qa0cu8SQPfE/WnxijWXRDlI/AAAAAAAAiU4/v7Hef_yd4boehQxIKrADqvOnMgc7FSLyACLcBGAs/s1600/04%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;">Matuje</span> czy <span style="color: red;">matowi</span>?&nbsp;</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Puder matuje</span>, <span style="color: red;">a nie matowi</span>. Matowi są ludzie, którzy użyli pudru matującego :). Świetnie wyjaśniła to Paulina (<b><u><a href="https://youtu.be/COtKAnhT8xw?t=1m26s" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b>).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/doroszewski/zmatowac;5530650.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/doroszewski/zmatowac;5530650.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/slowniki/zmatowi%C4%87.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/slowniki/zmatowi%C4%87.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://pl.wiktionary.org/wiki/matowa%C4%87" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://pl.wiktionary.org/wiki/matowa%C4%87</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://aztekium.pl/osoby.py?tekst=matowa%C4%87" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://aztekium.pl/osoby.py?tekst=matowa%C4%87</span></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;">(Mówiąc Inaczej)&nbsp;<a href="https://youtu.be/COtKAnhT8xw?t=1m26s" rel="nofollow" target="_blank">https://youtu.be/COtKAnhT8xw?t=1m26s</a></span></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-jNf_YQjt9PQ/WnxinNUtMrI/AAAAAAAAiU8/MA7PcxbqPag4aooqzmx4qNYAkQ-u1M-9ACLcBGAs/s1600/05%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="żeli czy żelów - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-jNf_YQjt9PQ/WnxinNUtMrI/AAAAAAAAiU8/MA7PcxbqPag4aooqzmx4qNYAkQ-u1M-9ACLcBGAs/s1600/05%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><b><span style="color: #38761d;">Żeli</span> czy <span style="color: red;">żelów</span>?</b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Podobno żeli :)&nbsp;</div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Mam w zapasach 10 żeli pod prysznic.</span>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><span style="color: red;">Mam w zapasach 10 żelów pod prysznic.&nbsp;</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://fil.ug.edu.pl/strona/15114/jak_jest_forma_dopelniacza_liczby_mnogiej_rzeczownika_zel_zeli_zelow" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://fil.ug.edu.pl/strona/15114/jak_jest_forma_dopelniacza_liczby_mnogiej_rzeczownika_zel_zeli_zelow</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-%C5%BCel" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-%C5%BCel</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6iDP0CHmCBw/WnxirYV-lrI/AAAAAAAAiVA/E0GURK7kz0oQqMittmtlHFaZ8Zx413XAgCLcBGAs/s1600/06%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="kropli czy kropel - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-6iDP0CHmCBw/WnxirYV-lrI/AAAAAAAAiVA/E0GURK7kz0oQqMittmtlHFaZ8Zx413XAgCLcBGAs/s1600/06%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;">Kropli</span> czy <span style="color: #38761d;">kropel</span>?</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Obie formy są poprawne :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Dodałam do kremu 5 kropli oleju arganowego</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Dodałam do kremu 5 kropel oleju arganowego</span></div><div style="text-align: justify;"><br /><a href="https://sjp.pwn.pl/so/kropla;4455000.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/so/kropla;4455000.html</span></a><br /><a href="http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-kropla" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-kropla</span></a><br /><a href="http://www.polszczyzna.fora.pl/kto-pyta-nie-wielbladzi,7/piec-kropel-czy-piec-kropli,288.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://www.polszczyzna.fora.pl/kto-pyta-nie-wielbladzi,7/piec-kropel-czy-piec-kropli,288.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-tLH-2nPkdJk/WnxivD7NYUI/AAAAAAAAiVE/5Bnz5uRBo5IwLdfudTw-zKDuoysWW6nkgCLcBGAs/s1600/07%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="ta perfuma czy ten perfum czy te perfumy - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-tLH-2nPkdJk/WnxivD7NYUI/AAAAAAAAiVE/5Bnz5uRBo5IwLdfudTw-zKDuoysWW6nkgCLcBGAs/s1600/07%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><span style="font-size: large;"><span style="color: red; font-weight: bold;">Ta perfuma</span>, <span style="color: red; font-weight: bold;">ten perfum</span>,<b> <span style="color: #38761d;">te perfumy</span>...</b></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bardzo częsty i BARDZO rażący błąd, chyba jeden z najgorszych :(. Jedyna poprawna forma to <u style="font-weight: bold;">te perfumy</u>. Nie ma czegoś takiego, jak <span style="color: red;">ta perfuma</span>, czy <span style="color: red;">ten perfum</span>. Nawet, jeżeli trzymacie w dłoni jeden flakon, to nadal są to <span style="color: #38761d;">perfumy</span>. Jeżeli lubicie jakiś konkretny zapach, to również lubicie<span style="color: #38761d;"> te perfumy</span>, a nie <span style="color: red;">ten perfum</span>.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Odmiana:</div><div style="text-align: center;">(mianownik) <b>Perfumy</b>&nbsp;pozwalają mi wyrazić swoją osobowość</div><div style="text-align: center;">(dopełniacz) Nie znam zapachu tych <b>perfum</b></div><div style="text-align: center;">(celownik) Takim zmysłowym&nbsp;<b>perfumom</b> trudno mi się oprzeć</div><div style="text-align: center;">(biernik) Wąchałam dziś ładne <b>perfumy</b></div><div style="text-align: center;">(narzędnik) Z takimi <b>perfumami</b> czuję się pewna siebie</div><div style="text-align: center;">(miejscownik) O <b>perfumach</b> mogłabym rozmawiać godzinami</div><div style="text-align: center;">(wołacz) <b>Perfumy</b>, ale jesteście ładne!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/perfumy;7815.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/perfumy;7815.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/perfumy;4485504.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/so/perfumy;4485504.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-perfumy" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-perfumy</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://pl.wiktionary.org/wiki/perfumy" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://pl.wiktionary.org/wiki/perfumy</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-qf5fkiv3Tgw/WnxjE16ALdI/AAAAAAAAiVI/CUM5QRiagxUr6bA7lDptGrCXvJRmkBs5gCLcBGAs/s1600/08%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jak odmieniać serum - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-qf5fkiv3Tgw/WnxjE16ALdI/AAAAAAAAiVI/CUM5QRiagxUr6bA7lDptGrCXvJRmkBs5gCLcBGAs/s1600/08%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;">Problematyczne serum</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W przypadku serum (w znaczeniu kosmetycznym, bo to pojęcie odnosi się także do surowicy krwi) pojawia się problem z odmianą w liczbie mnogiej. Niektóre słowniki podają, że jest to wyraz nieodmienny (czyli zawsze "serum"), a inne, że się odmienia jak forum, muzeum, czy technikum.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">W liczbie pojedynczej - zawsze serum</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><br /></div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">W liczbie mnogiej odmiana wygląda następująco:</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(mianownik) <b>Sera</b> z witaminą C służą mojej cerze</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(dopełniacz) Nie używałam jeszcze <b>serów</b> z retinolem</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(celownik) Nie ufam <b>serom</b> bez podanego stężenia składników aktywnych</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(biernik) Cenię sobie&nbsp;<b>sera</b> o dobrym składzie</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(narzędnik) Z <b>serami</b> jestem za pan brat, używam ich codziennie</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(miejscownik) O <b>serach</b> z kwasem hialuronowym opowiem w kolejnym wpisie</div></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">(wołacz) <b>Sera</b>, dzięki Wam moja skóra odżyła!</div></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Żeby uniknąć skojarzenia z serem, (podobno) można zostawić nieodmienione serum :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;11607" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;11607</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-serum" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://odmiana.net/odmiana-przez-przypadki-rzeczownika-serum</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-_jJb1GMoqWA/WnxjjYp60MI/AAAAAAAAiVg/FY3WJb6dR-ssqQ_7xRzL1SaIVHy0cA3KQCLcBGAs/s1600/09%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="skalp czy skóra głowy - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-_jJb1GMoqWA/WnxjjYp60MI/AAAAAAAAiVg/FY3WJb6dR-ssqQ_7xRzL1SaIVHy0cA3KQCLcBGAs/s1600/09%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: red;">Skalp</span> czy <span style="color: #38761d;">skóra głowy</span>?</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">W języku polskim <b>skalp </b>oznacza skórę z włosami zerwaną z głowy pokonanego wroga - trofeum wojenne m.in. w starożytności. W związku z tym, powinniśmy używać określenia <b>skóra</b> <b>głowy</b>. Częste używanie słowa skalp może wynikać z tego, że po angielsku scalp to po prostu skóra głowy, a jesteśmy leniuchami i jedno słowo "skalp" pisze/mówi się szybciej od dwóch "skóra głowy"... Aplikacja wcierki już nigdy nie będzie taka sama :D&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/slowniki/skalp.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/slowniki/skalp.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/skalp;15892.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/skalp;15892.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-AJFB6_rZsi0/WnxjtOJ3KKI/AAAAAAAAiVk/tPoi42YJrNoaDJGgRvWWm6HnHiY3pdOxQCLcBGAs/s1600/10%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="olej czy olejek - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-AJFB6_rZsi0/WnxjtOJ3KKI/AAAAAAAAiVk/tPoi42YJrNoaDJGgRvWWm6HnHiY3pdOxQCLcBGAs/s1600/10%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;">Olejek czy olej?</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Częsty i poważny błąd!!!&nbsp;<b>Olej</b>&nbsp;występuje w postaci "czystej", samodzielnej, na przykład olej kokosowy, olej arganowy, olej sojowy, olej słonecznikowy...&nbsp;<b>Olejek</b>&nbsp;to substancja wonna pozyskiwana w procesie destylacji lub ekstrakcji (olejek zapachowy, olejek eteryczny np. olejek z drzewa herbacianego, olejek lawendowy) <u>LUB</u> mieszanka "czystych" olejów (np. olej arganowy&nbsp;+ olej kokosowy&nbsp;+ olej lniany) <u>LUB</u> mieszanka oleju/olejów z innymi składnikami.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><u>Przykłady</u>:</div><div style="text-align: justify;">olej arganowy - <b>OLEJ</b></div><div style="text-align: justify;">olejek z drzewa herbacianego - <b>OLEJEK</b>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">olejek pomarańczowy - <b>OLEJEK</b></div><div style="text-align: justify;">olej arganowy&nbsp;+ olej kokosowy&nbsp;+ olej sojowy - <b>OLEJEK</b></div><div style="text-align: justify;">gliceryna +&nbsp;parafina&nbsp;+ witamina E&nbsp;+ emulgator&nbsp;+ olej arganowy&nbsp;+ kompozycja zapachowa - <b>OLEJEK</b>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie można więc powiedzieć na czysty olej kokosowy, że jest to olejek kokosowy (<i>będzie można tak powiedzieć, gdy w składzie będzie np.: gliceryna, parafina, olej kokosowy</i>) :). A na mieszankę różnych olejów, że jest to olej. To właśnie dlatego mówimy <b>olejek do demakijażu</b>&nbsp;- bo w jego składzie obok oleju pojawia się szereg innych składników.</div><div style="text-align: justify;"><br />Na zdjęciu powyżej widać: <b>olej</b> babassu, <b>olej</b> arganowy, <b>olejek</b> do demakijażu Resibo, <b>olejek</b> do włosów Sattva, <b>olejek</b> do higieny intymnej, <b>olejek</b> grejpfrutowy, <b>olejek</b> z drzewa herbacianego, <b>olejek</b> cytrynowy.</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-5azJrF3m1VI/WnxkeckTgzI/AAAAAAAAiV0/zz6AzDz5eLUlI5vSpb9qQTyPwHr4oXT3wCLcBGAs/s1600/11%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="cellulit czy cellulitis - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-5azJrF3m1VI/WnxkeckTgzI/AAAAAAAAiV0/zz6AzDz5eLUlI5vSpb9qQTyPwHr4oXT3wCLcBGAs/s1600/11%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;">Mam cellulit czy cellulitis?</span></b></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Większość z nas ma <b><span style="color: #38761d;">cellulit</span></b>, nie <b><span style="color: red;">cellulitis</span></b>. Pomarszczona, nierówna skóra np. na udach czy pośladkach to <b>cellulit</b>, zwany też pomarańczową skórką. <b>Cellulitis</b> to choroba wymagająca natychmiastowej interwencji lekarskiej - zapalenie skóry i tkanki łącznej, często wywołana bakteriami, np. po mechanicznym uszkodzeniu skóry, ukąszeniu owada, ugryzieniu przez psa itd. Jesteś pewna, że masz cellulitis? ;).<br /><br />W komentarzu otrzymałam następującą informację od Anny Hofstätter | ilove.wien: "<i>W łacinie dla stanów zapalnych zarezerwowane jest -itis. Zapalenie oskrzeli -bronchitis, zapalenie krtani - laryngitis itd. Tak lżej zapamiętać. :)</i>". To wiele wyjaśnia! Dziękuję, Anno :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><a href="https://www.blogger.com/goog_65245103"><br /></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/korpus/zrodlo/Cellulitis;261,1;22859.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/korpus/zrodlo/Cellulitis;261,1;22859.html</a></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="http://blog.resibo.pl/cellulit-czy-cellulitis/" rel="nofollow" target="_blank">http://blog.resibo.pl/cellulit-czy-cellulitis/</a></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="http://kosmetologia.com.pl/wydarzenia/30-informacje/uroda-i-nauka/2625-cellulit-a-cellulitis-podobne-slowa-dwa-rozne-znaczenia.html" rel="nofollow" target="_blank">http://kosmetologia.com.pl/wydarzenia/30-informacje/uroda-i-nauka/2625-cellulit-a-cellulitis-podobne-slowa-dwa-rozne-znaczenia.html</a></span></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="http://magicaljune.pl/cellulit-a-cellulitis-pojecia-wciaz-mylone/" rel="nofollow" target="_blank">http://magicaljune.pl/cellulit-a-cellulitis-pojecia-wciaz-mylone/</a></span></div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-IzohaIPLpyk/WnxkwpJag1I/AAAAAAAAiV4/AbE6GksAr2QMck9aS_NKZSa7Oa4i1BJIwCLcBGAs/s1600/12%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="hypoalergiczny czy hipoalergiczny - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-IzohaIPLpyk/WnxkwpJag1I/AAAAAAAAiV4/AbE6GksAr2QMck9aS_NKZSa7Oa4i1BJIwCLcBGAs/s1600/12%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: #38761d;">Hipoalergiczny</span> a <span style="color: red;">hypoalergiczny</span></span></b></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: center;">Poprawna forma to <span style="color: #38761d;"><b>hipoalergiczny</b></span>. W języku polskim występuje człon hipo-, który oznacza obniżoną zawartość, poniżej normy (hipotermia, hipoglikemia, hipotonia). Czyli hipoalergiczny = o obniżonej zawartości alergenów.&nbsp;<b><span style="color: red;">Hypoalergiczny</span></b> to po prostu bardzo nieudane tłumaczenie angielskiego "hypoallergenic". Co gorsze, wielu producentów używa tego określenia na opakowaniach. Nawet firmie Bell się to nie udało ;).</span><br /><span style="text-align: center;"><br /></span><br /><div style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/sjp/hipoalergiczny;2464684.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/sjp/hipoalergiczny;2464684.html</a></span><br /><a href="http://tylkopolskiekosmetyki.blogspot.com/2012/01/hipo-czy-hypo.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://tylkopolskiekosmetyki.blogspot.com/2012/01/hipo-czy-hypo.html</span></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-OPdE8BjCqnI/Wnxlapv-1DI/AAAAAAAAiWE/YYWkaFhV3F096IgSUiY7bcxtz8Z6YVCXQCLcBGAs/s1600/woman-586185_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="poranna rutyna czy rytuał - błędy językowe" border="0" data-original-height="853" data-original-width="1280" src="https://3.bp.blogspot.com/-OPdE8BjCqnI/Wnxlapv-1DI/AAAAAAAAiWE/YYWkaFhV3F096IgSUiY7bcxtz8Z6YVCXQCLcBGAs/s1600/woman-586185_1280.jpg" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie pochodzi z darmowego banku zdjęć i bardzo mi się spodobało :D</td></tr></tbody></table><span style="color: red; font-size: large;"><b><br />Poranna rutyna</b></span><br /><br /><div style="text-align: justify;">W odniesieniu do naszych codziennych, porannych (czy też wieczornych) zwyczajów, powinniśmy używać określenia <span style="color: #38761d;"><b>rytuał</b></span>, a nie <b><span style="color: red;">rutyna</span></b>. Określenie to przywędrowało do nas w wyniku bezpośredniego tłumaczenia angielskiego zwrotu "morning routine". W języku polskim również występuje słowo rutyna, stąd ta łatwość w tłumaczeniu - szkoda tylko, że niepoprawnym. Rutyna jest określeniem <u>negatywnym</u>, używamy go, kiedy np. narzekamy na rutynę w życiu bo każdy dzień wygląda tak samo. Jeżeli faktycznie <u>denerwuje Was</u>, że musicie codziennie myć twarz, tonizować, nakładać serum, krem, malować się itd. to faktycznie może być to poranna rutyna, ale jeżeli po prostu informujecie, co robicie rano, to już niestety nie ;). Polecam <b><u><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rutyna-poranna-a-poranny-rytual;17379.html" rel="nofollow" target="_blank">TO</a></u></b> wyjaśnienie.<br /><br />Można też mówić o porannym schemacie lub planie czynności, tak jak napisała <b><u><a href="http://www.1001pasji.com/" rel="nofollow" target="_blank">Hexxana</a></u></b> w komentarzu :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rutyna-poranna-a-poranny-rytual;17379.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rutyna-poranna-a-poranny-rytual;17379.html</a></span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-7Dnqqq4XGgk/WnxmZBZFH8I/AAAAAAAAiWQ/rIhQyHvzfbcc33tGjb_fHFS3XUP7k2EnwCLcBGAs/s1600/13%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="ziai czy ziaji - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-7Dnqqq4XGgk/WnxmZBZFH8I/AAAAAAAAiWQ/rIhQyHvzfbcc33tGjb_fHFS3XUP7k2EnwCLcBGAs/s1600/13%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div></div><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;">kosmetyki <span style="color: #38761d;">Ziai</span> czy <span style="color: red;">Ziaji</span></span></b></div><div style="text-align: justify;"></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Bardzo często spotykam się na blogach z <span style="color: red;"><b>kosmetykami Ziaji</b></span> ;). Niestety, ta forma jest niepoprawna. Tak samo, jak możemy mieć wysypkę na <b><span style="color: #38761d;">szyi</span></b> (<b><span style="color: #38761d;">szyja - szyi</span></b>), tak możemy lubić kosmetyki <b><span style="color: #38761d;">Ziai</span></b> (<span style="color: #38761d;"><b>Ziaja - Ziai</b></span>). Oczywiście miałam tu na myśli tylko odmianę, nie szukajcie związku znaczeniowego między wysypką a Ziają :D.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: #38761d;">Kupiłam krem Ziai.&nbsp;</span></div><div style="text-align: justify;"><span style="color: red;">Kupiłam krem Ziaji.</span></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli macie wątpliwości, możecie napisać: <b><span style="color: #38761d;">kupiłam krem firmy Ziaja</span></b>&nbsp;i po problemie ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/Ziaja;4541256.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/so/Ziaja;4541256.html</span></a></div><div style="text-align: justify;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://www.facebook.com/por.jez.ijp.us/photos/a.202878433177740.50950.202866873178896/637797169685862/?type=3" rel="nofollow" target="_blank">https://www.facebook.com/por.jez.ijp.us/photos/a.202878433177740.50950.202866873178896/637797169685862/?type=3</a></span><br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-SAq2g4Iw0OU/Wnxnn4YdI3I/AAAAAAAAiWc/KUJDyaChzxQwyuf9A0vhxWBejIVkqUJrgCLcBGAs/s1600/ruin-3117240_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="zużyć w przeciągu - błędy językowe" border="0" data-original-height="851" data-original-width="1280" src="https://1.bp.blogspot.com/-SAq2g4Iw0OU/Wnxnn4YdI3I/AAAAAAAAiWc/KUJDyaChzxQwyuf9A0vhxWBejIVkqUJrgCLcBGAs/s1600/ruin-3117240_1280.jpg" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tam na pewno jest przeciąg! ;)</td></tr></tbody></table><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><br />Należy zużyć w przeciągu</span></b></div><br />Kosmetyk należy zużyć po otwarciu w przeciągu 10 dni :D. Otwórz wszystkie okna w domu i się smaruj ;).&nbsp;<u><b>Nie jest to błąd</b></u>, obie formy są poprawne (w ciągu / w przeciągu), ale moim zdaniem druga brzmi po prostu zabawnie, a językoznawcy zalecają używać "w ciągu" :).<br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://www.blogger.com/goog_1399543640"><br /></a></span><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-ciagu-czy-w-przeciagu;2545.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-ciagu-czy-w-przeciagu;2545.html</a></span><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://zapytaj.onet.pl/encyklopedia/141514,,,,w_ciagu_w_przeciagu,haslo.html" rel="nofollow" target="_blank">https://zapytaj.onet.pl/encyklopedia/141514,,,,w_ciagu_w_przeciagu,haslo.html</a></span><br /><a href="http://24kurier.pl/blogi/ewa-kolodziejek/w-ciagu-i-w-przeciagu/" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">http://24kurier.pl/blogi/ewa-kolodziejek/w-ciagu-i-w-przeciagu/</span></a><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/--bWo2PXZY9M/Wnxn-bIBIGI/AAAAAAAAiWg/P177GcO1eMc9N6pQzqSdrgRD2pPEzlnzgCLcBGAs/s1600/15%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="dziubek czy dzióbek - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/--bWo2PXZY9M/Wnxn-bIBIGI/AAAAAAAAiWg/P177GcO1eMc9N6pQzqSdrgRD2pPEzlnzgCLcBGAs/s1600/15%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><span style="font-size: large;"><span style="color: red;">Dziubek</span> czy <span style="color: #38761d;">dzióbek</span>?</span></b></div><br />Dzióbek na blogach kosmetycznych często odnosi się do podłużnego aplikatora. I choć dawne określenie "dziubać" również miało swoje miejsce w słowniku (uderzać czymś ostrym, kłuć), to w przypadku takiego podłużnego zakończenia poprawną formą jest <span style="color: #38761d;">dzióbek</span> (ostre zakończenie czegoś). Więc butelka jest z <span style="color: #38761d;">dzióbkiem</span>, a nie z <span style="color: red;">dziubkiem</span> :).<br /><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/slowniki/dzi%C3%B3bek.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/slowniki/dzi%C3%B3bek.html</a></span><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://obcyjezykpolski.pl/dziobasku-ty-moj-kochany/" rel="nofollow" target="_blank">https://obcyjezykpolski.pl/dziobasku-ty-moj-kochany/</a></span><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://pl.wiktionary.org/wiki/dzi%C3%B3bek" rel="nofollow" target="_blank">https://pl.wiktionary.org/wiki/dzi%C3%B3bek</a></span><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/dziubasek-czy-dziobasek;14905.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/dziubasek-czy-dziobasek;14905.html</a></span><br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-RAcVVfUlSLg/WnxrKxfw37I/AAAAAAAAiWs/RsvSDRFbgjI61-AbzWJ6nRzRcmCqelP7gCLcBGAs/s1600/14%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="podkład mineralny czy puder mineralny - błędy językowe" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-RAcVVfUlSLg/WnxrKxfw37I/AAAAAAAAiWs/RsvSDRFbgjI61-AbzWJ6nRzRcmCqelP7gCLcBGAs/s1600/14%2Bb%25C5%2582%25C4%2599dy%2Bj%25C4%2599zykowe%2Bna%2Bblogach%2Bkosmetyczne.JPG" title="Najczęstsze błędy językowe na blogach - kosmetyczne i nie tylko" /></a></div><br /></div><div style="text-align: center;"><span style="text-align: justify;"><b><span style="font-size: large;">Puder mineralny czy podkład mineralny?</span></b></span></div><div style="text-align: center;"><span style="text-align: justify;"><br /></span></div><div style="text-align: justify;">Nie jest to może błąd, ale gryzie mnie w oczy. Na rynku mamy zarówno <b>pudry mineralne</b> (na przykład puder glinkowy Annabelle Minerals, puder rozświetlający Neauty Minerals itd.), jak i <b>podkłady mineralne</b> (Neauty, AM, Pixie, Lily Lolo, Earthnicity itd.), więc używanie żadnej z tych form błędem nie jest. Ale już używanie ich zamiennie bez zastanowienia może po prostu wprowadzać kogoś w błąd.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Przecież nie nazywamy wszystkiego, co sypkie, pudrem. Bo czy na sypki róż czy sypki cień do powiek powiemy, że jest to puder? Pod względem formuły sypkiej może i tak, ale nie pod względem spełnianej funkcji.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Puder może być wygładzający, matujący, rozświetlający, utrwalający itd. I jeżeli jest mineralny, to owszem, jest to <b>puder mineralny</b>. Z kolei podkład służy zwykle wyrównaniu kolorytu cery, a jeżeli składa się z minerałów, to jest to <b>podkład mineralny</b>. Puder mineralny nakładam NA podkład mineralny. A czasem nawet POD podkład mineralny, jako mineralną bazę ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Na wszelki wypadek powtórzę - owszem, w pewnym sensie podkład mineralny <u>jest</u>&nbsp;pudrem mineralnym. Bo jest mineralny i ma postać pudrową. Ale używanie tego określenia może wprowadzać odbiorcę w błąd, że chodzi o inny rodzaj produktu i można się nie dogadać :)<br /><br /><i>Ostatnio nawet była taka sytuacja na forum wizaż: ktoś pytał o to, czy zwykły puder Neauty matuje lepiej od matującego :). Niestety nikt nie zrozumiał pytania, dopóki nie zapytałam, czy chodziło o podkład mineralny. Okazało się, że tak. I dopiero wtedy wszystko się wyjaśniło ;). Bo w ofercie Neauty jest zarówno podkład matujący, jak i puder matujący. A w pytaniu chodziło o to, czy <u>podkład</u>&nbsp;kryjący lepiej matuje od formuły matującej.&nbsp;</i></div><div style="text-align: center;"><br /><fieldset><b>Inne</b></fieldset><br /><div style="text-align: justify;">Jeszcze tylko kilka błędów, które nie są typowo kosmetyczne, ale spotykam się z nimi bardzo często, a nie planuję poświęcać im osobnego wpisu, więc dodam je tu w ramach gratisu :P<br /><br /><ul><li><u style="text-align: center;">bynajmniej ≠ przynajmniej</u><span style="text-align: center;">&nbsp;- to nie jest to samo!&nbsp;</span>Bynajmniej zazwyczaj wzmacnia przeczenie, a czasami występuje samodzielnie - właśnie jako przeczenie.<br /><span style="color: #38761d;">Unikam formaldehydu w składzie, bynajmniej nie cierpi na tym moja skóra.&nbsp;</span><br /><span style="color: red;">Przegapiłam tę promocję, bynajmniej zaoszczędziłam pieniądze.</span><br /><span style="color: #38761d;">Przegapiłam tę promocję, przynajmniej zaoszczędziłam pieniądze<br /><span style="font-size: x-small;"><br /></span><div style="text-align: left;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/bynajmniej-przynajmniej;7222.html" rel="nofollow" target="_blank"><span style="font-size: x-small;">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/bynajmniej-przynajmniej;7222.html</span></a></div></span><span style="font-size: x-small;"><div style="text-align: left;"><a href="https://www.facebook.com/kosmeologika/posts/905135249650060" rel="nofollow" target="_blank">https://www.facebook.com/kosmeologika/posts/905135249650060</a>&nbsp;- polecam, zabawne :)</div></span></li><li><u style="text-align: center;">osławiony ≠ słynny</u>&nbsp;- osławiony ma znaczenie negatywne - okryty złą sławą. Nie można więc powiedzieć, że&nbsp;<span style="color: red; text-align: center;">Mary Lou Manizer jest osławiona</span><span style="text-align: center;">. Mary Lou może być słynna ;).&nbsp;</span><span style="color: #38761d; text-align: center;">Osławiony jest na przykład Silisponge</span><span style="text-align: center;">&nbsp;- bo jak dotąd czytałam o nim niemal same negatywne opinie.<br /><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/slowniki/os%C5%82awiony.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/slowniki/os%C5%82awiony.html</a></span></span></li><li><span style="text-align: center;"><u>sarkazm ≠ ironia</u>&nbsp;- n</span>iewiele osób wie, że to nie jest to samo ;).&nbsp;<b>Sarkazm</b>&nbsp;ma na celu złośliwość, uszczypliwość.&nbsp;<b>Ironia&nbsp;</b>może mieć pozytywny wydźwięk. Sarkazm jest ironią (złośliwą), ale ironia niekoniecznie jest sarkazmem. Więc nie nadużywajmy słowa sarkazm, no chyba, że faktycznie było to coś złośliwego. <br /><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/sjp/sarkazm;2574878" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/sjp/sarkazm;2574878</a><br /><a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia#Ironia_a_sarkazm" rel="nofollow" target="_blank">https://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia#Ironia_a_sarkazm</a></span></li><li><span style="text-align: center;"><span style="color: red; text-decoration-line: underline;"><u>pod rząd&nbsp;</u></span><u>czy&nbsp;</u><span style="color: #38761d;"><u>z rzędu</u>&nbsp;</span>- p</span>oprawna forma to&nbsp;<span style="color: #38761d;">z rzędu</span>! Nie zużywamy trzech tych samych szamponów&nbsp;<span style="color: red;">pod rząd</span>, tylko trzy te same szampony&nbsp;<span style="color: #38761d;">z rzędu</span>&nbsp;;). Co prawda gdzieniegdzie można znaleźć informację, że można tych form używać zamiennie, ale w wielu innych - że&nbsp;<u>jedyną</u>&nbsp;poprawną formą jest z rzędu. Więc o wiele bezpieczniej będzie używać właśnie jej ;). Mi wielokrotnie powtarzano, że "pod rząd" jest błędem i tego się trzymam.<br /><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="http://okiem-filolozki.blogspot.com/2013/03/z-rzedu-czy-pod-rzad.html" rel="nofollow" target="_blank">http://okiem-filolozki.blogspot.com/2013/03/z-rzedu-czy-pod-rzad.html</a></span><span style="font-size: x-small;"><br /><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/z-rzedu-czy-pod-rzad;9747.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/z-rzedu-czy-pod-rzad;9747.html</a></span></li><li><span style="text-align: center;"><span style="color: #38761d; text-decoration-line: underline;"><u>na co dzień</u></span><u> czy </u><span style="color: red;"><u>na codzień</u>&nbsp;</span>- poprawna forma to na co dzień ;)<br /><br /><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/na-co-dzien;4468236.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/so/na-co-dzien;4468236.html</a></span><div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: justify;"><span style="text-align: center;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://obcyjezykpolski.pl/pisze-sie-na-co-dzien-a-nie-na-codzien/" rel="nofollow" target="_blank">https://obcyjezykpolski.pl/pisze-sie-na-co-dzien-a-nie-na-codzien/</a></span></span></span></div></div></span></li><li><div style="text-align: justify;"><u style="text-align: center;">tę czy tą?</u><span style="text-align: center;">&nbsp;K</span>ońcówki muszą się ze sobą zgadzać. Niepoprawne jest: kupię sobie <span style="color: red;">tą pomadkę (ąę)</span>. Poprawna forma to: <span style="color: #38761d;">tę pomadkę</span>, <span style="color: #38761d;">tę paletkę (ęę, ęę)</span> itd. W mowie potocznej jest to dopuszczalne, ale w poprawnej pisowni już nie ;). <br />Problem może stwarzać sytuacja: kupiłam t<b>ę</b> piękn<b>ą</b> pomadk<b>ę</b>! W takim przypadku używamy "tę" bo chodzi o "pomadkę".<br /><span style="color: #38761d;">Kupiłam tę pomadkę</span><span style="color: #38761d;">.&nbsp;</span><br /><span style="color: red;">Kupiłam tą pomadkę</span>.<br /><span style="color: #38761d;">Kupiłam tę piękną pomadkę</span>.<br /><span style="color: red;">Kupiłam tą piękną pomadkę.</span><span style="font-size: x-small;"><br /><br /><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;1598" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;1598</a></span></div><br /></li><li><div style="text-align: justify;"><u style="text-align: center;">w cudzysłowiu</u><span style="text-align: center;">&nbsp;- c</span>udzysłów towarzyszy nam na blogach bardzo często. Ale pamiętajcie - jeżeli coś jest w "...", to jest w <b><span style="color: #38761d;">cudzysłowie</span></b>, nie <b><span style="color: red;">cudzysłowiu</span></b>. Łatwo to zapamiętać, bo w "cudzym słowie" - choć to akurat tylko skojarzenie, a nie zasada językowa ;). Mówiła o tym Paulina z Mówiąc Inaczej, ale niestety nie udało mi się znaleźć tego odcinka :(.<br /><br /><div style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-cudzyslowie;4277.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-cudzyslowie;4277.html</a></span></div><div style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/W-cudzyslowie-jak-w-rowie;18305.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/W-cudzyslowie-jak-w-rowie;18305.html</a></span><br /><span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: x-small;"><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-cudzyslowie;15725.html" rel="nofollow" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/w-cudzyslowie;15725.html</a></span></span></div><span style="font-size: x-small;"></span></div></li><li><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: justify;"><u style="text-align: center;">gusta, koszta czy gusty, koszty?</u><span style="text-align: center;">&nbsp;N</span>iby niekosmetyczne, ale często się pojawia na blogach urodowych w kontekście zakupów ;). <b><u>Obie formy są poprawne</u></b> - gusta, gusty, koszta, koszty. Niemniej jednak gusta i koszta wydają się odrobinę przestarzałe, używa się ich znacznie rzadziej i odrobinę kłują w oczy swoją archaiczną formą. Ładniej wyglądają koszty (i gusty), przynajmniej dla mnie. Ale nie jest to błąd ;)</div><div style="text-align: justify;"><span style="text-align: left;"><span style="font-size: x-small; text-align: left;"><br /><a href="https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/gusta-i-koszta;11160.html" rel="nofollow" style="text-align: left;" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/gusta-i-koszta;11160.html</a></span></span><br /><span style="font-size: x-small; text-align: left;"><a href="https://sjp.pwn.pl/so/koszt;4453950.html" rel="nofollow" style="text-align: left;" target="_blank">https://sjp.pwn.pl/so/koszt;4453950.html</a></span></div></div><br /></li><li><u>zmiana o 360 stopni</u>&nbsp;- jeżeli coś się zmienia o 360 stopni, to wraca do punktu wyjścia :D Jeżeli mówimy o jakiejś radykalnej zmianie, to jest to zmiana o 180 stopni :)<br /><span style="font-size: x-small;"><br />Dziękuję </span><span style="font-size: x-small;"><b><u><a href="http://produktnatury.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Produkt Natury</a></u></b><span style="font-size: xx-small;"> za przypomnienie - to częsty błąd! :) Nawet wspominałam o tym w ulubieńcach roku odnośnie toniku Bielendy (</span><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-pielegnacja.html" rel="nofollow" target="_blank">klik</a></u></b><span style="font-size: xx-small;">)</span></span></li></ul></div></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><div style="text-align: justify;"><b>Pamiętajcie o jednym - wszyscy popełniamy błędy!</b> Prowadzimy blogi o tematyce kobiecej, podejrzewam, że mało jest tu językoznawców ;). Ale starajmy się pisać poprawnie (<i>nawet papier toaletowy wie, że trzeba się rozwijać! ;))</i>. Dwa z wymienionych dziś błędów popełniałam na blogu i prawdopodobnie robiłabym to nadal, gdyby nie moje komentatorki, które zwróciły mi uwagę, że używam tych słów niepoprawnie (bynajmniej, osławiony). Ale ja w takiej chwili cieszę się, że mogę się nauczyć czegoś nowego i staram się już tych błędów nie popełniać. Gorzej, gdy ktoś ma to po prostu <i>w dupie</i>&nbsp;- tego nie lubię ;). Na moim blogu pewnie jest sporo błędów, <u>ale się staram</u>! I myślę, że właśnie to jest najważniejsze :). <b>Wpis nie ma na celu nikomu niczego wytykać</b>, ale może nauczymy się wspólnie czegoś nowego? :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b>Dowiedzieliście się dziś czegoś ciekawego? :)</b><br /><b>A może są jeszcze inne błędy, które często gryzą Was w oczy na blogach? ;)</b></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-29162695210802828512018-02-06T15:35:00.002+01:002019-01-16T19:21:56.598+01:00Contigo Byron 470 ml - totalnie szczelny, idealny kubek termiczny!<div style="text-align: justify;">Bardzo rzadko na moim blogu poruszam tematy niekosmetyczne. Dlatego tym, którym zapaliła się czerwona lampka, wyjaśnię już od razu - <b>ten wpis <u>NIE</u> jest sponsorowany</b>&nbsp;:). Po prostu ten kubek okazał się tak fantastyczny, że czuję ogromną chęć podzielenia się tym z Wami :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Żałuję, że nie napisałam o nim wcześniej, bo byłaby to <b>świetna opcja na prezent</b> świąteczny, ale zbliżają się Walentynki, Dzień Kobiet/Mężczyzn, Wielkanoc, a może Wasza druga połówka ma niedługo urodziny? Czasu nie cofnę, już po ptakach, ale za rok też będą Święta ;)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-uy1uq5KBFZI/WnBkhbzVwQI/AAAAAAAAhxc/vWiwu_ICPSwPyDFmxdb-KOid2Jfp9p0qgCLcBGAs/s1600/00%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-uy1uq5KBFZI/WnBkhbzVwQI/AAAAAAAAhxc/vWiwu_ICPSwPyDFmxdb-KOid2Jfp9p0qgCLcBGAs/s1600/00%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><a name='more'></a></div><div style="text-align: justify;">Mój egzemplarz (to dokładnie ten model: <b><u><a href="http://bit.ly/2U0hzAD" target="_blank">Contigo Byron 470 ml Gunmetal</a></u></b>) ma już rok i 5 miesięcy, z tego względu <b>nosi już ślady użytkowania</b> (drobne rysy) i <b>nie posiadam już kartonika</b>. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone - szczerze mówiąc nigdy nie przypuszczałam, że zrecenzuję kubek termiczny, więc nawet nie myślałam o jego zachowaniu.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-VF-wJ2iwAUk/WnBklldW5WI/AAAAAAAAhxg/6GRBjvPgd2wcDrBt9lDEWaCqzf-KRYpCQCLcBGAs/s1600/01%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-VF-wJ2iwAUk/WnBklldW5WI/AAAAAAAAhxg/6GRBjvPgd2wcDrBt9lDEWaCqzf-KRYpCQCLcBGAs/s1600/01%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-uRYX9WDocEc/WnBkloBXaaI/AAAAAAAAhxk/w9P4ccg_nHIrzn6Xz5wZmPSnrrSKPBcdQCLcBGAs/s1600/02%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-uRYX9WDocEc/WnBkloBXaaI/AAAAAAAAhxk/w9P4ccg_nHIrzn6Xz5wZmPSnrrSKPBcdQCLcBGAs/s1600/02%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">Kupowałam go z ogromną niepewnością i niemal "bólem palców" leżących na myszce wskazującej kursorem "kup teraz". Wtedy jeszcze wydawało mi się, że przecież KAŻDY kubek termiczny będzie przeciekał i krótko trzymał ciepło. Ze sklepowych półek uśmiechały się do mnie te z kolorowymi i śmiesznymi nadrukami za 20-30 zł, bo przecież co to za różnica jaki wezmę? Jeden dziad... Ale podczas buszowania w internecie trafiłam na bardzo pozytywną recenzję tego właśnie modelu i... nie mam pojęcia, dlaczego jej zaufałam, po prostu zaufałam. Tę recenzję napisał zupełnie obcy mi człowiek, na zupełnie obcym mi blogu ;). Dlaczego więc wydałam ok. 100 zł, który przecież i tak pewnie będzie <i>do dupy</i>&nbsp;jak wszystkie inne? Nie wiem! Ale to była bardzo dobra decyzja, bo ten jest zupełnie inny! :D&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-M0wCF7ySkNc/WnBksGIibMI/AAAAAAAAhxo/H7HTqqGsWx8CdtszF64DGNgSGN75s_sPwCLcBGAs/s1600/10%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-M0wCF7ySkNc/WnBksGIibMI/AAAAAAAAhxo/H7HTqqGsWx8CdtszF64DGNgSGN75s_sPwCLcBGAs/s1600/10%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;">Kubek ma <b>pojemność 470 ml</b> i <b>dość męski, elegancki design</b>. Posiada podwójne ściany ze stali nierdzewnej, a próżniowa izolacja ma utrzymywać ciepło do 6 godzin, a zimno do 12 godzin (to w teorii, a jak w praktyce - powiem za chwilę), więc jest to dobra opcja nie tylko zimą, by mieć pod ręką gorącą hawę/herbatę/czekoladę, ale również latem, by się schłodzić zimnym napojem.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Gumowy uchwyt</b> pozwala trzymać kubek nawet tuż po zalaniu gorącą wodą - nie parzy. Ale ma tendencję do przyciągania farfocli, a te białe paproszki to kawałki ręcznika papierowego, którym przetarłam kubek po umyciu (tuż przed zrobieniem zdjęć). Kubek da się <b>obsłużyć jedną ręką</b>, ale nie jest to super-łatwe. Żeby się napić, trzeba podnieść "snapseal" kciukiem w górę, ale chodzi dość ciężko, więc zwykle wspomagam się dwiema dłońmi. <b>Moment kliknięcia jest też dość głośny</b> (zarówno przy otwieraniu, jak i zamykaniu), więc jeżeli chcecie cichaczem otworzyć kubek podczas absolutnej ciszy na zajęciach czy lekcjach, to ostrzegam, że może być to słyszalne :D Gdy w sali toczą się rozmowy, da się napić niepostrzeżenie.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6MNFs6HMOPE/WnBk2C32tdI/AAAAAAAAhx0/PzfFFjzvluc5MaRP1HNqUaERKVS32NELQCLcBGAs/s1600/03%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-6MNFs6HMOPE/WnBk2C32tdI/AAAAAAAAhx0/PzfFFjzvluc5MaRP1HNqUaERKVS32NELQCLcBGAs/s1600/03%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-p-7w_n9hH0A/WnBk2MBDEAI/AAAAAAAAhxs/eAs81vdDE7YI7ugSeuTxUbjM64XNymk2QCLcBGAs/s1600/04%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-p-7w_n9hH0A/WnBk2MBDEAI/AAAAAAAAhxs/eAs81vdDE7YI7ugSeuTxUbjM64XNymk2QCLcBGAs/s1600/04%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-U4RZOq6y5HA/WnBk2FVC6OI/AAAAAAAAhxw/bV89Q8uIV8QRYZsBlrRstwNP2G6nmqADACLcBGAs/s1600/05%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-U4RZOq6y5HA/WnBk2FVC6OI/AAAAAAAAhxw/bV89Q8uIV8QRYZsBlrRstwNP2G6nmqADACLcBGAs/s1600/05%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-qWg5l38JOj8/WnBk28WZawI/AAAAAAAAhx4/5SnwFf8Xk_EbmpGlixjzLqQKPX9Fm15PgCLcBGAs/s1600/06%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-qWg5l38JOj8/WnBk28WZawI/AAAAAAAAhx4/5SnwFf8Xk_EbmpGlixjzLqQKPX9Fm15PgCLcBGAs/s1600/06%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-SXTDe0duEHE/WnBk3HtoR6I/AAAAAAAAhyA/Qtv7i4qtFqAN227c4rjsm5UJx42rZhh9wCLcBGAs/s1600/07%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://2.bp.blogspot.com/-SXTDe0duEHE/WnBk3HtoR6I/AAAAAAAAhyA/Qtv7i4qtFqAN227c4rjsm5UJx42rZhh9wCLcBGAs/s1600/07%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">otwarte&nbsp;</td></tr></tbody></table><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-jfp-5kJj2k8/WnBk3PmLb5I/AAAAAAAAhx8/11nssXfjfBwFDlpVnyfpY4fRaTcUXF-DgCLcBGAs/s1600/08%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">otwarte</td></tr></tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-jfp-5kJj2k8/WnBk3PmLb5I/AAAAAAAAhx8/11nssXfjfBwFDlpVnyfpY4fRaTcUXF-DgCLcBGAs/s1600/08%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"></a></div><br /><table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody><tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-Sgt5He6D6fE/WnBk3v6I1qI/AAAAAAAAhyE/ycWtvupzZKMN5P4Tr7fqF2aepkeMrO5vQCLcBGAs/s1600/09%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://3.bp.blogspot.com/-Sgt5He6D6fE/WnBk3v6I1qI/AAAAAAAAhyE/ycWtvupzZKMN5P4Tr7fqF2aepkeMrO5vQCLcBGAs/s1600/09%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></td></tr><tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zamknięte</td></tr></tbody></table></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Jego NAJWIĘKSZĄ zaletą jest to... że jest <b>absolutnie szczelny</b>. Gdy jeszcze studiowałam, na luzaku wrzucałam kubek <u>do torebki</u>, gdzie przybierał różne pozycje. Bywał też <u>transportowany poziomo</u>&nbsp;(w torebce, z dokumentami i wszystkimi moimi skarbami!) i nigdy nic mi się nie wylało. Oczywiście warunkiem jest porządne zakręcenie i zamknięcie, ale można mu zaufać.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">Nie musicie wierzyć mi na słowo! Nagrałam dla Was krótki filmik (1:03), w którym testuję jego szczelność (<i>bez obaw, możecie też obejrzeć bez dźwięku, jeżeli nie macie takiej możliwości - nie mówię tam niczego odkrywczego poza tym, że go wstrząsam i jest szczelny, a serwetka sucha - ups, spoiler ;)</i>)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/VhfmVc4iK-0/0.jpg" frameborder="0" height="500" src="https://www.youtube.com/embed/VhfmVc4iK-0?feature=player_embedded" width="600"></iframe></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;">A jak to jest z <b>trzymaniem ciepła</b>? Nieźle, choć to nie termos. Gdy robiłam sobie herbatę na uczelnię, po ok. 1,5 godziny transportu (w tym także na mrozie) herbata nadal była bardzo gorąca, wręcz parząca (<i>zalecam odczekać kilka minut po zalaniu herbaty by odrobinkę wystygła zanim zakręcicie kubek</i>). Ale później już z każdą godziną coraz gorzej, wiadomo. Do samego wieczora ciepła nie utrzyma, nie ma szans. Ale kilka godzin - jak najbardziej. W normalnych, życiowych warunkach nigdy się nie zastanawiałam nad tym, ile godzin od zalania herbaty minęło, liczyło się tylko to, że mogę się napić czegoś ciepłego ;). W związku z tym przeprowadziłam w domu próby:</div><div style="text-align: justify;"><b><br /></b></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b>Próba 1 - testy w domu z termometrem na podczerwień:</b></div><br />Tuż po zalaniu wrzątkiem: 65 stopni (no ciekawe...)<br />Po 1 godzinie: nadal 65 stopni<br />Po 2 godzinach: 60 stopni<br />Po 4,5 godziny: 49 stopni<br />Po 6 godzinach: 44 stopnie<br />Po 7,5 godziny: 40 stopni<br />Po 9,5 godziny: 36 stopni&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><u>uwagi</u>: odnoszę wrażenie, że mój termometr nie radzi sobie z bardzo wysokimi temperaturami (a niby ma zakres mierzenia temperatury obiektu do 100 stopni). Otwierałam kubek tylko do pomiaru, a był przechowywany w temperaturze pokojowej - na mrozie pewnie wystygłoby szybciej.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>Próba 2 - testy w domu z pirometrem&nbsp;</b></div><br />(po zalaniu) 8:30 - ok. 82-84 stopni<br />(po 2 godzinach) 10:30 - 68 stopni<br />(po 6 godzinach) 14:30 - 50 stopni<br />(po 9 godzinach) 17:30 - 38 stopni<br /><u>uwagi</u>: miałam zakręcony dzień bez możliwości wykonywania częstszych pomiarów. Pirometr lepiej wychwycił wysokie temperatury tuż po zalaniu wrzątkiem do zimnego kubka. Zakręciłam kubek od razu po zalaniu, nie zostawiałam do wystygnięcia. Przechowywany w temp. pokojowej, otwierany tylko do pomiaru.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>Próba 3 - testy w domu z pirometrem&nbsp;</b></div><b><br /></b>(po zalaniu) 10:30 - 84 stopnie<br />(po 1 godz 15 min) 11:45 - 76 stopni<br />(po 4 godz 15 min) 14:45 - 57 stopni<br />(po 5 godz 30 min) 16:00 - 50 stopni<br />(po 7 godzinach) 17:30 - 45 stopni<br />(po 9 godz 30 min) 20:00 - 38 stopni<br /><u>uwagi</u>: dla sprawdzenia wyników jeszcze raz mierzyłam pirometrem, wyniki bardzo podobne. Otwierałam tylko do pomiaru, testy w domu.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>Próba 4 - testy praktyczne, z subiektywnym odczuwaniem ciepła podczas picia herbaty :)</b></div><br /></div><div style="text-align: justify;">(start) 7:30 - zalanie<br />(po 1,5 godziny) 9:00 - bardzo gorąca, niemożliwa do napicia sie, poparzyłam język :P<br />(po 2,5 godziny) 10:00 - nadal bardzo gorąca, już tak nie parzy, ale maluteńkie łyczki<br />(po 3,5 godziny) 11:00 - jeszcze gorąca, ale już się można w miarę bez problemu napić :)<br />(po 4,5 godziny) 12:00 - bardzo ciepła!<br />(po 5,5 godziny) 13:00 - nadal zdecydowanie ciepła!<br />(po 6,5 godziny) 14:00 - ciepła<br />(po 7,5 godziny) 15:00 - letnio-ciepła<br />(po 8,5 godziny) 16:00 - już tylko letnia<br />(po 9,5 godziny) 17:00 - to już chyba temp. pokojowa, czyli wystygła&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><u>uwagi</u>: otwierałam częściej, bo popijałam sobie nie tylko do pomiaru :). Kubek cały czas stał w temperaturze pokojowej, nie zostawiłam herbaty do wystygnięcia po zalaniu - od razu zakręciłam (po kilku minutach - żeby się zaparzyła). Polecam zostawić na chwilę otwarty kubek, bo w przeciwnym razie po 1,5 godziny nadal mocno parzy ;). Oczywiście można też po tych 1,5 godziny otworzyć sobie i chwilę poczekać.<br /><br /><u>Nie robiłam testów z zimnymi napojami</u> - ale jeżeli producent wywiązuje się ze swoich obietnic bez zarzutu (kubek ma trzymać ciepło do 6 godzin, a trzyma nawet dłużej - zależy od częstotliwości otwierania), to ufam, że i w tej kwestii będzie dobrze. Zimno ma trzymać nawet do 12 godzin. Sprawdzę latem :D<br /><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-pSPaQhKs0gs/WnBlLIbAOfI/AAAAAAAAhyM/-xadLAeDTO4_WhX_RQVN0G7vfVExoAmbgCLcBGAs/s1600/00%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny%2B.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-pSPaQhKs0gs/WnBlLIbAOfI/AAAAAAAAhyM/-xadLAeDTO4_WhX_RQVN0G7vfVExoAmbgCLcBGAs/s1600/00%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny%2B.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-P2jHQhkcys0/WnBlLLGn2OI/AAAAAAAAhyQ/4CkK3SltZsEjbeyFMV00k8xWddrb0VE3gCLcBGAs/s1600/12%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-P2jHQhkcys0/WnBlLLGn2OI/AAAAAAAAhyQ/4CkK3SltZsEjbeyFMV00k8xWddrb0VE3gCLcBGAs/s1600/12%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-zO4d9BPgjWs/WnBlLYEtHHI/AAAAAAAAhyU/YVqLaL4vl1U1CvubxaGl4E6-pNSb9rwPgCLcBGAs/s1600/11%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Contigo Byron 470 ml - szczelny kubek termiczny, recenzja" border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-zO4d9BPgjWs/WnBlLYEtHHI/AAAAAAAAhyU/YVqLaL4vl1U1CvubxaGl4E6-pNSb9rwPgCLcBGAs/s1600/11%2Bcontigo%2Bbyron%2B470%2Bml%2Bszczelny%2Bkubek%2Btermiczny.JPG" title="Recenzja kubka termicznego Contigo Byron 470 ml" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><b>Podsumowując </b>- uważam, że jest absolutnie wart zakupu. Rozumiem, że kwota ok. 80 zł za kubek może się wydawać duża, ale przynajmniej mamy gwarancję <u>szczelności</u>, którą udowodniłam nawet na filmie. Kubek jest też estetyczny, elegancki, nie parzy dzięki gumowemu uchwytowi i bardzo dobrze trzyma ciepło (jak na kubek termiczny), choć wiadomo, że termos sprawdzi się w tym zakresie lepiej. Jestem BARDZO zadowolona z zakupu. Są też inne modele i inne pojemności i choć nie mogę za nie ręczyć (bo nie mam), to raczej bym im zaufała w ciemno :). Idealna opcja na prezent - czy dla kogoś, czy dla siebie. Wiem, że <b><u><a href="http://pieknoiminimalizm.blogspot.com/" rel="nofollow" target="_blank">Bogusia</a></u></b> i <b><u><a href="http://www.cienistosc.pl/" rel="nofollow" target="_blank">Paulina</a></u></b> też mają swoje kubki Contigo (ale inne modele) i są z nich bardzo zadowolone. Dostępny m.in. <b><u><a href="http://bit.ly/2U0hzAD" target="_blank">w oficjalnym sklepie Contigo</a></u></b>.<br /><br /><div style="text-align: center;"><b>Korzystacie z kubków termicznych? :)&nbsp;</b></div></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0tag:blogger.com,1999:blog-5055710983855844476.post-69545806913672324132018-01-26T16:57:00.004+01:002018-01-26T16:57:46.987+01:00Wpisy, które warto przeczytać | podsumowanie 2017<div style="text-align: justify;">Są takie wpisy, które wymagają więcej pracy, niż typowa, zwyczajna recenzja i są hmmmm... trochę bardziej aktualne, pomimo upływu czasu :) Chciałabym Was dzisiaj jeszcze raz zaprosić do przeczytania lub obejrzenia kilku (moim subiektywnym zdaniem) ciekawszych wpisów z 2017 roku, zanim na dobre zadomowimy się w 2018. Być może któreś przegapiliście, a uznacie je za interesujące?</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;">Jest to już ostatni wpis podsumowujący ubiegły rok :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: justify;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/--bvPsZZlSIU/WXhzMKHwYjI/AAAAAAAAb6I/sZZz77A2dZIOVrv1cyLqFDsr4QwNJG5cQCLcBGAs/s1600/01%2B10%2Btrick%25C3%25B3w%2Btrik%25C3%25B3w%2Bporad%2Bkosmetycznych%2Burodowych.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/--bvPsZZlSIU/WXhzMKHwYjI/AAAAAAAAb6I/sZZz77A2dZIOVrv1cyLqFDsr4QwNJG5cQCLcBGAs/s1600/01%2B10%2Btrick%25C3%25B3w%2Btrik%25C3%25B3w%2Bporad%2Bkosmetycznych%2Burodowych.png" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/07/10-sprawdzonych-trickow-kosmetycznych.html" target="_blank">10 sprawdzonych tricków kosmetycznych</a></u></b></div>We wpisie przedstawiam dokładnie 10 moich ulubionych tricków urodowych - kto wie, kiedy się przydadzą? :). Niektóre są pewnie dobrze znane, ale może coś będzie zaskoczeniem? :)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-VA3035OmMek/WkKYG21mmxI/AAAAAAAAg3w/m6dnh2uzj3Ua57yno5QG4wg4NqHpITLxgCLcBGAs/s1600/10%2Bprzydatnych%2Bgad%25C5%25BCet%25C3%25B3w%2Bkosmetycznych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-VA3035OmMek/WkKYG21mmxI/AAAAAAAAg3w/m6dnh2uzj3Ua57yno5QG4wg4NqHpITLxgCLcBGAs/s1600/10%2Bprzydatnych%2Bgad%25C5%25BCet%25C3%25B3w%2Bkosmetycznych.jpg" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/10-przydatnych-gadzetow-kosmetycznych.html" target="_blank">10 przydatnych gadżetów kosmetycznych</a></u></b></div>Tym razem o gadżetach, które ułatwiają mi codzienne, kosmetyczne czynności. Zdecydowanie warto zajrzeć, jeżeli lubicie niedrogie rozwiązania ułatwiające życie :)<br /><div style="text-align: center;"><b><u><br /></u></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-mkJo24EAdio/WZ1XjKOwcyI/AAAAAAAAdNQ/4wH2MjDNKlEbHvvUn-0WTpgrCIcHmAaBgCLcBGAs/s1600/10%2BLINK%25C3%2593W.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://4.bp.blogspot.com/-mkJo24EAdio/WZ1XjKOwcyI/AAAAAAAAdNQ/4wH2MjDNKlEbHvvUn-0WTpgrCIcHmAaBgCLcBGAs/s1600/10%2BLINK%25C3%2593W.png" /></a></div><div style="text-align: center;"><b><u><br /></u></b></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/10-linkow-ktore-warto-odwiedzic.html" target="_blank">10 linków, które warto odwiedzić</a></u></b></div>Znowu 10 ;). Tym razem polecam kilka wpisów u innych osób, które szczególnie utkwiły mi w pamięci! Uwielbiam takie polecajki, bo dzięki nim można odkryć ciekawe miejsca w sieci.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-xAgY7pHkM2I/WcJmhxGuAXI/AAAAAAAAeDU/CYq2mjZopvwFt7pRqnSIId1U3XkLYTbxQCLcBGAs/s1600/JAK.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-xAgY7pHkM2I/WcJmhxGuAXI/AAAAAAAAeDU/CYq2mjZopvwFt7pRqnSIId1U3XkLYTbxQCLcBGAs/s1600/JAK.png" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/jak-dbam-o-wlosy.html" target="_blank">Jak dbam o włosy?</a></u></b></div>W tym wpisie zdradzam moje "sekrety" co robię z włosami, że są tak długie, farbowane, delikatne, a i tak mają się nieźle mimo, że podcinam je mega rzadko :). Możecie też zobaczyć aktualną długość (<i>choć to wpis sprzed kilku miesięcy, a od tamtej pory ich nie podcinałam, więc pewnie są już ciut dłuższe</i>), która usprawiedliwia ekstremalnie wysoki poziom zużycia odżywek i masek do włosów ;). <b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ile-kosmetykow-zuzylam-w-ciagu-roku.html" target="_blank">Ile kosmetyków zużyłam w ciągu roku?</a></u></b><br /><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-3KtIoP3_s3M/WI3YfQkjI_I/AAAAAAAAXx8/1fNkSw1SxH8b4YtSoTyBvt8HrNHeMN8DACLcB/s1600/01%2B-%2Bprzegl%25C4%2585d%2Bswatche%2Bpomadek%2Bszminek%2Bnude%2Bdelikatnych.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="485" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-3KtIoP3_s3M/WI3YfQkjI_I/AAAAAAAAXx8/1fNkSw1SxH8b4YtSoTyBvt8HrNHeMN8DACLcB/s1600/01%2B-%2Bprzegl%25C4%2585d%2Bswatche%2Bpomadek%2Bszminek%2Bnude%2Bdelikatnych.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/01/przeglad-swatche-24-pomadek-na-co-dzien.html" target="_blank">Przegląd (swatche) 24 pomadek na co dzień typu nude/brudny róż</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli, tak jak ja, jesteście zakochane w odcieniach brudnego różu, to koniecznie zajrzyjcie do wpisu ze swatchami 24 pomadek w tym klimacie :). A nuż wpadnie Wam coś ciekawego w oko? :) Jeżeli wydaje się Wam, że te wszystkie sztyfty wyglądają identycznie - zdziwicie się, bo swatche wypadają bardzo różnie ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-P3CYgHXPkoc/WJ8iuBv9NvI/AAAAAAAAX_8/M-2APXXb2pYQs_1fm398z2zx5RAVVUSLwCLcB/s1600/04%2B-%2Bprzechowywanie%2Bp%25C4%2599dzli.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="783" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-P3CYgHXPkoc/WJ8iuBv9NvI/AAAAAAAAX_8/M-2APXXb2pYQs_1fm398z2zx5RAVVUSLwCLcB/s640/04%2B-%2Bprzechowywanie%2Bp%25C4%2599dzli.png" width="416" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-przechowuje-pedzle-by-sie-nie-kurzyy.html" target="_blank"><u style="font-weight: bold;">Jak przechowuję pędzle, by się nie kurzyły</u>?</a></div><div style="text-align: justify;">Białe świeczniki z Ikei wypełnione pędzlami są niewątpliwą ozdobą toaletki. Ale powiem szczerze, że... nie mogę patrzeć na te włochate gromadki, przyciągające kurz jak magnes, szczególnie jako alergik :(. Jeżeli szukacie taniego rozwiązania, które wyeliminuje zbieranie kurzu, to zapraszam :). Oczywiście są rozwiązania piękniejsze (np. organizery Anela), ale też duuuuuużo droższe. Planuję zakup w przyszłości, ale obecnie posiłkuję się rozwiązaniem nierujnującym portfela :). Możliwe nawet, że kupicie te pojemniki stacjonarnie, bo widziałam w Kauflandzie!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-y4PixdJO_Dg/WKXixJ9O5VI/AAAAAAAAYQ4/Jxb-rzqteu0Uac6T9jlUL_xCYPKnQlYLwCLcB/s1600/00%2B-%2Bczym%2Brozja%25C5%259Bni%25C4%2587%2Bza%2Bciemny%2Bpodk%25C5%2582ad.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="675" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-y4PixdJO_Dg/WKXixJ9O5VI/AAAAAAAAYQ4/Jxb-rzqteu0Uac6T9jlUL_xCYPKnQlYLwCLcB/s1600/00%2B-%2Bczym%2Brozja%25C5%259Bni%25C4%2587%2Bza%2Bciemny%2Bpodk%25C5%2582ad.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/02/jak-rozjasnic-za-ciemny-podkad.html" target="_blank">Jak rozjaśnić za ciemny podkład?</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli macie zbyt ciemny podkład lub jesteście bardzo blade - bez obaw, da się go rozjaśnić! Która metoda okazała się u mnie najlepsza? Który z rozjaśniaczy jest najlepiej napigmentowany? :) Ten wpis to nie tylko recenzja powyższych rozjaśniaczy, ale też kompendium innych produktów tego typu, które są mi znane.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-jSsLLryK47g/WRRzPU8RCZI/AAAAAAAAZ_w/KDbvOKuQLgsYEgAirTjQojERqfln46_3QCLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bjasnych%2Bbardzo%2Bjasnych%2Bpodk%25C5%2582ad%25C3%25B3w%2Bjak%2Bciemniej%25C4%2585.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-jSsLLryK47g/WRRzPU8RCZI/AAAAAAAAZ_w/KDbvOKuQLgsYEgAirTjQojERqfln46_3QCLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bjasnych%2Bbardzo%2Bjasnych%2Bpodk%25C5%2582ad%25C3%25B3w%2Bjak%2Bciemniej%25C4%2585.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-i-bardzo-jasnych.html" target="_blank">Przegląd jasnych i bardzo jasnych podkładów</a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><b>Jeden z najważniejszych (dla mnie) wpisów w historii bloga, jeśli nie najważniejszy</b>. Na bieżąco go aktualizuję, dodając swatche coraz to nowszych podkładów, które przewijają się przez moje ręce. Te ze zdjęcia to tylko garstka, a ostatnia aktualizacja miała miejsce w tym tygodniu. Zapraszam wszystkie blade buźki! Jeżeli wpis jest dla Was przydatny, gorąco zachęcam do udostępnienia i podawania informacji dalej. Szczerze - dałabym się pociąć na kawałki, żeby ktoś stworzył taki wpis wcześniej. Oszczędziłoby mi to wielu nieudanych eksperymentów - zbyt ciemnych lub w złej tonacji kolorystycznej ;)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-0OrIFHNsXus/WRSPbJfq1GI/AAAAAAAAaCU/TaI5cJQRBawzzxZQolsC07hs0wch3DlDACLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bjasnych%2Bbardzo%2Bjasnych%2Bkorektor%25C3%25B3w%2Bjak%2Bciemniej%25C4%2585.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-0OrIFHNsXus/WRSPbJfq1GI/AAAAAAAAaCU/TaI5cJQRBawzzxZQolsC07hs0wch3DlDACLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bjasnych%2Bbardzo%2Bjasnych%2Bkorektor%25C3%25B3w%2Bjak%2Bciemniej%25C4%2585.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-jasnych-korektorow-i-kamuflazy.html" target="_blank">Przegląd jasnych korektorów i kamuflaży</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Podobnie, jak w przypadku jasnych podkładów, poszukiwanie jasnego korektora nie jest łatwe :). Jeżeli szukacie odpowiedniej tonacji kolorystycznej lub jasności, to zapraszam.&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-RV_uJzebvuY/WSMuq1yynKI/AAAAAAAAafo/WZobFkCfQ7Y7iQMJp3oSQUifoGdDwLvxgCLcB/s1600/000%2BSkin79%2BBB%2BCream%2BMissha%2BPerfect%2BCover%2B13%2Bswatche%2BPurple%2BGreen%2BPink%2BGold%2BOrange.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="686" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-RV_uJzebvuY/WSMuq1yynKI/AAAAAAAAafo/WZobFkCfQ7Y7iQMJp3oSQUifoGdDwLvxgCLcB/s1600/000%2BSkin79%2BBB%2BCream%2BMissha%2BPerfect%2BCover%2B13%2Bswatche%2BPurple%2BGreen%2BPink%2BGold%2BOrange.png" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/06/swatche-kremy-bb-skin79-missha-perfect.html" target="_blank">Swatche: kremy BB Skin79, Missha Perfect Cover #13, Missha The Style Fitting Wear Foundation #13</a></u></b></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">Jeszcze Was pomęczę swatchami ;) Tym razem kremów BB, z którymi miałam styczność :)</div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-I7HI3abX98w/WRSt0CemgDI/AAAAAAAAaFE/mcLoE2XmKYE8IT0SnlZsRF15416-XY8WQCLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bprasowanych%2Broz%25C5%259Bwietlaczy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="738" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-I7HI3abX98w/WRSt0CemgDI/AAAAAAAAaFE/mcLoE2XmKYE8IT0SnlZsRF15416-XY8WQCLcB/s1600/00%2Bswatche%2Bprasowanych%2Broz%25C5%259Bwietlaczy.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-prasowanych-rozswietlaczy.html" target="_blank">Przegląd prasowanych rozświetlaczy</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Z kolei w tym wpisie zestawiłam wszystkie ówcześnie posiadane rozświetlacze wraz z animacją. Od tamtej pory kilka mi przybyło, więc w wolnej chwili będę musiała wpis zaktualizować :). Chciałam zrobić to dzisiaj, ale pogoda nie sprzyjała swatchom (szaro, buro, ciemno i ponuro).</div><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-3gckEbcoyu8/WikBgZp9W3I/AAAAAAAAgho/bIBSFNck_rMzDWuBqYvnnkmK1K1ComAjQCLcBGAs/s1600/01%2Bmy%2Bsecret%2Broz%25C5%259Bwietlacze%2Bface%2Billuminator%2Bpudry%2Bprincess%2Bdream%2Bsparkling%2Bbeige%2Bdisco%2Bball.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-3gckEbcoyu8/WikBgZp9W3I/AAAAAAAAgho/bIBSFNck_rMzDWuBqYvnnkmK1K1ComAjQCLcBGAs/s1600/01%2Bmy%2Bsecret%2Broz%25C5%259Bwietlacze%2Bface%2Billuminator%2Bpudry%2Bprincess%2Bdream%2Bsparkling%2Bbeige%2Bdisco%2Bball.jpg" /></a></div><br /></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/rozswietlacze-my-secret.html" target="_blank">Rozświetlacze My Secret Face Illuminator Powder (Princess Dream, Sparkling Beige) | Czy warto kupić Disco Ball?</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jeszcze raz o rozświetlaczach, ale nieco inaczej. Te z My Secret są jednymi z najpopularniejszych na blogach. Zupełnie się temu nie dziwię, są cudowne! Ale czy warto kupić najnowszy Disco Ball? Czym różni się od dotychczasowych wersji?</div><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Y5rlMZp1gpo/WRS2Q6f8lWI/AAAAAAAAaGE/DupBywFbGCk2Zo6DLKHzckHPE6K0SxzFQCLcB/s1600/06%2Bswatche%2Bprasowanych%2Bbronzer%25C3%25B3w%2Bbr%25C4%2585zer%25C3%25B3w.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="674" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-Y5rlMZp1gpo/WRS2Q6f8lWI/AAAAAAAAaGE/DupBywFbGCk2Zo6DLKHzckHPE6K0SxzFQCLcB/s1600/06%2Bswatche%2Bprasowanych%2Bbronzer%25C3%25B3w%2Bbr%25C4%2585zer%25C3%25B3w.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-prasowanych-bronzerow.html" target="_blank">Przegląd prasowanych bronzerów</a></u></b></div><div style="text-align: justify;"><div style="text-align: center;">Tym razem coś dla fanek konturowania ;). Ponownie - wpis zostanie w wolnej chwili zaktualizowany (i przy możliwościach świetlno-pogodowych ;))<br /><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-eciKHAXuxwc/WRTKxdDGEGI/AAAAAAAAaGc/QT0NwNbOqUgkCRM5I1U51XBh8qsa_lZUgCLcB/s1600/06%2Bswatche%2Bprodukt%25C3%25B3w%2Bdo%2Bbrwi%2B%25C5%25BCel%2Bmaskara%2Bkredka%2Bcie%25C5%2584%2Bpomada.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-eciKHAXuxwc/WRTKxdDGEGI/AAAAAAAAaGc/QT0NwNbOqUgkCRM5I1U51XBh8qsa_lZUgCLcB/s1600/06%2Bswatche%2Bprodukt%25C3%25B3w%2Bdo%2Bbrwi%2B%25C5%25BCel%2Bmaskara%2Bkredka%2Bcie%25C5%2584%2Bpomada.png" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/05/przeglad-produktow-do-brwi-cienie.html" target="_blank">Przegląd produktów do brwi (cienie, pomady, kredki, żele/maskary)</a></u></b></div><div style="text-align: center;">Czy jest tu ktoś, kto szuka idealnego odcienia kredki, cienia lub maskary? ;)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-ni1rUAXfiII/WR7R_jsER2I/AAAAAAAAaU8/SnIqMs3yqmoqyVUMtyJbEeounWZDXz7owCLcB/s1600/00%2Bdiy%2Bmarmurowe%2Bdrewniane%2Bt%25C5%2582o%2Bdo%2Bzdj%25C4%2599%25C4%2587%2Bokleiny%2Bmeblowe%2Bp%25C5%2582yta%2Bhdf.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-ni1rUAXfiII/WR7R_jsER2I/AAAAAAAAaU8/SnIqMs3yqmoqyVUMtyJbEeounWZDXz7owCLcB/s1600/00%2Bdiy%2Bmarmurowe%2Bdrewniane%2Bt%25C5%2582o%2Bdo%2Bzdj%25C4%2599%25C4%2587%2Bokleiny%2Bmeblowe%2Bp%25C5%2582yta%2Bhdf.png" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/06/diy-marmurowe-to-do-zdjec-i-nie-tylko.html" rel="nofollow" target="_blank">DIY marmurowe tło do zdjęć (i nie tylko!)</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jeżeli potrzebujecie nowego tła do zdjęć, to polecam :). Szybkie, łatwe i tanie DIY :) Przydaje się nie tylko jako tło "dolne", ale też "tylne":</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><center><blockquote class="instagram-media" data-instgrm-captioned="" data-instgrm-permalink="https://www.instagram.com/p/BaoU2rwFF1-/" data-instgrm-version="8" style="background: #fff; border-radius: 3px; border: 0; box-shadow: 0 0 1px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.5) , 0 1px 10px 0 rgba(0 , 0 , 0 , 0.15); margin: 1px; max-width: 500px; padding: 0; width: 99.375%;"><div style="padding: 8px;"><div style="background: #F8F8F8; line-height: 0; margin-top: 40px; padding: 50.0% 0; text-align: center; width: 100%;"><div style="background: url(data:image/png; display: block; height: 44px; margin: 0 auto -44px; position: relative; top: -22px; width: 44px;"></div></div><div style="margin: 8px 0 0 0; padding: 0 4px;"><br /></div><div style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px; margin-bottom: 0; margin-top: 8px; overflow: hidden; padding: 8px 0 7px; text-align: center; text-overflow: ellipsis; white-space: nowrap;">Post udostępniony przez <a href="https://www.instagram.com/basia.blog/" style="color: #c9c8cd; font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; font-style: normal; font-weight: normal; line-height: 17px;" target="_blank"> Basia Hrycyk</a> (@basia.blog) <time datetime="2017-10-24T12:04:21+00:00" style="font-family: Arial,sans-serif; font-size: 14px; line-height: 17px;">Paź 24, 2017 o 5:04 PDT</time></div></div></blockquote><script async="" defer="" src="//platform.instagram.com/en_US/embeds.js"></script></center><div style="text-align: justify;"><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-umACS6u8tIc/WYL5tlYxk8I/AAAAAAAAcMY/7wSyvl7EEVwj5jBPcHUmOib648k1R99PgCLcBGAs/s1600/00%2Bmaski%2Bmaseczki%2Bw%25C4%2599glowe%2Boczyszczaj%25C4%2585ce%2Bbez%2Bw%25C4%2599gla%2BBielenda%2BConny%2Bw%25C4%2599giel%2Baktywny.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-umACS6u8tIc/WYL5tlYxk8I/AAAAAAAAcMY/7wSyvl7EEVwj5jBPcHUmOib648k1R99PgCLcBGAs/s1600/00%2Bmaski%2Bmaseczki%2Bw%25C4%2599glowe%2Boczyszczaj%25C4%2585ce%2Bbez%2Bw%25C4%2599gla%2BBielenda%2BConny%2Bw%25C4%2599giel%2Baktywny.png" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/oczyszczajace-maski-weglowe-bez-wegla-w.html" target="_blank">Oczyszczające maski węglowe bez węgla w składzie?!</a></u></b></div>Temat kontrowersyjny i w sumie przykry, czyli jak dajemy się okłamywać producentom. Na ten temat pisała również <a href="http://mylovelyfuschia.blogspot.com/2018/01/bielenda-carbo-detox-weglowa-moc-czy.html" rel="nofollow" style="font-weight: bold; text-decoration-line: underline;" target="_blank">MyLovelyFuchsia</a>. Nie jestem zawodowo związana z biochemią kosmetyczną, ale nie udało mi się znaleźć absolutnie żadnych dowodów na to, by składnik z maseczki Bielendy faktycznie był węglem aktywnym.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-UGLco4L1iJo/WYSOTgGXSvI/AAAAAAAAcRY/yWxY5rt_QHIoIbWO3uzI3gRP2suSJZVPACLcBGAs/s1600/jak%2Bkomentowa%25C4%2587%2Bw%2BDisqus%2Bjako%2Bgo%25C5%259B%25C4%2587%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="853" data-original-width="1137" src="https://2.bp.blogspot.com/-UGLco4L1iJo/WYSOTgGXSvI/AAAAAAAAcRY/yWxY5rt_QHIoIbWO3uzI3gRP2suSJZVPACLcBGAs/s1600/jak%2Bkomentowa%25C4%2587%2Bw%2BDisqus%2Bjako%2Bgo%25C5%259B%25C4%2587%2B%25281%2529.jpg" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/jak-komentowac-w-disqus-jako-gosc.html" target="_blank">Jak komentować w Disqus jako gość?</a></u></b></div>Większość pewnie ma konto Disqus, choćby z uwagi na fakt, jak wiele blogerów wybrało tę formę komentowania. Niemniej jednak część osób z różnych względów konta zakładać nie chce, co rozumiem i szanuję. Wiedzieliście, że możecie komentować także bez zalogowania? Jedyny warunek jest taki, by administrator bloga zezwolił na to w ustawieniach Disqus (ale ja zezwalam ;)). Minus z kolei jest taki, że nie da się wyłączyć moderacji komentarzy gości - chciałabym, żeby automatycznie wskakiwały mi na bloga, ale nie ma takiej możliwości. Trzeba te komentarze zatwierdzać :)<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-WVy4skh5N90/WZFF0UfPkaI/AAAAAAAAc2E/Dje_6Zq5m4MnUSkW0RNZTwAXYuj5QCgcQCLcBGAs/s1600/00%2Bbornpretty%2Baliexpress%2Bpy%25C5%2582ki%2Bkameleony%2Bchameleon%2Bpowder%2Btop%2Bgrade%2Bmirror%2Beffect%2Bchrome.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://4.bp.blogspot.com/-WVy4skh5N90/WZFF0UfPkaI/AAAAAAAAc2E/Dje_6Zq5m4MnUSkW0RNZTwAXYuj5QCgcQCLcBGAs/s1600/00%2Bbornpretty%2Baliexpress%2Bpy%25C5%2582ki%2Bkameleony%2Bchameleon%2Bpowder%2Btop%2Bgrade%2Bmirror%2Beffect%2Bchrome.png" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/08/pyki-kameleony-z-born-pretty-2-rodzaje.html" target="_blank">Pyłki kameleony z Born Pretty - 2 rodzaje (chameleon nail powder top grade mirror effect)</a></u></b></div>Coś dla wielbicielek manicure :). W ofercie Born Pretty dostępne są dwa rodzaje pyłków-kameleonów, które mocno różnią się wykończeniem. We wpisie zaprezentowałam WSZYSTKIE dostępne odcienie :). Pyłki BP są dużo tańsze niż te z Semilac czy Indigo, a ja je kupowałam na AliExpress.<br /><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-o-XD1QoAp08/WalrrUacILI/AAAAAAAAdVY/DKdM_KC55DAEKIqrGPv4H70WAnTtIYgRgCLcBGAs/s1600/000.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-o-XD1QoAp08/WalrrUacILI/AAAAAAAAdVY/DKdM_KC55DAEKIqrGPv4H70WAnTtIYgRgCLcBGAs/s1600/000.jpg" /></a></div><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/przeglad-moich-wszystkich-lakierow.html" target="_blank">Przegląd moich wszystkich lakierów Semilac</a></u></b></div><div style="text-align: center;">Nie mam ich wiele, ale może jakiś kolor wpadnie Wam w oko? :)</div><div style="text-align: center;"><br /><a href="https://3.bp.blogspot.com/-D-Gc_1heUD4/WeczFGdX1BI/AAAAAAAAfEQ/ml3KLmUAB6gCdBonSblldZqFoazCFoWjQCLcBGAs/s1600/03%2Bmanirouge%2Bzestaw%2Bmaxi%2Bplus%2Bnaklejki%2Btermiczne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://3.bp.blogspot.com/-D-Gc_1heUD4/WeczFGdX1BI/AAAAAAAAfEQ/ml3KLmUAB6gCdBonSblldZqFoazCFoWjQCLcBGAs/s1600/03%2Bmanirouge%2Bzestaw%2Bmaxi%2Bplus%2Bnaklejki%2Btermiczne.JPG" /></a><br /><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/10/naklejki-termiczne-manirouge.html" target="_blank">Ozdoby termiczne Manirouge - piękne, szybkie i trwałe zdobienia! | wszystko o naklejkach od A do Z</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o ozdobach termicznych od A do Z wraz z prezentacją niektórych wzorów :). Czy są łatwe w aplikacji? Czy niszczą paznokcie? Czy naprawdę są takie trwałe, jak mówią na mieście? ;)<br /><br /></div></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-Jq_s0ANdf8U/WblIzLxE5nI/AAAAAAAAdzk/YL5FoSdUIwkRPu-6YQD_dqJ7swULN42vACLcBGAs/s1600/22%2Bbell%2Bhypoallergenic%2Bcienie%2Bw%2Bkremie%2Bpomadki%2Bw%2Bkredce%2Bkorektory%2Bw%2Bp%25C4%2599dzelku%2Bwszystkie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-Jq_s0ANdf8U/WblIzLxE5nI/AAAAAAAAdzk/YL5FoSdUIwkRPu-6YQD_dqJ7swULN42vACLcBGAs/s1600/22%2Bbell%2Bhypoallergenic%2Bcienie%2Bw%2Bkremie%2Bpomadki%2Bw%2Bkredce%2Bkorektory%2Bw%2Bp%25C4%2599dzelku%2Bwszystkie.JPG" /></a></div><div style="text-align: center;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/09/bell-hypoallergenic-cienie-w-kremie.html" target="_blank">Bell Hypoallergenic: cienie w kremie, korektory w pędzelku, pomadki w kredce - wszystkie odcienie!</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jedyny wpis, w którym możecie mnie zobaczyć w czerwonych ustach ;). To także recenzja pomadek, które znalazły się w <u style="font-weight: bold;"><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-makijaz-paznokcie.html" target="_blank">ulubieńcach roku</a></u>, więc tak czy inaczej warto zajrzeć - bez względu na to, czy interesują Was moje czerwone usta, haha :)</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-kyIG7ISY6Lo/WcqIS6ZwBtI/AAAAAAAAeP0/XtZeFJ2lZa4IEnlz5yzSRRrVH5Nk6lnfwCLcBGAs/s1600/16%2Bneauty%2Bminerals%2Bcienie%2Bmineralne%2Bswatche%2Bwszystkie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://1.bp.blogspot.com/-kyIG7ISY6Lo/WcqIS6ZwBtI/AAAAAAAAeP0/XtZeFJ2lZa4IEnlz5yzSRRrVH5Nk6lnfwCLcBGAs/s1600/16%2Bneauty%2Bminerals%2Bcienie%2Bmineralne%2Bswatche%2Bwszystkie.JPG" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/10/cienie-mineralne-neauty-minerals.html" target="_blank">Cienie mineralne Neauty Minerals - wszystkie 22 odcienie!</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Fanki makijażu mineralnego nie mogą przegapić tego wpisu - w ofercie Neauty jest tyle pięknych cieni mineralnych! &lt;3</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-4WZQUHtc4tk/WeYM3Nay83I/AAAAAAAAe_s/vfRqKF60Zuo4p_IhrMHJQvfD4kjzvpJhACLcBGAs/s1600/08%2Bneauty%2Bnowo%25C5%259Bci%2Broz%25C5%259Bwietlacze%2Bmineralne.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-4WZQUHtc4tk/WeYM3Nay83I/AAAAAAAAe_s/vfRqKF60Zuo4p_IhrMHJQvfD4kjzvpJhACLcBGAs/s1600/08%2Bneauty%2Bnowo%25C5%259Bci%2Broz%25C5%259Bwietlacze%2Bmineralne.JPG" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/10/nowosci-neauty-minerals-pedzle.html" target="_blank">Nowości Neauty Minerals | pędzle, korektory, rozświetlacze - dużo zdjęć!</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Pozostając w temacie mineralnym, w powyższym wpisie zaprezentowałam wszystkie nowości Neauty (pędzle, korektory, rozświetlacze). Bardzo długi wpis, jest na czym zawiesić oko ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-8lRHiVvtSjc/We-KhAxpwlI/AAAAAAAAffk/JjA7R985cBE1UJv558DO1KCG8wWvDtuOACLcBGAs/s1600/05%2Bpixie%2Bnowo%25C5%259Bci%2Broz%25C5%259Bwietlacz%2Bbronzer%2Bkorektor.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="900" data-original-width="1200" src="https://2.bp.blogspot.com/-8lRHiVvtSjc/We-KhAxpwlI/AAAAAAAAffk/JjA7R985cBE1UJv558DO1KCG8wWvDtuOACLcBGAs/s1600/05%2Bpixie%2Bnowo%25C5%259Bci%2Broz%25C5%259Bwietlacz%2Bbronzer%2Bkorektor.JPG" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/nowosci-mineralne-pixie-cosmetics.html" target="_blank">Nowości mineralne Pixie Cosmetics (korektor, rozświetlacz, bronzer, puder glinkowy) | dużo zdjęć</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">To już ostatni mineralny wpis w tym zestawieniu, obiecuję ;). Jeżeli ciekawią Was powyższe produkty Pixie (korektor, bronzer, rozświetlacz, puder glinkowy) i zestawienia z innymi produktami tego typu, to zapraszam &lt;3. Również bardzo długi wpis.</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-BLJ87wY_fgQ/WgMHsEC4b_I/AAAAAAAAf7A/k_V4zNxpMMsnCCPxvLyC2nRks-b5zaMewCLcBGAs/s1600/000%2Befekty%2Bkuracji%2Brozja%25C5%259Bniaj%25C4%2585cej%2Bprzebarwienia%2Bbiochemia%2Burody%2Bkrem%2Bazelo%2Bbha%2Bserum%2Brozja%25C5%259Bniaj%25C4%2585ce%2Bextra.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-BLJ87wY_fgQ/WgMHsEC4b_I/AAAAAAAAf7A/k_V4zNxpMMsnCCPxvLyC2nRks-b5zaMewCLcBGAs/s1600/000%2Befekty%2Bkuracji%2Brozja%25C5%259Bniaj%25C4%2585cej%2Bprzebarwienia%2Bbiochemia%2Burody%2Bkrem%2Bazelo%2Bbha%2Bserum%2Brozja%25C5%259Bniaj%25C4%2585ce%2Bextra.jpg" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/rozjasnianie-przebarwien-biochemia-urody.html" target="_blank">Rozjaśnianie przebarwień: serum rozjaśniające EXTRA + krem AZELO/BHA Biochemia Urody | efekty po 8 miesiącach</a></u></b>&nbsp;</div><div style="text-align: justify;">Wpis trochę przykry, bo pokazujący, że świetny skład nie zawsze jest kluczem do sukcesu. Moja 8-miesięczna przygoda z Biochemią Urody zakończyła się, delikatnie mówiąc, niepowodzeniem... Jeżeli borykacie się z przebarwieniami, to zapraszam ;).&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/--uYc2FUL1N0/WgbY0CxpvFI/AAAAAAAAgAQ/D5-VZ2wIUw4_gg3o0GeBX26SB3353PXzQCLcBGAs/s1600/03%2BResibo%2Bprzegl%25C4%2585d%2Bmarki%2Bkosmetyki%2Bnaturalne%2Brecenzja.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="675" data-original-width="900" src="https://4.bp.blogspot.com/--uYc2FUL1N0/WgbY0CxpvFI/AAAAAAAAgAQ/D5-VZ2wIUw4_gg3o0GeBX26SB3353PXzQCLcBGAs/s1600/03%2BResibo%2Bprzegl%25C4%2585d%2Bmarki%2Bkosmetyki%2Bnaturalne%2Brecenzja.JPG" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/resibo-przeglad-marki-5-kosmetykow.html" target="_blank">Resibo - przegląd marki (5 kosmetyków + próbki)</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jak wyglądało moje pierwsze zetknięcie z marką Resibo, które produkty spełniły moje oczekiwania, a do których niestety już nie wrócę? :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/--FaWSqOYN90/WgR1uSHhOiI/AAAAAAAAf-0/_IBCDkUj9jUX66FhLNZH2WrzjZkubHbqwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bmy%25C4%2587%2Bg%25C4%2585bki%2Bdo%2Bmakija%25C5%25BCu%2Bczym%2Bolejek%2Bisana%2Bmyd%25C5%2582o%2Bantybakteryjne%2Bbeauty%2Bblender%2Bblend%2Bit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="675" data-original-width="900" src="https://3.bp.blogspot.com/--FaWSqOYN90/WgR1uSHhOiI/AAAAAAAAf-0/_IBCDkUj9jUX66FhLNZH2WrzjZkubHbqwCLcBGAs/s1600/00%2Bjak%2Bmy%25C4%2587%2Bg%25C4%2585bki%2Bdo%2Bmakija%25C5%25BCu%2Bczym%2Bolejek%2Bisana%2Bmyd%25C5%2582o%2Bantybakteryjne%2Bbeauty%2Bblender%2Bblend%2Bit.jpg" /></a></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/jak-myc-gabki-do-makijazu.html" target="_blank"><br /></a></u></b></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/11/jak-myc-gabki-do-makijazu.html" target="_blank">Jak myć gąbki do makijażu?</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jak myć gąbki do makijażu? A czy to w ogóle ma znaczenie? Noooo, moim zdaniem ma ;). Jak myję moje gąbeczki, by pozbyć się uporczywych plam z podkładu, zagwarantować sobie pełną higienę makijażu, a przy tym nie zniszczyć ich zbyt szybko?</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-kRO_jjQ-3xw/WilzEgOk5MI/AAAAAAAAgjU/nqcxyqYLNOEc8G7GpCW1uSUKCUoBFT_XACLcBGAs/s1600/poka%25C5%25BC%2Bswoj%25C4%2585%2Btoaletk%25C4%2599%2Bmoja%2Btoaletka%2Bprzechowywanie%2Bkosmetyk%25C3%25B3w%2B%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" src="https://4.bp.blogspot.com/-kRO_jjQ-3xw/WilzEgOk5MI/AAAAAAAAgjU/nqcxyqYLNOEc8G7GpCW1uSUKCUoBFT_XACLcBGAs/s1600/poka%25C5%25BC%2Bswoj%25C4%2585%2Btoaletk%25C4%2599%2Bmoja%2Btoaletka%2Bprzechowywanie%2Bkosmetyk%25C3%25B3w%2B%25281%2529.jpg" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/pokaz-swoja-toaletke-czyli-akcja-pst.html" target="_blank">Pokaż swoją toaletkę, czyli akcja #PST :)</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Jak sobie radzę z moim kosmetykoholizmem na niewielkiej przestrzeni mieszkalnej? Jak mieć duże tło fotograficzne, gdy nie ma szans na zmieszczenie statywu w mieszkaniu? :) Uwierzcie mi - da się! Zresztą nie musicie wierzyć, zapraszam :) Zobaczycie na własne oczy!</div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-uLGCllFSFSg/WkQG-7UhT9I/AAAAAAAAg48/JJX9lZTaYcUT4me-Bff4IXO-4r1DfBuygCLcBGAs/s1600/000%2BP%25C4%2599dzle%2BZoeva%2Bczy%2Bwarto%2Bje%2Bkupi%25C4%2587.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" src="https://1.bp.blogspot.com/-uLGCllFSFSg/WkQG-7UhT9I/AAAAAAAAg48/JJX9lZTaYcUT4me-Bff4IXO-4r1DfBuygCLcBGAs/s1600/000%2BP%25C4%2599dzle%2BZoeva%2Bczy%2Bwarto%2Bje%2Bkupi%25C4%2587.jpg" /></a></div><div style="text-align: justify;"><br /></div><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2017/12/czy-warto-kupic-pedzle-zoeva-recenzja.html" target="_blank">Czy warto kupić pędzle Zoeva? Recenzja 21 modeli {Luxe Complete Set + pojedyncze} | dużo zdjęć</a></u></b></div><div style="text-align: justify;">Nooo, to jest tasiemiec ;). Rok zwieńczyłam z przytupem, bardzo obszernym wpisem na temat wszystkich modeli pędzli Zoeva, jakie posiadam (21 modeli, 22 sztuki). To nie tylko ich recenzja, ale też szczegółowe porównanie do pędzli innych marek. Czy warto je kupić? A może wystarczą podróbki z Chin? Czy warto kupić pędzle Zoeva na allegro? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedzi we wpisie :)&nbsp;</div><div style="text-align: justify;"><br /></div></div><fieldset><legend style="text-align: center;"><b>Podsumowania 2017</b></legend><br /><div style="text-align: center;"><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-pielegnacja.html" target="_blank">Ulubieńcy 2017 - pielęgnacja</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ulubiency-2017-makijaz-paznokcie.html" target="_blank">Ulubieńcy 2017 - makijaż, paznokcie, akcesoria</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/rozczarowania-i-buble-2017.html" target="_blank">Rozczarowania i buble 2017</a></u></b><br /><b><u><a href="http://www.basia-blog.pl/2018/01/ile-kosmetykow-zuzylam-w-ciagu-roku.html" target="_blank">Ile kosmetyków zużyłam w ciągu roku?</a></u></b></div><div style="text-align: center;"></div><div style="text-align: center;"></div><div style="text-align: center;"><br /></div></fieldset><br /><div style="text-align: center;"><b>Zaciekawił Was któryś wpis?</b></div><div style="text-align: center;"><b>A może jest tu ktoś, kto już wcześniej czytał wszystkie? &lt;3</b></div>Basiahttp://www.blogger.com/profile/08361773255758705836[email protected]0