Hej, chciałabym się dziś z Wami podzielić moją opinią odnośnie osłonek do suszenia pędzli (brushguards), które dorzuciłam do zamówienia na LadyMakeUp, być może komuś się ten wpis przyda ;)


Osłonki są "no name", dlatego nie jestem w stanie ich konkretnie nazwać, ale znajdziecie je TUTAJ. Zestaw kosztuje 12,99 zł i zawiera 15 osłonek, w tym 5 dużych (te z prawej) i 10 mniejszych (te z lewej).

Osłonki takie są bardzo przydatne podczas suszenia pędzli, aby uformować włosie - wówczas pędzle, szczególnie naturalne, będą długo służyły bez odkształceń. Zakłada się je od dołu, po prostu trzonkiem wkłada w osłonkę i przesuwa dalej, aż włosie się schowa. Wbrew pozorom trzonek wchodzi bardzo łatwo, nie trzeba się siłować z trafieniem ;)
Poniżej przedstawiam, jak prezentują się mniejsze (na Hakuro H22) i większe (na Hakuro H55).

Osłonki wydają się być wytrzymałe, nie rozciągnęły się i dobrze sprawują swoją funkcję, myślę, że długo mi posłużą. Jedyne moje zastrzeżenie jest takie, że przydałby się jeszcze trzeci rozmiar - te mniejsze osłonki nie radzą sobie z niewielkimi pędzlami do oczu, jak np. Hakuro H74 - są po prostu za duże i pędzel nie ma się jak w środku uformować, leży zupełnie lużny bez żadnego nadawania kształtu. To chyba jedyny minus, który odnotowałam - mniejsze pędzle muszę owijać ręcznikiem papierowym do suszenia ;) Poza tym - polecam.
Suszycie pędzle w osłonkach?
Jeżeli znacie takie zupełnie wąskie, do małych pędzli, dajcie znać :)
Rzeczywiście fajne rozwiązanie gdy np gdzieś wyjeżdżamy. Wiadomo że czasem pędzle są uszkodzone w walizce. Fajne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy wpis
Dokładnie, sprawdzą się nie tylko do prania, ale i do transportu :)
Usuńfajne rozwiązanie :) już nie raz o tym myślałam, ale jakoś wciąż mam coś ważniejszego do kupienia i wciąż mi to umyka ;)
OdpowiedzUsuńW pełni to rozumiem :) Też by mi się nie chciało składać zamówienia tylko dla nich, więc dorzuciłam je przy okazji innego zamówienia :)
UsuńJak stacjonarnie trafię na takie osłonki to na pewno kupię :-)
OdpowiedzUsuńStacjonarnie może być ciężko :)
UsuńMuszę pomyśleć nad zakupem takich osłonek, bo moje pędzle lubią czasem odstawić jakieś wybryki :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKupuję te osłonki już chyba rok i za każdym razem zapominam aby dodać je do koszyka:).Skleroza:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że przypomniałam, może tym razem się uda :)
Usuńja korzystam z papieru toaletowego :]
OdpowiedzUsuńJa najmniejsze pędzle też owijam - w ręczniki papierowe :)
UsuńUżywam tych samych osłonek ale kupuje je na ebayu zwykle za mniej niż 5zł z darmową przesyłką, ida trochę bo z chin ale w cenie jednego zestawu z lady makeup masz prawie 3 na ebay
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ale jeszcze niczego nie zamawiałam z ebay, no i akurat składałam zamówienie na LadyMakeUp, więc było mi tak najwygodniej :)
UsuńNie stosuję takich osłonek, ale chyba zacznę, bo sprawa wygląda super... :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTrochę gadżet, ale może się przyda... ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście uważam to za bardzo przydatny gadżet :)
UsuńA ja lubię takie gadżety, więc chętnie bym kupiła.:)
OdpowiedzUsuńNo to super :) Na pewno byłabyś zadowolona :)
UsuńUwielbiam te osłonki. Fajnie się w n ich suszy i pędzle się nie rozchodzą. Mega!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Taka prosta, a taka przydatna sprawa :)
UsuńTeż używam :) Wcześniej tego nie robiłam i zdecydowanie widzę różnicę :)
OdpowiedzUsuńO tak, różnica jest :)
UsuńMam je i sprawdzają się naprawdę fajnie, ale faktycznie, przydałby się trzeci rozmiar. Miałam osłonki innej firmy i też był ten problem, w dodatku się rozciągnęły. Więc te z GlamShopu są całkiem dobre, wytrzymały już kilka miesięcy. I faktycznie przydają się do transportu. Zakładam je na pędzle i wkładam do przezroczystych "kosmetyczek" po pędzlach Zoevy ;)
OdpowiedzUsuńA te z GlamShopu mają może mniejszy rozmiar, czy to samo? :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń