Podsumowując, polecam ten róż - tani, wydajny, daje naturalny efekt i stosunkowo długo się trzyma. Chociaż osobiście chyba wolę Wibo :)
Jak tam mijają Wam święta? U mnie raczej niespokojnie, zresztą... jak zawsze. Nie lubię świąt :(
|
Dziękuję za odwiedziny! :) Jeżeli podoba Ci się tutaj - polub mnie na Facebooku oraz Instagramie, będzie mi bardzo miło, a Ty nie przegapisz żadnych nowości! :) |
Witam Cię serdecznie na moim blogu! Już od prawie 6 lat dzielę się tu swoimi spostrzeżeniami na temat kosmetyków i przeróżnych produktów związanych z urodą. Mam nadzieję, że moje opinie i zdjęcia okażą się dla Ciebie przydatne. Jeśli masz jakieś pytania - napisz do mnie! :)
Bardzo ładny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych róży i kolorów wśród niemineralnych produktów :) Mi starczył jakoś na rok intensywnego męczenia.
OdpowiedzUsuńLubię ten róż, choć w opakowaniu wydawał mi się ciepły i zdziwiłam się jego chłodnym odcieniem na twarzy :)
OdpowiedzUsuńA święta, jak święta- objadam się jak świnka i jestem szczęśliwa :)
ładny odcień
OdpowiedzUsuńmoja siostra go ma i bardzo lubi. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie :) pędzel super ;)!
OdpowiedzUsuńJa takze zakupilam sobie Blushes z Miss Sporty jednak to byly one dwu tonowe ;) zdziwilam sie jak dobre byly za ta cene.Pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://emilys-beauty.blogspot.com/
Kochanie, mam nadzieję, że wszystko Ci się ułoży i Święta będziesz kojarzyć raczej ze spokojnym czasem...:* Róż wygląda zachęcająco, jeszcze go nie miałam - o matko jest tyle kosmetyków do kupienia, że nie starczy mi na to wszystko życia...Pozdrawiam ciepło :*
OdpowiedzUsuńWibo jest całkiem sympatyczne, z miss sporty nie miałam... Ale kolor wydaje się bardzo naturalny i dodający uroku :)
OdpowiedzUsuńświęta święta i po świętach czasem lepiej przespać ten czas ...
OdpowiedzUsuńmnie zawsze do niego zniechęcało opakowanie lubię jak produkt w miarę ładnie wygląda :) mimo że nie używałam go też wolę wibo :)
ładnie, tak delikatnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńKochana Basiu :* Mam nadzieję - ba, jestem tego pewna - że Święta w Twoim przyszłym domu będą ciepłe i wspaniałe, wyzbyte tych wszystkich nieprzyjemnych emocji i niepotrzebnych procentów alk...Wiem też, że nawet się nie obejrzysz, a tak będzie, bo czas mija bardzo szybko i pozwala cieszyć się dobrymi chwilami. Na pewno na to zasługujesz, a moja mama zawsze powtarza, że każdego dobrego człowieka w końcu spotka dobro, tak musi już po prostu być! Sylwestra spędzę z Ukochanym, a jeśli dobrze pójdzie do przyjedzie do nas jego siostra z narzeczonym. Raczej bez szału, ale ja zdecydowanie wolę spokojnie celebrować takie momenty - mam nadzieję, że Twój ostatni dzień roku 2011 będzie udany, a rok 2012 sto razy lepszy, niż ten! Buziaki słoneczko :*
OdpowiedzUsuńCiekawe róż.:)
OdpowiedzUsuńWolę bronzery na policzki :)
OdpowiedzUsuń12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia,
8784 godzin wytrwałości, 527 040 minut optymizmu,
31 622 400 sekund miłości w Nowym Roku 2012!
Dobry wieczór.
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu pojawiło się pierwsze rozdanie na które Cie zapraszam :)
pozdrawiam
ładny. <3 szczęśliwego nowego roku! dodaje do obserwowanych;p . mogę liczyć na to samo? :) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolorek, efekt mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńkosmetyczkakamili.blogspot.com
;)
Również posiadam róż z tej firmy, ale mam kolor nugat :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt na buzi. Ja używam wibo i essence, jestem z obu zadowolona. Nie widziałam u nas w drogerii tego z miss sporty
OdpowiedzUsuń