Wiele osób zachwyca się pomadką Alterra używaną jako odżywka do brwi - nietrudno się domyślić dlaczego - na pierwszym miejscu w składzie ma olej rycynowy, powszechnie stosowany do wzmacniania włosów i stymulacji cebulek (brwi, rzęs, a także włosów na głowie w mieszankach olejów - olej rycynowy jest gęsty i uciążliwy w samodzielnym stosowaniu, wiem coś o tym ;)). Niestety u mnie się nie sprawdziła :(

Pomadka ma specyficzny zapach (i posmak), który przeszkadzał mi na ustach, ale na brwiach nie ma to już żadnego znaczenia ;) Z całą pewnością mogę stwierdzić, że bardzo przyjemnie się jej używa na brwi - tak jak na usta, wysunąć sztyft, posmarować brwi i gotowe (wiedziałam, że przeznaczam pomadkę już TYLKO do brwi i nie posmaruję nią więcej ust, stąd takie rozwiązanie). Kilka sekund roboty, nie trzeba brudzić rąk, więc regularność stosowania jest baaaardzo łatwa w utrzymaniu. Wprowadzenie Alterry w mój codzienny, pielęgnacyjny rytuał tak naprawdę niewiele zmieniło - kilka sekund nie robi różnicy. Używałam jej od początku lipca, więc prawie pół roku! Niestety nawet po tak długim czasie efekty są tak bardzo mizerne, że aż zerowe. Dodam jeszcze, że przez te pół roku mogłabym policzyć na palcach jednej ręki, ile razy zdarzyło mi się zapomnieć o posmarowaniu brwi, więc regularności nie mogę nic zarzucić. A biorąc pod uwagę fakt, że często robiłam to 2 razy w ciągu dnia, efekty powinny być zadowalające. Ale nie są, same zobaczcie:

Po pół roku używania 1-2 razy dziennie spodziewałam się znacznie większego efektu... :/ Nie zauważyłam żadnego zagęszczenia (właśnie na tym bardzo mi zależało), wzmocnienia, ani przyciemnienia brwi. Na pewno widzicie, że przy zakończeniu brwi (jeszcze przed pieprzykiem) mam taką "lukę" i bardzo mi zależało na jej wypełnieniu, myślałam że olej rycynowy pobudzi moje cebulki do wzrostu, ale nic się w tym temacie nie wydarzyło. Po prostu - jak było, tak jest. Mogę jedynie stwierdzić, że przyjemnie mi się tej pomadki używało, to zaledwie kilka sekund roboty, więc codzienne smarowanie brwi nie wymagało ode mnie większej ilości czasu poświęconego w łazience. Koszt też bardzo niski, bo w tym celu zużyłam około 2 pomadki (jedną starą napoczętą + nową). Jedna kosztuje 5 zł w cenie regularnej.
Gdyby ktoś był zainteresowany opakowaniem i składem:



Niestety, ale ja nie będę kontynuować, bo szkoda się tak bez sensu smarować. Zużyję resztkę obecnej pomadki (zostało już naprawdę niewiele) i to by było na tyle. Szkoda, bo moje brwi są tak liche, że masakra ;) Nic się nie da z nich zrobić, a uwierzcie mi, że te ze zdjęcia są niewyregulowane od dawna :D Po prostu oprócz tego, co widać na zdjęciach, rośnie mi kilka włosków powyżej i kilka poniżej, taka moja natura... Liczyłam, że Alterra pomoże choć troszkę.
Na początku używałam jej również do rzęs (można to robić na różne sposoby - bezpośrednio ze sztyftu, trzymając pomadkę pod kątem, szczoteczką do wyczesywania brwi, palcem lub pędzelkiem), ale nie zachowałam regularności ze względu na częste uczucie "mgły" przed oczami - strasznie mnie to denerwowało i przerwałam, więc nie wypowiem się na temat skuteczności w tej kwestii
Na początku używałam jej również do rzęs (można to robić na różne sposoby - bezpośrednio ze sztyftu, trzymając pomadkę pod kątem, szczoteczką do wyczesywania brwi, palcem lub pędzelkiem), ale nie zachowałam regularności ze względu na częste uczucie "mgły" przed oczami - strasznie mnie to denerwowało i przerwałam, więc nie wypowiem się na temat skuteczności w tej kwestii
Szkoda, że się nie sprawdziła, ale nie będę Wam odradzać stosowania tej metody, bo wiem, że u wielu osób przyniosła świetne rezultaty ;) Używałyście, jesteście zadowolone z efektów?
Pomadki na rzęsy nie stosowałam, ale olejki naprawdę pomagają, rycynowy, bądź arganowy regularnie wcierany w rzęsy i brwi po 2-3 miesiącach daje niesamowite efekty :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ta bazuje na rycynowym, a tu lipa :)
UsuńMnie na rzęsy podrażniała więc nie dało rady, brwi trochę wzmocniła. Za to mojej siostrze bardzo hm. Ja to mam pecha;)
OdpowiedzUsuńNo cóż, takie to kwestie indywidualne :) U mnie nie zrobiła nic :)
UsuńUżywałam jej do ust, bo brwi i tak mam za dużo. W moim przypadku nadawała się tylko do zabezpieczania ust, poza tym nie robiła nic i nawet mam wrażenie, że wysuszała.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę brwi :) Ja akurat działanie na ustach lubiłam, tylko ten smak mi przeszkadzał
Usuńnajlepszy to olejek rycynowy :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jest na pierwszym miejscu, ale jakoś nie pomógł :(
UsuńNawet nie słyszałam o takim sposobie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFaktycznie nie widać efektów, a szkoda, bo pół roku to szmat czasu.
OdpowiedzUsuńDokładnie, ale powiem Ci szczerze, że tego nie odczułam zbyt szczególnie - zaczęłam latem, teraz jest prawie zima i kończę... :) Czas szybko leci, a używanie nie było uciążliwe. Miałam o tym napisać już jakiś czas temu, ale nie mogłam się do tego zebrać, więc dopiero teraz.
Usuńspróbuj na rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńPisałam w notce o rzęsach ;)
UsuńSam olejek rycynowy też nie działa na wszystkich, więc może jesteś na niego oporna?
OdpowiedzUsuńJa mam tą pomadkę ale używam do ust i lubię jej działanie.
Może tak :) Też lubię jej działanie na ustach, tylko posmak mnie denerwuje :)
Usuńcoś tam słyszałam o stosowaniu jej na rzęsy, ale efekty były mizerne i widzę, że w przypadku brwi też, szkoda ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda, szkoda :(
Usuńteż czytałam o stosowaniu jej na brwi, ale to nie dla mnie, jak widać niczego nie tracę
OdpowiedzUsuńByć może u Ciebie sprawdziłaby się inaczej ;)
UsuńSamą pomadkę lubię, choć na brwi akurat jej nie używałam. Za to nakładałam kiedyś zarówno na rzęsy jak i brwi olejek rycynowy starą szczoteczką od tuszu i faktycznie trochę przyciemniał je po jakimś czasie.
OdpowiedzUsuńSporo osób robi tak z olejkiem rycynowym :) Głównie zależało mi na zagęszczeniu
UsuńMnie ostatnio olejek rycynowy uczula, więc odpuściłam sobie sprawdzanie czy pomadka będzie działać u mnie.
OdpowiedzUsuńNo to zdecydowanie lepiej unikać!
UsuńU mnie pomadka sprawdziła się rewelacyjnie - brwi się bardzo zagęściły i wyrosły w miejscach, w których miałam luki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie się sprawdziła :) Szkoda, że u mnie nie dała takich efektów...
UsuńSzkoda, że u Ciebie tak słabo wypadło, bo wiele dziewczyn chwali jej działanie..
OdpowiedzUsuńAno szkoda, pokładałam w niej nadzieje...
UsuńFaktycznie, nie widzę żadnej zmiany. Nie słyszałam wcześniej o takim zastosowaniu tej pomadki :)
OdpowiedzUsuńNo niestety zmiany brak :( Czytałam o tym na kilku blogach :)
UsuńChciałam ją sobie kiedyś kupić do rzęs, bo blogerki zachwalały jaka to skuteczna i w ogóle święty Graal Rossmanna. Dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję!
OdpowiedzUsuńWiesz, nie jest powiedziane, że na Ciebie nie zadziała :) To raczej kwestie indywidualne, ale u mnie nie zrobiła nic, niestety :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńReklamy są kasowane
Usuńojej, szkoda:(
OdpowiedzUsuńa próbowałaś jakiś odżywek typowo do brwi?
Przyznaję szczerze i bez bicia, że jeszcze nie :) Ale pomyślę nad tym na pewno, na razie chciałam spróbować wychwalanej wszędzie metody z Alterrą :)
Usuńmam dokładnie to samo, też mam taką lukę w brwi i liczyłam, że ta pomadka coś pomoże, ale niestety nie widzę efektów... używam jakieś 2 miesiące
OdpowiedzUsuńNo to szkoda :( Po 2 miesiącach już się powinno coś dziać, a skoro u mnie po pół roku się nie wydarzyło to już w ogóle... :/
UsuńLepiej wcierać normalny olejek rycynowy taki z apteki :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę pomadkę, ale używałam tylko w klasycznym celu pielęgnacji ust. Tutaj sprawdzała się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńHmmm ja tam wolę typowe odżywki np. Bell lub l'biotica. Obecnie używam revitalash i efekty są zachwycające ;)
OdpowiedzUsuńU mnie na rzęsy się bardzo dobrze sprawdziła :) Na brwi nie próbowałam.. Szkoda, że u Ciebie bez efektu..
OdpowiedzUsuńPomadki nie miałam ale olej rycynowy tak smarowałam rzęsy narazie nie widać efektów
OdpowiedzUsuńHm... nie sądziłam, że tak można zastosować pomadkę. Ja mam niemiłe doświadczenia z olejem rycynowym stosowanym jako olejek do rzęs. Narobił sinych sladów pod oczami. Na szczęście to było bardzo dawno temu, ale jakoś nie jestem chętna na ponowną przygodę z olejem rycynowym.
OdpowiedzUsuńJa stosuje na rzęsy i brwi, ale często zapominam, więc na efekty musiałabym dłuuuugo poczekać :D
OdpowiedzUsuńUżywałam tej pomadki na brwi i rzęsy. Rzęsy się poprawiły, na brwiach podobnie jak u Ciebie - zero efektu :/
OdpowiedzUsuńUżywam jej do rzęs razem z odzywka Eveline. Czytałam na jednym z blogów ze ma lekki efekt rozjaśniający przez zawartość rumianku.
OdpowiedzUsuńCzasem smaruje nia rzesy ale nie licze na cuda ;)
OdpowiedzUsuń